nie, tylko część widoczna z półkuli północnej.Cały nieboskłon?
Nie aż tak dużo. Trochę ponad 6000.Więcej niż da się policzyć?
Moderator: RedAktorzy
Ale przecież obserwator może odnosić wrażenie, iż mrugają miliony gwiazd. Jeżeli więc opisujemy wrażenia bohatera utworu literackiego - a zazwyczaj to właśnie robimy, nikt przecież przed zerknięciem na niebo nie będzie czytał specjalistycznego artykułu, aby się dowiedzieć ile tak naprawdę ma widzieć gwiazd albo jakiego koloru powinien zobaczyć Księżyc: srebrnego czy może raczej złotego - stwierdzenie o milionach gwiazd jest jak najbardziej właściwe. Podobnie jak stwierdzenie, że ktoś zobaczył złocisty Księżyc, chociaż inni mogliby się upierać, że jest on raczej srebrzysty.BMW pisze:A ciekawostkę podałem ku przestrodze, aby nie pisać : spojrzał na niebo, gdzie mrugały miliony gwiazd.
Zgoda. Obserwator może odnosić takie wrażenie. I jeśli napiszesz: "zdawało mu się, że mrugało milion gwiazd", jako narrator nie popełnisz błędu. Ale jeśli skonstruujesz zdanie tak: "spojrzał na niebo (cały czas mówimy o niebie nad Ziemią), gdzie migały miliony gwiazd" to napiszesz nieprawdę.Ale przecież obserwator może odnosić wrażenie, iż mrugają miliony gwiazd.