Święta Maja od Grabieżców
Moderator: RedAktorzy
- Ika
- Oko
- Posty: 4256
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:26
Święta Maja od Grabieżców
Sobie tak pomyślałam, że muszę donieśę szerokiej publiczności iż Frau Kossakowska pracuje teraz nad powieścią o szamanach jakuckich - co mnie sie wyjątkowo podoba.
A ponieważ nie było gdzie donieść, to założyłam wątek, bo co sobie mam żałować :)
A i jeszcze: w przygotowaniu zbiór opowiadań Majowych, czytałam to wiem :)
A ponieważ nie było gdzie donieść, to założyłam wątek, bo co sobie mam żałować :)
A i jeszcze: w przygotowaniu zbiór opowiadań Majowych, czytałam to wiem :)
Im mniej zębów tym większa swoboda języka
- Alfi
- Inkluzja Ultymatywna
- Posty: 20010
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29
Tak. Bo pszczoła to bóstwo jakuckie jest, coś jak facet z głową szakala u Egipcjan ;-).kaj pisze:Temat opowiadań będzie pszczółka Maja?
A mówiąc poważnie: Jak to się będzie miało do Popiołu i kurzu, który MLK po linii rodzinnej na pewno dobrze zna? Czy się nie zasugeruje w stopniu prowadzącym do wyraźnej wtórności?
A może wprost przeciwnie: autor PiK coś jej zawdzięcza fabularnie?
Aha, zaraz... Jakuci to w powieści mieli być... Chyba się jeszcze z drzemki poobiedniej nie do końca obudziłem.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.
Hadapi dengan senyuman.
- Lafcadio
- Nexus 6
- Posty: 3193
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 17:57
Re: Święta Maja od Grabieżców
Lubię prozę MLK. Przyjemna i lekka :) Wyśmienita rozrywka.
PS. Jakuci to skąd są? Nie bijcie...
Same znane czy też same nieznane? Pół-na-pół?Ika pisze:A i jeszcze: w przygotowaniu zbiór opowiadań Majowych, czytałam to wiem :)
PS. Jakuci to skąd są? Nie bijcie...
Ja mam śmiałość to panu powiedzieć, bo pan mi wie pan co pan mi może? Pan mi nic nie może. Bo ja jestem z wodociągów.
- Alfi
- Inkluzja Ultymatywna
- Posty: 20010
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29
Re: Święta Maja od Grabieżców
Syberyjscy Turcy, że tak powiem. Tzn. turecka rodzina językowa, ale mieszkają na Syberii, na północny wschód od Bajkału (Jakucka Republika Autonomiczna). Podobno tamtejsze dziewczyny z małżeństw mieszanych jakucko-rosyjskich, tzw. Sachalarki, są przecudnej urody... Nawiasem mówiąc, jest to jedyny na świecie lud, który w tak surowym klimacie uparcie się trzyma hodowli bydła i zupełnie dobrze sobie z tym radzi.Lafcadio pisze: Jakuci to skąd są? Nie bijcie...
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.
Hadapi dengan senyuman.
- Lafcadio
- Nexus 6
- Posty: 3193
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 17:57
Czytałem, ale gdzieś tak w podstawówce. Do tego czasu jedyne co mi z cyklu o Tomku nie wyparowało z głowy to fabuła, przynajmniej z grubsza. Przypisy pamiętam słabo, ale może odszukam w bibliotece jakieś wydanie Tomka i przekartkuje dla przypisów :)kaj pisze:Lafcadio, nie czytałeś "Tajemniczej wyprawy Tomka"? Tam o Jakutach były obszerne przypisy.
Ja mam śmiałość to panu powiedzieć, bo pan mi wie pan co pan mi może? Pan mi nic nie może. Bo ja jestem z wodociągów.
- Ebola
- Straszny Wirus
- Posty: 12009
- Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
- Płeć: Nie znam
- Ika
- Oko
- Posty: 4256
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:26
A to jak mniemam jest dowcip, tak?kaj pisze:Temat opowiadań będzie pszczółka Maja?
Lafcadio, a skad mnie wiedzieć, co znasz? :) Ale to teksty zebrane, z różnych lat, więc pozwolę sobie na swterdzenie, że znajdziesz z pewnością coś nowego dla siebie. Szczerze mówiąc nawet nie wiem czy wszystkie te teksty były publikowane.
Im mniej zębów tym większa swoboda języka
- Lafcadio
- Nexus 6
- Posty: 3193
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 17:57
No, znane w sensie publikowane (choć i tak nie wszystkie znam). Ale w sumie dobre i to :)Ika pisze:Lafcadio, a skad mnie wiedzieć, co znasz? :) Ale to teksty zebrane, z różnych lat, więc pozwolę sobie na swterdzenie, że znajdziesz z pewnością coś nowego dla siebie. Szczerze mówiąc nawet nie wiem czy wszystkie te teksty były publikowane.
Ja mam śmiałość to panu powiedzieć, bo pan mi wie pan co pan mi może? Pan mi nic nie może. Bo ja jestem z wodociągów.
- flamenco108
- ZakuŻony Terminator
- Posty: 2229
- Rejestracja: śr, 29 mar 2006 00:01
- Płeć: Mężczyzna
Re: Święta Maja od Grabieżców
Czyżeby? A nie tunguska? Wg trójpodziału na mongolską, turecką i tunguską czyli mandżurską grupy językowe w ramach ligi-rodziny ałtajskiej.Alfi pisze:Syberyjscy Turcy, że tak powiem. Tzn. turecka rodzina językowa, ale mieszkają na Syberii, na północny wschód od Bajkału (Jakucka Republika Autonomiczna).Lafcadio pisze: Jakuci to skąd są? Nie bijcie...
Kwestia gustu. Jak mawia się na tamtych terenach, jest prosty test na urodę kobiecą: jeżeli po myciu wyciera twarz ręcznikiem i nos jej pozostaje mokry, znaczy, że piękna :-) Historyjka prawdziwa i z rejonu.Alfi pisze: Podobno tamtejsze dziewczyny z małżeństw mieszanych jakucko-rosyjskich, tzw. Sachalarki, są przecudnej urody...
Konkretnie to resztki Jakutów czyli w ich języku Ewenków (vide narodek, który najsilniej doświadczył uderzenia meteorytu tunguskiego), parają się hodowlą reniferów. Te resztki, które jeszcze nie nauczyły się czytać i oglądać tv, bo reszta znalazła sobie intratniejsze zajęcia. Na tych terenach trwa od lat gorączka złota, tak dla naprzykładu. Poza tym, jak wszyscy Indianie, i oni mają problem z alkoholem. A kto nie miał lepszego pomysłu, to już dawno stamtąd wyemigrował na przyjemniejsze klimatycznie tereny, np. do Buriacji. Albowiem klimat w Jakucji jest koszmarny.Alfi pisze: Nawiasem mówiąc, jest to jedyny na świecie lud, który w tak surowym klimacie uparcie się trzyma hodowli bydła i zupełnie dobrze sobie z tym radzi.
Nondum lingua suum, dextra peregit opus.
- Alfi
- Inkluzja Ultymatywna
- Posty: 20010
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29
Re: Święta Maja od Grabieżców
http://encyklopedia.interia.pl/haslo?hid=75389flamenco108 pisze: Czyżeby? A nie tunguska? Wg trójpodziału na mongolską, turecką i tunguską czyli mandżurską grupy językowe w ramach ligi-rodziny ałtajskiej.
http://encyklopedia.interia.pl/haslo?hid=129432
Wszystkie dostępne mi źródła zaliczają Jakutów do rodziny tureckiej, a Ewenków do mandżuro-tunguskiej (linki wybrałem na chybił trafił). Jakieś dwa lata temu czytałem książkę, w której fenomen, jakim jest hodowla bydła w tamtejszym klimacie, jest dość dokładnie omawiany. Niestety nie pamiętam tytułu. Jeśli dobrze pamiętam, im dalej na północ, tym bardziej u Jakutów widać naleciałości ewenkijskie w języku i folklorze, a bydło oczywiście ustępuje reniferom. To też jest zresztą specjalność Ewenków i całej reszty okolicznych plemion.
Istnieje teoria o pochodzeniu Jakutów z obecnego pogranicza mongolsko-rosyjsko-chińskiego. Żyje tam plemię Uranchajów, a w legendach jakuckich ich przodkowie nazywani są Urianchajami (legendy o Elleju i Omogonie, między innymi).
Nawiasem mówiąc, niektóre klasyfikacje wyodrębniają podrodzinę północnoturecką, czyli języki jakucki i wymierający tofa (inaczej karagaski).
Jakuci po jakucku nazywają się Sacha. Chyba tu jakaś kontaminacja nastąpiła.flamenco108 pisze: Konkretnie to resztki Jakutów czyli w ich języku Ewenków
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.
Hadapi dengan senyuman.
- flamenco108
- ZakuŻony Terminator
- Posty: 2229
- Rejestracja: śr, 29 mar 2006 00:01
- Płeć: Mężczyzna
Re: Święta Maja od Grabieżców
Cóż... Może i tak. Może są różne szkoły, a rosyjska akurat w kwestii tych ludów jest najpopularniejsza (co zrozumiałe). Jakoś mam w czaszce utrwalone, że Ewenkowie i Jakuci to to samo. Może ci studenci z Jakucji, z którymi kiedyś wódkę piłem (i w zęby dostałem) byli po prostu Ewenkami? Muszę uznać mój błąd :-)Alfi pisze: Wszystkie dostępne mi źródła zaliczają Jakutów do rodziny tureckiej, a Ewenków do mandżuro-tunguskiej (linki wybrałem na chybił trafił). Jakieś dwa lata temu czytałem książkę, w której fenomen, jakim jest hodowla bydła w tamtejszym klimacie, jest dość dokładnie omawiany. Niestety nie pamiętam tytułu. --CIACH-- nazywają się Sacha. Chyba tu jakaś kontaminacja nastąpiła.
EOOT
Nondum lingua suum, dextra peregit opus.
- Bebe
- Avalokiteśvara
- Posty: 4592
- Rejestracja: sob, 25 lut 2006 13:00
O, to ja dołączę do głosów uradowyanych - lubię prozę MLK, Siewca Wiatru bardzo mnie się spodobał, teraz w kolejce do cztania czekają dwa tomy Zakonu. :)
Z życia chomika niewiele wynika, życie chomika jest krótkie
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika
- Asiek
- Mamun
- Posty: 114
- Rejestracja: pn, 04 lip 2005 21:38