Problemy z początkiem

Żale i radości wszystkich początkujących na niwie.

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Post autor: Małgorzata »

Równie dobrze mogło to być urban fantasy. :P
So many wankers - so little time...

Awatar użytkownika
Millenium Falcon
Saperka
Posty: 6212
Rejestracja: pn, 13 lut 2006 18:27

Post autor: Millenium Falcon »


wpis moderatora:
ZGC: Offtop polazł do Międzyokładkowa.
ŻGC
Imoł Afroł Zgredai Padawan
Scissors, paper, rock, lizard, Spock. - Sheldon Cooper

Awatar użytkownika
inatheblue
Cylon
Posty: 1013
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 16:37

Post autor: inatheblue »

Mistrzem pierwszego zdania wy****ego w kosmos jest Wit Szostak. Czasami przesadza. Ale są faktycznie niezłe, nawet jeżeli nieco ekwilibrystyczne.
Jeżeli ktoś ma pod ręką, bo ja miałam z biblioteki, to proszę zapodać.

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 20007
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Post autor: Alfi »

No ale raz zaczął od tego, że staremu Smykowi się dusza przewróciła. To było całkiem dobre.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Awatar użytkownika
inatheblue
Cylon
Posty: 1013
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 16:37

Post autor: inatheblue »

Było tego więcej, żadnej ironii z mojej strony, cuda nie zdania. Czytałam w stanie rekonwalescencji po bardzo ciężkiej grypie, więc ze dwóch w ogóle nie zrozumiałam i stwierdziłam, że przesadził. Podejrzewam, że teraz byłoby inaczej. Poza tym miodzio.

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Post autor: Małgorzata »

To tylko potwierdza moje przekonanie, że Autora poznaje się po tym, jak kończy...:P
So many wankers - so little time...

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 20007
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Post autor: Alfi »

Veto. Autora poznaje się po początku, końcu i tym, co pomiędzy.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Post autor: Małgorzata »

To drugie jest bezwzględnie powiązane z pierwszym i trzecim. Charakter tych powiązań rzutuje na odbiór. Posłużyłam się tym samym skrótem, który obowiązuje z powiedzeniu na temat wskazówek, po czym poznać mężczyznę.
Tam też musi być początek i środek. :P
So many wankers - so little time...

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 20007
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Post autor: Alfi »

Eee tam, mężczyzna powinien po prostu być zdolny do zainspirowania bilboardów z napisem "Bo zupa była za słona";).
A co sądzicie o takim początku:

Niegotowy zazwyczaj chłopiec nigdy nie chodził przez park, a już na pewno nie nocą. Nie chodził nocą przez park, bo bał się ciemności miedzy drzewami i czasem się tego wstydził, myślał też, że na pewno nie będzie się już więcej bał, kiedy wreszcie pewnego dnia stanie się gotowy.

To Claus Cornelius Fischer - I odpuść nam nasze winy. Zastanawiam się, czy tłumacz umieścił słowo "zazwyczaj" we właściwym miejscu.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Awatar użytkownika
Aquarion
Mamun
Posty: 108
Rejestracja: wt, 24 mar 2009 20:17

Post autor: Aquarion »

Cześć!

Mam taki mały problem!
Otóż chciałbym napisań opowiadanie o wikingach.
Głównym bohaterem będzie wojownik konkretnie berserker.

Narracja trzecioosobowa z mową niezależną czyli jak wiecie, wplecionymi dialogami.

Kłopot polega na tym, że nigdzie nie mogę znaleźć książki, innego opowiadania bądź jakiegokolwiek utworu w którym miałbym przykład dialogu stylizowanego na mowę wikingów, mogącego posłużyć jako swoisty punkt odniesienia.

Może Wy znacie jakieś utwory? Cokolwiek...

Bo jak do tej pory, to we wszystkich utworach które widziałem wikingowie rozmawiali ze sobą "normalnie".

Jest na to jakaś rada?
Czy próbować wymyślić taką mowę samemu?

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Post autor: Małgorzata »

Dyżurny wiking na tym forum to Olaf.
Jeżeli ktoś będzie wiedział, to tylko on.

Z lektur kanonicznych, to pewnie eddy będą przydatne, choć tam nie było jakiejś wyrazistej stylizacji.
So many wankers - so little time...

Awatar użytkownika
Radioaktywny
Niegrzeszny Mag
Posty: 1706
Rejestracja: pn, 16 lip 2007 22:51

Post autor: Radioaktywny »

Heh, ta ambicja brzmi mi znajomo. Też próbowałam napisać kiedyś tekst o wikingach, ale wysiadłam po sześciu stronach. Ale kiedyś jeszcze do tego tekstu wrócę - jak będę miała większą wiedzę historyczną:-P
Marcin Mortka w "Ostatniej sadze" stosuje stylizację. Chyba całkiem udaną, bo jak przeglądałam ksiązkę w Empiku (przeczytać jej jeszcze nie przeczytałam, choć mam w planach), język brzmiał dla mnie bardzo niewspółcześnie.
There are three types of people - those who can count and those who can't.
MARS!!!
W pomadkach siedzi szatan!

Awatar użytkownika
BMW
Yilanè
Posty: 3578
Rejestracja: ndz, 18 lut 2007 14:04

Post autor: BMW »

Aquarion
Otóż chciałbym napisań opowiadanie o wikingach.
Kłopot polega na tym, że nigdzie nie mogę znaleźć książki, innego opowiadania bądź jakiegokolwiek utworu w którym miałbym przykład dialogu stylizowanego na mowę wikingów,
"Filmowy wehikuł czasu" H.Harrisona.
W jakimś stopniu powinien być pomocny.

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 20007
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Post autor: Alfi »

Ja bym zaryzykował stylizację na powieść historyczną o średniowieczu. W końcu to po polsku będzie, nie?
Przyda się trochę terminologii odnoszącej się do realiów skandynawskich, byle tylko nie wyszło hermetycznie (tzn. bez konieczności czytania z opasłym słownikiem w lewej ręce). Przyda się wcześniej lektura jakiejś skandynawskiej sagi - żeby np. wiedzieć, co mówił taki wiking, kiedy się z kimś kłócił, kiedy się cieszył, albo kiedy go naszło na patos. A poza tym - łagodna archaizacja (bez przesady, bo ostatnio niektórzy mają ansę do Gołubiewa), jak najmniej wyrazów brzmiących bardzo współcześnie, jak najmniej zapożyczeń łacińskich i greckich (chyba że się tam jakiś mnich zaplącze). Od czasu do czasu jakieś "zaiste" lub "azaliż".
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Post autor: Małgorzata »

F. Mowat też przydatny - dużo słówek z wyjaśnieniami.
So many wankers - so little time...

ODPOWIEDZ