Łukasz Śmigiel - Demony i nie tylko

[Memento]

Szanowny łałtoru, kiedy w kooooooooooońcuuuu będzie w empikach i kioskach trzeci numer Lśnienia? A jeśli nie będzie, to czy można zamówić pocztą? =/

[Gustavv]

Wraca odnowione LŚNIENIE

Numer 3 – ciało w grozie i groza w ciele.

Pismo przechodzi na dystrybucję przez internet. Numer trzeci będzie można zamawiać za pośrednictwem naszej nowej strony od 20 września albo za pośrednictwem Allegro:

http://www.lsnienie.com/

Przesyłka nic Was nie będzie kosztowała, a pierwsze 40 osób, które zamówi numer 3 w nocy z 19 na 20 września, otrzyma krwisty redakcyjny gadżet.

Zapraszamy także do obejrzenia filmowej zapowiedzi LŚNIENIA:

http://www.youtube.com/watch?v=r0JYpfrjKSc

Więcej informacji na stronie i na nowiutkim Forum. Odwiedzajcie nas także na Facebooku.

Dzięki za cierpliwość i nerwy ze stali!

[Gustavv]

Wydawnictwo Oficynka prezentuje fragment słuchowiska na motywach jednego z moich nowych opowiadań pt. "Noc wszystkich trupów", które znajdziecie w mrocznej antologii kryminału pt. "Mogliby w końcu kogoś zabić".

http://www.youtube.com/watch?v=tk1FdBwD ... ure=autofb

W książce znalazły się także teksty innych znakomitych autorów. Opowiadania napisali: Jacek Skowroński, Piotr Schmandt, Katarzyna Rogińska, Ewa Ostrowska, Adrianna Ewa Stawska, Katarzyna Gacek, Agnieszka Szczepańska, Artur Górski, Piotr Rowicki.

[Gustavv]

Lśnienie chwilowo za chmurami, ale staram się nie zwalniać z robotą i za miesiąc z kawałkiem szykuje się premiera mojej nowej książki pod sympatycznym tytułem MORDERCY”. Będzie to zbiór 12 opowiadań plus trzynaste (ukryte), swoisty follow-up dla „Demonów”. Opowiadania te, jak zwykle u mnie – mieszają ze sobą konwencje, od klasycznej grozy, przez thriller, hard SF, czarny kryminał, po czarną komedię.

Plus coś dla tych, którzy polubili Decathexis...

W sieci jest już okładka książki i spis opowiadań:

http://dobrehistorie.com.pl/demony/zapo ... -mordercy/

Oraz pierwszy materiał wideo z sesji nagraniowej jednego ze słuchowisk:

http://www.youtube.com/watch?v=B3sL8bRQxIw

Więcej informacji już niedługo. A o książce będzie można ze mną pogadać face to face w czasie zbliżającego się konwentu COOLKON 5 we Wrocławiu, na którym będę miał przyjemność poprowadzić prelekcję:

Cmentarz jest dla ludzi…

Niepokojąca prelekcja tanatologiczna. O cmentarnych cudach, grobowych tajemnicach, cmentarnej grozie i pięknie kirkutów.

Meeting będzie miał miejsce w sobotę - 5 marca o g. 20.00 w budynku Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego nr 11 przy ulicy Kamiennej 99/101

[Gustavv]

Wszystkich zainteresowanych pisaniem i pisarskim warsztatem, zapraszam do czytania zbioru esejów "Pisanie dla opornych". Każdego tygodnia będę publikował jeden zgrabny esej na tematy wszelakie - jak zacząć pisać, gdzie szukać wydawcy, jak się promować, w jaki sposób pisać opowiadania i powieści? Wszystko to na bazie moich własnych doświadczeń - bez wymądrzania się, bo wciąż młody ze mnie pismak, bez owijania w bawełnę - krótko i na temat. Mam nadzieję, że kilka informacji zawartych w tym bardzo autorskim poradniku pomoże innym dzielnym piszącym uniknąć błędów, które ja sam popełniam.

Dotychczas opublikowane odcinki na mojej autorskiej stronie:

http://dobrehistorie.com.pl/autor/pisanie-dla-opornych/

Odcinek pierwszy pt. "Szacunek"

http://issuu.com/dobrehistorie/docs/poradnik_part1

Odcinek drugi pt. "Pisarze na start"

http://issuu.com/dobrehistorie/docs/pis ... inek_drugi

[Rheged]

Łukasz, a w normalnej, ludzkiej formie, na bloga, tego wrzucić nie możesz? Włączyłem i od razu wyłączyłem. Może jestem małostkowy, ale sam tekst wydałby mi się znacznie lepszy.

[Achika]

Popieram przedpiścę. To jest kompletnie nieczytelne.

[Memento]

E tam. Ja jakoś dałem radę przeczytać. :]

[Gustavv]

Hej

OK, wrzuciłem na stronę w formie pdf - można śmiało ściągać i czytać bez użycia Issuu.

http://dobrehistorie.com.pl/autor/pisanie-dla-opornych/

ściskam!

[Achika]

No, teraz lepiej. :-)

Porady jak porady, niektóre standardowe, inne mniej (za "nie bójcie się oddawać tekstów za darmo" może Ci się oberwać...), zastanawia mnie natomiast, dlaczego napisałeś na koniec, że 12 stron maszynopisu to trzy godziny pracy. Naprawdę uważasz, że wszyscy piszą w tak zawrotnym tempie?

[Rheged]

Achika - 10/10

[Małgorzata]

zastanawia mnie natomiast, dlaczego napisałeś na koniec, że 12 stron maszynopisu to trzy godziny pracy. Naprawdę uważasz, że wszyscy piszą w tak zawrotnym tempie?

Założę się, że niektórzy nawet szybciej.
Ale w przyrodzie nic nie ginie, prawo zachowania energii obowiązuje.
Zysk na czasie Autora jest rekompensowany tempem pracy redaktora i korekty. Odwrotnie proporcjonalnie. :P:P:P

A rady dotyczące promocji mi się podobają. Ktoś powinien rozwinąć rynek książek. :)))

[Ebola]

Ale w przyrodzie nic nie ginie, prawo zachowania energii obowiązuje.
Zysk na czasie Autora jest rekompensowany tempem pracy redaktora i korekty. Odwrotnie proporcjonalnie. :P:P:P

Póńdź w me ramiona! :D

[Alfi]

Zysk na czasie Autora jest rekompensowany tempem pracy redaktora i korekty.

Albo i samego autora, jeśli chce mu się przeczytać, co napisał.

[Gustavv]

Jeżeli chce się zadbać o Czytelnika, paniczna obawa przed oddaniem tekstu za free nie jest raczej wskazana. Tak naprawdę taki tekst przynosi zysk, ale w nieco innej postaci. Jak u Doctorowa (żeby daleko nie szukać), jeżeli oddasz kilka dobrych tekstów za darmo - np. do sieci, ludzie je poczytają, poznają Cię i docenią pomysły, wtedy łatwiej będzie im podjąć decyzję o zakupie Twojej książki, gdy przypadkiem natkną się na nią w księgarni. Pewna ilość tekstów jest w pewnym sensie z góry skazana na zysk w postaci publicity. Pisarzy są setki, a przebić się nie jest łatwo, szczególnie młodym pisarzom, do których kieruję swoje "rady". Podstawa to przekonanie do siebie Czytelnika. Tu nie pomoże żadna prostacka reklama, której ceny w prasie tematycznej są zresztą zaporowe, przynajmniej jeśli idzie o młodego pisarza, w którego wydawca niespecjalnie inwestuje.

Więc, z tym że za coś mi się dostanie, to bym nie przesadzał. Jak ktoś nie chce, niech robi inaczej :-) Ja przecież nie piszę tych "artykulików" po to, aby prezentować jedyne słuszne podejście, bo takiego nie ma.

A co do szybkiego pisania. Pisanie to czas, a momentami także i pieniądz. Zwykle pisanie uzupełnia inną pracę. Dlatego osobiście jestem zdania, aby długo myśleć nad tym co napisać, a pracować możliwie szybko. To chyba jasne, że w trzy godziny nie wyprodukujemy skończonego tekstu (niektórzy to pewnie potrafią, ale...). Po napisaniu tekstu zaczynają się poprawki, poprawki i jeszcze raz poprawki. Nie zmienia to jednak faktu, że spędzanie długich godzin na pisaniu jednego akapitu nie jest raczej opłacalne, ani czasowo, ani finansowo.