Nasze pisarskie pomysły...
Moderator: RedAktorzy
- Albiorix
- Niegrzeszny Mag
- Posty: 1768
- Rejestracja: pn, 15 wrz 2008 14:44
Jesli malzonkowie sa swieci, bez skazy i wlasnie czekaja na beatyfikacje, to sobie ufaja, zadne nie ma powodow do podejrzliwosci. Spotkanie z kolezanka z sieci na piwie to jeszcze nie zdrada a nieskazitelny maz przeciez dalej sie nie posunie.
nie rozumiem was, jestem nieradioaktywny i nie może mnie zniszczyć ochrona wybrzeża.
- SzaryKocur
- Fargi
- Posty: 424
- Rejestracja: czw, 23 lis 2006 01:31
- Płeć: Mężczyzna
Jeśli klan jest z tych poważniejszych, to gracze w nim znają się często z nazwisk i zdjęć. Jeśli B jest zakochana, to zanim zechce lecieć na spotkanie w realu, może dowiedzieć się o A czegoś z internetu. Więc numer z wyglądem odpada. Z manierami werbalnymi też, bo w grach gada się przez komunikatory głosowe.
Mimo to, w internecie pokazujemy tylko to co chcemy, wybrane strony swojej natury. Magiczna fascynacja łatwo znika, gdy o jakiejś osobie dowiadujemy się więcej.
Mimo to, w internecie pokazujemy tylko to co chcemy, wybrane strony swojej natury. Magiczna fascynacja łatwo znika, gdy o jakiejś osobie dowiadujemy się więcej.
Zakapturzone awatary rulez!
Wszystko co napisałem, to tylko moje prywatne zdanie.
Wszystko co napisałem, to tylko moje prywatne zdanie.
- eLAN
- Sepulka
- Posty: 57
- Rejestracja: pn, 10 sty 2011 23:32
Korzystając z tego, iż w okolicy widziano podobno kogoś z tematu:
czy da się skopiować zawartość czyjegoś mózgu? Wiem, że DARPA pracowała nad symulacją jego pracy, w fantastyce często i gęsto słyszy się o bezpośrednim podłączeniu mózgu do komputera. Pytanie: czy ktoś obsługujący takiego Matrixa miałby możliwość stworzenia symulacji osobnika X, mającej wszystkie jego cechy?
czy da się skopiować zawartość czyjegoś mózgu? Wiem, że DARPA pracowała nad symulacją jego pracy, w fantastyce często i gęsto słyszy się o bezpośrednim podłączeniu mózgu do komputera. Pytanie: czy ktoś obsługujący takiego Matrixa miałby możliwość stworzenia symulacji osobnika X, mającej wszystkie jego cechy?
Pozdrawiam, Grafoman.
- No-qanek
- Nexus 6
- Posty: 3098
- Rejestracja: pt, 04 sie 2006 13:03
Tak, ale tylko mając dostęp do osobnika X.
Bo jak nie ma to może stworzyć tylko podróbkę z grubsza go naśladującą (choćby i ta podróbka była świadomą osobą jak ty i ja) i która pewnie czasem się wykrzaczy, znaczy zachowa nie jak oryginał.
Bo jak nie ma to może stworzyć tylko podróbkę z grubsza go naśladującą (choćby i ta podróbka była świadomą osobą jak ty i ja) i która pewnie czasem się wykrzaczy, znaczy zachowa nie jak oryginał.
"Polski musi mieć inny sufiks derywacyjny na każdą okazję, zawsze wraca z centrum handlowego z całym naręczem, a potem zapomina i tęchnie to w szafach..."
- Ilt
- Stalker
- Posty: 1930
- Rejestracja: pt, 02 paź 2009 15:45
- eLAN
- Sepulka
- Posty: 57
- Rejestracja: pn, 10 sty 2011 23:32
No to świetnie.
Nie jestem niestety starym wyjadaczem jeśli chodzi o fantastykę, podejrzewam jednak że ten temat poruszany był dziesiątki razy... Ale cóż, biorę się do pracy. W ogóle to całkiem ciekawe - wiązałoby się chyba z ostatecznym udowodnieniem słuszności determinizmu, o wpływie na wszystkie dziedziny życia nawet jeszcze nie myślałem...
Edit: o, dzięki za link ale... się mi nie otwiera.
Nie jestem niestety starym wyjadaczem jeśli chodzi o fantastykę, podejrzewam jednak że ten temat poruszany był dziesiątki razy... Ale cóż, biorę się do pracy. W ogóle to całkiem ciekawe - wiązałoby się chyba z ostatecznym udowodnieniem słuszności determinizmu, o wpływie na wszystkie dziedziny życia nawet jeszcze nie myślałem...
Edit: o, dzięki za link ale... się mi nie otwiera.
Pozdrawiam, Grafoman.
- No-qanek
- Nexus 6
- Posty: 3098
- Rejestracja: pt, 04 sie 2006 13:03
No, praw dynamiki to żeś nie odkrył :PNie jestem niestety starym wyjadaczem jeśli chodzi o fantastykę, podejrzewam jednak że ten temat poruszany był dziesiątki razy... Ale cóż, biorę się do pracy. W ogóle to całkiem ciekawe - wiązałoby się chyba z ostatecznym udowodnieniem słuszności determinizmu, o wpływie na wszystkie dziedziny życia nawet jeszcze nie myślałem...
A specjalnie Newtona wspominam, bo to chyba najbardziej ludźmi w tej dziedzinie wstrząsnął.
EDIT: To Iltowskie jest albo naiwne, albo pouczające - tak obstawiam. W każdym razie - ciekawa rzecz. :P
"Polski musi mieć inny sufiks derywacyjny na każdą okazję, zawsze wraca z centrum handlowego z całym naręczem, a potem zapomina i tęchnie to w szafach..."
- No-qanek
- Nexus 6
- Posty: 3098
- Rejestracja: pt, 04 sie 2006 13:03
Symulacja osoby nie wymaga większej mocy niż moc mózgu tej osoby. A więc nie tak dużo.
A jak ma dojść do tego symulacja świata to gorzej. Chyba, że możesz osobie, której zapuszczasz symulacje wpiąć się do mózgu - wtedy bezpośrednio możesz stymulować wygląd świata i potrzeba ci komputera niewiele mocniejszego niż mózg. Najwyżej ze dwa razy więcej zdolności.
A jak ma dojść do tego symulacja świata to gorzej. Chyba, że możesz osobie, której zapuszczasz symulacje wpiąć się do mózgu - wtedy bezpośrednio możesz stymulować wygląd świata i potrzeba ci komputera niewiele mocniejszego niż mózg. Najwyżej ze dwa razy więcej zdolności.
"Polski musi mieć inny sufiks derywacyjny na każdą okazję, zawsze wraca z centrum handlowego z całym naręczem, a potem zapomina i tęchnie to w szafach..."
- eLAN
- Sepulka
- Posty: 57
- Rejestracja: pn, 10 sty 2011 23:32
Ludzki mózg i tak jest obecnie mocniejszy od najlepszego kompa.
W każdym razie kombinowałem podobnie jak Ty - problem w tym, że chciałem akcję częściowo osadzić w czymś jak Irrehare Dukaja.
Co więcej - skoro symuluję już mózg danej osoby, muszę symulować też całą resztę jej ciała, ze wszystkimi procesami.
W każdym razie kombinowałem podobnie jak Ty - problem w tym, że chciałem akcję częściowo osadzić w czymś jak Irrehare Dukaja.
Co więcej - skoro symuluję już mózg danej osoby, muszę symulować też całą resztę jej ciała, ze wszystkimi procesami.
Pozdrawiam, Grafoman.
- No-qanek
- Nexus 6
- Posty: 3098
- Rejestracja: pt, 04 sie 2006 13:03
Zdecydowanie nie.Ludzki mózg i tak jest obecnie mocniejszy od najlepszego kompa.
Komputery po prostu inaczej działają.
Nie wiem jak wygląda Irrehare. Ale jeśli masz symulować cały świat to i ciała wszystkich dookoła dokładnie tak samo, nie?Co więcej - skoro symuluję już mózg danej osoby, muszę symulować też całą resztę jej ciała, ze wszystkimi procesami.
"Polski musi mieć inny sufiks derywacyjny na każdą okazję, zawsze wraca z centrum handlowego z całym naręczem, a potem zapomina i tęchnie to w szafach..."
- eLAN
- Sepulka
- Posty: 57
- Rejestracja: pn, 10 sty 2011 23:32
Dobra, już wiem jak zrobię :]
Ale jeszcze jedną wątpliwość mam. Zastanawiam się, czy aby na pewno da się przekazać informację wprost do mózgu. Np. nie otrzymujemy SMS'a, tylko informacja przekazana w SMSie jest wysyłana wprost do naszej mózgowej bazy danych. Znamy treść nie czytając wiadomości.
Ale jeszcze jedną wątpliwość mam. Zastanawiam się, czy aby na pewno da się przekazać informację wprost do mózgu. Np. nie otrzymujemy SMS'a, tylko informacja przekazana w SMSie jest wysyłana wprost do naszej mózgowej bazy danych. Znamy treść nie czytając wiadomości.
Pozdrawiam, Grafoman.
- bejcej
- Mamun
- Posty: 105
- Rejestracja: wt, 31 mar 2009 20:17
- Płeć: Mężczyzna
W teorii jest to możliwe, więc bez przeszkód możesz to zagnieździć w świecie przedstawionym (gdyby moje słowa były niewystarczające, wystarczy przeczytać początek Ślepowidzenia Wattsa, a i moja wątła wiedza w tym zakresie zdaje się wskazywać na możliwość takiej "operacji"). Gorzej jeśli chciałbyś się porwać na chociaż muśnięcie technicznej strony takiego procesu. Wtedy musiałbyś dokładnie przemyśleć w jaki sposób mają być pobudzane mózgi ludzi z tego świata.
- eLAN
- Sepulka
- Posty: 57
- Rejestracja: pn, 10 sty 2011 23:32
Tak czy inaczej - chyba zacznę od tej pozycji, coto ktoś podlinkował. Albo ukradnę jakiś podręcznik do medycyny :P
Z tego co się orientuję, póki co nie wiadomo nawet, jak są zapisywane informacje w mózgu. Gdybyśmy wiedzieli, to taki proces byłby możliwy.
Tylko, qrcze, nie wiem czy to nie za dużo zachodu, skoro i tak opko legnie w spotkaniu z moim warsztatem :D
Z tego co się orientuję, póki co nie wiadomo nawet, jak są zapisywane informacje w mózgu. Gdybyśmy wiedzieli, to taki proces byłby możliwy.
Tylko, qrcze, nie wiem czy to nie za dużo zachodu, skoro i tak opko legnie w spotkaniu z moim warsztatem :D
Pozdrawiam, Grafoman.
- bejcej
- Mamun
- Posty: 105
- Rejestracja: wt, 31 mar 2009 20:17
- Płeć: Mężczyzna