Jak zostać pisarzem

Żale i radości wszystkich początkujących na niwie.

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Wacek

Jak zostać pisarzem

Post autor: Wacek »

Przeczytałem "Jak zostać pisarzem wreszcie gotowa recepta "
Ciekawy artykuł.
Myślałem że tylko ja jestem takim wariatem który chciałby pisać bo być pisarzem to nie mam nawet odwagi powiedzieć.interesuje mnie tematyka rozwoju człowieka ( w znaczeniu dojrzewania, odkrywania siebie spełnienia) zacząłem od www.wlasnyrozwoj.pl Dziele się tam swoim doświadczeniem i wiedzą na temat jaka praca dałaby nam satysfakcje i spełnienie.Jakie musi mieć cechy , jak to odkryć ?
Sam osobiście mam namiastke samorealizacji wtedy gdy coś tworze .Szczególnie jakąś idee, rozwiązanie , coś niematerialnego najlepiej jeśli to może przyczynić się do rozwoju jakiegoś człowieka, w czymś mu pomoże.
Chciałbym nawiązać kontakt z kimś komu takie tematy jak twórczość bądź własny rozwój są szczególnie bliskie.
Pozdrawiam
Wacek

Awatar użytkownika
Krips
Sepulka
Posty: 53
Rejestracja: sob, 04 mar 2006 14:09

Post autor: Krips »

A daj linka do tego artykułu :)

Awatar użytkownika
Vodnique
Ośmioł
Posty: 639
Rejestracja: sob, 11 cze 2005 15:44

Post autor: Vodnique »

Radzę przywitać się w temacie "Łowisko" w "Forum o Forum" Wacku, inaczej wszyscy uznają, żeś jakiś spammer forumowy czy cuś...
Dealing with bugs on a daily basis.

Awatar użytkownika
Dabliu
ZakuŻony Terminator
Posty: 3011
Rejestracja: wt, 22 sie 2006 20:22
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Dabliu »

Krips pisze:A daj linka do tego artykułu :)
Jak zostać pisarzem - wreszcie gotowa recepta

Awatar użytkownika
Krips
Sepulka
Posty: 53
Rejestracja: sob, 04 mar 2006 14:09

Post autor: Krips »

Dabliu pisze:
Krips pisze:A daj linka do tego artykułu :)
Jak zostać pisarzem - wreszcie gotowa recepta
Dzięki :-)
Wiem, bo widzę, jak rozmaite fora internetowe zalewa masa domorosłych Kresów, popisujących się „rozbebaszeniem” utworów kolegów
Następnym razem się głęboko zastanowię nim kogoś skomentuję ;]
Otóż odważę się postawić tezę, że aby stać się pisarzem, trzeba być wpierw interesującym człowiekiem.
Tu się chyba nie zgodzę. Jestem nudny jak flaki z olejem <swoją drogą, metafora kojarzy mi się z Wigilią i jest nieco bezsensowna, ale fajna <kiwa>> ale kilka razy ktoś napisał mi do mojego opowiadania, że jest interesujące. Czasami nawet, że jest ciekawe. Widać można! :) Choć oczywiście wiem, że mogą to być tylko wyjątki potwierdzające regułę, swoiste wypadki przy pracy :P

Krips sobie skacze po tekstach :D

W jednym ze swoich tekstów Andrzej Pilipiuk pisze:
(np. z historii Europy wycenzurowano istnienie kupieckiej republiki Nowogrodu oraz 500 lat dziejów Hanzy)
To ja widocznie miałem jednego z tych nielicznych, dobrych nauczycieli historii, bo u mnie na lekcjach o tym powiedział i mało tego, zrobił z tego kartkówkę!
Jeśli interesuje nas Harry Potter i nic poza tym, możemy napisać fanfika i pokazać innym maniakom, niech im oko zbieleje.
<spadł z krzesła>

Andrzej Pilipiuk pisze:
Przez kilkanaście – kilkadziesiąt dni pracowałem w tempie 10-30 stron dziennie.
<iskierki w patrzałkach> zazdrosce mu <wyje> Ale pocieszam się tym, że Andrzej Sapkowski pisze średnio w tempie 4 strony dziennie, czyli mój sprint pisarski <hahaha> Ale ja nie siedzę cały dzień nad klawiaturą, nie mam tyle czasu O_o


<patrzy niżej> Jestem tu dopiero kilka miesięcy :p Proszę moderatorstwo o przerzutkę w stosowne miejsce :)
Ostatnio zmieniony śr, 03 sty 2007 16:24 przez Krips, łącznie zmieniany 4 razy.

Awatar użytkownika
Millenium Falcon
Saperka
Posty: 6212
Rejestracja: pn, 13 lut 2006 18:27

Post autor: Millenium Falcon »

A propos komentowania... jest na tym forum taki dział "Publicystyka". Do komentowania tekstów publicystycznych zamieszczonych w F.
;>
ŻGC
Imoł Afroł Zgredai Padawan
Scissors, paper, rock, lizard, Spock. - Sheldon Cooper

Awatar użytkownika
Ika
Oko
Posty: 4256
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:26

Post autor: Ika »

Kochani, jako kolejny "domorosły Kres", który komentuje utwory swoich przyjaciół, chciałam nadmienić, że, jak to wielokroć było powiedziane, własne błędy dostrzec niezwykle trudno. Dlatego na ten przykład powstały zakuŻone warsztaty i dlatego też, między innymi, moje teksty takoż komentują przyjaciele, za co im przy okazji dziękuję.
Zgadza się, że bywają przypadki palmy, tudzież ciężkiego nadęcia i niektórym "domorosłym Kresom" zdaje się, że pożarli wszystkie rozumy. Nie widzę jednak przyczyny, by z powodu sporadycznych przypadków zarzucać inicjatywę warsztatów, samopomocy itp., która często daje początkujacym autorom sznsę uzyskania dogłebnej analizy teksty jak i szczerej opinii.
Im mniej zębów tym większa swoboda języka

Awatar użytkownika
Czarownica
ZakuŻony Terminator
Posty: 1495
Rejestracja: pn, 14 sie 2006 20:48

Post autor: Czarownica »

A Wiedźma niniejszym podpisuje się pod powyższym wywodem Oka Władzy wszystkimi kończynami oraz mietłą.
<gollum bunny mode on> Świeże mięsssko, hyhyhyhy... Dopsie, dopsie... >:-] Tak, tak, trzeba pisssać, wysssyłać, tak, tak, trzeba, rozwijać sssię, tak, tak... Bałdzo dopsssie, ssskarby, dopsssie... <gollum bunny mode off> - by Harna

Awatar użytkownika
niewiem
ZakuŻony Terminator
Posty: 319
Rejestracja: wt, 27 gru 2005 14:13

Post autor: niewiem »

Ika pisze:Kochani, jako kolejny "domorosły Kres", który komentuje utwory swoich przyjaciół, chciałam nadmienić, że, jak to wielokroć było powiedziane, własne błędy dostrzec niezwykle trudno. Dlatego na ten przykład powstały zakuŻone warsztaty i dlatego też, między innymi, moje teksty takoż komentują przyjaciele, za co im przy okazji dziękuję.
Zgadza się, że bywają przypadki palmy, tudzież ciężkiego nadęcia i niektórym "domorosłym Kresom" zdaje się, że pożarli wszystkie rozumy. Nie widzę jednak przyczyny, by z powodu sporadycznych przypadków zarzucać inicjatywę warsztatów, samopomocy itp., która często daje początkujacym autorom sznsę uzyskania dogłebnej analizy teksty jak i szczerej opinii.
A czy w tym artykule padła propozycja by cokolwiek zarzucać? Czy napisałem gdzieś, że wszelkie warsztaty i poradniki są kompletnie bezwartościowe?

Mój artykuł skierowany był do tych, którym się wydaje, że pisarstwa można się nauczyć jak każdego innego fachu, np. tokarstwa. Piękne by to było, zaiste - dlatego młodzi adepci na pisarzy tak bardzo pragną w to uwierzyć. Ale ja uważam, że tak nie jest. Warsztaty uczą pisać poprawnie i to wszystko. Poprawność nie może być celem samym w sobie, bo dobrego/wybitnego pisarza poznaje się po stylu, a styl zaczyna się tam, gdzie kończy się poprawność. Takie jest moje zdanie, jeśli ktoś ma inne - chętnie popolemizuję :)
Krips pisze:
Otóż odważę się postawić tezę, że aby stać się pisarzem, trzeba być wpierw interesującym człowiekiem.
Tu się chyba nie zgodzę. Jestem nudny jak flaki z olejem <swoją drogą, metafora kojarzy mi się z Wigilią i jest nieco bezsensowna, ale fajna <kiwa>> ale kilka razy ktoś napisał mi do mojego opowiadania, że jest interesujące. Czasami nawet, że jest ciekawe. Widać można! :) Choć oczywiście wiem, że mogą to być tylko wyjątki potwierdzające regułę, swoiste wypadki przy pracy :P
Jak napiszesz bestsellera to pogadamy ;) Póki co, nie wiem czy jesteś nudny czy nie. Nie twierdzę, że przeciętny człowiek nie jest w stanie napisać czegoś, co komuś wyda się interesujące. Czasem czytam teksty w Zakużonych Warsztatach i szczęka mi opada z podziwu, co jest potwierdzeniem faktu, że ludzi piszących poprawnie, i jednocześnie potrafiących wymyślać fabuły nie brakuje - tak jak i nie brakuje poprawnie napisanych książek w języku polskim. Natomiast książek wybitnych, które ludzie pamiętają przez długie lata - wcale nie jest tak wiele. Bo takiej książki nie może napisać każdy, choćby 10 lat brał udział we wszystkich warsztatach i przeczytał wszystkie poradniki świata.

Edit: O rany, ktoś mi awatarka podmienił :D
Ostatnio zmieniony śr, 03 sty 2007 18:18 przez niewiem, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Ignatius Fireblade
Kameleon Super
Posty: 2575
Rejestracja: ndz, 09 kwie 2006 12:04

Post autor: Ignatius Fireblade »

Nu! Nikt nie wie tyle o samopomoc i wspieraniu domorosłych pisarzyn, jak użyszkodnik pisący do zakuŻonych :D Wiem z własnego doświadczenia. Nikt, na żadnym forum nie dał mi tyle do myślenia, co moi forumowi Towarzysze.
- Na koniec zadam ci tylko jedno pytanie. Co ci wyryć na nagrobku?
- Napisz: "Nie ma lekarstwa na brak rozumu".
"Black Lagoon" #10 Calm down, two men PT2

Awatar użytkownika
Navajero
Klapaucjusz
Posty: 2485
Rejestracja: pn, 04 lip 2005 15:02

Post autor: Navajero »

niewiem pisze:
Krips pisze:
Otóż odważę się postawić tezę, że aby stać się pisarzem, trzeba być wpierw interesującym człowiekiem.
Tu się chyba nie zgodzę( ciach)
Jak napiszesz bestsellera to pogadamy ;)
Dokładnie. Nawet nie bestsellera a coś, co zostanie wydrukowane i pozytywnie przez czytelników przyjęte. Osobiście znam kilka osób, które piszą poprawnie ( a nawet więcej niż poprawnie), natomiast ich teksty są rozpaczliwie płaskie i puste. Tyle, że poprawne literacko. Moim zdaniem, aby napisać coś interesującego, trzeba mieć i wiedzę ( co niestety nabywa się z wiekiem) i spory zasób doświadczeń życiowych ( a to też przychodzi z wiekiem i nie każdemu jest dane). Co może napisać o seksie pardonnez moi - dziewica? Jakim tekstem militarnym może zachwycić ktoś, kto nie był w wojsku i nie zaliczył choćby szkolenia unitarnego? Czy opis wyprawy przez głuszę będzie brzmiał autentycznie w wykonaniu człowieka, który w lesie był tylko na pikniku z ciocią? Doświadczenie, osobiste doświadczenie - to klucz do dobrego pisarstwa. Oczywiście poza talentem ;) Nie wykluczam rzecz jasna jakichś wyjątków, ale generalnie myślę, że jest tak, jak napisałem. Zgadzam się też, że poprawność pisania nie może być dla autora bożkiem. Nie można jej zlekceważyć, bo byłoby to przegięcie, jednak jest to podstawa, tylko podstawa. Tak jak Warsztaty. W moim odczuciu Zakużone są bardzo dobrą inicjatywą ( sam je kilkakrotnie różnym osobom polecałem), ale to tylko początek drogi. Dalej taki warsztatowy Terminator dostaje kopa w pewne miejsce i to co osiągnie zależy już tylko od niego, zaliczenie Warsztatów bynajmniej nie gwarantuje mu sukcesu a jedynie zwiększa nieco szanse.
"Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

Awatar użytkownika
Rheged
Stalker
Posty: 1886
Rejestracja: pt, 16 wrz 2005 14:35

Post autor: Rheged »

Najprościej ując to wszystko słowami Jacka Soboty:
Umiejętności wartatowe są warunkiem koniecznym do napisania tekstu, ale zdecydowanie niewystarczającym. A taki choćby Pilipiuk, zatrzymał się na etapie warunkiem koniecznym.

Ot i cała tajemnica.
Emil 'Rheged' Strzeszewski
Pipe of the rising sun, Sympathy for the pipe
Pipe of the storm, Born to be pipe

Awatar użytkownika
Vodnique
Ośmioł
Posty: 639
Rejestracja: sob, 11 cze 2005 15:44

Post autor: Vodnique »

Rheged pisze:Najprościej ując to wszystko słowami Jacka Soboty:
Umiejętności wartatowe są warunkiem koniecznym do napisania tekstu, ale zdecydowanie niewystarczającym. A taki choćby Pilipiuk, zatrzymał się na etapie warunkiem koniecznym.

Ot i cała tajemnica.
Nawet jeśli to prawda, nie przeszkadza AP żyć z pisania, czym niewielu autorów (zwłaszcza fantastyki) może się w Polsce pochwalić.
To znaczy, że znajduje się grupa ludzi wystarczająco ceniąca jego twórczość, by mógł się z niej utrzymać.
Dealing with bugs on a daily basis.

Awatar użytkownika
Rheged
Stalker
Posty: 1886
Rejestracja: pt, 16 wrz 2005 14:35

Post autor: Rheged »

Vodnique pisze:Nawet jeśli to prawda, nie przeszkadza AP żyć z pisania, czym niewielu autorów (zwłaszcza fantastyki) może się w Polsce pochwalić.
To znaczy, że znajduje się grupa ludzi wystarczająco ceniąca jego twórczość, by mógł się z niej utrzymać.
Jap, niestety. A autorzy którzy zasługują na to bardziej niż on niestety nie mogą, bo rynek opanowały Wędrowycze i Norweskie Dzienniki. No, ale nie róbmy offtopa...

Popieram Navajero w jego tezach. Pisarz musi mieć o czym pisać. Coś trzeba przeżyć, aby na czymś się znać.
Emil 'Rheged' Strzeszewski
Pipe of the rising sun, Sympathy for the pipe
Pipe of the storm, Born to be pipe

Awatar użytkownika
No-qanek
Nexus 6
Posty: 3098
Rejestracja: pt, 04 sie 2006 13:03

Post autor: No-qanek »

Sobota pisze:Umiejętności warsztatowe są warunkiem koniecznym do napisania tekstu, ale zdecydowanie niewystarczającym.
A to odkrył amerykę :P Lepiej, by powiedział co jeszcze potrzeba :P
"Polski musi mieć inny sufiks derywacyjny na każdą okazję, zawsze wraca z centrum handlowego z całym naręczem, a potem zapomina i tęchnie to w szafach..."

ODPOWIEDZ