Odnośnie tychże powiedzień i przysłów

Żale i radości wszystkich początkujących na niwie.

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Husiaty
Pćma
Posty: 234
Rejestracja: sob, 17 lis 2007 14:29

Odnośnie tychże powiedzień i przysłów

Post autor: Husiaty »

Witam,
Jako żądny wiedzy młody bazgraj chciałbym znów powiększyć swoj zasób literacki o jedno zagadnienie.
Nigdy nie zwróciłem na to uwagi, dopóki sam nie chciałem czegoś takiego zrobić. Otóż, tworząc własny śwat i zakładając, że np. nie istnieje w nim religia chrześcijańska w zasadzie bohaterowie nie mogą mówić "Z pustego i Salomon nie naleje."
Teoretycznie nie, bo Salomon nie istnieje w tym świecie. Ale czy na pewno?
Czy w ogóle zwraca się na takie rzeczy uwagę.

A w związku z tym: czy istnieją przypadki, kiedy autor podmienia np. imiona w przysłowiach/powiedzeniach - tworzy własne?

Ciekawe mnie to niezmiernie i będę wdzięczny za odpowiedź ;-)
Pozdrawiam
Husiaty

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 20010
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Post autor: Alfi »

Jeśli tam nie ma chrześcijan i żydów, to Salomona też nie. Czyli użycie tego przysłowia byłoby czymś takim, jak w opowieści Jędrzeja Wowry o zwiastowaniu:

- Stanął jamioł Gabryjel przed Maryjom i pedzioł: Niech bedzie pochwolony Jezys Krystus!
- Jezus Maryja! - krzykła Maryja...


Można jednak wymyślić im jakiegoś mędrca, który mimo swojej mądrości też z pustego nie naleje. Niektóre prawdy są uniwersalne.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Awatar użytkownika
Millenium Falcon
Saperka
Posty: 6212
Rejestracja: pn, 13 lut 2006 18:27

Post autor: Millenium Falcon »

Jeśli nie ma religii chrześcijańskiej, to nie ma Salomona. Nie ma też np. jabłka Adama.
Analogicznie - jeśli nie ma starożytnych Greków, to nikt w objęcia Morfeusza nie pójdzie, ani pięty Achillesa posiadał nie będzie. Nie będzie też starożytnych Rzymian - w każdym razie w znanej nam formie, ani architektury czerpiącej z greckiego antyku... (może rzecz jasna czerpać skądinąd)
ŻGC
Imoł Afroł Zgredai Padawan
Scissors, paper, rock, lizard, Spock. - Sheldon Cooper

Awatar użytkownika
Husiaty
Pćma
Posty: 234
Rejestracja: sob, 17 lis 2007 14:29

Post autor: Husiaty »

Chodzi mi też o to, skąd czytelnik może zakładać, że choć w moim świecie nie ma Zeusa, to nie było Achillesa? I stąd też mogę "użyć jego pięty" :-]
Bo teoretycznie i u mnie mógł być król Salomon, tylko że trochę inne. Ale taki sam, jeśli chodzi o przysłowie...

Trochę to zagmatwane, ale mi wydaje się logiczne. Głownie pytam się o to pod kątem wytykania błędów przez krytyków ;-)

Awatar użytkownika
Albiorix
Niegrzeszny Mag
Posty: 1768
Rejestracja: pn, 15 wrz 2008 14:44

Post autor: Albiorix »

Lepiej chyba stworzyć własne przysłowia i wyjaśnić je lokalną mitologią.

Edit: w magicznym świecie należy być ostrożnym z normalnymi mądrościami. Wszak "z pustego nie naleje" może nie być zasadą uniwersalną w świecie w którym istnieje czar "stworzenie wina".

Edit2: ostatecznie można mieć multiversum w którym światy wpływają na siebie kulturowo :)
nie rozumiem was, jestem nieradioaktywny i nie może mnie zniszczyć ochrona wybrzeża.

Awatar użytkownika
Achika
Ośmioł
Posty: 609
Rejestracja: pt, 22 sie 2008 09:23

Re: Odnośnie tychże powiedzień i przysłów

Post autor: Achika »

Husiaty pisze:A w związku z tym: czy istnieją przypadki, kiedy autor podmienia np. imiona w przysłowiach/powiedzeniach - tworzy własne?
Tolkien tworzył jakieś tam hobbickie powiedzenia (głównie cytowane przez niejakiego Sama G. z irytującą uporczywością), a Sapkowski stworzył (na użytek cytujących je bohaterów) własne odpowiedniki przypowieści nowotestamentowych, bardzo cyniczne (nb. jedyny w mojej karierze czytelniczej przypadek, kiedy poczułam, że obrażono moje uczucia religijne...). Dla odmiany u Tada Williamsa w "Smoczym tronie" istnieją różne religie, których wyznawcy wznoszą właściwe im okrzyki ("Miłosierna Elysio!", "Na stado Bagby!"), oraz cytują opowieści np. o powstaniu poszczególnych gwiazdozbiorów.

EDIT: A tak z ciekawości, odnośnie tytułu wątku: dlaczego "tychże" powiedzeń? To odniesienie do jakiejś dyskusji z innego tematu, czy jak?
Było pokolenie X, teraz jest pokolenie Ctrl + X.

Awatar użytkownika
emigrant
Pćma
Posty: 224
Rejestracja: wt, 11 lis 2008 20:26

Post autor: emigrant »

Nadziewałem się na to wiele razy. Ależ tu trzeba uważać! Moim zdaniem, jeśli kreujesz świat bez Chrześcijaństwa, nie możesz nawet zakląć: do diabła, nie może ktoś pójść do nieba. Nawet powiedzenie: na litość boską traci rację bytu. Tego jest od groma.
Indianin uzbrojony był w uk i tą mahawkę.

Awatar użytkownika
Achika
Ośmioł
Posty: 609
Rejestracja: pt, 22 sie 2008 09:23

Post autor: Achika »

Po pierwsze, nazwy religii piszemy małą literą.

Po drugie, niebo ani diabły nie są chyba wynalazkiem chrześcijańskim?... (nie jestem specjalistką, ale mam wrażenie, że niebo występuje w większości religii, przecież nawet Indianie wierzyli w Krainę Wiecznych Łowów, a diabły czy też demony występowały chyba w religiach mezopotamskich. Ale tu lepiej niech się jakiś historyk wypowie).
Było pokolenie X, teraz jest pokolenie Ctrl + X.

Awatar użytkownika
Bebe
Avalokiteśvara
Posty: 4592
Rejestracja: sob, 25 lut 2006 13:00

Post autor: Bebe »

Niekoniecznie niebo, ale za to piekło jest dość rozpowszechnione. :)
Z życia chomika niewiele wynika, życie chomika jest krótkie
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika

Awatar użytkownika
Navajero
Klapaucjusz
Posty: 2485
Rejestracja: pn, 04 lip 2005 15:02

Post autor: Navajero »

Achika pisze:Po drugie, niebo ani diabły nie są chyba wynalazkiem chrześcijańskim?...
Nie, demony i "niebo" jako koncepcja wynagrodzenia za dobre czyny, istniały przed chrześcijaństwem ( np. w hinduiźmie, buddyźmie), choć oczywiście była to pod wieloma względami wizja odmienna od chrześcijańskiej.
"Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

Awatar użytkownika
emigrant
Pćma
Posty: 224
Rejestracja: wt, 11 lis 2008 20:26

Post autor: emigrant »

Achika pisze:Po pierwsze, nazwy religii piszemy małą literą.

Po drugie, niebo ani diabły nie są chyba wynalazkiem chrześcijańskim?... (nie jestem specjalistką, ale mam wrażenie, że niebo występuje w większości religii, przecież nawet Indianie wierzyli w Krainę Wiecznych Łowów, a diabły czy też demony występowały chyba w religiach mezopotamskich. Ale tu lepiej niech się jakiś historyk wypowie).
Zgadza, ale żaden Indianin nie powiedziałby, że pójdzie do nieba. Albo: "Było mi tak dobrze, że byłem w siódmej Krainie Wiecznych Łowów!"

Tak samo jak zoroastranin, chociaż wierzył w dobrego ducha (Ahura Mazdę) i złego (Angra Mandżu) nie mówił raczej: A idźże do Angra Mandżu! Czy też "Gdzie Angra Mandżu nie może, tam babę pośle..."

Chodziło mi o to, w jakich kontekstach wypowiadamy te słowa.
Indianin uzbrojony był w uk i tą mahawkę.

Awatar użytkownika
Ika
Oko
Posty: 4256
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:26

Re: Odnośnie tychże powiedzień i przysłów

Post autor: Ika »

Husiaty pisze: Czy w ogóle zwraca się na takie rzeczy uwagę.

A w związku z tym: czy istnieją przypadki, kiedy autor podmienia np. imiona w przysłowiach/powiedzeniach - tworzy własne?

Ciekawe mnie to niezmiernie i będę wdzięczny za odpowiedź ;-)
Pozdrawiam
Husiaty
Uwagę się zwraca, jak najbardziej.
Osobiście wycinałam z tekstu sodomitów :), których być nie mogło, bo Sodomy zbrakło.
I owszem, autorzy zmieniają i tworzą własne, jak najbardziej.
Im mniej zębów tym większa swoboda języka

Awatar użytkownika
eses
Psztymulec
Posty: 984
Rejestracja: sob, 01 paź 2005 19:59

Post autor: eses »

Millenium Falcon pisze:Jeśli nie ma religii chrześcijańskiej, to nie ma Salomona. Nie ma też np. jabłka Adama.
W ramach delikatnego sprostowania - do obu wystarczy judaizm ;)

*sorry, Kuzynka ;)
BB + PnL = 66,6%...
I więcej w formie książki nie będzie ;)

Awatar użytkownika
Husiaty
Pćma
Posty: 234
Rejestracja: sob, 17 lis 2007 14:29

Post autor: Husiaty »

Moje problemy zostały rozwiązane ;-D
Tzn, nadal będe miał dylemat, ale już wiem, jak podchodzą do tego krytycy... :-]

Delvila

Post autor: Delvila »

Achika pisze: Po drugie, niebo ani diabły nie są chyba wynalazkiem chrześcijańskim?... (nie jestem specjalistką, ale mam wrażenie, że niebo występuje w większości religii, przecież nawet Indianie wierzyli w Krainę Wiecznych Łowów, a diabły czy też demony występowały chyba w religiach mezopotamskich. Ale tu lepiej niech się jakiś historyk wypowie).
Owszem występuje. Ale jeśli ktoś tworzy całkowicie swój własny świat, w którym mało jest z naszego, to wszystkie przysłowia muszą pasować do tego jego świata.
Owszem może być piekło, może być niebo, może nawet być czyściec, ale tylko i wyłącznie wtedy, gdy jest to w realiach wymyślonego świata tzn. gdy występuje takie coś w religii, kulturze itp.

Jeśli ktoś sobie wymyśli, że Ziemia jest płaska i wokół niej kręci się słońce, nie ma prawa wspominać o poprawności teorii Kopernika. Albo, gdy w wymyślonym świecie grawitacja jest inna niż "nasza", to trzeba by było się zastanowić czy przedmioty będą zawieszone w powietrzu, czy nadal będą się trzymać gruntu i to jakoś uzasadnić.

ODPOWIEDZ