Jak to będzie po polsku?
Moderator: RedAktorzy
- No-qanek
- Nexus 6
- Posty: 3098
- Rejestracja: pt, 04 sie 2006 13:03
Re: Jak to będzie po polsku?
Jakie angielskie slangowe (dokładniej czarne) słowo oznaczające więzienie wymawia się (w przybliżeniu) /pin/?
Próbowałem kilku wariantów, ale nic nie znalazłem...
Próbowałem kilku wariantów, ale nic nie znalazłem...
"Polski musi mieć inny sufiks derywacyjny na każdą okazję, zawsze wraca z centrum handlowego z całym naręczem, a potem zapomina i tęchnie to w szafach..."
- hundzia
- Złomek forumowy
- Posty: 4054
- Rejestracja: pt, 28 mar 2008 23:03
- Płeć: Kobieta
Re: Jak to będzie po polsku?
Nie będzie to skrót od penal institution (pen)?
Wzrúsz Wirúsa!
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę
-
- Laird of Theina Empire
- Posty: 3104
- Rejestracja: czw, 18 lis 2010 09:04
- Płeć: Mężczyzna
Re: Jak to będzie po polsku?
Zawsze myślałem, że to po prostu skrót od penalty.
-
- Laird of Theina Empire
- Posty: 3104
- Rejestracja: czw, 18 lis 2010 09:04
- Płeć: Mężczyzna
Re: Jak to będzie po polsku?
Nie zdążyłem z editem. Mój prywatny słownik, nieinternetowy, jako jedno z określeń więzienia, podaje zwyczajnie pen. A czy to się wzięło od kary, czy od zagrody, to ja nie wiem, ale dzięki Tobie, No-qanku, zacząłem się skłaniać ku temu drugiemu:)
- No-qanek
- Nexus 6
- Posty: 3098
- Rejestracja: pt, 04 sie 2006 13:03
Re: Jak to będzie po polsku?
OK, też kombinowałem ze skrótem od "penitentiary", ale nie udało mi się znaleźć w Necie żadnego potwierdzenia tej tezy.
Teraz pomyślałem, zeby zajrzeć do Douglasa Harpera. I przyznaje on rację nam wszystkim :P
Teraz pomyślałem, zeby zajrzeć do Douglasa Harpera. I przyznaje on rację nam wszystkim :P
Slang noun meaning "prison" (1884) is shortening of penitentiary (q.v.), but earlier use (1845) is probably a fig. extension of this word [pen, "enclosure for animals"].
"Polski musi mieć inny sufiks derywacyjny na każdą okazję, zawsze wraca z centrum handlowego z całym naręczem, a potem zapomina i tęchnie to w szafach..."
- ElGeneral
- Mistrz Jedi
- Posty: 6089
- Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36
Re: Jak to będzie po polsku?
Murwa kać! Czemu polski język jest taki nielogiczny.
Jak facet nazywa się Kozioł, to np. spogląda się, patrzy na Kozioła.
A jak facet nazywa się Wół? Patrzymy na Woła, czy na Wołu?
Jak facet nazywa się Kozioł, to np. spogląda się, patrzy na Kozioła.
A jak facet nazywa się Wół? Patrzymy na Woła, czy na Wołu?
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.
- nimfa bagienna
- Demon szybkości
- Posty: 5779
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:40
- Płeć: Nie znam
Re: Jak to będzie po polsku?
Moim zdaniem na Woła. W Gramatyce Bąka stoi, że odmiana "wołu" jest wyjątkiem i stosuje się ją do dwóch zwierząt, wołu i bawołu. Pan Wół to człowiek jednakowoż.
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.
-
- Laird of Theina Empire
- Posty: 3104
- Rejestracja: czw, 18 lis 2010 09:04
- Płeć: Mężczyzna
Re: Jak to będzie po polsku?
Moim zdaniem zdecydowanie na Woła.
- ElGeneral
- Mistrz Jedi
- Posty: 6089
- Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36
Re: Jak to będzie po polsku?
Owszem, ale z tym wyjątkiem to Bąk przesadził. Mówi się przecież o nogach stołu, a nie stoła.nimfa bagienna pisze:Moim zdaniem na Woła. W Gramatyce Bąka stoi, że odmiana "wołu" jest wyjątkiem i stosuje się ją do dwóch zwierząt, wołu i bawołu. Pan Wół to człowiek jednakowoż.
Ale istotnie, instynktownie wybrałem odmianę, jaką radzicie Ty i Ju.
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.
- No-qanek
- Nexus 6
- Posty: 3098
- Rejestracja: pt, 04 sie 2006 13:03
Re: Jak to będzie po polsku?
Generale, wyjaśnij mi w jakimż to świecie stół jest zwierzęciem?
Ja taką książkę chętnie przeczytam.
Ja taką książkę chętnie przeczytam.
"Polski musi mieć inny sufiks derywacyjny na każdą okazję, zawsze wraca z centrum handlowego z całym naręczem, a potem zapomina i tęchnie to w szafach..."
- ElGeneral
- Mistrz Jedi
- Posty: 6089
- Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36
Re: Jak to będzie po polsku?
Dyskutujemy o odmianach, nie o zwierzętach.
P. S.
Jak chcesz, to spójrz w oczy lwu...
A znany wiersz Szymborskiej zaczyna się od sów: Umrzeć, tego się nie robi kotu...
P. P. S.
Prawda jest jednak, że patrzymy na lwa i kota.
Polski języka trudna bardzo jest...
P. S.
Jak chcesz, to spójrz w oczy lwu...
A znany wiersz Szymborskiej zaczyna się od sów: Umrzeć, tego się nie robi kotu...
P. P. S.
Prawda jest jednak, że patrzymy na lwa i kota.
Polski języka trudna bardzo jest...
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.
- Achika
- Ośmioł
- Posty: 609
- Rejestracja: pt, 22 sie 2008 09:23
Re: Jak to będzie po polsku?
Rzeczowniki żywotne i nieżywotne chyba miewają różną odmianę?ElGeneral pisze:Dyskutujemy o odmianach, nie o zwierzętach.
[/i]
Było pokolenie X, teraz jest pokolenie Ctrl + X.
- ElGeneral
- Mistrz Jedi
- Posty: 6089
- Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36
Re: Jak to będzie po polsku?
Czy "dłoń" należy do rzeczowników żywotnych? Bo odmienia się inaczej, niż "koń".
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.
- Cordeliane
- Wynalazca KNS
- Posty: 2630
- Rejestracja: ndz, 16 sie 2009 19:23
Re: Jak to będzie po polsku?
A, bo to jest różnica między żywotnymi (w dopełniaczu z końcówką -a), a nieżywotnymi (różnie, nie wiem, czy jest jakaś szczegółowa zasada).ElGeneral pisze:Owszem, ale z tym wyjątkiem to Bąk przesadził. Mówi się przecież o nogach stołu, a nie stoła.
Edit: a może "dłoń" odmienia się inaczej niż "koń", bo jest w innym rodzaju? Taka nieśmiała hipoteza.
Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until they speak.
- No-qanek
- Nexus 6
- Posty: 3098
- Rejestracja: pt, 04 sie 2006 13:03
Re: Jak to będzie po polsku?
Generale, podział idzie tak:
1. Żeńskie
2. Nijakie
3. Męskie:
a) nieżywotne
b) żywotne:
I) osobowe
II) nieosobowe
Najpierw patrzysz na osobę, potem na żywotność, na końcu na osobowość. I to ci daje pewne wskazówki, jak się wyraz odmienia. Głównie taką, że jeśli jest męski nieżywotny, to za Chiny Ludowe nie masz pojęcia jak się on odmienia. Włączając w to nieszczęsny polski dopełniacz, który przodkowie ustalali chyba grą w kości.
(Aha, żywotność nie polega na byciu biologicznym, tylko na byciu czymś co sobie żyje, hasa i takie tam. Więc drzewa są na przykład nieżywotne. Ale to nie jest jakieś bardzo precyzyjne - pionek w szachach już żywotny jest)
1. Żeńskie
2. Nijakie
3. Męskie:
a) nieżywotne
b) żywotne:
I) osobowe
II) nieosobowe
Najpierw patrzysz na osobę, potem na żywotność, na końcu na osobowość. I to ci daje pewne wskazówki, jak się wyraz odmienia. Głównie taką, że jeśli jest męski nieżywotny, to za Chiny Ludowe nie masz pojęcia jak się on odmienia. Włączając w to nieszczęsny polski dopełniacz, który przodkowie ustalali chyba grą w kości.
(Aha, żywotność nie polega na byciu biologicznym, tylko na byciu czymś co sobie żyje, hasa i takie tam. Więc drzewa są na przykład nieżywotne. Ale to nie jest jakieś bardzo precyzyjne - pionek w szachach już żywotny jest)
"Polski musi mieć inny sufiks derywacyjny na każdą okazję, zawsze wraca z centrum handlowego z całym naręczem, a potem zapomina i tęchnie to w szafach..."