Andrzej Ziemiański

czyli o naszych albo cudzych autorach i ich dziełach - wszystko co chcielibyście wiedzieć, a o co (nie)boicie się zapytać

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
inatheblue
Cylon
Posty: 1013
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 16:37

Re: Andrzej Ziemiański

Post autor: inatheblue »

baron13 pisze: Myślę, że wzorcowo załatwiłem się w scenie, gdy bohaterowie wierzchem udają się na Księżyc.
Znaczy konno?!? :D :D

Awatar użytkownika
Navajero
Klapaucjusz
Posty: 2485
Rejestracja: pn, 04 lip 2005 15:02

Re: Andrzej Ziemiański

Post autor: Navajero »

Narsil pisze:Chciałem skomentować, ale po stawianiu Ziemiańskiego w tym samym gronie co Lem opadły mi ręce.
NMSP.
Pozwolę sobie założyć, że nie zrozumiałeś barona. Kompletnie. Jemu chodziło o przykład swoistej, podporządkowanej regułom estetycznym logiki. Nie wartościowanie.
"Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

Awatar użytkownika
baron13
A-to-mistyk
Posty: 3516
Rejestracja: sob, 11 cze 2005 09:11

Re: Andrzej Ziemiański

Post autor: baron13 »

@ Narsil:, kto ustawił Ziemiańskiego w tym samym gronie co Lema? Wybacz, ale coś mi się widzi, że nazwisko Lem padło tu z innej okazji. :-)
@inatheblue: zwierz jest inny, nie chciałbym zbyt podpuszczać i uprawiać tu prywaty marketingowej. Intencją utworu było uprawienie (w odróżnieniu od poprawnego "uprawiania") gatunku literackiego który można nazwać science-fantasy. Rzecz ma być właśnie logiczna i spójna, tylko inaczej.

Awatar użytkownika
Ebola
Straszny Wirus
Posty: 12009
Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
Płeć: Nie znam

Re: Andrzej Ziemiański

Post autor: Ebola »

baron13 pisze: Ma się ukazać nasza Karety Wrocławskiego, książka. Ostatnie opowiadanie, pisaliśmy jakieś 5 lat i w skutek rozlicznych zdarzeń, w tym zmian techniki komputerowej, troszki się nam fabuła pomieszała. Aliści z katastrofy, powiedział przecież Grek Zorba "jaka piękna katastrofa", można zrobić piękną katastrofę
Trochę inna konwencja. IMAO Poza tym, żadna tam katastrofa, to jest najbardziej anarchistyczna polska fantastyka, po najbardziej anarchistycznej polskiej redakcji. :)
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!

Awatar użytkownika
baron13
A-to-mistyk
Posty: 3516
Rejestracja: sob, 11 cze 2005 09:11

Re: Andrzej Ziemiański

Post autor: baron13 »

W sprawie anarchii, jak najbardziej zgoda. Normalnie autor pisze, aby wydawca wydał, zapłacił i autor poszedł sobie na obiad. Tu chodziło głównie o to, by pozostałe części autora rechotały się do rozpuku. Co do katastrofy, to powiem tak, jak mniej więcej w stworzeniu świata: spojrzał autor i spodobało mu się to. Jeśli chodzi o gatunek łyteracki, to pół-lyteracki. Czyli nic, zwłaszcza na dwóch. ;-)

Awatar użytkownika
Ebola
Straszny Wirus
Posty: 12009
Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
Płeć: Nie znam

Re: Andrzej Ziemiański

Post autor: Ebola »

baron13 pisze:Jeśli chodzi o gatunek łyteracki, to pół-lyteracki. Czyli nic, zwłaszcza na dwóch. ;-)
Oj niedobrze, bo Was czterech. :)
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!

Awatar użytkownika
baron13
A-to-mistyk
Posty: 3516
Rejestracja: sob, 11 cze 2005 09:11

Re: Andrzej Ziemiański

Post autor: baron13 »

To oznacza, przykład wewnętrznej logiki, że półlyterackość zaczyna się od litra... Metoda tfórcza to totalny rozpi... czyli rozpad, entropia jak przystało na epokę postmodernistyczną i postapokapliptyczną, wszelako pozostający w pełnej zgodzie z autorem, dekadenckie spojrzenie na świat, który jawi jednym wielkim chaosem, w którym wszystko staje się puste i jest niczym, przynajmniej do jednego litra pojemności. To przykład gdzie forma pisarza, czyli czterech pisarzy, określa dominację na treścią, albowiem niewątpliwie, dla jednego, na przykład i choćby A.Z. liter to jest już coś. Chyba, że na całą noc. Wszystko jest względne... No cóż, jestem zmuszony udzielić sobie ostrzeżenia o oftopowaniu. I zamilknąć

Awatar użytkownika
Ebola
Straszny Wirus
Posty: 12009
Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
Płeć: Nie znam

Re: Andrzej Ziemiański

Post autor: Ebola »

Dlatego, aby już wrócić do tematu, Wam udało się napisać ledwo kilka opowiadań (biorąc pod uwagę, że 1/4 Karety pija tylko herbatę, to cud, ze w ogóle coś napisaliście), a Ziemski stworzył kilka tomów. Znaczy, rzecz w proporcjach.;)
A wracając do Achai, sama nausznie słyszałam, jak Andrzej na DFach mówił, że Achaja to on - jest taka jak on. Powinien dodać, że jak on w wieku nastolęcym. Achaja to taka: jeszcze kumpel i już trochę dziewczyna - taki ideał ze snów gimnazjalisty (co to go już cycki kręcą, choć nie bardzo wie, co się z nimi robi, a tak w ogóle to by z dziewczyną połaził po drzewach). Taki powrót do przeszłości. I zauważcie (jak byśmy nie analizowali), że Achaja to bestseller, a mu jesteśmy, po prostu, na tę książkę za starzy. W przypadku Achai wymagaliśmy od autora, żeby dał nam to, czego akurat nie chciał nam dać.
Jego prawo, choć mnie osobiście Achaja zabiła. ;)
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 19993
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Re: Andrzej Ziemiański

Post autor: Alfi »

Ebola pisze: jesteśmy, po prostu, na tę książkę za starzy
Nie da się ukryć. Ja już jako siedmiolatek wolałem rzeczy bardziej dorosłe, np. taką jedną historię o pewnej sierotce, królu Błystku, jego kronikarzu itd. I pewnie dlatego bardziej niż Achaja podobało mi się opowiadanie tegoż autora o jakichś plantacjach na Dolnym Śląsku.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Awatar użytkownika
jaynova
Niegrzeszny Mag
Posty: 1718
Rejestracja: pt, 10 lut 2012 17:42
Płeć: Mężczyzna

Re: Andrzej Ziemiański

Post autor: jaynova »

Waniliowe plantacje Wrocławia. Dobre opowiadanie, podobnie jak postapokaliptyczna Autobahn nach Poznań. Szkoda, że A. Ziemiański nie pisze więcej takich. Nowa Achaja - słabiutka, razi mnie już sam pomysł wprowadzenia w świat przedstawiony w Achai Polaków.
"Wśrod szczęku oręża cichną prawa.". - Cyceron.

Awatar użytkownika
Achika
Ośmioł
Posty: 609
Rejestracja: pt, 22 sie 2008 09:23

Re: Andrzej Ziemiański

Post autor: Achika »

baron13 pisze:Czy ja muszę tłumaczyć, że w świecie przedstawionym, zwłaszcza baśniowym, nie obowiązują zasady innych światów?
Problem w tym, że "Achaja" nie jest baśnią. Jest powieścią fantasy z pretensjami do realizmu: opisywanie, jak bohaterowie smarują się gliną dla ochrony przed słońcem, informacja, że ktoś tam się zsikał, podkładanie szmat, żeby kajdany nie obtarły kostek, itd. Przy tak naturalistycznie potraktowanym świecie czytelnik ma prawo oczekiwać zachowania innych realiów (na przykład metod jeżdżenia konno).
Było pokolenie X, teraz jest pokolenie Ctrl + X.

Awatar użytkownika
Marchew
Kurdel
Posty: 782
Rejestracja: pn, 17 lip 2006 09:40
Płeć: Mężczyzna

Re: Andrzej Ziemiański

Post autor: Marchew »

jaynova pisze:Nowa Achaja - słabiutka, razi mnie już sam pomysł wprowadzenia w świat przedstawiony w Achai Polaków.
Serio...?
Try not! Do or do not. There is no try.

Awatar użytkownika
jaynova
Niegrzeszny Mag
Posty: 1718
Rejestracja: pt, 10 lut 2012 17:42
Płeć: Mężczyzna

Re: Andrzej Ziemiański

Post autor: jaynova »

Serio serio. Trylogia była lepsza.
"Wśrod szczęku oręża cichną prawa.". - Cyceron.

Awatar użytkownika
Marchew
Kurdel
Posty: 782
Rejestracja: pn, 17 lip 2006 09:40
Płeć: Mężczyzna

Re: Andrzej Ziemiański

Post autor: Marchew »

Moja tolerancja na nonsens chyba właśnie zaczyna zakreślać wyraźne granice.
Try not! Do or do not. There is no try.

Xiri
Nexus 6
Posty: 3388
Rejestracja: śr, 27 gru 2006 15:45

Re: Andrzej Ziemiański

Post autor: Xiri »

Marchew pisze:
jaynova pisze:Nowa Achaja - słabiutka, razi mnie już sam pomysł wprowadzenia w świat przedstawiony w Achai Polaków.
Serio...?
Mam podobne odczucia. Książkę czytałam praktycznie na siłę (najbardziej zniechęciła mnie fachowa terminologia i dialogi prowadzone w tym stylu w łodzi podwodnej), a po skończeniu czułam się zawiedziona. Ponad połowa pomysłów była skopiowana z "Achai".

ODPOWIEDZ