Ot, ciekawostka...

[No-qanek]

Oryginalnie: "Jeśli Tyche istnieje, zostałoby wykryte przez teleskop WISE."
Przetworzone przez łże-dziennikarzy: "Tyche zostało wykryte!!!!!"

[Cordeliane]

Ale dlaczego ono? I planeta jest rodzaju żeńskiego, i Tyche...

[ElGeneral]

Ale dlaczego ono? I planeta jest rodzaju żeńskiego, i Tyche...

Dla współczesnego "niusiarza" "kurczę"," bydlę" i Tyche (dobrze, że nie napisał "Tychę") są z jednej familii.

[No-qanek]

Ciało niebieskie :)))

[Xiri]

Przywrócono do życia roślinę sprzed 30 tys. lat.

Budowa Gwiazdy Śmierci raczej niemożliwa ;)

[No-qanek]

I tak oto do budowy mającej 1 400 000 km3 Gwiazdy Śmierci należałoby zużyć 1,3 mld ton surowca.

Wyprodukowanie tak astronomicznej liczby ton stali zajęłoby ponad 833 lata, a koszt przedsięwzięcia opiewałby na 852 kwadryliony dolarów.

wspomniana liczba jest 13 tys. razy większa od sumy produktu krajowego brutto wszystkich państw na naszej planecie.

Produkcja stali na świecie

Znaczy - wyprodukowanie takiej ilości stali zajęłoby ludzkości rok.

Ceny stali

A kosztowałoby około 900 mld.
Światowe PKB to 62 tysiące miliardów dolarów.

Objętość Gwiazdy Śmierci zakładając, że jej średnica to 140km wynosi 8 600 000 km sześciennych. (Autorzy artykułu najwyraźniej zatracili zdolności zdobyte w gimnazjum)

Zaś zakładając gęstość ok. tony na metr sześcienny otrzymujemy masę 8 600 000 mld ton stali. Może z dziesięć razy mniej, ale na pewno nie 1,3 mld. Wtedy też mielibyśmy szansę, że wyniki będą jako tako spójne.

Dziękuję, skończyłem.
Ja już chyba niedawno wspominałem coś o dziennikarzach.

[Xiri]

Mógłbyś to opublikować w komentarzach pod tekstem. Ktoś mógłby zwolnić stanowisko pracy ;p

[No-qanek]

Obawiam się, że idąc tym tropem nie pozostałyby stanowiska pracy obsadzone.

[Alfi]

Coś z tytanu rozbiło się na Syberii. Niektórzy twierdzą, że UFO.

Edit: A może i nie UFO.

[Xiri]

Powstał pierwszy żeński robot na świecie.

[Xiri]

Pyłek kosmiczny gdzieś zniknął.

[B.A.Urbański]

Przyszła sprzątaczka i odkurzyła :)

[Szaman Kuśka]

Przyszła sprzątaczka i odkurzyła :)

Musimy napisać do NASA, co się stało! Inaczej biedaki spędzą kolejne dekady próbując wyjaśnić to zjawisko, a wyjaśnienie jest tak banalnie proste!! :P Swoją drogą ciekawa sprawa. Nie jestem mocno w temacie tego, co się w przestrzeni kosmicznej dzieje, co się potrafi stać, a co z kolei jest niemożliwe, czy nieprawdopodobne, ale niektóre sprawy potrafią mnie zainteresować. Jak choćby znikający pył i brak jasnej odpowiedzi, dlaczego tak się mogło stać. Wydawało mi się całe życie, że, jak głosi przysłowie "w przyrodzie nic nie ginie", a tu proszę! Był i ni ma. Ktoś światły w temacie Wszechświata ma jakieś sugestie, co też mogło się wydarzyć?

[Alfi]

Tak, NASA to dobry trop. W USA ostatnio ustalono, że syreny nie istnieją. Z pyłkiem też sobie poradzą.
A przy okazji: 2/3 Amerykanów uważa, że przed inwazją z kosmosu najskuteczniej obroni ich Obama.

[Szaman Kuśka]

Żartujesz, Alfi! To znaczy, żartujesz, że Amerykanie przeprowadzili jakiekolwiek badania na temat istnienia syren. Chociaż nie, czekaj. Amerykanie byliby do tego zdolni. W USA wszak można się wykształcić w ufologii, demonologii i całej reszcie zdziwaczałych "logiach".