Poprawianie P.T. Autorów
Moderator: RedAktorzy
- ElGeneral
- Mistrz Jedi
- Posty: 6089
- Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36
- ElGeneral
- Mistrz Jedi
- Posty: 6089
- Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36
- Meduz
- Cylon
- Posty: 1106
- Rejestracja: ndz, 19 lis 2006 21:59
- ElGeneral
- Mistrz Jedi
- Posty: 6089
- Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36
Tak chyba zrobię. Chociaż... może ci bajlifowie wkroczyli w 1307, przez dwa lata chlali z templariuszami wino, a do aresztowań zabrali się dopiero, jak osuszyli piwnice:-)))Meduz pisze:IMO poprawić daty zgodnie ze stanem faktycznym ;-D Chyba, że to beletrystyka jest i dzieje się w świecie równoległym. A wtedy błędne daty wcale nie muszą być błędne.
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.
- Ebola
- Straszny Wirus
- Posty: 12009
- Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
- Płeć: Nie znam
- flamenco108
- ZakuŻony Terminator
- Posty: 2229
- Rejestracja: śr, 29 mar 2006 00:01
- Płeć: Mężczyzna
Ebola, Jezus zwany później Chrystusem nie urodził się 2008 lat temu, lecz w okolicach. Rozrzut dwóch lat pomiędzy 1307 a 1309 może wynikać z problemów np. proceduralnych (vide, nasze współczesne sądownictwo), czasu podróży itp. Może tak być, że bajlifowie wkroczyli w 1307, ale aresztowanie zakończyło się dwa lata później? Jak dla mnie może ;-)
Nondum lingua suum, dextra peregit opus.
- ElGeneral
- Mistrz Jedi
- Posty: 6089
- Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36
- Gustaw G. Garuga
- Psztymulec
- Posty: 940
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 11:02
- Płeć: Mężczyzna
Pomyłka w dacie pomyłce w dacie nierówna. Są takie daty, które wskazują na różnice kulturowe. Choćby kwestia II wojny- czytałem kiedyś tłumaczoną z francuskiego książkę, gdzie za jej początek uznawano wypowiedzenie Niemcom wojny 3 września. O napaści na Polskę ani słowa. "Poprawienie" daty na 1 września i przywoływanie inwazji byłoby wyjściem fatalnym, fałszowałoby bowiem istotne rozbieżności w postrzeganiu tych faktów na świecie i umieszczało polskiego czytelnika w bezpiecznym kokonie oswojonych realiów. Jeśli już coś z tym robić, to opatrzyć przypisem wskazującym właśnie na te rozbieżności.
A ja mam taki problem: w przekładzie, który teraz robię, pojawia się tytuł fikcyjnej meksykańskiej powieści, pisany zgodnie z modłą anglosaską, gdzie wszystkie rzeczowniki i czasowniki pisze się z dużych liter. Naszło mnie sprawdzić, czy podobna zasada obowiązuje w hiszpańskojęzycznych oryginałach. I tu pojawia się problem, bo patrząc po oryginalnych tytułach w Wikipedii znalazłem i pisane dużymi (Los Episodios Nacionales, El Abuelo), i małymi (Los cien mille hijos de San Luis, El pueblo perdido). Tych drugich zdaje się więcej, ale wątpliwość pozostaje, czy mam do czynienia z narzuceniem hiszpańskiemu tytulowi angielskiej formy, co prosiłoby się o naprostowanie, czy też z zapisem może nawet mniejszościowym, ale poprawnym. Ktoś zna się na hiszpańszczyźnie?
A ja mam taki problem: w przekładzie, który teraz robię, pojawia się tytuł fikcyjnej meksykańskiej powieści, pisany zgodnie z modłą anglosaską, gdzie wszystkie rzeczowniki i czasowniki pisze się z dużych liter. Naszło mnie sprawdzić, czy podobna zasada obowiązuje w hiszpańskojęzycznych oryginałach. I tu pojawia się problem, bo patrząc po oryginalnych tytułach w Wikipedii znalazłem i pisane dużymi (Los Episodios Nacionales, El Abuelo), i małymi (Los cien mille hijos de San Luis, El pueblo perdido). Tych drugich zdaje się więcej, ale wątpliwość pozostaje, czy mam do czynienia z narzuceniem hiszpańskiemu tytulowi angielskiej formy, co prosiłoby się o naprostowanie, czy też z zapisem może nawet mniejszościowym, ale poprawnym. Ktoś zna się na hiszpańszczyźnie?
- Alfi
- Inkluzja Ultymatywna
- Posty: 20010
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29
Nie jestem znawcą, w ogóle moja hiszpańszczyzna pozostawia sporo do życzenia... Ale zobaczmy listę powieści i opowiadań Rafaela Marina:
* 1984 - Lágrimas de luz
* 1987 - Unicornios sin cabeza (antología de relatos)
* 1992 - Serie La Leyenda del Navegante: Crisei, Arce y Génave
* 1993 - El muchacho inca
* 1996 - Ozymandias (antología de relatos)
* 1998 - Mundo de dioses
* 2001 - Contra el tiempo, en colaboración con Juan Miguel Aguilera.
* 2001 - La piel que te hice en el aire
* 2002 - La sed de las panteras (antología de relatos)
* 2002 - El centauro de piedra (antología de relatos)
* 2004 - Detective sin licencia
* 2005 - Elemental, querido Chaplin
* 2006 - La leyenda del Navegante (reedición en un solo volumen)
* 2006 - Juglar
Rzeczowniki pospolite są albo bez rodzajnika (i wtedy pierwsze słowo dużą literą), albo z rodzajnikiem i wtedy małą. Jednak słowo "leyenda" w cyklu Legenda o Żeglarzu w jednym wydaniu jest napisane dużą, w innym małą. Ogólnie stawiałbym na małe litery w rzeczownikach pospolitych.
* 1984 - Lágrimas de luz
* 1987 - Unicornios sin cabeza (antología de relatos)
* 1992 - Serie La Leyenda del Navegante: Crisei, Arce y Génave
* 1993 - El muchacho inca
* 1996 - Ozymandias (antología de relatos)
* 1998 - Mundo de dioses
* 2001 - Contra el tiempo, en colaboración con Juan Miguel Aguilera.
* 2001 - La piel que te hice en el aire
* 2002 - La sed de las panteras (antología de relatos)
* 2002 - El centauro de piedra (antología de relatos)
* 2004 - Detective sin licencia
* 2005 - Elemental, querido Chaplin
* 2006 - La leyenda del Navegante (reedición en un solo volumen)
* 2006 - Juglar
Rzeczowniki pospolite są albo bez rodzajnika (i wtedy pierwsze słowo dużą literą), albo z rodzajnikiem i wtedy małą. Jednak słowo "leyenda" w cyklu Legenda o Żeglarzu w jednym wydaniu jest napisane dużą, w innym małą. Ogólnie stawiałbym na małe litery w rzeczownikach pospolitych.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.
Hadapi dengan senyuman.
- Gustaw G. Garuga
- Psztymulec
- Posty: 940
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 11:02
- Płeć: Mężczyzna
- Alfi
- Inkluzja Ultymatywna
- Posty: 20010
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29
- taki jeden tetrix
- Niezamężny
- Posty: 2048
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 20:16
Wiesz - kiedy taka prawda. Od pierwszego do trzeciego września '39 trwała wojna polsko-niemiecka. Światowego rozmachu nabrała po tym, jak alianci raczyli się zastosować (na piśmie, naturellement) do podpisanych gwarancji. Datowanie początku II w. św. na 1 września jest równie uzasadnione, jak cofanie tej daty do agresji japońskiej na Chiny :)Gustaw G. Garuga pisze:Pomyłka w dacie pomyłce w dacie nierówna. Są takie daty, które wskazują na różnice kulturowe. Choćby kwestia II wojny- czytałem kiedyś tłumaczoną z francuskiego książkę, gdzie za jej początek uznawano wypowiedzenie Niemcom wojny 3 września. O napaści na Polskę ani słowa.
"Anyone who's proud of their country is either a thug or just hasn't read enough history yet" (Richard Morgan, Black Man)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)