-- Tatulu, kargulowa krowa!Dabliu pisze:Źle się wyraziłem. Nie chodziło mi o wrogów narodowych, ale prywatnych. Wiesz... jako że przyjaciele i wrogowie to głównie Polacy, to jakoś tak człowiek wrasta w tę strukturę i czuje się tym mocniej Polakiem. Zresztą... nieważne. Com powiedział, tom powiedział. Jedni mają tak, a inni siak. Rozumiem.
-- Zatrzymać pociąg, wysiadamy!
-- Jakże to, przecie Kargul to nasz wróg śmiertelny?
-- A na co mamy szukać nowych wrogów, kiedy mamy starych?
(Sami swoi)