Polisz paranoja

[Olaf]

Jak dla mnie to zakrawa na kompletną paranoję i absurd.

[kiwaczek]

A właśnie w tym kontekście (wypatrzyłem to info rano) się zastanawiałem nad zespołem "Kury". W końcu na POLOWIRUSIE mieli piosenkę o Szatanie. Nic to, że pastisz totalny, ale dla tych naszych elit politycznych to chyba już wystarczający powód, żeby wpakować zespół na indeks...

[Karola]

Komuś padło na mózg? Klepki się poluzowały?
Ręce i stringi opadają...

[oLari]

Tja. Pewnie za głośno ktoś słuchał Radia M jak miłość bliźniego i czarne rzeczy poszły na mózg (a mózgojadki wyzdychały, biedactwa). Powinna się w tym temacie wypowiedzieć Czarna.

[Ignatius Fireblade]

Argh! Behemot, MM... Ja pierdziu... Najlepszy polski zespół metalowy, a te poje** się na niego porywają. Nie mogę, co to z kraj. Pewnie na liście znajdzie się też mój ukochany Slipknot (bo to SZATANIŚCI są, pani... widziałem, jakie maski mają. No i śpiewają "Heretic anthem" XD)... Tak na oko, bo ich mentalności nigdy nie poznam, można założyć, że znajdą się tam:
- Iron Maiden (666 the number of the beast i inne)
- Ozzy (bo on w końcu książe ciemności)
- Lordi (szataniści, jak w ryj strzelił)
- Slipknot
- Slayer (God hates us all i takie tam)
- Megadeath (jak już jadziem, to jadziem)
- Wszystkie zaspoły metalowe, tak dla pewności

Ku**ica mnie bierze, jak czegoś takiego słucham/czytam. Wolność słowa i wyznania (bo trza być katolikiem teraz) idzie się dymać w pobliskim zaułku. Jeśli ta ci**ata lista wejdzie w życie... Ech... życie metala stanie się trudniejsze i bardziej przygnębiające.

"And the record play the same old song... Keep ur hands of my band, mofo!"

[taki jeden tetrix]

Ech... życie metala stanie się trudniejsze i bardziej przygnębiające.

Hmmm... Wiesz co? To.
I ewentualnie jeszcze ten kadr z Osiedla Swoboda (czy jednak z Wilqa?), gdzie metale leją się z depeszami o to, kto ma prawo chodzić na czarno... Ciut więcej dystansu, bo inaczej zostaniesz emo i będziesz już słuchać tylko Him i Łez :D

A lista faktycznie idiotyczna. Jak i eksperci zebrani do jej ułożenia...

[Hipolit]

I niby co ja mam na TO powiedzieć?

[Olaf]

Tak trochę z innej beczki, ale w tym samym klimacie. Jako drużyna stawiamy gród w pewnej wsi pod Białymstokiem. Musimy jednak dokonać paru manewrów, żeby ksiądz co niedzielę nie przyjeżdżał nam go święcić (tak się dzieje w Drohiczynie po każdym zlocie wczesnośredniowiecznym). Między innymi wprowadzamy krzyżowców z pierwszej krucjaty, żeby mieć chociaż jedną scenkę jak się wyplenia "pogąłstwo" i żeby wszyscy dali nam nieświęty spokój. A co do muzyki na indeksie. Odczuwam namiastkę tego, co musieli odczuwać nasi przodkowie, gdy wybijano im zęby za nieprzestrzeganie piątkowych postów i oddawanie czci starym bogom. Przypomina mi się też okres prohibicji w Stanach - oficjalnie nie ma alku, nieoficjalnie każdy ma do niego dostęp. Myślę, że scena metalowa poradzi sobie z muzyką na indeksie. Wystarczy polskim kapelom pozmieniać nazwy. :) Nie ma na indeksie - niech się fakują. Gorzej z zagraniczniakami. Martwię się też, że co gorętsze "metalowe" głowy zaczną terroryzować cmentarze, żądając powrotu na sceny muzyki metalowej (zamawiam! mój pomysł!:)) Zaczynam ziać coraz większą niechęcią do chrześcijaństwa, a właściwie do ortodoksyjnego katolickiego kościoła państwowego w Polsce.

[Varelse]

A ja się nieco wyłamię z tego okołoparanoicznego narzekania (może dlatego, że preferuję raczej elektronikę niż metal). Uważam, że ograniczenie treści satanistycznych ma taką samą rację bytu jak ograniczenie treści faszystowskich (może trochę przegiąłem, a może nie).

A co do muzyki na indeksie. Odczuwam namiastkę tego, co musieli odczuwać nasi przodkowie, gdy wybijano im zęby za nieprzestrzeganie piątkowych postów i oddawanie czci starym bogom.

Z tym że oni wyznawali swoją religię. A satanizm to sekta. To nie to samo.

Paranoja się zacznie, jak na czarną listę wejdzie Radiohead ze swoim ironicznie zaśpiewanym "God loves his chlidren, God loves his chlidren, yeah!". Ale na to chyba się nie zanosi. W końcu to nie LPR tworzy tą listę.

[Cień Lenia]

Z tym że oni wyznawali swoją religię. A satanizm to sekta. To nie to samo.

Kościół to też sekta. W sumie, to wszystkie religie są sektami[

[edit]zdaje się, że Dabliu rzucał tu gdzieś linkiem, pod którym sprawdzić można "sektowość" wyznania...

[nameless]

Kościół to też sekta. W sumie, to wszystkie religie są sektami.

Patrząc na poniższą definicyjkę, to owszem.

SEKTA - grupa wyznaniowa o stosunkowo małej liczbie członków, powstała przez wyodrębnienie z macierzystego kościoła (lub, i) jako efekt protestu religijnego wobec istniejącej już doktryny i kultu, ewentualnie organizacji.
Zatem wychodzi na to, że chrześcijaństwo, jako religia wywodząca się z judaizmu, jest sektą; prawosławie i katolicyzm i inne arianizmy i luteranizmy są sektami sekty. Dalej - wychodzi ostatecznie na to, że sektami nie są jedynie religie pierwotne, ewentualnie sektami nie byłyby te przyszłe religie, które by nie powielały żadnej z oficjalnych doktryn oficjalnych religii (co jest prawie niemożliwe). Teoretycznie na to wychodzi, ale czy aby na pewno tak jest? Definicja powyższa napomyka też przecież o 'stosunkowo małej liczbie członków' jako jednym z warunków zakwalifikowania do miana sekty. Idąc tym tropem - liczba wyznawców decyduje czy coś jest sektą czy już może religią. Chrześcijaństwo zatem z początku było sektą, a gdy powiększyły się rzesze wyznawców, stało się religią. Prawda, że pachnie absurdem?

Z umiarem, z umiarem podobne tezy ;).

Wiem, offtop jak byk, ale tę linkę i tak wkleję.

[No-qanek]

Czy wy trochę nie przesadzacie, mówiąc, że oni zaraz wszystkiego zabronią i "wszystko zlikwidują" ;-)

Bo dotychczas kończyło się na gadaniu.

[kaj]

To należy czekac bezczynnie?
To juz jest złamanie prawa, bo jest wolność religijna i jak ktoś chce być satanistą to jego prawo. I jego prawo ów satanizm wyśpiewywać. Władzy nic do tego.
I do walki z Szatanem sa skuteczne metody i organy. Egzorcyzmy i pogromca Szatana - Matka boska. Nie ma co Pana Boga w tym wyręczać.

[Alfi]

Kaju, dzisiaj zakładam Wspólnotę Wyznawców Tezcatlipoki. Lada dzień doznasz zaszczytu zapoznania się z ostrzem obsydianowego noża.

[Ebola]

No, nie Alfi. Wyznawać sobie mozesz, w granicach obowiązującego prawa. Kaj nie pisał o prawie do składania krwawych ofiar.