Pacek

[Hitokiri]

Konkurs na najlepsze zakończenie? ;]

Fanficki, może są wyrazem uwielbienia konkretnego utworu, ale akurat sherwoodzkich nie poczytałabym chętnie. Dlatego, że: stylu Packa IMO naśladować się nie da i czytając owe fiki, to napaliłabym się na koniec ten Packowy, z którym pewnie dłuuugo się nie zetknę :(

A co do Września... tak to wychwalacie, że już wiem, co mi brat kupi na urodziny :)

[Harna]

Przezwyciężywszy wszelkie przeszkody (czemu doba jest taka krótka? czemu nie mogę się rozpięciorzyć?), wreszcie skończyłam "Wrzesień". Ha. A nawet HA. Muszę teraz nieco odczekać, ochłonąć, zanim się za "Maskaradę" wezmę.

[Rheged]

Przezwyciężywszy wszelkie przeszkody (czemu doba jest taka krótka? czemu nie mogę się rozpięciorzyć?), wreszcie skończyłam "Wrzesień". Ha. A nawet HA.

Prawda? Chociaż monstrualnie trudna w przekazie proza (to znaczy - gorzka jak cholera...), ale właśnie o to w niej chodzi. Mnie urzekła, wessała i wypluła potem jak zmiętego kapcia. Wręcz zgwałciła mnie przez ucho ;). Pojadę perwersją, ale rzeknę, że lubię być tak gwałcony... Przez tego typu fabuły rzecz jasna ;P

[Czarownica]

Już zacieram łapki - nareszcie mam "Wrzesień" i "Sherwood" na półeczce. Mniami:))))))))))

[Korowiow]

A ja od miesiąca próbuję skończyć "Linię ognia" i jakoś mi nie podchodzi("Szatański interes" lepszy).

[Hitokiri]

Już zacieram łapki - nareszcie mam "Wrzesień" i "Sherwood" na półeczce. Mniami:))))))))))

Jeśli chodzi o Sherwood - to bardzo smaczna lektura :)

[Czarownica]

Wrzesień też smaczna. Acz gorzka. A mimo to smaczna. Ale cierpka. A jednak... Ech... Dobra literatura. O!

[Harna]

Arghhh, ja chcem Wrota światów... Arghhh, w portfelu ino pajęczyna. O reszcie Packowych książków to już nawet nie myślę — Matyldy jeszcze nie miałam okazji poznać :-(

[Lafcadio]

To ja tak zapytam:

Natomiast po śmierci Tomka nie dostałyśmy od jego spadkobierców istniejącej części/całości manuskryptu, więc trudno mi się na ten temat wypowiadać. Zwróciłyśmy się do nich z prośbą o oficjalne stanowisko, bo ta informacja naszym zdaniem zwyczajnie się czytelnikom należy.

Ktoś wie jaka będzie decyzja spadkobierców?

[MalaMi]

Ja bym chciała wiedzieć jak się skończy Sherwood, bardzo bym chciała, ale jeżeli ktoś ma poprawiać/dopisywać/zmieniać/ulepszać to co zostawiał Pacek, to wole się nigdy nie dowiedzieć, bo jakakolwiek ingerencja wszystko popsuje. Już lepiej chyba byłoby takie niedokończone i niedoskonałe wydać, ale to tylko moje zdanie.

[Ika]

To ja tak zapytam:

Natomiast po śmierci Tomka nie dostałyśmy od jego spadkobierców istniejącej części/całości manuskryptu, więc trudno mi się na ten temat wypowiadać. Zwróciłyśmy się do nich z prośbą o oficjalne stanowisko, bo ta informacja naszym zdaniem zwyczajnie się czytelnikom należy.

Ktoś wie jaka będzie decyzja spadkobierców?

Zapewne sami spadkobiercy lub/również ich przedstawiciel.
A dalszych komentarzy sobie oszczędzę.

[Ebola]

Hm, ten watek robi sie coraz ciekawszy.

Sprawami związanymi z twórczością Packa zajmuje się ta sama osoba, która był Pacek ustanowił, a spadkobiercy nie widzieli powodu, zeby cokolwiek w tej kwestii zmieniać - o czym Wydawnictwo zostało poinformowane. Oficjalnymi pismami, żeby bylo jasne. Niestety, Wydawnictwo najwyrazniej nie znalazlo czasu, ani istotnych powodow (mimo, że wcześniej w kontaktach ze spadkobiercami utrzymywało, że sprawa jest pilna i istotna), by zechciec sie w tej sprawie skontaktowac z ową osobą, <ciekawe, interesujące, hmm...kozetka?> pomimo zainteresowania czytelnikow, ktorym sie przeciez taka informacja jak najbardziej nalezy.

[Ika]

Zeby już było całkiem ciekawie to ja jeszcze dodam, że ewentualne żądania odnośnie manuskryptu nie są ze strony Wydawnictwa w żaden sposób umotywowane. Nie ma i nie było umowy dotyczącej ewentalnej czwartej części cyklu. Ani aneksu dotyczącego rozszerzenia częsci trzeciej. Na jakiej więc podstawie cokolwiek miałoby być wydawnictwu przekazane, nie wiem. Dlaczego fakt nie przekazywania ma być faktem nagannym, nie wiem tym bardziej.

[Czarownica]

Arghhh, ja chcem Wrota światów... Arghhh, w portfelu ino pajęczyna. O reszcie Packowych książków to już nawet nie myślę — Matyldy jeszcze nie miałam okazji poznać :-(

Ten sam problem mam z tą pajęczyną i Matyldą.
Świat jest okrutny. Świat jest niesprawiedliwy... Pieniądze to zuo!

[Ebola]

Pieniądze to zuo!

Tylko wtedy, kiedy ich nie mam. Taa, to mi przypomina, ze wlaśnie teraz mam do czynienia z takim, dziwnym zjawiskiem... PIENIĄDZE TO ZUO!

eee, no wiem, idę stąd. Idę.