WT 3: Z deszczu dźwięków pod rynnę melodii - prace

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Bebok

Post autor: Bebok »

Z onet wiem wynika coś podobnego.
Dla utworu ma to takie znaczenie, że jeśli supernowa to wybuchająca właśnie gwiazda, to dodawanie pod koniec, że gwiazda wybuchła jest zbyteczne. Poza tym, co wspomniałem w poprzednim poście.

Awatar użytkownika
nimfa bagienna
Demon szybkości
Posty: 5779
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:40
Płeć: Nie znam

Post autor: nimfa bagienna »

Nocny śpiewak pisze: (...) Aczkolwiek gęstość materii w supernowie przed wybuchem jest tak wysoka, że kto wie. W sumie jedyny ślad jaki po nich mamy to mgławice i poza falami elektromagnetycznymi ciężko jest nam zbadać cokolwiek więcej.
Po pierwsze - supernowej.
Po drugie - człowieku, nie kompromituj się. Zanim palniesz bzdurę, sprawdź, czy się nie ośmieszasz.
Wynikiem eksplozji supernowych są m.in. pierwiastki cięższe od żelaza. WSZYSTKIE. Każdy atom. Te, które znajdują się w twoim ciele - też.
<prych>
e. TAK, supernowe eksplodują. Supernowa to nazwa (klasa) obiektu, eksplozja określa stan, jaki przechodzi w swej ewolucji.
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Post autor: Małgorzata »

No, żeż! Z definicji WIEM wynika, że supernowa to gwiazda. Z definicji SJP wynika, że supernowa to gwiazda. Z encyklopedii powszechnej też tak wynika.
I tylko Wikipedia twierdzi, że supernowa to eksplozja (a potem, że gwiazda).
Czy tylko mi się coś nie zgadza?
I tak, supernowa eksploduje. Jeden z wcale produktywnych motywów w literaturze SF zeszłego wieku dotyczy właśnie eksplozji supernowych.

Abstrahując od tekstu Wyklętego, oczywiście.
So many wankers - so little time...

Awatar użytkownika
nimfa bagienna
Demon szybkości
Posty: 5779
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:40
Płeć: Nie znam

Post autor: nimfa bagienna »

Bo Wikipedię tworzą również "eksperci" mający takie samo pojęcie o tym, co wypisują, jak niektórzy uczestnicy powyższej dyskusji:>
e1,2 Słyszalność dźwięków w próżni. Fale elektromagnetyczne. Czas umierać.
<ijużmnietuniema>
Ostatnio zmieniony pt, 26 mar 2010 19:21 przez nimfa bagienna, łącznie zmieniany 2 razy.
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.

Bebok

Post autor: Bebok »

Cytat z Wiem:
Supernowa gwiazda klasyfikuje się jako pierwszego rodzaju (wybuch w starej gwieździe tzw. drugiej populacji, widmo i przebieg krzywej spadku blasku przypomina te dla gwiazdy nowej) i jako drugiego rodzaju (gwałtowniejszy wybuch młodszej gwiazdy tzw. pierwszej populacji).

Awatar użytkownika
nimfa bagienna
Demon szybkości
Posty: 5779
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:40
Płeć: Nie znam

Post autor: nimfa bagienna »

I prawidłowo jest napisane, beboku. Tylko umiejętność czytania ze zrozumieniem oraz wiedza czytającego są nikłe. I dlatego nie rozumie tego, co czyta.
Supernowa gwiazda klasyfikuje się jako pierwszego rodzaju (podkreślone uzupełnienie jest moje:) mamy z nią do czynienia, gdy zachodzi wybuch w starej gwieździe tzw. drugiej populacji, widmo i przebieg krzywej spadku blasku przypomina te dla gwiazdy nowej) i jako drugiego rodzaju (gdy zachodzi gwałtowniejszy wybuch młodszej gwiazdy tzw. pierwszej populacji).
e. czcionka
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.

Bebok

Post autor: Bebok »

nimfa bagienna pisze:I prawidłowo jest napisane, beboku. Tylko umiejętność czytania ze zrozumieniem oraz wiedza czytającego są nikłe.
Dlaczego mnie obrażasz? Do nikłości wiedzy sam się przyznałem, a czytane teksty rozumiem całkiem nieźle i nie mam podstaw sądzić, że Ty lepiej.
Najpierw wyczytałem, że nie korzystam ze źródeł choć powinienem (już wiemy, że korzystałem), teraz, że może nawet jestem wtórnym analfabetą. No, ciekawe :>

Awatar użytkownika
nimfa bagienna
Demon szybkości
Posty: 5779
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:40
Płeć: Nie znam

Post autor: nimfa bagienna »

<chiński mędrzec mode on>
Niewiedza nie jest błędem. Zawsze można się dokształcić.
Błędem jest obrażanie się za wytknięcie niewiedzy. Co też uczyniłeś.
<chiński mędrzec mode off>
A teraz przestań się pienić, idź się doucz i wszystko będzie dobrze:)
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.

Xiri
Nexus 6
Posty: 3388
Rejestracja: śr, 27 gru 2006 15:45

Post autor: Xiri »

Małgorzata pisze:
Ile razy będzie trzeba powtórzyć, że Wikipedia nie jest źródłem wiarygodnym?
No właśnie dlatego zacytowałam :]

Książki papierowe >>>>>>> teksty elektroniczne.

/Sama się teraz zdziwiłam z tą supernową. Dla mnie od zawsze była to wybuchająca gwiazda, a jasność to oczywiście był efekt uboczny.
Ostatnio zmieniony pt, 26 mar 2010 19:43 przez Xiri, łącznie zmieniany 1 raz.

Bebok

Post autor: Bebok »

Udajesz, Nimfo (dużą literą, widzisz?), że nie wiesz, co jest obraźliwe, czy naprawdę nie wiesz? Otóż obraźliwe jest posądzenie o analfabetyzm wtórny, a nie wytknięcie mi niewiedzy. Zresztą, niczego mi nie wytknęłaś, sam się przyznałem. :>
Racja, niewiedza w kwestii supernowych nie jest błędem ani wstydem dla nie-fizyka, nie-atronoma czy nie-astrofizyka, ale niektóre metody przekonywania już chyba tak :> A teraz przestań mnie rozstawiać po kątach, doucz się i będzie dobrze :)

Awatar użytkownika
nimfa bagienna
Demon szybkości
Posty: 5779
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:40
Płeć: Nie znam

Post autor: nimfa bagienna »

Bebok pisze:doucz się i będzie dobrze :)
Astrofizyki?
Tak, trzeba będzie o tym pomyśleć. Dziękuję.
:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.

Bebok

Post autor: Bebok »

Ostatnie były metody przekonywania, ale przecież o tym wiesz :)
Odpuszczam.

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Post autor: Małgorzata »

Albiorix pisze:Ale przeciez te definicje mowia to samo :O. To samo zjawisko mozna nazwac eksplozja albo np granatem ktory wlasnie zmniejsza swoja strukturalna spojnosc ale zwieksza objetosc tak by przez chwile zajmowac kilkanascie metrow szescienych a jednoczesnie emituje wiecej ciepla i swiatla niz w czasach kiedy miescil sie w dloni.
To, co napisałeś, można natomiast nazwać bełkotem. I będzie to przynajmniej spójne z definicją słownikową wyrazu. Zjawisko można określić mianem eksplozji, ale nazwanie granatu zjawiskiem=eksplozją (bo właśnie wybuchł) raczej się nie uda. Wybuch granatu. Analogicznie: eksplozja supernowej.
Przynajmniej do tej pory tak mi się wydawało.

Proponuję wrócić do komentowania tekstów warsztatowych. I przypomnę, że odpowiedzialność za słowo obowiązuje obie strony: Autora i Komentujących.
So many wankers - so little time...

Awatar użytkownika
terebka
Dwelf
Posty: 562
Rejestracja: ndz, 13 lip 2008 23:56

Post autor: terebka »

Murai-san pisze:Przepraszam, ale czy tylko ja odnoszę wrażenie, że 90% użytkowników tego forum było regularnie u***pianych przez nauczycieli j. polskiego? Xiri, terebka, Młody - przede wszystkim do Was skierowany jest mój apel... nie pogrążajcie się. W tym miejscu --> <-- powinny znajdować się linki, pod którymi znaleźlibyście wyjaśnienia haseł onomatopeja czy fantastyka. I byłyby tutaj, gdyby mi ręce z wrażenia nie opadły.
O coś Ci chodzi? Jeśli wiesz coś, czego ja nie wiem, to słucham. Człowiek uczy się całe życie, nie tylko na lekcjach polskiego.

Awatar użytkownika
No-qanek
Nexus 6
Posty: 3098
Rejestracja: pt, 04 sie 2006 13:03

Post autor: No-qanek »

Przepraszam, że pociągnę, ale pomieszanie w nazewnictwie chyba stąd, że patrząc na niebo i widząc jasną plamę ciężko stwierdzić czy to zjawisko ("jest coś i ono robi coś co widzimy") czy też nowopowstały obiekt ("coś się pojawiło i tak wygląda").

A ostatecznie to zjawisko musi się z czegoś składać, może da się powiedzieć, że to zjawisko polega na istnieniu materii w takiej-to-a-takiej formie, nazywanej właśnie supernową. Nie wiem dokładnie, jak to sobie astronomowie wyobrażają.
"Polski musi mieć inny sufiks derywacyjny na każdą okazję, zawsze wraca z centrum handlowego z całym naręczem, a potem zapomina i tęchnie to w szafach..."

ODPOWIEDZ