Jacek Piekara

czyli o naszych albo cudzych autorach i ich dziełach - wszystko co chcielibyście wiedzieć, a o co (nie)boicie się zapytać

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Marchew
Kurdel
Posty: 782
Rejestracja: pn, 17 lip 2006 09:40
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Marchew »

To samo co podała Margo zostało wznowione przez Runę z jednym dodatkowym opowiadaniem czy dwoma. Nazywa się "Ani słowa prawdy". Nie wiem co w środku, bo mam pierwszą wersję.

Awatar użytkownika
Navajero
Klapaucjusz
Posty: 2485
Rejestracja: pn, 04 lip 2005 15:02

Post autor: Navajero »

Plus jedno opowiadanie.
"Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

Awatar użytkownika
Orson
Ośmioł
Posty: 686
Rejestracja: ndz, 05 kwie 2009 18:55

Post autor: Orson »

Robiąc porządki w szafie natknąłem się na stare numery ,,Fantasy". Wywiad z jakimś informatykiem (nie pamiętam nazwiska, ale facet twierdzi, że wytarł sobie włosy na kobiecych udach) przeprowadzał właśnie Jacek Piekara. Co mnie rozbawiło - obaj Panowie stwierdzili (a był to numer z 2002 albo 2003 roku) , że trzeba będzie czekać jeszcze jakieś 30 lat, albo i więcej, żeby np: Prezydentem USA został murzyn. Z tego co pamiętam ( ale tego pewien nie jestem), w wywiadzie była też mowa o tym, że z przyczyn różnych, głównie historyczno-politycznych papieżem nie zostanie Niemiec.
A jednak:D
,,Mówię po hiszpańsku do Boga, po włosku do kobiet, po francusku do mężczyzn, a po niemiecku do mojego konia" Karol V Obieżyświat

Awatar użytkownika
Korowiow
Ośmioł
Posty: 657
Rejestracja: wt, 25 paź 2005 13:59

Post autor: Korowiow »

To był Adrian Chmielarz, o ile mnie pamięć nie myli, współtwórca "Painkillera". Szkoda "Fantasy", bo choć wychodził nieregularnie, to drukowali dużo dobrych polskich autorów.
Zjednoczony blok wszelkiego wstecznictwa

Awatar użytkownika
Orson
Ośmioł
Posty: 686
Rejestracja: ndz, 05 kwie 2009 18:55

Post autor: Orson »

O właśnie, Adrian Chmielrza:)
,,Mówię po hiszpańsku do Boga, po włosku do kobiet, po francusku do mężczyzn, a po niemiecku do mojego konia" Karol V Obieżyświat

Awatar użytkownika
lokje
Fargi
Posty: 468
Rejestracja: sob, 11 mar 2006 00:32

Post autor: lokje »

No i panowie mieli rację. Obama jest w takim samym stopniu biały co i czarny, a może nawet bardziej biały ze względu na środowisko w jakim wyrastał... Bojownika o sprawy kolorowych za CHRL by nie wybrali, to oczywiste, ale, jak to ładnie właśnie Jacek ujął, ktoś koloru Denzela Washingtona czy Snipesa szans najmniejszych by nie miał.
I on top- zapraszamy na Aw(v)angardę w Wawie, w pierwszy weekend lipca, na dwie Jacusiowe prelekcje i spotkanie autorskie. Hawk.
namu offutopu, namu offutopu, namu offutopu
Błogosławiona Lokje od Celofyzów

Awatar użytkownika
Korowiow
Ośmioł
Posty: 657
Rejestracja: wt, 25 paź 2005 13:59

Post autor: Korowiow »

lokje pisze:No i panowie mieli rację. Obama jest w takim samym stopniu biały co i czarny, a może nawet bardziej biały ze względu na środowisko w jakim wyrastał...
Fakt, że głosowało na niego większość czarnych tylko dlatego, że był czarny nie ma oczywiście znaczenia.
Zjednoczony blok wszelkiego wstecznictwa

Awatar użytkownika
nosiwoda
Lord Ultor
Posty: 4541
Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
Płeć: Mężczyzna

Post autor: nosiwoda »

lokje pisze:No i panowie mieli rację.
Czyli mimo to, że jest czarny, to nie jest czarny?
"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA

Awatar użytkownika
Albiorix
Niegrzeszny Mag
Posty: 1768
Rejestracja: pn, 15 wrz 2008 14:44

Post autor: Albiorix »

nie rozumiem was, jestem nieradioaktywny i nie może mnie zniszczyć ochrona wybrzeża.

Awatar użytkownika
Rheged
Stalker
Posty: 1886
Rejestracja: pt, 16 wrz 2005 14:35

Post autor: Rheged »

[Joke]
Obama przecież nie jest już prezydentem...
...znalazł się jego właściciel.
[End of Joke]
Emil 'Rheged' Strzeszewski
Pipe of the rising sun, Sympathy for the pipe
Pipe of the storm, Born to be pipe

Awatar użytkownika
Korowiow
Ośmioł
Posty: 657
Rejestracja: wt, 25 paź 2005 13:59

Post autor: Korowiow »

przypomniała mi się kwestia Eastwooda z "Gran Torino": "Opowiem wam dowcip. Wchodzi Murzyn, Żyd i Latynos do baru, a barman: wypierdalać stąd"
Zjednoczony blok wszelkiego wstecznictwa

Awatar użytkownika
Orson
Ośmioł
Posty: 686
Rejestracja: ndz, 05 kwie 2009 18:55

Post autor: Orson »

Kilka dni temu przeczytałem ,,Ja, inkwizytor". Opowiadania nawet ciekawe, choć ,,Dziewczyny rzeźnika" schematyczne aż do bólu, a morał, przynajmniej dla mnie, mało przekonywujący. Ot, mały przerywnik, dla tych, co lubią świat inkwizytora i nie mogą się doczekać ,,Czarnej Śmierci". Ale ja nie o tym.
Jestem oburzony. Wcześniej mi to przeszkadzało, narzekałem, grymasiłem, ale byłem pewien, że tym razem pan Piekara ,,wrzuci na luz". I nie wrzucił.
Ile razy muszę czytać w jednym opowiadaniu, jak działa proszek sherkwennsh-coś tam? Ile razy muszę się dowiedzieć, co oznacza powiedzonko, że ,,czarne płaszcze ruszają do tańca"? Ile razy narrator musi uraczyć mnie opowieścią o tym, że torturowany na torturach przyzna się do wszystkiego, nawet, że jest ,,zieloną krową, w pomarańczowe łatki?". Tylko dla tego, że w opowiadaniach nie występuje Kostuch, ani bliźniacy, pan Piekara nie powtarzał tysiące razy, jak należy obchodzić się z bliźniakami i nie opisywał twarzy Kostucha wraz z jego blizną, która przywodzi na myśl, kłębiące się pod skórą robaki (ten opis w którymś ze zbiorów, jak policzyłem, pojawił się 9 razy).
Zdenerwowałem się i powiem szczerze, że z tego zdenerwowania straciłem ochotę, na zapoznanie się z dalszymi przygodami Mordimera Madderdina. Nie tylko dlatego, że gdyby wyciąć powtórzenia, książka schudła by o 1/3, ale jest coraz nudniej, prościej i wcale nie tak ciekawie, jak na początku.
,,Mówię po hiszpańsku do Boga, po włosku do kobiet, po francusku do mężczyzn, a po niemiecku do mojego konia" Karol V Obieżyświat

Awatar użytkownika
Navajero
Klapaucjusz
Posty: 2485
Rejestracja: pn, 04 lip 2005 15:02

Post autor: Navajero »

Powtórzenia to problem opowiadań wielotomowych. Bo ktoś przeczyta - jak Ty - od poczatku, chronologicznie, a ktoś zacznie od środka. A biedny autor chciałby, aby wszyscy wiedzieli o co biega :)
"Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

Awatar użytkownika
Orson
Ośmioł
Posty: 686
Rejestracja: ndz, 05 kwie 2009 18:55

Post autor: Orson »

Ależ ja rozumiem i to doskonale rozumiem, ten problem. Tylko panu Piekarze zdarzają się powtórzenia w jednym opowiadaniu i w tym samym tomie, wielokrotnie. Niestety:(.
,,Mówię po hiszpańsku do Boga, po włosku do kobiet, po francusku do mężczyzn, a po niemiecku do mojego konia" Karol V Obieżyświat

Awatar użytkownika
Albiorix
Niegrzeszny Mag
Posty: 1768
Rejestracja: pn, 15 wrz 2008 14:44

Post autor: Albiorix »

Czytałem Charakternika i jest nawet nawet znośny. Jako że ogólnie za Piekarą nie przepadam to "nawet znośny" oznacza że się relatywnie podobało :).
nie rozumiem was, jestem nieradioaktywny i nie może mnie zniszczyć ochrona wybrzeża.

ODPOWIEDZ