Arkadij i Borys, jako też inni Rosjanie

czyli o naszych albo cudzych autorach i ich dziełach - wszystko co chcielibyście wiedzieć, a o co (nie)boicie się zapytać

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
flamenco108
ZakuŻony Terminator
Posty: 2229
Rejestracja: śr, 29 mar 2006 00:01
Płeć: Mężczyzna

Post autor: flamenco108 »

taki jeden tetrix pisze:Myśmy już chyba kiedyś o tym wspominali... a mój ulubiony wynalazek z tamtego opowiadania to kapsel "Pij-Do-Dna" z miękkiego metalu - raz otwartej flaszki wódki nie dawało się już zamknąć :D
OFFTOP: U nas zastosowany na butelkach od mleka i to nie było s-f :-D
Nondum lingua suum, dextra peregit opus.

Awatar użytkownika
nimfa bagienna
Demon szybkości
Posty: 5779
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:40
Płeć: Nie znam

Post autor: nimfa bagienna »

Była jeszcze antologia 'Bardzo dziwny świat', w którym znalazły się opowiadania radzieckie i amerykańskie. Kiedy ją dorwałam, byłam jeszcze krańcowo młoda. Do bólu ubawiła mnie tytułowa historyjka o dwóch niewidzialnych Obcych, którzy siedzieli w krzakach i z zachwytem rozwodzili się nad komunizmem. Autora sobie nie przypomnę. Właściwie książka stoi w pokoju na półce, ale niestety w lampie sufitowej przepaliła mi się właśnie żarówka, a po ciemku nie znajdę, żeby sprawdzić.
Ma ktoś może zbędną żarówkę?;)))
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.

Awatar użytkownika
Navajero
Klapaucjusz
Posty: 2485
Rejestracja: pn, 04 lip 2005 15:02

Post autor: Navajero »

nimfa bagienna pisze:Ma ktoś może zbędną żarówkę?;)))
Taa... a jak podam, to zostanę poinformowany ilu facetów potrzeba do wkręcenia żarówki :P
"Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

Awatar użytkownika
nimfa bagienna
Demon szybkości
Posty: 5779
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:40
Płeć: Nie znam

Post autor: nimfa bagienna »

Żarówkę wkręcę sobie sama. To pasjonująca czynność. Nie pozwolę nikomu pozbawić mnie tej przyjemności;)))
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.

Awatar użytkownika
flamenco108
ZakuŻony Terminator
Posty: 2229
Rejestracja: śr, 29 mar 2006 00:01
Płeć: Mężczyzna

Post autor: flamenco108 »

nimfa bagienna pisze:Była jeszcze antologia 'Bardzo dziwny świat', w którym znalazły się opowiadania radzieckie i amerykańskie. Kiedy ją dorwałam, byłam jeszcze krańcowo młoda. Do bólu ubawiła mnie tytułowa historyjka o dwóch niewidzialnych Obcych, którzy siedzieli w krzakach i z zachwytem rozwodzili się nad komunizmem.
Toż przecież od iks postów rozmawiamy o tejże antologii... To o tym opku wspomniałem - jeno Obcy niewidzialni podsłuchiwali peanów nt. komunizmu.
Nondum lingua suum, dextra peregit opus.

Awatar użytkownika
nimfa bagienna
Demon szybkości
Posty: 5779
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:40
Płeć: Nie znam

Post autor: nimfa bagienna »

Chyba jednak nie o tej samej, bo w tej mojej nie ma nic o łyżwach do jazdy po wodzie ani o magicznym otwieraczu. Jest za to kapitalne opko o chłopcu, który zbudował znikacz. I drugie, o alkoholiku w delirium, który posłużył jakimś Obcym za reprezentatywny egzemplarz naszego gatunku.
Ale te dwa to chyba były jednak pisane przez Amerykańców.
Pewno to opowiadanie o Ocbych w krzakach, które tak czule wspominamy, ukazało się w więcej antologii niż jedna. Ja się nie dziwię. Takie było... no... po linii i na bazie.
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 20008
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Post autor: Alfi »

nimfa bagienna pisze: Jest za to kapitalne opko o chłopcu, który zbudował znikacz.
I zniknął bodaj prezydenta?
Nie było tego w NF przypadkiem, albo jeszcze w F?
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Awatar użytkownika
nimfa bagienna
Demon szybkości
Posty: 5779
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:40
Płeć: Nie znam

Post autor: nimfa bagienna »

Nie, zniknal kota sasiadow i jeszcze jakas kobitke. To stare opowiadanie, bodaj z lat 50. Dzis kupie zarowke i w zalewie swiatlosci znajde te antologie.
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.

Awatar użytkownika
nimfa bagienna
Demon szybkości
Posty: 5779
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:40
Płeć: Nie znam

Post autor: nimfa bagienna »

Znalazłam. Autorką arcydzieła o Obcych w krzakach jest niejaka Ariadna Gromowa, a nosi ono tytuł Bardzo dziwny świat.
Przeczytałam sobie jeszcze raz i radośnie popiskiwałam z ukontentowania. Gorąco polecam wszystkim koneserom:)))
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.

Awatar użytkownika
Bin Laudan
Sepulka
Posty: 37
Rejestracja: ndz, 19 cze 2005 22:54

Re: Arkadij i Borys, jako też inni Rosjanie

Post autor: Bin Laudan »

nimfa bagienna pisze:Proponuję oddać się tu namiętnej dyskusji na temat KOMKON-u.
Jeśli o mnie chodzi - rosyjska fantastyka - niezależnie od tego, czy pochodzi sprzed 30 lat, czy sprzed 3 - jest ogólnie dołująca. Wszystko jest pesymistyczne, ciemne, bez nadziei. Można sobie pogadać na temat uwarunkowań historycznych... może nawet będą jakieś ciekawe wnioski?
Zaraz zresztą zabieram się za 'Warana' Diaczenków i nie omieszkam podzielić się wrażeniami po przeczytaniu.
A czytałeś opowiadania guslarskie Bułyczowa? "Poniedziałek zaczyna się w sobotę" Strugackich? Opowiadanka Bachnowa? Warszawskiego? Leo Kaganowa? Łukina? Wymieniam tylko tych drukowanych u nas. A są jeszcze Uspienskij, Kaługin, Łoginow, Liutyj... To tak z pierwszej ręki. Z tym pesymizmem zatem bym nie przesadzał.

Pozdrawiam
BL

Awatar użytkownika
Bin Laudan
Sepulka
Posty: 37
Rejestracja: ndz, 19 cze 2005 22:54

Post autor: Bin Laudan »

Lafcadio pisze:To co czytałem z Guslara doprowadziło mnie do wniosku, że jest to sprawnie napisane pisanie dla samego pisania.
Cholernie mylny IMHO wniosek.

BL

Awatar użytkownika
Bin Laudan
Sepulka
Posty: 37
Rejestracja: ndz, 19 cze 2005 22:54

Post autor: Bin Laudan »

nimfa bagienna pisze:Flamenco=> Łukjanienko jakoś nie przypadł mi do gustu. Czytałam 'Tańce na śniegu' i 'Lorda z planety Ziemia'. Moim zdaniem autor zapatrzył się na amerykańską fantastykę z lat 50. i stara się dostosować swoją twórczość do tamtego stylu. Nie bardzo mu wychodzi, otrzymaliśmy dziwaczną hybrydę, która owszem, daje się czytać, ale (jeśli o mnie chodzi) nic ponadto. Ani wspomnieć, ani przeżyć, ani zapamiętać.
Bo to rzeczy z założenia dla młodego czytelnika. Sięgnij po dylogię "Zimne brzegi"/"Nadchodzi świt", inną dylogię "Labirynt odbić"/""Fałszywe lustra", po "Nocny patrol", "Jesienne Wizyty" czy "Spektrum"... Zmienisz zdanie.

Pozdrawiam
BL

Awatar użytkownika
Hipolit
Klapaucjusz
Posty: 2070
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:09

Post autor: Hipolit »

Bin Laudan pisze:
Lafcadio pisze:To co czytałem z Guslara doprowadziło mnie do wniosku, że jest to sprawnie napisane pisanie dla samego pisania.
Cholernie mylny IMHO wniosek.

BL
Izwinitie, gospodin Laudan, ale pewnych rzeczy nie da się wytłumaczyć osobom, które nie z własnej winy (i chwalić Boga!) nie zaznały szczęścia jedynie słusznego ustroju obozu socjalistycznego (w którym my i tak mieliśmy najweselszy barak).
To jak w tym dowcipie, gdy ojciec mówi do syna: Wyobraź sobie synku, że w sklepach byłtylko ocet! na co latorośl: Nie pier..l tata, w całym TESCO tylko ocet?
Pozdrawiam
Hipolit
Navigare necesse est, vivere non est necesse

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 20008
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Post autor: Alfi »

Na szczęście historia złotej rybki, która dokonała cudownej przemiany wody w kranie, jest - że tak powiem - ponadustrojowa i panslawistyczna.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Awatar użytkownika
Bin Laudan
Sepulka
Posty: 37
Rejestracja: ndz, 19 cze 2005 22:54

Post autor: Bin Laudan »

Hipolit pisze:
Bin Laudan pisze:
Lafcadio pisze:To co czytałem z Guslara doprowadziło mnie do wniosku, że jest to sprawnie napisane pisanie dla samego pisania.
Cholernie mylny IMHO wniosek.

BL
Izwinitie, gospodin Laudan, ale pewnych rzeczy nie da się wytłumaczyć osobom, które nie z własnej winy (i chwalić Boga!) nie zaznały szczęścia jedynie słusznego ustroju obozu socjalistycznego (w którym my i tak mieliśmy najweselszy barak).
To jak w tym dowcipie, gdy ojciec mówi do syna: Wyobraź sobie synku, że w sklepach byłtylko ocet! na co latorośl: Nie pier..l tata, w całym TESCO tylko ocet?
Nie za szto. Fakt, jakoś ciężko dociera do mnie myśl, że co niektórzy czasów, w ktorych niekoniecznie pisało się tylko i wyłącznie dla kasy, nie doświadczyli.

Pozdrawiam
BL

ODPOWIEDZ