Problemy z początkiem

Żale i radości wszystkich początkujących na niwie.

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
BlackAngel
Pćma
Posty: 236
Rejestracja: czw, 28 sty 2010 17:46

Post autor: BlackAngel »

Procella pisze:Gorzej z treścią. Właśnie dlatego nie piszę - nie umiem wymyślać opowieści. Boli mnie to straszliwie...
Jak to? A o czym myślisz przed snem? Wiem że to dość... DZIWNE pytanie, ale mi przed snem myśli fruwają po różnych tematach i czasem trafi się coś zdatnego do zgłębienia.
To może spróbuj najpierw pisać na zadany przez kogoś temat???
Co cię nie zabije, to cię wkurzy ;D

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Post autor: Małgorzata »

Procella pisze:Gorzej z treścią. Właśnie dlatego nie piszę - nie umiem wymyślać opowieści. Boli mnie to straszliwie...
Ale czemu boli? :X
To jakiś obowiązek jest, żeby wymyślać opowieści? Mnie się zdaje, że to dobrze - samoświadomość i w ogóle => przewaga taktyczna zawsze się przyda. Nawet w kontaktach z literaturą... :X
So many wankers - so little time...

Awatar użytkownika
Procella
Fargi
Posty: 320
Rejestracja: sob, 16 sty 2010 22:02

Post autor: Procella »

Czemu boli? No jak to rozstanie z dziecięcymi marzeniami, musi boleć. Zawsze zazdrościłam ludziom, którzy umieją pisać. Do pewnego momentu mówiłam sobie, że jak będę duża, to też się nauczę. A teraz jestem już duża i wiem, że nigdy nic nie napiszę.
BlackAngel pisze: Jak to? A o czym myślisz przed snem?
No właśnie - nie są to żadne historie.
¿ǝıʍołƃ ɐu ıoʇs ʇɐıʍś ǝż 'ǝıuǝżɐɹʍ ɯǝsɐzɔ ǝıɔɐɯ

Awatar użytkownika
BlackAngel
Pćma
Posty: 236
Rejestracja: czw, 28 sty 2010 17:46

Post autor: BlackAngel »

Wydaje mi się, że źle mnie zrozumiałeś. Nie myślę o HISTORIACH - jak zacznę coś wymyślać, to na pewno nie zasnę - ale skaczę przez szkołę, dom, słoneczka, kwiatki, książki ogrodnicze, duszę, sens istnienia i tak dalej. Z tego rodzą się historie.
Na początku był haos ;).
Co cię nie zabije, to cię wkurzy ;D

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Post autor: Małgorzata »

Procello, to nie pisz historii. Czemu musi być historia (w sensie - fabuła)? Pisz recenzje, felietony, artykuły, omówienia, inne.
W czym problem? To musi być powieść, żeby Cię nie bolało?
Marzenia mogą dojrzewać, rozwijać się, dorastać - cholera wie, co jeszcze. Ale jak masz pragnienie, to czemu się ograniczać? Może nie jest Ci przeznaczona działka po tej stronie literatury. Po tej drugiej jednak - tylko ci, których nie boli jakaś własna niemożność, dobrze się sprawdzają... :P

Znaczy, po "haosie" może trzeba znaleźć "pacaneum na kaca"... :)))
So many wankers - so little time...

Awatar użytkownika
Procella
Fargi
Posty: 320
Rejestracja: sob, 16 sty 2010 22:02

Post autor: Procella »

Był czas, że takie rzeczy próbowałam pisać, ale mam wrażenie, że każdy kolejny tekst był gorszy. Coraz trudniej jest mi sklecić zdanie, które nie będzie koślawe i pełne błędów. Ostatnio nawet boję się pisać dłuższe posty na forach, bo mi nie wychodzą. Nie mam za wiele do powiedzenia, a to, jak mówię, też jest w dolnej strefie stanów średnich, językiem posługuję się się najwyżej w miarę poprawnie - kiedy mam dobry dzień.
¿ǝıʍołƃ ɐu ıoʇs ʇɐıʍś ǝż 'ǝıuǝżɐɹʍ ɯǝsɐzɔ ǝıɔɐɯ

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Post autor: Małgorzata »

Wiesz, jak zaczęła się moja przygoda z RedAkcją? Ojciec Założyciel przeczytał moją recenzję i rzekł, że jest OK (to była recenzja jego powieści, tak na marginesie - napisana chyba z prowokacji), po czym zaproponował, żebym napisała coś do Fahrenheita. No, to napisałam felieton i ku mojemu zdumieniu RedAkcja przyjęła.

Spojrzałam w tę recenzję, od której wszystko się zaczęło.
O, Matko Krytyko!
Jakże się cieszę, że tego tekstu nigdy nie ujrzały oczy innych czytelników!

Usiłuję powiedzieć, że jak nie rzucisz na żer, to się nie dowiesz, czy smaczne. A i oceny swoich kompetencji nie da się zrobić bez zewnętrznego punktu odniesienia. :)))
So many wankers - so little time...

Awatar użytkownika
Ebola
Straszny Wirus
Posty: 12009
Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
Płeć: Nie znam

Post autor: Ebola »

A właśnie! Procella, nie chcesz pisać recenzji? Proceeellaaaa, Proceeellkoooo... dostaniesz książeczkiiii... Proooocuniuuu... Spróóóbuuujjjj...
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!

Awatar użytkownika
Procella
Fargi
Posty: 320
Rejestracja: sob, 16 sty 2010 22:02

Post autor: Procella »

Trochę moich recenzji wisi nawet jeszcze w sieci, ale płyt, nie książek. Z tym jeszcze jakoś sobie radziłam, choć i tak słabe są (te recenzje, nie płyty), na szczęście już to widzę i nie piszę więcej. O książkach pisać nie umiem, to jest trudniejsze, nigdy się na to nie daję naciągnąć, choć czasem ktoś mi proponuje.
¿ǝıʍołƃ ɐu ıoʇs ʇɐıʍś ǝż 'ǝıuǝżɐɹʍ ɯǝsɐzɔ ǝıɔɐɯ

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 20009
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Post autor: Alfi »

Zawsze możesz, ku uciesze czytelników, ozdobić recenzję takimi perełkami, jak ta w mojej sygnaturce (o dialogach).
O mnie ci tak napisano przed laty, hehe!
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Awatar użytkownika
Ebola
Straszny Wirus
Posty: 12009
Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
Płeć: Nie znam

Post autor: Ebola »

Procella pisze:Trochę moich recenzji wisi nawet jeszcze w sieci, ale płyt, nie książek. Z tym jeszcze jakoś sobie radziłam, choć i tak słabe są (te recenzje, nie płyty), na szczęście już to widzę i nie piszę więcej. O książkach pisać nie umiem, to jest trudniejsze, nigdy się na to nie daję naciągnąć, choć czasem ktoś mi proponuje.
Tchórzy! tchórzyyy
Procka, ale ja nikomu nie powiem. Mur beton.
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!

Awatar użytkownika
Procella
Fargi
Posty: 320
Rejestracja: sob, 16 sty 2010 22:02

Post autor: Procella »

Na razie to ja mam do pisanie głównie pracę magisterską. I mam z tym taki sam problem, beznadziejnie mi się pisze, choć w głowie mam wszystko ładnie poukładane, temat ciekawy, materiały zebrane. Ja po prostu boję się pisać (mówić zresztą trochę też), strasznie przy tym spinam, cały czas mam wrażenie, że napiszę coś głupiego albo niepoprawnego, a im bardziej się staram i im więcej o tym myślę, tym bardziej sztywne i koślawe zdania mi wychodzą. Albo się jakoś zablokowałam, albo cuś... Może powinnam pisać po pijaku?

Strasznie smęcę, wiem. Ale chyba to i tak lepsze niż gdybym tu wchodziła i pisała o tym, jako to jestem genialna, a Wy po prostu nie umiecie mnie docenić ;)
¿ǝıʍołƃ ɐu ıoʇs ʇɐıʍś ǝż 'ǝıuǝżɐɹʍ ɯǝsɐzɔ ǝıɔɐɯ

Awatar użytkownika
Ebola
Straszny Wirus
Posty: 12009
Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
Płeć: Nie znam

Post autor: Ebola »

Wiesz co? To Ty najpierw pisz, a potem patrz czy głupie, czy nie. :)

Proooockaaa...
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!

Awatar użytkownika
eLAN
Sepulka
Posty: 57
Rejestracja: pn, 10 sty 2011 23:32

Post autor: eLAN »

O właśnie! Felietony zawsze mi wjeżdżały mięciutko :) Ale jednak to nie ten fun, co napisać opowiadanie, chociaż wychodzi lepiej. Publikuję czasem w gazetce szkolnej w LO, chociaż rzadko chcą publikować teksty niezgodne z linią partii :D

No i od miesiąca nie mogę sobie tematu znaleźć...

Awatar użytkownika
BlackAngel
Pćma
Posty: 236
Rejestracja: czw, 28 sty 2010 17:46

Post autor: BlackAngel »

Ebola pisze:Wiesz co? To Ty najpierw pisz, a potem patrz czy głupie, czy nie. :)

Proooockaaa...
Według mnie nie patrz, czy głupie, czy nie. Bo zawsze osądzisz, że głupie. Po prostu pisz :).
Co cię nie zabije, to cię wkurzy ;D

ODPOWIEDZ