Cezary Zbierzchowski

czyli o naszych albo cudzych autorach i ich dziełach - wszystko co chcielibyście wiedzieć, a o co (nie)boicie się zapytać

Moderator: RedAktorzy

Awatar użytkownika
eses
Psztymulec
Posty: 984
Rejestracja: sob, 01 paź 2005 19:59

Post autor: eses »

Ika pisze:Przeczytawszy zajawkę pomyślałam smutno: a ja będę musiała to przeczytać. I za co?
Ja tez* przeczytalem te zajawke i sie zalamalem, zwlaszcza, ze na dysku mam wersje oryginalna, w ktorej tych wszystkich bledow nie ma... :(

Jak sie pojawila w jednym miejscu, myslalem, ze to pomylka tworcow strony. Potem ten koszmarek pojawil sie wszedzie...

A mnie szlag trafil. Ech, panie Witku...




* Brak polskich znakow wynika z pisania na kompie w pracy :D
BB + PnL = 66,6%...
I więcej w formie książki nie będzie ;)

Rafał Dębski
Mamun
Posty: 182
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:45

Post autor: Rafał Dębski »

A mnie szlag trafil. Ech, panie Witku...
Pewnie chciał dobrze, ale wyszło mu jak zwykle.

Ronstein

Post autor: Ronstein »

Bałem się bardzo o stronę edytorską książki, ale wyszło (chyba) w miarę dobrze, co przypisuję głównie dużemu wkładowi pracy Sławka i mojemu
czytałem wszystko po kilka razy, w stanie uporczywej schizofrenii, czyli będąc swoim własnym korektorem ;)

w książce jest niestety parę błędów lub zmian, które musiały powstać w ostatnim momencie, już bez mojego udziału; podobnie w "materiałach informacyjnych"
przepraszam Wszystkich za te wpadki, oby tylko nie popsuły Wam lektury...

Rafał Dębski
Mamun
Posty: 182
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:45

Post autor: Rafał Dębski »

Widać, że dopilnowaliście ze Sławkiem, bo wpadek jest znikomo mało i bardzo niewielkich. A na "technikę" promocji w tym momencie nic nie poradzisz. Rzecz jest dobra, więc bez trudu broni się sama :).

Awatar użytkownika
Ebola
Straszny Wirus
Posty: 12009
Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
Płeć: Nie znam

Post autor: Ebola »

Ronstein pisze: przepraszam Wszystkich za te wpadki, oby tylko nie popsuły Wam lektury...
Faktycznie, Janioł. Oko słusznie prawi :D Z tego co widzę, to jakoś wpadki nie psują przyjemności, płynącej z lektury :)
Ika, czy ja Ci już pisałam, ze chcę jeden z patronackich?
Nie?
To piszę.
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!

Awatar użytkownika
Rheged
Stalker
Posty: 1886
Rejestracja: pt, 16 wrz 2005 14:35

Post autor: Rheged »

Ebola pisze:Ika, czy ja Ci już pisałam, ze chcę jeden z patronackich?
Nie?
To piszę.
Yhyhy. A ja już mam patronacki :P. I Tetrix miał rację - łatwiej to dostać właśnie jako egzemplarz recenzencki niż w jakiejkolwiek księgarnii... Powinni za to wydawcę kęsim-kęsim, że się wyrażę w sposób łagodny. Ale i w drugą stronę to działa - przynajmniej będziesz miał Cezarze czytelników, którzy wylali sporo krwi, aby Twoją książkę zdobyć i się nią nacieszyć.
Emil 'Rheged' Strzeszewski
Pipe of the rising sun, Sympathy for the pipe
Pipe of the storm, Born to be pipe

Awatar użytkownika
Ebola
Straszny Wirus
Posty: 12009
Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
Płeć: Nie znam

Post autor: Ebola »

I ksywkę, "Krwawy" ;)
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!

Awatar użytkownika
Rheged
Stalker
Posty: 1886
Rejestracja: pt, 16 wrz 2005 14:35

Post autor: Rheged »

Cezary Pierwszy Krwawy - to brzmi dumnie ;]
Emil 'Rheged' Strzeszewski
Pipe of the rising sun, Sympathy for the pipe
Pipe of the storm, Born to be pipe

Ronstein

Post autor: Ronstein »

Tak się rodzą "kultowe książki drugiego obiegu" ;)

a tak poważnie, wydanie "Requiem" nie było sprawą oczywistą, nastąpiło parę zawirowań dotyczących m.in. terminu wydania zbioru; nie wiem, czy pamiętacie, że wydawca zapowiadał książkę w sieci na koniec czerwca; moi znajomi wiedzą, z jaką miną przyjechałem na Polcon do Zielonej Góry, gdzie miałem książkę wreszcie pokazać, a ta znowu nie została wydrukowana na czas; działo się trochę

po cichu powiem Wam, że mam już za sobą bardzo miłą, nieformalną rozmowę z innym wydawcą w sprawie przyszłości (wydania kolejnej książki); na pierwszą powieść trzeba będzie jednak trochę poczekać, myślę, że może pojawić się najwcześniej za jakieś półtora roku; mam już w głowie prawie całą, ale w komputerze ani jednej kropki
i nie wiem, jak to się dzieje, ale czasu też jakoś coraz mniej na pisanie

Awatar użytkownika
Lafcadio
Nexus 6
Posty: 3193
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 17:57

Post autor: Lafcadio »

Ronstein pisze:po cichu powiem Wam, że mam już za sobą bardzo miłą, nieformalną rozmowę z innym wydawcą w sprawie przyszłości (wydania kolejnej książki);
Rozumiem, że ten inny wydawca jest z gatunku tych, których książki można zobaczyć na półkach w księgarniach?
Ja mam śmiałość to panu powiedzieć, bo pan mi wie pan co pan mi może? Pan mi nic nie może. Bo ja jestem z wodociągów.

Ronstein

Post autor: Ronstein »

Jak najbardziej :) dwie nowości tego wydawnictwa stoją sobie dumnie w empiku

jeśli zaś chodzi o "Requiem", wiedziałem jeszcze przed ukazaniem się książki, że Fantasmagoricon może mieć kłopoty z dystrybucją, ale niewiele mogłem zrobić; sprawy zaszły tak daleko, że musiałbym się bardzo szarpać z wydawcą, na co absolutnie nie miałem ochoty

w tej sprawie miałby pewnie sporo do powiedzenia Rafał Dębski, który z Witkiem miał więcej przejść niż ja;
pocieszam się tylko myślą, że skoro Rafałowi udało się przetrwać, mnie też się jakoś uda ;) najgorsze jest to, że piszę stosunkowo mało, więc każda mniej widoczna książka to dla mnie poważna strata

Awatar użytkownika
Lafcadio
Nexus 6
Posty: 3193
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 17:57

Post autor: Lafcadio »

Ronstein pisze:pocieszam się tylko myślą, że skoro Rafałowi udało się przetrwać, mnie też się jakoś uda ;) najgorsze jest to, że piszę stosunkowo mało, więc każda mniej widoczna książka to dla mnie poważna strata
A te teksty będą za to stracone dla większej publiczności? ;)
Ja mam śmiałość to panu powiedzieć, bo pan mi wie pan co pan mi może? Pan mi nic nie może. Bo ja jestem z wodociągów.

Ronstein

Post autor: Ronstein »

"krwawi czytelnicy" Rhegeda dotrą do wszystkich tekstów i z pewnością je przeczytają :)
jeśli nie można oprzeć się na świetnym wydawcy, trzeba się oprzeć na świetnych czytelnikach...

Awatar użytkownika
Yuki
Furia Bez Pardonu
Posty: 2182
Rejestracja: śr, 22 cze 2005 13:17

Post autor: Yuki »

Ja też czytam, a właściwie już przeczytałam "Requiem..." i bardzom zadowolona z lektury. Moneta, tytułowe Requiem..., czy Innego nie będzie (przeczytany w zeszłym numerze F-ta) to kawałki niezłej prozy. Co prawda Requiem... w połączeniu z wszechobecnym za oknem listopadem wpędziły mnie w nastrój mocno jesienny, ale uważam, że i tak warto było zaliczyć ten mały dołek :-).

Gdzieś już czytałam Bezludzie, jestem tego niemal pewna, ale gdzie...?
There's some questions got answers and some haven't

Awatar użytkownika
Rheged
Stalker
Posty: 1886
Rejestracja: pt, 16 wrz 2005 14:35

Post autor: Rheged »

Ronstein pisze:"krwawi czytelnicy" Rhegeda dotrą do wszystkich tekstów i z pewnością je przeczytają :)
jeśli nie można oprzeć się na świetnym wydawcy, trzeba się oprzeć na świetnych czytelnikach...
Ja powiem tak:
Nawet najgorszy wydawca nie jest w stanie pogrążyć świetnej książki. Kto przeczytał "Requiem..." wie doskonale, o czym mówię.
Emil 'Rheged' Strzeszewski
Pipe of the rising sun, Sympathy for the pipe
Pipe of the storm, Born to be pipe

ODPOWIEDZ