Organizacja pisania
Moderator: RedAktorzy
- Meduz
- Cylon
- Posty: 1106
- Rejestracja: ndz, 19 lis 2006 21:59
Z zainteresowaniem śledzę dyskusję o sposobach pisania.
Jak na razie, nie pisałem tekstów dłuższych niż 30 stron, więc radziłem sobie bez konspektu. Chociaż niezupełnie. Miałem go po prostu w głowie.
Ale czytając wasze sposoby radzenia sobie z pisanym tekstem, dochodzę do wniosku, że taki konspekt na kartce to fajna sprawa. Im więcej szczegółów się zapisze, tym mniejsza szansa na nielogiczny rozwój akcji i bzdurne pomyłki czy powtórzenia.
Jak na razie, nie pisałem tekstów dłuższych niż 30 stron, więc radziłem sobie bez konspektu. Chociaż niezupełnie. Miałem go po prostu w głowie.
Ale czytając wasze sposoby radzenia sobie z pisanym tekstem, dochodzę do wniosku, że taki konspekt na kartce to fajna sprawa. Im więcej szczegółów się zapisze, tym mniejsza szansa na nielogiczny rozwój akcji i bzdurne pomyłki czy powtórzenia.
Meduz Kamiennooki
- Lepiej się spytaj, co to daje?
- A co zabiera?
- Lepiej się spytaj, co to daje?
- A co zabiera?
- Jassmina
- Mamun
- Posty: 131
- Rejestracja: pt, 06 kwie 2007 12:29
Ja dopiero niedawno zaczęłam stosować konspekty i to z dużym powodzeniem. Zmuszają mnie one do rozwijania pomysłu, szczegółowego zastanowienia się nad bohaterami i fabułą, a przede wszystkim do... napisania czegokolwiek. Taki już leniuch ze mnie, że mimo wielu pomysłów - piszę niewiele. Głównie dlatego, że zawsze znajdę 1000 powodów, żeby tego nie robić. Teraz, kiedy napiszę konspekt, choćby miał mieć cztery niezbyt szczegółowe punkty, o wiele lepiej siada mi się do pisania. Nie wspominając o tym, że plan pisania wymusza na mnie wymyślenie, przynajmniej w zarysie, finału całej historii. Wiele nieskończonych tekstów poszło w zapomnienie właśnie dlatego, że nie wiedziałam, jak je skończyć.
Bardzo polecam. Szczególnie leniuchom ;)
Bardzo polecam. Szczególnie leniuchom ;)
- kedar
- Sepulka
- Posty: 31
- Rejestracja: śr, 05 wrz 2007 21:29
Ja tam, z racji dobrej lecz krótkotrwałej pamięci, zawsze przygotuję sobie konspekt na papierze. Dzięki temu mogę stwierdzić, czy fabuła w którymś miejscu nie jest naciągana, lub zaplanować researching. Bo pisze mi się o wiele lepiej, kiedy mam w jednym miejscu wszystkie potrzebne informacje, i nie muszę co chwilę odpalać google'a, żeby sprawdzić daną rzecz.
SSDD
- Nath
- Fargi
- Posty: 332
- Rejestracja: śr, 03 paź 2007 15:55
Ja mam kilka sposobów pisania. Czasem piszę spontanicznie, sam nie wiedząc co się za chwilę stanie i wymyślając na bieżąco. To jest o tyle fajne, że czujesz się przy okazji bycia autorem tekstu, też trochę uczestnikiem wydarzeń :)
Najczęściej jednak mam pewien plan lub zarys w głowie. Zawsze mniej więcej wiem co chcę napisać, ale często zmienia się to w czasie przelewania pomysłu na papier.
Raz tylko pisałem opowiadanie opierając się na konspekcie, który zrobiłem na jednym z nudniejszych wykładów. Okazał się on (konspekt, ale i wykład:P) bardzo przydatny. W przyszłości być może będę częściej korzystał z tego typu pomocy - zwłaszcza, gdy kiedyś postanowię napisać coś dłuższego niż opowiadanie.
Pozdrawiam
Najczęściej jednak mam pewien plan lub zarys w głowie. Zawsze mniej więcej wiem co chcę napisać, ale często zmienia się to w czasie przelewania pomysłu na papier.
Raz tylko pisałem opowiadanie opierając się na konspekcie, który zrobiłem na jednym z nudniejszych wykładów. Okazał się on (konspekt, ale i wykład:P) bardzo przydatny. W przyszłości być może będę częściej korzystał z tego typu pomocy - zwłaszcza, gdy kiedyś postanowię napisać coś dłuższego niż opowiadanie.
Pozdrawiam
- Cedrik
- Pćma
- Posty: 266
- Rejestracja: śr, 07 lis 2007 19:10
- Płeć: Mężczyzna
Jak ja piszę?
Hmm... sposoby pisania, i jego organizacja?
Ha.
U mnie to jest tak:
Zasiadam przed klawiaturą z pustym, cudownie czystym umysłem, i zaczynam pisać.
wtedy to wrota mojego umysłu otwierają się, i wypływa historia, która spisuję.
Czasem zaskakuje mnie to, co pisze, lecz to nie ja jestem jej twórcą.
ja ją tylko spisuję, i mam przeczucie, że rodzi się ona, gdzieś.... w zupełnie innym świecie...
Nie oznacza to, że nie mam ani świata, ani bohaterów, ani fabuły... mam.
,,Zew Wodnika" pisze już 4 lata, a jego świat jest moim własnym, lecz... gdy pisze, to zawsze spisuje to trochę inaczej, niż zamyśliłem wcześniej.
I ta wersja podyktowana mi przez wenę, jest o wiele lepsza.
Hmm... sposoby pisania, i jego organizacja?
Ha.
U mnie to jest tak:
Zasiadam przed klawiaturą z pustym, cudownie czystym umysłem, i zaczynam pisać.
wtedy to wrota mojego umysłu otwierają się, i wypływa historia, która spisuję.
Czasem zaskakuje mnie to, co pisze, lecz to nie ja jestem jej twórcą.
ja ją tylko spisuję, i mam przeczucie, że rodzi się ona, gdzieś.... w zupełnie innym świecie...
Nie oznacza to, że nie mam ani świata, ani bohaterów, ani fabuły... mam.
,,Zew Wodnika" pisze już 4 lata, a jego świat jest moim własnym, lecz... gdy pisze, to zawsze spisuje to trochę inaczej, niż zamyśliłem wcześniej.
I ta wersja podyktowana mi przez wenę, jest o wiele lepsza.
Kochaj wroga swojego jak siebie samego.
- Dabliu
- ZakuŻony Terminator
- Posty: 3011
- Rejestracja: wt, 22 sie 2006 20:22
- Płeć: Mężczyzna
- Bebe
- Avalokiteśvara
- Posty: 4592
- Rejestracja: sob, 25 lut 2006 13:00
- Millenium Falcon
- Saperka
- Posty: 6212
- Rejestracja: pn, 13 lut 2006 18:27
- Harna
- Łurzowy Kłulik
- Posty: 5588
- Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14
Nie o wiatr. O wybuchy płomienia.Bebe pisze:Wiecie kolego Dabliu...tu nie o tempo chodzi....ale o wiatr....
<dyskretnie podsuwa gaśnicę>
Jaki zaskoczony musi być zatem czytelnik... W dodatku podwójnie, bo zaskakuje go to, co czyta, jak również to, że nie autor jest twórcą. Szok w trampkach na bosaka.Cedricek pisze:Czasem zaskakuje mnie to, co pisze, lecz to nie ja jestem jej twórcą.
– Wszyscy chyba wiedzą, że kicający łurzowy kłulik to zapowiedź śmierci.
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!
- Ebola
- Straszny Wirus
- Posty: 12009
- Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
- Płeć: Nie znam