Naukowe problemy przy pisaniu SF

czyli udowodnione lub nie zjawiska, względnie cuda-niewida oraz inne przejawy aktywności obcych

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 19993
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Naukowe problemy przy pisaniu SF

Post autor: Alfi »

A.Mason pisze: mam wrażenie, że słowo "artefakt" w literaturze nie jest aż tak częste, może pomyliło Ci się z grami?
Ech, a ja pamiętam takie szczęśliwe czasy, kiedy słowo "artefakt" używane było wyłącznie w literaturze fachowej, głównie z dziedziny archeologii, antropologii kulturowej itp. I mogło oznaczać samochód, młotek, płaskorzeźbę, slipki, haft krzyżykowy albo wzór matematyczny... Krowę, jako efekt zabiegów hodowlanych, poniekąd też, w przeciwieństwie do tura, który powstał siłami natury.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Awatar użytkownika
A.Mason
Baron Harkonnen
Posty: 4202
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 20:56
Płeć: Mężczyzna

Naukowe problemy przy pisaniu SF

Post autor: A.Mason »

Xiri pisze:AC to przecież książki (gier nie znam), Transformers też, książki i komiksy (też nie znam gier o tym). Kostka Dusz również była w jakimś opowiadaniu (przekład z Soul Cube).
Wydaje mi się, że na podstawie książek Artura Clarka nie ma gier, ale tam artefaktów mało. Pozostałych tytułów nie czytałem, po pierwszych doświadczeniach z książkami na podstawie gier i komiksów, podchodzę do nich jak do jeża.
1) Artykuł 54. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2) Życie zmusza człowieka do wielu czynności dobrowolnych. Stanisław Jerzy Lec

Xiri
Nexus 6
Posty: 3388
Rejestracja: śr, 27 gru 2006 15:45

Naukowe problemy przy pisaniu SF

Post autor: Xiri »

Jeśli dobrze pamiętam, w Odysei (film) były artefakty - monolity.
Alfi pisze:
A.Mason pisze: mam wrażenie, że słowo "artefakt" w literaturze nie jest aż tak częste, może pomyliło Ci się z grami?
Ech, a ja pamiętam takie szczęśliwe czasy, kiedy słowo "artefakt" używane było wyłącznie w literaturze fachowej, głównie z dziedziny archeologii, antropologii kulturowej itp. I mogło oznaczać samochód, młotek, płaskorzeźbę, slipki, haft krzyżykowy albo wzór matematyczny... Krowę, jako efekt zabiegów hodowlanych, poniekąd też, w przeciwieństwie do tura, który powstał siłami natury.
Dla mnie pierwsze skojarzenie z artefaktem, to wadliwe piksele na ekranie, powstające najczęściej w wyniku psucia się karty graficznej. Mam po prostu z tym najczęściej do czynienia na forach komputerowych.

Awatar użytkownika
Marcin Robert
Niegrzeszny Mag
Posty: 1765
Rejestracja: pt, 20 lip 2007 16:26
Płeć: Mężczyzna

Naukowe problemy przy pisaniu SF

Post autor: Marcin Robert »

Wielkie dzięki, Xiri i neulargerze, za ciekawe uwagi i spostrzeżenia. Co do cząstek splatanych, to przypominam sobie, że Jacek Dukaj wykorzystał je w "Extensie", chociaż faktycznie do czegoś innego niż teleportacja (czytałem jednak to dzieło w 2005 roku, więc mogę o czymś nie pamiętać). Faktycznie chyba wykorzystam jakiś typowy wytrych SF typu tunel czasoprzestrzenny.
A.Mason pisze:Moim zdaniem Twoje założenia wykluczają możliwość użycia teleportacji (przynajmniej z definicji).
To jest nowy rodzaj teleportacji, który wymyśliłem na potrzeby opowiadania. :)

Awatar użytkownika
A.Mason
Baron Harkonnen
Posty: 4202
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 20:56
Płeć: Mężczyzna

Naukowe problemy przy pisaniu SF

Post autor: A.Mason »

Xiri pisze:Jeśli dobrze pamiętam, w Odysei (film) były artefakty - monolity.
Jeśli ja dobrze pamiętam książkę, to nie było w niej mowy o artefakcie.
Marcin Robert pisze:To jest nowy rodzaj teleportacji, który wymyśliłem na potrzeby opowiadania. :)
A. To jak wymyślać, to mi w pierwszej chwili do głowy przyszła teleportacja z przeplotem :)
1) Artykuł 54. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2) Życie zmusza człowieka do wielu czynności dobrowolnych. Stanisław Jerzy Lec

Awatar użytkownika
neularger
Strategos
Posty: 5230
Rejestracja: śr, 17 cze 2009 21:27
Płeć: Mężczyzna

Naukowe problemy przy pisaniu SF

Post autor: neularger »

Alfi pisze:
A.Mason pisze: mam wrażenie, że słowo "artefakt" w literaturze nie jest aż tak częste, może pomyliło Ci się z grami?
Ech, a ja pamiętam takie szczęśliwe czasy, kiedy słowo "artefakt" używane było wyłącznie w literaturze fachowej, głównie z dziedziny archeologii, antropologii kulturowej itp. I mogło oznaczać samochód, młotek, płaskorzeźbę, slipki, haft krzyżykowy albo wzór matematyczny... Krowę, jako efekt zabiegów hodowlanych, poniekąd też, w przeciwieństwie do tura, który powstał siłami natury.
Ja też pamiętam te czasy gdzie "artefakt" znaczyło obiekt wytworzony przez człowieka (w szerszym ujęciu obiekt "obcy"/niespodziewany w środowisku w jakim się obiekt znajduje) i jak myślę czasy te nigdzie nie odeszły. Za to przyszło mnóstwo "pisarzy" (i "pisarek" też!), co nie kalają swych rączek (albo klawiatur) kontaktem z SJP.
I w kinach grają "Boską Florence"! Tak mi się skojarzyło... :D
You can do anything you like... but you must never be rude. Rude is being weak.
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką.
- by Ebola ;)

Awatar użytkownika
Q
Nexus 6
Posty: 3142
Rejestracja: wt, 25 lis 2008 18:01

Naukowe problemy przy pisaniu SF

Post autor: Q »

Ciekawe, i - na moje oko ;) - trafne - spojrzenie na popularny kierunek fizycznych poszukiwań:
https://bigthink.com/13-8/theory-of-everything-2/
(Przy czym jednak najbardziej podstawowy problem z GUT jako mniemaną teorią ostateczną został ledwie zasygnalizowany. Bo powiedzmy, ze da się ją stworzyć, czemu nie, może nawet w ciągu najbliższych dekad, ale czy naprawdę będzie to oznaczało, że dysponujemy kompletną wiedzą o mechanizmach Wszechświata, że nie da się już dołożyć ani cegiełki do gmachu wiedzy? Odpowiedź jest chyba oczywista... I warto brać ją pod uwagę pisząc SF.)
forum miłośników serialu „Star Trek”, gdzie ludzi zdolnych do używania mózgu po prostu nie ma - Przewodas

Awatar użytkownika
Q
Nexus 6
Posty: 3142
Rejestracja: wt, 25 lis 2008 18:01

Naukowe problemy przy pisaniu SF

Post autor: Q »

O! Ktoś powiedział, że Cylinder O'Neilla jezd gupi:
https://www.youtube.com/watch?v=5jvMB8mZP1k
forum miłośników serialu „Star Trek”, gdzie ludzi zdolnych do używania mózgu po prostu nie ma - Przewodas

Juhani
Laird of Theina Empire
Posty: 3103
Rejestracja: czw, 18 lis 2010 09:04
Płeć: Mężczyzna

Naukowe problemy przy pisaniu SF

Post autor: Juhani »

Łoglondałem to kiedyś. On jezd gupi, cylinder ten. Daleko mu mu do Van Troffa.

Awatar użytkownika
Q
Nexus 6
Posty: 3142
Rejestracja: wt, 25 lis 2008 18:01

Naukowe problemy przy pisaniu SF

Post autor: Q »

Van Troffa to jest zasadniczo Warp, i jako taki ma (einsteinowski) sens, i może nawet bez materii egzotycznej się obejdzie ;):
https://iopscience.iop.org/article/10.1 ... 382/abdf6e
forum miłośników serialu „Star Trek”, gdzie ludzi zdolnych do używania mózgu po prostu nie ma - Przewodas

Awatar użytkownika
Q
Nexus 6
Posty: 3142
Rejestracja: wt, 25 lis 2008 18:01

Naukowe problemy przy pisaniu SF

Post autor: Q »

O tym, że pan jeden wyteoretyzował sobie lat temu kilka wydajny napęd podświetlny, mowy chyba jeszcze nie było?
https://arc.aiaa.org/doi/10.2514/6.2019-4395
https://www.thebrighterside.news/post/b ... d-of-light
Nie wiem czy da się zbudować, ale do SF jak znalazł...
forum miłośników serialu „Star Trek”, gdzie ludzi zdolnych do używania mózgu po prostu nie ma - Przewodas

Awatar użytkownika
Q
Nexus 6
Posty: 3142
Rejestracja: wt, 25 lis 2008 18:01

Naukowe problemy przy pisaniu SF

Post autor: Q »

forum miłośników serialu „Star Trek”, gdzie ludzi zdolnych do używania mózgu po prostu nie ma - Przewodas

Awatar użytkownika
Q
Nexus 6
Posty: 3142
Rejestracja: wt, 25 lis 2008 18:01

Naukowe problemy przy pisaniu SF

Post autor: Q »

Rozważania czasoprzestrzenne ;):
https://www.quantamagazine.org/how-to-t ... -20221114/
Może się jakim aspirant(k)om do tworzenia hard SF przydadzą?
forum miłośników serialu „Star Trek”, gdzie ludzi zdolnych do używania mózgu po prostu nie ma - Przewodas

Awatar użytkownika
Q
Nexus 6
Posty: 3142
Rejestracja: wt, 25 lis 2008 18:01

Naukowe problemy przy pisaniu SF

Post autor: Q »

Trochę porządkowania podstaw fizyki:
https://bigthink.com/starts-with-a-bang ... ive-exist/
Przy czym, co uświadomiłem sobie w trakcie lektury, większym problemem niż kwantówka (tę można interpretować bez popadania w mistycyzmy, subiektywizmy i magie), jest kwestia niezależności pś. od układu odniesienia, bo tym faktem rzeczywistość ;) wali nas po łbie przy każdym pomiarze... To jest kwestia do lemoidalnego rozgryzania w SF!
forum miłośników serialu „Star Trek”, gdzie ludzi zdolnych do używania mózgu po prostu nie ma - Przewodas

Awatar użytkownika
Q
Nexus 6
Posty: 3142
Rejestracja: wt, 25 lis 2008 18:01

Naukowe problemy przy pisaniu SF

Post autor: Q »

Dorzucę, skoro na temat constansa pś. zeszło:
https://bigthink.com/hard-science/real- ... spacetime/
forum miłośników serialu „Star Trek”, gdzie ludzi zdolnych do używania mózgu po prostu nie ma - Przewodas

ODPOWIEDZ