Gene Wolfe

[Q]

Wczoraj wygooglał mi się taki wpis blogowy, stanowiący dowód, że moda na porównanie Wolfe'a z Joyce'em* i pod rodzime strzechy zbłądziła ;):
https://najlepszefantasy.pl/czytelnia/1 ... gene-wolfe

* Przez poniższe teksty zapoczątkowana:
https://ultan.org.uk/review-botns/
https://www.theguardian.com/books/books ... on-ulysses

Uznam to za znak od losu, że czas adekwatny wątek założyć ;).

[gorat]

Offtopicznie zdeczko, ale skoro mnie w oczy szczypie:
"Joyce'm"? Na mój rozum powinno być "Joyce'em", żeby można było wygodnie wymówić, samo "m" bez "e" jest trochę ozorołomne.

[Q]

Masz rację.