Bo Łurz pisał :PCzarownica pisze:Ale temu Łurzu fajnie... Zazdraszczam. Zazdraszam, że skończyło. Ja też chcem! Buuu...
Łurzowa Kicalnia - w roli głównej Marta Kisiel
Moderator: RedAktorzy
- Ebola
- Straszny Wirus
- Posty: 12009
- Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
- Płeć: Nie znam
- Harna
- Łurzowy Kłulik
- Posty: 5588
- Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14
- Radioaktywny
- Niegrzeszny Mag
- Posty: 1706
- Rejestracja: pn, 16 lip 2007 22:51
A czy inne gatunki też dostaną szansę przeżycia? Bo jeśliby Twoja książka miała być ostatnią, jaką miałabym w życiu przeczytać...to chyba się jeszcze wstrzymam z planami kupna:-> Przynajmniej do dziewięćdziesiątki:->
There are three types of people - those who can count and those who can't.
MARS!!!
W pomadkach siedzi szatan!
MARS!!!
W pomadkach siedzi szatan!
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
- Harna
- Łurzowy Kłulik
- Posty: 5588
- Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14
Szansę dostanie każdy, bez względu na gatunek. Nie ukrywam jednak, że w przypadku książki liczę na pęcnięcie czytelnika z radości tudzież śmiechu ;-)Radioaktywny pisze:A czy inne gatunki też dostaną szansę przeżycia?
A Wirus, twarda sztuka, nie pęcnął. Uzbroił się w stosowną sygnaturkę, ale NIE PĘCNĄŁ. Idę płakusiać.
Znaczy, mam się bać? Będzie jatka? Będzie? Będziebędziebędzie? :-DMałgorzata pisze:A ja przeczytałam opowiadanie Kłulika do antologii jednej, i to nie jest opowiadanie z "Nawiedzin". Ha. A nawet HA!
I ono tam będzie. W tej antologii nowej. To opowiadanie.
– Wszyscy chyba wiedzą, że kicający łurzowy kłulik to zapowiedź śmierci.
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!
- Harna
- Łurzowy Kłulik
- Posty: 5588
- Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
- Harna
- Łurzowy Kłulik
- Posty: 5588
- Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
- Harna
- Łurzowy Kłulik
- Posty: 5588
- Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14
Ha! Czyli jest ogólnie do bani! Będzie jatka, giiit!* :-D
*) To nie ja, to mój masochizm. Przprszm.
*) To nie ja, to mój masochizm. Przprszm.
Ostatnio zmieniony pt, 19 cze 2009 22:43 przez Harna, łącznie zmieniany 1 raz.
– Wszyscy chyba wiedzą, że kicający łurzowy kłulik to zapowiedź śmierci.
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!
- Harna
- Łurzowy Kłulik
- Posty: 5588
- Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14
Gdzie mi brakuje, no gdzie? Trzy opowiadania do napisania, książka kolejna, a najsampierw taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaki stos do przeczytania... Dobły kłulik! Będę się przy tym upierać! :->
– Wszyscy chyba wiedzą, że kicający łurzowy kłulik to zapowiedź śmierci.
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!