Radioaktywny pisze:Mam małą propozycję dla wszystkich niecierpliwiących się, kiedy będą następne Warsztaty: może w czasie oczekiwania zróbcie sobie Warsztaty indywidualne?
a ja chcialam dosc niesmialo zapytac, czy planowana jest w najblizszym czasie nowa edycja warsztatow? : >
' Nazwali mnie szalencem, ja ich nazwalem szalencami i, do diabla, przeglosowali mnie. '
(Nathaniel Lee, angielski dramaturg z XVII wieku, ktory zostal zeslany do slawnego londynskiego azylu psychiatrycznego Bedlam)
W najbliższym czasie planowana jest REFORMA WARSZTATÓW.
Znaczy, reformowanie trwa, wiadomo.
W tzn. międzyczasie postaram się skończyć obecne WT.
A potem... Potem wprowadzimy reformę i zobaczymy, co z tego wyniknie. :)))
"...handlarz starym książkami odkrywa, że jego zarośnięte chwastami, najzwyklejsze w świecie podwórko jest znacznie dłuższe, niż się wydaje - w istocie sięga ono aż do samych bram piekieł."
Małgorzata pisze:W najbliższym czasie planowana jest REFORMA WARSZTATÓW.
powiem tak: fiu fiu : D
to czekamy : >
oby reformy byly lepsze niz te rzadowe ; )))
o, a czy wiadomo juz, po spelnieniu jakich warunkow (jak np teraz trzeba wziac udzial w zakuZonych warsztatach) bedzie mozna wrzucic swoj tekst do oceny? : )
' Nazwali mnie szalencem, ja ich nazwalem szalencami i, do diabla, przeglosowali mnie. '
(Nathaniel Lee, angielski dramaturg z XVII wieku, ktory zostal zeslany do slawnego londynskiego azylu psychiatrycznego Bedlam)
michiru pisze:
oby reformy byly lepsze niz te rzadowe ; )))
Gdzie tam tamtemu rządowi do forumowego... :D
"...handlarz starym książkami odkrywa, że jego zarośnięte chwastami, najzwyklejsze w świecie podwórko jest znacznie dłuższe, niż się wydaje - w istocie sięga ono aż do samych bram piekieł."
No tak, ja tu czekam na warsztaty, a jakieś reformy się szykują? Takie moje szczęście widać. Poczekam cierpliwie dalej. Tymczasem sobie pomruczę. Porozmyślam...
No, nie wiem, czy będą lepsze reformy niż rządowe.
Na razie wiadomo, jaka będzie lokalizacja Warsztatów. Znaczy, będą tylko Fahrenheitowe (we wszystkich możliwych przejawach, jakie sobie wymyślimy i zaaprobujemy do wdrożenia), wszystkie w jednym miejscu, wszystkie ZakuŻone.
Reszta jest chaosem.
A właśnie pracujemy nad antologią konkursową, nowym numerem Fta, wykonujemy też niezbędne czynności zapewniające nam chleb nasz powszedni (i trochę wody oraz niezbędne do funkcjonowania i zdrowia używki) oraz próbujemy w tzn. międzyczasie kontaktować się z rodzinami bezpośrednio (nie przez e-mail, posty na FF, gadulce sieciowe lub telefony komórkowe).
A czas płynie...
pytam tak z ciekawosci, bo w sumie teraz nie ma miejsca, gdzie moznaby wrzucic opowiadanie do oceny* : )
ale oczywiscie rozumiem, ze sa pewne sprawy, ktorych nie da sie i nie chce sie ominac** : )
* jesli nie wzielo sie udzialu w warsztatach : )
co takze bylo decyzja swiadoma itp ; ))
**
margo pisze:A właśnie pracujemy nad antologią konkursową, nowym numerem Fta, wykonujemy też niezbędne czynności zapewniające nam chleb nasz powszedni (i trochę wody oraz niezbędne do funkcjonowania i zdrowia używki) oraz próbujemy w tzn. międzyczasie kontaktować się z rodzinami bezpośrednio (nie przez e-mail, posty na FF, gadulce sieciowe lub telefony komórkowe).
mala edyta byla : )
' Nazwali mnie szalencem, ja ich nazwalem szalencami i, do diabla, przeglosowali mnie. '
(Nathaniel Lee, angielski dramaturg z XVII wieku, ktory zostal zeslany do slawnego londynskiego azylu psychiatrycznego Bedlam)
Kolejne reformy? To chyba by już była czwarta edycja ZW? Nieźle :))
A nóż, widelec się załapię na kolejną edycję, chyba że znów życie i wena mi przeszkodzą :) (ale zaraz, ja przecież z _tym_ skończyłam. (taaa :))) )
No, ale jak reformy będą ZakuŻone to nie mogą być złe :)
Piękne kłamstwo? Uwaga! To już twórczość - S. J. Lec Cudnie, fajnie i gites - gdy definitywnie odwalę kitę - J. Nohavica Rękopis znaleziony w pękniętym wazonie