Znasz-li ten obrazek?
Moderator: RedAktorzy
- Rheged
- Stalker
- Posty: 1886
- Rejestracja: pt, 16 wrz 2005 14:35
No w sumie Ostrołęka to nie Mazowsze, ale Kurpie, ale niech tam będzie ;). Grunt to jedno - rządzim ;P.
Wśród szaroburo-zielonej kolorystyki małego pomieszczenia stoi podczepiony do czegoś truposz. W sumie może to i nie truposz, ale zielony jest i z zastygłym wyrazem cierpienia na twarzy, a z jego głowy cieknie krew, co świadczyć może o tym, że niedawno odszedł z tego świata. Mechanizm podczepiony do jego czachy wygląda rzeźnicko i dewastująco. Chyba wpadł w nieprzyjazne ramiona seryjnego mordercy z filmu "Piła". Pomieszczenie to albo kabina jakiegoś statku, albo kibel, bo od groma tam rur, pokręteł i dupereli bliżej lub dalej związanych z kanalizacją.
Czas do 15 dziś, bo potem wyjeżdżam ponownie na cztery dni ;). Po piętnastej, jeśli nikt nie odgadnie, niech ktoś zada coś innego.
Wśród szaroburo-zielonej kolorystyki małego pomieszczenia stoi podczepiony do czegoś truposz. W sumie może to i nie truposz, ale zielony jest i z zastygłym wyrazem cierpienia na twarzy, a z jego głowy cieknie krew, co świadczyć może o tym, że niedawno odszedł z tego świata. Mechanizm podczepiony do jego czachy wygląda rzeźnicko i dewastująco. Chyba wpadł w nieprzyjazne ramiona seryjnego mordercy z filmu "Piła". Pomieszczenie to albo kabina jakiegoś statku, albo kibel, bo od groma tam rur, pokręteł i dupereli bliżej lub dalej związanych z kanalizacją.
Czas do 15 dziś, bo potem wyjeżdżam ponownie na cztery dni ;). Po piętnastej, jeśli nikt nie odgadnie, niech ktoś zada coś innego.
Emil 'Rheged' Strzeszewski
Pipe of the rising sun, Sympathy for the pipe
Pipe of the storm, Born to be pipe
Pipe of the rising sun, Sympathy for the pipe
Pipe of the storm, Born to be pipe
- taki jeden tetrix
- Niezamężny
- Posty: 2048
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 20:16
- Ismael Al-Hazrad
- Sepulka
- Posty: 88
- Rejestracja: pt, 08 lip 2005 13:15
- Ismael Al-Hazrad
- Sepulka
- Posty: 88
- Rejestracja: pt, 08 lip 2005 13:15
- Ismael Al-Hazrad
- Sepulka
- Posty: 88
- Rejestracja: pt, 08 lip 2005 13:15
- Ismael Al-Hazrad
- Sepulka
- Posty: 88
- Rejestracja: pt, 08 lip 2005 13:15
- nimfa bagienna
- Demon szybkości
- Posty: 5779
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:40
- Płeć: Nie znam
Przecież wirusy nie płaczą...
Okładka ni to szafirowa, ni to granatowa jest. Na dole rozpadnięty na części dwie znak jin jang czerwony jakiś, a nawet lekko buraczkowy, czarny cień na szafir okładki rzucający. W prawogórnobocznej części okładki jakieś białawe maźnięcia - ni to mąka rozsypania, ni to cukier puder, ni to inne podejrzane białe prochy.
Okładka ni to szafirowa, ni to granatowa jest. Na dole rozpadnięty na części dwie znak jin jang czerwony jakiś, a nawet lekko buraczkowy, czarny cień na szafir okładki rzucający. W prawogórnobocznej części okładki jakieś białawe maźnięcia - ni to mąka rozsypania, ni to cukier puder, ni to inne podejrzane białe prochy.
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.
- nimfa bagienna
- Demon szybkości
- Posty: 5779
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:40
- Płeć: Nie znam