Dawid Juraszek, dla przyjaciół Gustaw G. Garuga

[Gustaw G. Garuga]

Apsik, ale tu kurzu...*

Pragnę niniejszym poinformować wszystkich zainteresowanych tudzież żadnych niezainteresowanych, że od dnia dzisiejszego, tj. 2 marca 2008, w sieci funkcjonuje strona www.juraszek.net . Reszta jest kliknięciem :)

*Tekst otwierający dawno nieotwierany wątek by Tomek Kilian

[Lafcadio]

Fajny pomysł, ale ten pionowy obrazek spod menu dałbym po prawej, bo tak strona razi pustkami.
Idzie do ulubionych tak czy inaczej.

PS. Fajne zdjęcie.

[Gustaw G. Garuga]

Cieszę się:) A co do pustek, to parę niusów i się wypełnią.

[Lafcadio]

Chodziło mi bardziej o kompozycję :)

[Gustaw G. Garuga]

Wiem, ale na podstronie Czytelnia czy Publikacje nie razi ta "jednostronność" chyba zbytnio, bo drugą stronę wypełnia treść. Zresztą HTML to nie jest dla mnie bułka z masłem, co ja się napracowałem nad tym co jest... Zresztą zobaczymy - jak głos ludu będzie jednoznacznie na nie, dam stronę do przerobienia jakiemuś specowi;)

[Nieznany]

Wygląd - na tak. :)
Choć ta lewa kolumna mogłaby być szersza i odnośniki do działów mieścić się w jednej linii, np. "Czytelnia" a nie "Czyt- elnia". Ale jeśli taki był zamysł twórcy, to OK. Mnie się podoba. :)

Treść - a to już się obaczy, przeczyta, nie ma tak lekko. ;)

[Gustaw G. Garuga]

Nie wykluczam pewnych kosmetycznych zmian w pewnym horyzoncie czasowym:)

[Yuki]

Mnie się układ strony widzi. Elegancki, nienachalny, wysmakowany w iście orientalny sposób. Pustka potraktowana z należnym szacunkiem :-).

[Izydor Ingwar I.]

Łamane teksty w menu są jak najbardziej w porządku. Tylko ten rysunek pod spodem faktycznie burzy kompozycję i niepotrzebnie przedłuża stronę. Ale duży plus za większą czcionkę - na niektórych stronach można oczy wyjarać gapiąc się w te małe literki, tutaj jest czytelnie i schludnie.

[Gustaw G. Garuga]

Bardzo cieszą mnie Wasze opinie :-) W nieodległym czasie będę chciał wrzucić do czytelni nowy tekst - jaki, to się jeszcze zdecyduje.

[Navajero]

No mnie się też stronka podoba. Ale ja się nie znam na informatyczno - internetowych bajerach :P

[Gustaw G. Garuga]

Do podobania się nie trzeba się znać na technikaliach :) A może wręcz przeciwnie - od pewnego specjalisty wiem, że "dobra praktyka" tworzenia stron obejmuje reguły, których nie znałem, tworząc stronę. Sęk w tym, że te reguły są zwykłym internetowcom najzupełniej obojętne!

[flamenco108]

Do podobania się nie trzeba się znać na technikaliach :) A może wręcz przeciwnie - od pewnego specjalisty wiem, że "dobra praktyka" tworzenia stron obejmuje reguły, których nie znałem, tworząc stronę. Sęk w tym, że te reguły są zwykłym internetowcom najzupełniej obojętne!

Masz rację, ale tylko częściowo.

Pomijam zasady projektowania lejałtu, że czytamy od góry do dołu i od lewej do prawej, pomijam, że w HTML układ współrzędnych zaczyna się w lewym górnym rogu okna przeglądarki, ale obie wiadomości są ważne dla projektanta - ułatwiają pracę.

Np. w czasach modemów obowiązywała zasada wzięta ze statystyk ruchu, że strona startowa nie może być cięższa (czyli nie może zawierać więcej danych) niż 30kb. Bo cięższe ładowały się dłużej, a jeżeli wyszukiwana strona ładowała się dłużej niż 30sek, jej oglądalność spadała bodaj o 70%. Ta reguła dalej działa, zmieniły się przecież tylko parametry - oczekujemy, że strona będzie się ładować najwyżej kilka sekund.

Inną "techniczną" regułą projektowania jest "zasada trzech klików", równie stara jak poprzednia. Obowiązuje bez zmian, a oparta jest o podobne doświadczenie spadku oglądalności wobec konieczności zbyt długiego poszukiwania informacji - stąd przecież niesamowita kariera google, które w tajemniczy sposób na samą górę potrafi wyświetlić dokładnie to, czego szukamy ;-)

Jest też parę reguł, które rzeczywiście są techniczne i odbiorcy wydają się obojętne, dopóki się nad tym nie zastanowi, lub nie stanie się wprawnym (a co za tym idzie, kapryśnym) internautą - zastosowanie grafik i plików flasha do nawigacji po stronie odbiera możliwość swobodnego organizowania sobie wyświetlania materiału w przeglądarce, strony wykonane we flashu w ogóle odbierają odbiorcy wszelkie możliwości poza odbiorem as-is.

I wreszcie reguły naprawdę odbiorcy obojętne, chyba, że okaże się, że jego przeglądarka nie potrafi poprawnie wyświetlić materiału ;-)

A'propos, dlaczego masz tam coś takiego:

<meta content="text/html; charset=ISO-8859-1"
http-equiv="content-type">

Polskie strony używają ISO-8859-2, a ostatnio coraz popularniejsze jest UTF-8. Twoja strona kodowa nie wzięła się znikąd, jestem ciekaw, dlaczego akurat to jest tak?

EDYTA:
Taki mądry jestem, bo w firmie właśnie jesteśmy w trakcie prac nad nową stroną www ;-)

[kiwaczek]

Tradycyjnie pozostaje mi zgodzić się całkowicie z Flamenco.

A co do kodowania - to pewnie to z jedynką na końcu było ustawieniem standardowym w programie do tworzenia strony. Ja używam NVu i tam tak jest. W Front Pejdżu też jeśli mnie pamięć nie myli. Więc jeśli nie zdajesz sobie z tego sprawy, że to ważny parametr, to możesz to po prostu przeoczyć.

A z takich zasad ważnych to jeszcze należy pamiętać o szerokości maksymalnej dla bloku tekstu. Łamanie tekstu na szpalty nie wzięło się znikąd i ma to spore znaczenie dla ułatwiania procesu czytania. Nie gubią się wtedy linijki po prostu. Też warto o tym pamiętać ;)
(Nie jest to uwaga kierowana do Twojej strony, bo nawet nie sprawdzałem jak masz to ustawione, tylko taka ogólna zasada.)

[Gustaw G. Garuga]

Używałem Mozilli. Jeżeli to kodowanie może spowodować problemy, to zmienię tę 1 na 2. A może spowodować?

A wracając do 'dobrej praktyki', to konkretnie chodziło o to, że do utworzenia strony użyłem tabelek, a nie divów, cokolwiek to jest;-)