Twój debiut

Żale i radości wszystkich początkujących na niwie.

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Ebola
Straszny Wirus
Posty: 12009
Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
Płeć: Nie znam

Post autor: Ebola »

Odys pisze:W XXI wieku niektórzy żyją z pomysłów. Załóżmy, że jakiś znany autor lub scenarzysta musi coś naskrobać, bo wydawca czy producent dzwoni, kiedy będzie ten scenariusz, a tu jakiś naiwny debiutant "bo ja chcę być drugi Tolkien, psze pani" przysyła tekst i proszę, jak na dłoni brakująca część fabuły, zakonczenie, opis postaci czy dialog. Dlaczego nie skorzystać? A temu odpowiedz odmowna.
Konkret jakiś poproszę, bo jako żywo nigdy się nie spotkałam z takim przypadkiem.
Dym w oczy.
Ale zabawy kupa :)
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!

Awatar użytkownika
Orson
Ośmioł
Posty: 686
Rejestracja: ndz, 05 kwie 2009 18:55

Post autor: Orson »

Orson, ale mnie rozśmieszyłeś, prawie się popłakałem. Gdyby Rywina nie nagrali to też by się mówiło, że takie przekręty to tylko urban legend.
Najwidoczniej masz bardzo marne (może jego brak?) poczucie humoru.
Jak sam bystrze zauważyłeś, Pana Rywina nagrano, albo ,,nagrano". A Ty masz jakieś konkrety? Dowody? Nagrania? Jeśli nie, to sprawdź termin UL i zweryfikuj go ze swoją postawą, czy też twierdzeniami. Z pewnością zauważysz wiele podobieństw.
Żadnych złudzeń, drogi Odysie.
,,Mówię po hiszpańsku do Boga, po włosku do kobiet, po francusku do mężczyzn, a po niemiecku do mojego konia" Karol V Obieżyświat

Awatar użytkownika
JanTanar
Fargi
Posty: 383
Rejestracja: wt, 22 lip 2008 21:10

Post autor: JanTanar »

Wiesz, Odys, mam te same lęki. Dlatego nic, nigdzie nie wysyłam. Na wszelki wypadek. Niedoczekanie ich, żeby mi podkradali pomysły.

Tylko tak czasem nachodzi mnie refleksja. Taki na ten przykład pisarz, albo scenarzysta, to chyba żyje z wymyślania i pisania. Jak mnie stać tylko na jeden (góra cy) genialne pomysły (a do tego nie potrafię ich dobrze wykorzystać), to mógłbym z tego nie wyżyć. A już nie wspominając, że depresja twórcza, i koniec pieśni.

Awatar użytkownika
malakh
Pćma
Posty: 293
Rejestracja: śr, 14 lis 2007 22:17

Post autor: malakh »

Normalnie strach do Lublina jechać. Będzie człowiek przechodził koło budynku Fabryki Słów, to jeszcze porwą, przesłuchają i torturami wszystkie pomysły wydobędą, do cna!
Dym w oczy.
Ale zabawy kupa :)
Egzakly xD

Awatar użytkownika
Millenium Falcon
Saperka
Posty: 6212
Rejestracja: pn, 13 lut 2006 18:27

Post autor: Millenium Falcon »

malakh pisze:Normalnie strach do Lublina jechać. Będzie człowiek przechodził koło budynku Fabryki Słów, to jeszcze porwą, przesłuchają i torturami wszystkie pomysły wydobędą, do cna!
Nie chcę Cię martwić, ale jeśli na Falkon jedziesz, to małe szanse. FS jest na drugim końcu miasta, nawet nie po drodze z dworca. Po drodze chyba będzie Katolicki Uniwersytet Lubelski, oni zdaje się mają swoje wydawnictwo...
ŻGC
Imoł Afroł Zgredai Padawan
Scissors, paper, rock, lizard, Spock. - Sheldon Cooper

Odys

Post autor: Odys »

Ebola pisze:Ale zabawy kupa :)
Przecież o zabawę chodziło. Cieszę się, że się udało, reakcje że można pęknąć. :)
Tak na wszelki wypadek gdyby to ktoś wziął na serio (lernakow, przepraszam, równy z ciebie gość, wszystkiego dobrego życzę):

Wszystko co napisałem to głupoty wyssane z palca nie mające nic wspólnego z rzeczywistością.

Ale numer. Brzuch mnie boli.
Dobranoc :)

Awatar użytkownika
Albiorix
Niegrzeszny Mag
Posty: 1768
Rejestracja: pn, 15 wrz 2008 14:44

Post autor: Albiorix »

@XV wiek;
To był losowy wiek, chodziło mi o to że plagiaty, podszywanie się pod kogoś, fałszerstwa itd są zasadniczo odwieczne. Jestem pewien że były problemem już w starożytnych Atenach. XXI wiek ma raczej lepiej niż gorzej względem historii, mamy (mocno niedoskonałe) prawo autorskie i prawa o własności intelektualnej, staramy się przynajmniej zorganizować te rzeczy.

@ogólna teoria kradzieży pomysłów;
Schemat że pisarz czy wydawnictwo kradną pomysły nowicjuszowi jest totalnie bez sensu co zostało Ci wytknięte. Ludzie kradną / kopiują pomysły, owszem, ale takie które działają. Wynalazki, wyniki badań naukowych, algorytmy i rozwiązania informatyczne. W przypadku literatury są to schematy tych znanych pisarzy. Działają w tym sensie że się sprzedają. Kiedy sprzedają się historie o wampirach albo młodocianych czarodziejach, niektórzy starają się napisać coś podobnego żeby zarobić na popularności danego pomysłu. A i tak nie spotykam się z tym raczej w Polsce tylko czytam o przypadkach w Indiach czy Chinach.
Nie kradnie się natomiast pomysłów które nie wiadomo czy działają. Kiedy wynalazca mówi "mam pomysł na lewitujące samochody napędzane na bimber." to nikt nie rzuca się z tą koncepcją do biura projektowego krzycząc "przechwyciłem super pomysł, zbudujcie mi taki samochód od zaraz!". Czemu?
Bo szansa powodzenia jest nikła. Bo to mizerny zarys pomysłu. Bo takich pomysłów każda grupa ludzi techniki będzie miała kilka nowych po każdej przygodzie z narkotykami i niektórych z alkoholem. Kiedy człowiek przychodzi do studia filmowego mówiąc że ma pomysł na film o zmutowanych orangutanach z kosmosu, to jest jednym z 10000 takich ludków z niesamowitymi koncepcjami.
Ja osobiście średnio tygodniowo mam pomysły na 2 powieści, 6 opowiadań i 5 gier komputerowych/planszowych/karcianych/AR. Rozdaję je za darmo bo są bezwartościowe - wartość miałyby dopiero gdybym przysiadł, napisał, rozwinął, dopracował. I tak nikomu nie będzie się chciało tego realizować, bo kto ma parę na realizację, ma też 500 własnych pomysłów. Ludzie zwykle są podekscytowani i zakochani w płodach własnego umysłu i chętniej zajmą się swoimi niż cudzymi. Wystarczy spojrzeć na rynek otwartego oprogramowania i takie serwisy jak SourceForge i Google Code. Nie jest łatwo o programistów, grafików, kogokolwiek do projektu który realizujesz. Każdy który zajmuje się tymi zabawami ma 5 własnych projektów którymi chętniej poświęci czas bo w jego oczach są bardziej wybitne niż Twoje. Szansę na zdobycia aktywnych ludzi (bo o nieaktywnych łatwo, zapisanie się do projektu i robienie czegoś przez pierwsze 3 dni kiedy ma się zapał jest tanie) mają dopiero znane projekty, których działające wersje lub przynajmniej demo techniczne (http://www.infinity-universe.com) robią wrażenie / są używane przez dziesiątki tysięcy ludzi. I tylko takie rzeczy mają szansę być ukradzione.
nie rozumiem was, jestem nieradioaktywny i nie może mnie zniszczyć ochrona wybrzeża.

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 20008
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Post autor: Alfi »

Wiem o jednym takim przypadku z lat 70. Pewien zupełny debiutant wysłał powieść do wydawnictwa. Odrzucili. Po jakimś czasie zobaczył ją w księgarni pod innym tytułem, jako dzieło dość znanego pisarza. Zgadzało się wszystko poza tytułem, imionami i szczegółami zmienionymi w obróbce redakcyjnej. "Prywatne śledztwo" wykazało, że rzekomy autor ma etat w wydawnictwie.
Dzisiaj złodziej już leży na cmentarzu, a okradziony ma się całkiem dobrze (jako pisarz). A smród się nie rozszedł, bo nie było takiej możliwości.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Awatar użytkownika
Albiorix
Niegrzeszny Mag
Posty: 1768
Rejestracja: pn, 15 wrz 2008 14:44

Post autor: Albiorix »

To jednak goto3wa książka, nie pomysł.
nie rozumiem was, jestem nieradioaktywny i nie może mnie zniszczyć ochrona wybrzeża.

Awatar użytkownika
Kornel_Mikołajczyk
Sepulka
Posty: 48
Rejestracja: sob, 16 lut 2008 10:49
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Kornel_Mikołajczyk »

Dla wszystkich uczestników tegorocznego Polconu:

W zacnej gazetce konwentowej, którą złożono (lub złożą) na Wasze ręce znajduje się opowiadanie mojego autorstwa, debiutanckie (dlatego też ów temat), z którym prosiłbym się zapoznać, zaprzyjaźnić i polubić ;)

Dobrze by było, gdyby ktoś na to zerknął.
Pozdrawiam.
"Miałem zamiar zmienić koszulkę, ale zamiast tego zmieniłem zamiar" - A. A. Milne.

Awatar użytkownika
Ika
Oko
Posty: 4256
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:26

Post autor: Ika »

Zerknął w sensie przeczytał? Czy zerknął w sensie: zrobił łapankę?
Im mniej zębów tym większa swoboda języka

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 20008
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Post autor: Alfi »

Na łapankę chyba już za późno?
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Awatar użytkownika
Ika
Oko
Posty: 4256
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:26

Post autor: Ika »

Jakoś tak mi to podejrzanie zabrzmiało.
Poza tym, Alfi, siejesz wrogą propagandę - NIGDY nie jest za późno na łapankę :)
Im mniej zębów tym większa swoboda języka

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 20008
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Post autor: Alfi »

Nawet kiedy rzecz została wydrukowana na papierze? Wtedy już chyba jest po ptokach, a łapanka ma sens, jeśli służy czemuś, co się nazywa "wydanie drugie poprawione".
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Awatar użytkownika
Kornel_Mikołajczyk
Sepulka
Posty: 48
Rejestracja: sob, 16 lut 2008 10:49
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Kornel_Mikołajczyk »

Chodziło mi raczej o przeczytanie.
Patriotą jestem i 'łapanek' się brzydzę :P a fe!
"Miałem zamiar zmienić koszulkę, ale zamiast tego zmieniłem zamiar" - A. A. Milne.

ODPOWIEDZ