Literatura piękna a styl.
Moderator: RedAktorzy
- BlackAngel
- Pćma
- Posty: 236
- Rejestracja: czw, 28 sty 2010 17:46
- Młodzik
- Yilanè
- Posty: 3687
- Rejestracja: wt, 10 cze 2008 14:48
- Płeć: Mężczyzna
- BlackAngel
- Pćma
- Posty: 236
- Rejestracja: czw, 28 sty 2010 17:46
- No-qanek
- Nexus 6
- Posty: 3098
- Rejestracja: pt, 04 sie 2006 13:03
(Oczywiście wyłączam tu takie przyczyny jak to, żeby mieć z czego żyć. Raczej po kątem: "Na co to komu?")Oj, chyba nie tylko dla zabawy...
Myślisz, że siada taki matematyk nad zagadnieniem teorii grafów czy teorii liczb i myśli sobie "Chcę się przyczynić do przyniesienia światowi pokoju, wyzwolenia ludzkości od chorób?"... No daj spokój :P
Choć nie licz, że w tym nastawionym na odrzucanie przyjemności świecie ktoś ci to przyzna :P
Zacytuję klasyka, z którym się w kwestii matematyki i ogólnie nauki zgadzam totalnie: "Nauka jest jak seks. Mogą z nich wynikać jakieś praktyczne korzyści, ale nie po to je uprawiamy"
EDIT: Cytat
"Polski musi mieć inny sufiks derywacyjny na każdą okazję, zawsze wraca z centrum handlowego z całym naręczem, a potem zapomina i tęchnie to w szafach..."
- e Eridani
- Mamun
- Posty: 167
- Rejestracja: pn, 21 wrz 2009 11:38
- Młodzik
- Yilanè
- Posty: 3687
- Rejestracja: wt, 10 cze 2008 14:48
- Płeć: Mężczyzna
Nie czytałem Kossaka, więc nie wiem. Po prostu nagle doszedłem do wniosku, że może przesadziłem z polecaniem "Ulissesa" ;). Z drugiej strony, możesz uznać, że mam cię za głupiutką dziewczynkę, która nie będzie w stanie zrozumieć takiego dzieła, wkurzysz się, złapiesz "Ulissesa", przeczytasz go od deski do deski i wszystko zrozumiesz i będziesz zachwycona.BlackAngel pisze: Czy ta rada dotycząca lektury odnosiła się do tego, że Kossak jest za ciężka?
Co ty, gówniara jeszcze ze mnie :P. Nie postarzać mnie tu proszę! :D
Nie powinno się oceniać ludzi swoją miarą, bo trudno stwierdzić co komu przypadnie do gustu.
Wybacz, tak nagle zebrało mi się na dygresję, nad własnym podejściem do ludzi. Nie zmieniam nic, co napisałem. Spróbuj przeczytać wszystko, co ci się poleca.
Gdy dojdziesz do wniosku, że dany autor cię drażni - uwaga: drażni, nie nudzi - i będziesz umiała wskazać, co cię drażni w jego utworach, wtedy, moim zdaniem, wyrobisz sobie pewien gust czytelniczy i będziesz bardziej świadoma stylu.
Ale to oczywiście, tylko moje dumania^^.
Edit, bo inni się wcieli.
Ostatnio zmieniony ndz, 21 mar 2010 21:51 przez Młodzik, łącznie zmieniany 1 raz.
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
Myślałam raczej: "Dano mi zadanie obliczenia parametrów nowej broni i zapłacono za to tak, że do końca życia będę mógł się zajmować moją ulubioną teorią grafów", ale - rzecz jasna - pokój na świecie wygląda lepiej. :PNo-qanek pisze:(Oczywiście wyłączam tu takie przyczyny jak to, żeby mieć z czego żyć. Raczej po kątem: "Na co to komu?")Oj, chyba nie tylko dla zabawy...
Myślisz, że siada taki matematyk nad zagadnieniem teorii grafów czy teorii liczb i myśli sobie "Chcę się przyczynić do przyniesienia światowi pokoju, wyzwolenia ludzkości od chorób?"... No daj spokój :P
So many wankers - so little time...
- thoro
- Sepulka
- Posty: 43
- Rejestracja: wt, 11 sie 2009 22:12
Chyba muszę bronić honoru gimbusów. "Krzyżaków" czytam właśnie po raz wtóry (konkurs mam, wypada odświeżyć pamięć) i idzie jak po maśle. Choć na pewno większość moich rówieśników by się nie zgodziło. W gimnazjum większość uczniów ma po prostu inne priorytety, gdzie tam by książki czytali. :-PMłodzik pisze:<skrob, skrob po głowie>
BlackAngel, a w jakiej szkole jesteś? Bo "Krzyżaków" to w gimnazjum się wałkuje.
Ja, Małgorzato, przeczytałem "Quo vadis" w 6 klasie, ale "Krzyżacy" byli dla mnie koszmarem. Ledwo zmogłem i dopiero w liceum, przy okazji omawiania "Potopu" nawróciłem się na Sienkiewicza. Jak patrzę z perspektywy czasu, to dochodzę do wniosku, że "Krzyżacy" nie są tacy źli. Zły jest moment, w którym są omawiani. Dla gimbusów to zdecydowanie zbyt ciężka lektura.
Skoro podobno jest świetny, warto by przeczytać niezależnie od zaliczania się w poczet owej "literatury pięknej", nieprawdaż?BlackAngel pisze:I jeszcze jedno pytanie - czy "Folwark Zwierzęcy" (którego nie czytałam, a który podobno jest świetny) zalicza się do literatury pięknej?
sam już nie wiem.
- BlackAngel
- Pćma
- Posty: 236
- Rejestracja: czw, 28 sty 2010 17:46
Thoro, to od gustu zależy. Ja tam książek czytam bardzo dużo, ale po prostu "Krzyżacy" są nie moi... wiesz, o co chodzi. I często zaniedbuję kontakty z ludźmi, bo czytam.
Nie masz czyjego honoru tu bronić... jeśli bym napisała, że nie mam pojęcia, o czym są "Krzyżacy" i co to jest, o, to proszę bardzo... a tak?
Oczywiście, że przeczytam "Folwark...". Ale miło po prostu jest wiedzieć, że coś, co jest uważane za świetne jest też literaturą piękną :).
W Kossak jestem po dwóch stronach i już mi się podoba.
Nie masz czyjego honoru tu bronić... jeśli bym napisała, że nie mam pojęcia, o czym są "Krzyżacy" i co to jest, o, to proszę bardzo... a tak?
Oczywiście, że przeczytam "Folwark...". Ale miło po prostu jest wiedzieć, że coś, co jest uważane za świetne jest też literaturą piękną :).
W Kossak jestem po dwóch stronach i już mi się podoba.
Co cię nie zabije, to cię wkurzy ;D
- thoro
- Sepulka
- Posty: 43
- Rejestracja: wt, 11 sie 2009 22:12
Nie unoś się, nie odnosiłem się do Twojego postu, ale wypowiedzi Młodzika o "gimbusach".BlackAngel pisze:Thoro, to od gustu zależy. Ja tam książek czytam bardzo dużo, ale po prostu "Krzyżacy" są nie moi... wiesz, o co chodzi. I często zaniedbuję kontakty z ludźmi, bo czytam, więc już nie mów, że mam inne priorytety.
Nie masz czyjego honoru tu bronić... jeśli bym napisała, że nie mam pojęcia, o CZYM są "Krzyżacy", o, to proszę bardzo... a tak?
Nie wiem zupełnie, co w tym miłego. Książka jest książka. Jeśli w dodatku napisana ładnym językiem, ciekawa fabularnie i tak dalej - już jest piękna. Po co tworzyć sztuczne podziały?BlackAngel pisze:Oczywiście, że przeczytam "Folwark...". Ale miło po prostu jest wiedzieć, że coś, co jest uważane za świetne jest też literaturą piękną :).
Chyba że bardziej chodziło Ci o ów tajemniczy Kanon... ;-)
sam już nie wiem.
- BlackAngel
- Pćma
- Posty: 236
- Rejestracja: czw, 28 sty 2010 17:46
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
- e Eridani
- Mamun
- Posty: 167
- Rejestracja: pn, 21 wrz 2009 11:38
No ba, co najmniej jak szpieg z Krainy Deszczowców...Małgorzata pisze:On jest tajemniczy? :)))Chyba że bardziej chodziło Ci o ów tajemniczy Kanon... ;-)
Może też podrzucę linka ku nauce forumowej braci - o kanonie (całkiem) przekrojowo.
I want to be an idealist, but I just Kant.
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
- dacepowolny
- Sepulka
- Posty: 29
- Rejestracja: pn, 15 mar 2010 07:40
- Płeć: Mężczyzna
Fuck, tego się nie da czytać, ale nie mój cyrk i nie moje małpy...e Eridani pisze: Może też podrzucę linka ku nauce forumowej braci - o kanonie (całkiem) przekrojowo.
Czyli idzie facet po starożytnej jaskini i widząc rysunki mówi "Cool" i rozmazuje na nich peta? Przecierz wiesz co miałem na myśli.Małgorzata pisze:
A ja mogłabym odpowiedzieć, że to prawda, co mówisz. Np. TaKie BloGasKi To ZuPeŁNy NjUS - MuST CaNoN Am SIuR. Ale SOoOSna... :P
Wygodnie, prawda?Małgorzata pisze: Ale sobie chłopaki i dziewczyny pokomplikowały... :P
Mnie się podoba podsumowanie. Tak zupełnie z perspektywy redaktora, któremu łatwiej jest, gdy Autor nie robi błędów frazeologicznych. :)))
Ostatnio zmieniony pn, 22 mar 2010 00:50 przez dacepowolny, łącznie zmieniany 1 raz.
"w czterech ścianach własnych marzeń dopadnie Cię śmierć" TSA