Skojarzenia 2

[Młodzik]

Shriek: Posłowie
A to bodaj już drugi raz zadaję zagadkę związaną z tą książką.

[Alfi]

To może coś banalnego dla rozruszania:

- I co tu robić, panie komisarzu? Kowalski twierdzi, że stał na balkonie i widział, jak Nowak w kuchni bił żonę, a Nowak na to, że nieprawda, bo z balkonu Nowaka jego kuchni nie widać...
- A nie pomyśleliście, aspirancie, żeby pójść do Kowalskiego i sprawdzić, czy widać, czy nie widać?

[ElGeneral]

To może coś banalnego dla rozruszania:

- I co tu robić, panie komisarzu? Kowalski twierdzi, że stał na balkonie i widział, jak Nowak w kuchni bił żonę, a Nowak na to, że nieprawda, bo z balkonu Nowaka jego kuchni nie widać...
- A nie pomyśleliście, aspirancie, żeby pójść do Kowalskiego i sprawdzić, czy widać, czy nie widać?

To naprawdę tak ma być, czy skryłeś w tym mefistofeliczny podstęp?

[Alfi]

Fakt, chodzi o balkon Kowalskiego. Mea culpa.
Tak czy inaczej, rozwiązanie chyba jest oczywiste.

[Alfi]

No nie róbcie mi tego. Przecież to jest chyba najłatwiejsza zagadka w historii tego wątku.

[Cordeliane]

Po prostu Śledztwo?

[Alfi]

Nie, ale blisko. Nie tylko dlatego, że chodzi o pewien ważny element śledztwa. Autor też trafiony.

[BMW]

Wizja lokalna

[Alfi]

I o to właśnie chodziło.

[BMW]

- Trzymasz kurs?
- Trzymam.
- Nie chcę żadnej odchyłki. Ani w lewo, ani w prawo.
- Wiem.
- Kieruj się na Pas Oriona. I leć przed siebie.

[Juhani]

Nie byłby to Kurs na zderzenie?

[BMW]

Poniekąd tak, ale miałem i mam na myśli polskiego autora i jego powieść.
No i zderzenie z Pasem Oriona byłoby trochę trudne do wykonania.
A ważne jest, że nie skręcają tylko lecą... przed siebie.

[Juhani]

Ale Prosto w gwiazdy Peteckiego jest dopuszczalne?

[BMW]

Jak najbardziej.
Zadawaj.

[Juhani]

- A ten to łazi i łazi, miejsca zagrzać nie może.
- Co nie? Włóczykij jakiś.