Philip Pullman - Mroczne Materie i inne teksty

czyli o naszych albo cudzych autorach i ich dziełach - wszystko co chcielibyście wiedzieć, a o co (nie)boicie się zapytać

Moderator: RedAktorzy

Awatar użytkownika
Q
Nexus 6
Posty: 3232
Rejestracja: wt, 25 lis 2008 18:01

Post autor: Q »

Achika pisze:Tyle, że wyraźnie powiedziane jest, że w tym świecie Boga/boga NIE MA, jest tylko anioł-uzurpator, który jako pierwszy powstał z Pyłu i wmówił innym, że jest stwórcą. To jakim cudem powstało tam chrześcijaństwo? Jeżeli nie ma Boga, to nie mogło być i Syna Bożego.
Może ten anioł-uzurpator miał syna? ;-)
forum miłośników serialu „Star Trek”, gdzie ludzi zdolnych do używania mózgu po prostu nie ma - Przewodas

Awatar użytkownika
Albiorix
Niegrzeszny Mag
Posty: 1768
Rejestracja: pn, 15 wrz 2008 14:44

Post autor: Albiorix »

Achika pisze:
Tyle, że wyraźnie powiedziane jest, że w tym świecie Boga/boga NIE MA, jest tylko anioł-uzurpator, który jako pierwszy powstał z Pyłu i wmówił innym, że jest stwórcą. To jakim cudem powstało tam chrześcijaństwo? Jeżeli nie ma Boga, to nie mogło być i Syna Bożego.
Jest wlasnie gostycko-podobny najblizszy odpowiednik Boga.
Satanisci tez zwykle nie mowia 'jest jak w Biblii tylko my jestesmy po drugiej stronie' tylko maja swoje wlasne kosmologie (zaleznie od odmiany satanizmu). Zreszta satanisci to w ogole taka odmiana wojujacych antyklerykalnych ateistow ktora nie moze zaakceptowac tego ze sam ateizm nie budzi szoku i sprzeciwu ;). To taki religijny odpowiednik forumowych troli.
nie rozumiem was, jestem nieradioaktywny i nie może mnie zniszczyć ochrona wybrzeża.

Agarwaen
Dwelf
Posty: 519
Rejestracja: wt, 04 lis 2008 18:57
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Agarwaen »

Nie spotkałem ateisty satanisty, ale widać są dobrze zakonspirowani.

Awatar użytkownika
Albiorix
Niegrzeszny Mag
Posty: 1768
Rejestracja: pn, 15 wrz 2008 14:44

Post autor: Albiorix »

Oczywiście że się zakonspirowali, przecież gdyby przyznali się do ateizmu, ich satanizm byłby bez sensu ;)
nie rozumiem was, jestem nieradioaktywny i nie może mnie zniszczyć ochrona wybrzeża.

Awatar użytkownika
inatheblue
Cylon
Posty: 1013
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 16:37

Post autor: inatheblue »

Sama znam paru takich...

Awatar użytkownika
Q
Nexus 6
Posty: 3232
Rejestracja: wt, 25 lis 2008 18:01

Post autor: Q »

inatheblue pisze:Sama znam paru takich...
Tych też?
http://scienceblogs.com/pharyngula/2010 ... look_l.php

NMSP.
forum miłośników serialu „Star Trek”, gdzie ludzi zdolnych do używania mózgu po prostu nie ma - Przewodas

Awatar użytkownika
inatheblue
Cylon
Posty: 1013
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 16:37

Post autor: inatheblue »

Niestety, Behemoth mi nie podchodzi, słucham tylko melodyjnego metalu. Heavy, power i takie tam starocie. Wiem, jak dziewczyna.
Ale znam paru ekspertów od muzyki strasznej i straszniejszej. :)

Edit: A, o naukowców ci chodziło. Znów za późno dla mnie :D
Wychodzi na to, że dobrze znam obydwa środowiska i aż dziwne, że jeszcze nie rzucam się na zakonnice z zębami. Ale światopoglądowo zawsze byłam meduzą. Fanatyzm w każdą stronę szkodzi na pisanie.

Awatar użytkownika
Q
Nexus 6
Posty: 3232
Rejestracja: wt, 25 lis 2008 18:01

Post autor: Q »

inatheblue pisze:i aż dziwne, że jeszcze nie rzucam się na zakonnice z zębami.
Z zębami? A czy one takie znów smakowite? ;)
inatheblue pisze:Ale światopoglądowo zawsze byłam meduzą.
Tyz prowda. W necie zdarzały mi się żarliwe ateistyczne filipiki (w sejmie rzekliby "filipinki" ;) ), ale ogólnie tolerancyjny jestem, że hoho i łagodny.
inatheblue pisze:Fanatyzm w każdą stronę szkodzi na pisanie.
Że na pisanie, to jeszcze najmniejszy ból. Ogólnie szkodzi.

ps. zdaje mi się, czy strasznie offtopimy?
forum miłośników serialu „Star Trek”, gdzie ludzi zdolnych do używania mózgu po prostu nie ma - Przewodas

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Post autor: Małgorzata »

Nie przeszkadzajcie sobie. Potem się wydzieli, jak już będzie wiadomo, co przeważy w dyskusji. :P
So many wankers - so little time...

Awatar użytkownika
Navajero
Klapaucjusz
Posty: 2485
Rejestracja: pn, 04 lip 2005 15:02

Post autor: Navajero »

inatheblue pisze:Fanatyzm w każdą stronę szkodzi na pisanie.
To zależy od stopnia talentu. Tym najbardziej utalentowanym nie szkodzi. Vide Mishima Yukio - fanatyk jakich mało, a pisarz znakomity.
"Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

Awatar użytkownika
Młodzik
Yilanè
Posty: 3687
Rejestracja: wt, 10 cze 2008 14:48
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Młodzik »

inatheblue pisze:Ale światopoglądowo zawsze byłam meduzą.
Meduzą, czyli...?

Awatar użytkownika
inatheblue
Cylon
Posty: 1013
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 16:37

Post autor: inatheblue »

Navajero - nie mam tak wygórowanego mniemania o własnym talencie, toteż wolę nie ryzykować :P

Młodzik - to znaczy światopogląd mam miękki, galaretowaty i w sumie niewidoczny w oceanie ważniejszych spraw. Pragmatyzm przede wszystkim, do ideologii jestem nieufna.

Awatar użytkownika
Navajero
Klapaucjusz
Posty: 2485
Rejestracja: pn, 04 lip 2005 15:02

Post autor: Navajero »

inatheblue pisze:Navajero - nie mam tak wygórowanego mniemania o własnym talencie, toteż wolę nie ryzykować :P
Ależ ja Cię ne nie namawiam do popadnięcia w fanatyzm, to byłoby zbyt mhroczne ;)
"Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

Awatar użytkownika
Młodzik
Yilanè
Posty: 3687
Rejestracja: wt, 10 cze 2008 14:48
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Młodzik »

Ach, czyli jesteś normalna, Ino :).
Jużmnietuniema.

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 20007
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Post autor: Alfi »

A Apokalipsa powiada, że trzeba być zimnym albo gorącym, nigdy letnim.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

ODPOWIEDZ