Jak to napisać, gdy autor się zatnie 2

Żale i radości wszystkich początkujących na niwie.

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Xiri
Nexus 6
Posty: 3388
Rejestracja: śr, 27 gru 2006 15:45

Post autor: Xiri »

A nieprawda, bo po prostu chwila :p

Awatar użytkownika
Kruger
Zgred, tetryk i maruda
Posty: 3413
Rejestracja: pn, 29 wrz 2008 14:51
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Kruger »

Niekoniecznie, chwila to dokładnie sześć mgnień oka! A kilka, to może być pięć...
"Trzeba się pilnować, bo inaczej ani się człowiek obejrzy, a już zaczyna każdego żałować i w końcu nie ma komu w mordę dać." W. Wharton
POST SPONSOROWANY PRZEZ KŁULIKA

Awatar użytkownika
neularger
Strategos
Posty: 5230
Rejestracja: śr, 17 cze 2009 21:27
Płeć: Mężczyzna

Post autor: neularger »

Kruger pisze:Niekoniecznie, chwila to dokładnie sześć mgnień oka! A kilka, to może być pięć...
A mgnienie oka to pół sekundy. Czyli chwilia to trzy sekundy.
Zaczęliśmy do czegoś dochodzić. :)
You can do anything you like... but you must never be rude. Rude is being weak.
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką.
- by Ebola ;)

Awatar użytkownika
Kruger
Zgred, tetryk i maruda
Posty: 3413
Rejestracja: pn, 29 wrz 2008 14:51
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Kruger »

Ależ co Ty, przeliczanie czasu nierzeczywistego na rzeczywisty jest zabronione!

2 przebłyski -> mgnienie
3 mgnienia -> chwileczka
2 chwileczki (6 mgnień) -> chwila
2 chwile -> sekundka
5 sekundek -> moment
3 momenty -> minutka
10 minutek -> kwadransik.

:)
"Trzeba się pilnować, bo inaczej ani się człowiek obejrzy, a już zaczyna każdego żałować i w końcu nie ma komu w mordę dać." W. Wharton
POST SPONSOROWANY PRZEZ KŁULIKA

Awatar użytkownika
Gesualdo
Niegrzeszny Mag
Posty: 1752
Rejestracja: pn, 01 wrz 2008 14:45

Post autor: Gesualdo »

Wieczność natomiast to równowartość godziny lekcyjnej. O ile jest to biologia.
"Jestem kompozytorem i coś pewnie chciałem, ale już zapomniałem."

Xiri
Nexus 6
Posty: 3388
Rejestracja: śr, 27 gru 2006 15:45

Post autor: Xiri »

neularger pisze: A mgnienie oka to pół sekundy.
Skoro już przeszliśmy do fizyki. Mgnienie (mrugnięcie) oka trwa 0.1-0.3 sekundy, czyli znacznie krócej. Pół sekundy trwa szybkie puszczenie oka.
10 minutek -> kwadransik.
Hę? Chyba że to taki mały kwadransik, miniaturka.

Ale temacik się rozwinął :)

Awatar użytkownika
neularger
Strategos
Posty: 5230
Rejestracja: śr, 17 cze 2009 21:27
Płeć: Mężczyzna

Post autor: neularger »

Xiri pisze:
neularger pisze: A mgnienie oka to pół sekundy.
Skoro już przeszliśmy do fizyki. Mgnienie (mrugnięcie) oka trwa 0.1-0.3 sekundy, czyli znacznie krócej. Pół sekundy trwa szybkie puszczenie oka.
Moje żródła twierdzą, że 0,3-0,4 s. żeby już być dokładnym. :)
You can do anything you like... but you must never be rude. Rude is being weak.
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką.
- by Ebola ;)

Xiri
Nexus 6
Posty: 3388
Rejestracja: śr, 27 gru 2006 15:45

Post autor: Xiri »

Jak nazwać dźwięk dłoni sunących po wypolerowanym parkiecie? Np. gdy dziecko sobie tak jeździ rękoma, raczkując?

Awatar użytkownika
Gesualdo
Niegrzeszny Mag
Posty: 1752
Rejestracja: pn, 01 wrz 2008 14:45

Post autor: Gesualdo »

Czy przypadkiem wtedy parkiet nie piszczy?
"Jestem kompozytorem i coś pewnie chciałem, ale już zapomniałem."

Awatar użytkownika
Ilt
Stalker
Posty: 1930
Rejestracja: pt, 02 paź 2009 15:45

Post autor: Ilt »

Xiri pisze:Jak nazwać dźwięk dłoni sunących po wypolerowanym parkiecie? Np. gdy dziecko [ciach]
To zależy. Jeżeli dziecko jest przyczepione do kija i służy do polerowania parkietu to jest to "poleru poleru, błysku błysku". Natomiast jeżeli dziecko leży na brzuchu i jest ciągnięte za nogi przez maniakalnego mordercę - kanibala to "zgrzyt (paznokci o parkiet)", ale praktycznie zawsze odgłos ten zagłusza tegoż dziecka pisk tudzież wołanie o pomoc. W przypadku dłoni włochatych, np. wilkołeka, jest to szelest.

W pozostałych przypadkach - pisk, o ile jest to krótki, gwałtowny ruch, szmer jeżeli ruch jest łagodny.

MSPANC. :)
The mind is not a vessel to be filled but a fire to be kindled.

Awatar użytkownika
hundzia
Złomek forumowy
Posty: 4054
Rejestracja: pt, 28 mar 2008 23:03
Płeć: Kobieta

Post autor: hundzia »

Xiri, przesuń dlonią po parkiecie to będziesz wiedziała. Twoja ręka, czy dzieciowa, wsjo radno.
Dla mnie to prawie niesłyszalne. Szmer, szelest. Głuchoszmeranie, łapcioszurnięcie :P
Wzrúsz Wirúsa!
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę

Awatar użytkownika
ElGeneral
Mistrz Jedi
Posty: 6089
Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36

Post autor: ElGeneral »

hundzia pisze:Xiri, przesuń dłonią po parkiecie to będziesz wiedziała. Twoja ręka, czy dzieciowa, wsjo rawno.
Dla mnie to prawie niesłyszalne. Szmer, szelest. Głuchoszmeranie, łapcioszurnięcie :P
I wrzask, jak trafisz na drzazgę...
NMSP
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.

Xiri
Nexus 6
Posty: 3388
Rejestracja: śr, 27 gru 2006 15:45

Post autor: Xiri »

hundzia pisze:Xiri, przesuń dlonią po parkiecie to będziesz wiedziała. Twoja ręka, czy dzieciowa, wsjo radno.
Dla mnie to prawie niesłyszalne. Szmer, szelest. Głuchoszmeranie, łapcioszurnięcie :P
Znam ten dźwięk, ale nic nie przychodziło mi do głowy, jak to nazwać :)
Pisk będzie dobrze.
Thx.

Awatar użytkownika
BMW
Yilanè
Posty: 3578
Rejestracja: ndz, 18 lut 2007 14:04

Post autor: BMW »

Xiri
Jak nazwać dźwięk dłoni sunących po wypolerowanym parkiecie? Np. gdy dziecko sobie tak jeździ rękoma, raczkując?
Jeśli dziecko raczkuje to widzę tak, że dość energicznie stawia dłonie na podłodze. Może wtedy byłoby dobrze użyć słowa "plask". Choć plask bardziej kojarzy mi się z odgłosem wydawanym przez dłonie w kontakcie z terakotą.

Xiri
Nexus 6
Posty: 3388
Rejestracja: śr, 27 gru 2006 15:45

Post autor: Xiri »

Chodziło o coś takiego, że dziecko ma dłonie stale położone na parkiecie (nie ma tam drzazg :p), odpycha się - czy napędza, jak kto woli - nogami i "jeździ" tak po całym pomieszczeniu.

ODPOWIEDZ