Coś mi się kojarzy, że druga tura ma być w dwa miesiące po pierwszej, nie tak na chybcika jak u nas.
neularger pisze:Margotta chce już zacząć tortu... reedukować Alfiego. I Beatę. :P
Kiedyś w katalogu Jagiellonki widziałem dzieło, którego autora nie pamiętam. Tytuł był bodajże taki: Psychopatyczne inklinacje ektoplazmy i ich wpływ na formowanie dysfunkcyjnych relacji interpersonalnych.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.
Ale ich nie trzeba! Znaczy, Beaty i Alfiego nie trzeba reedukować! Trzeba się zająć tym niezliczonym tłumem, który nie umie napisać poprawnie "naprawdę", "na pewno", "niedobry", "nie ma co", "nieznany". Trzeba zacząć pozytywnie, czyli od podstaw.
Jatkę mą widzę ogromną...
Małgorzata pisze:Trzeba się zająć tym niezliczonym tłumem, który nie umie napisać poprawnie "naprawdę", "na pewno", "niedobry", "nie ma co", "nieznany".
Nic tak nie cieszy... jak seria z pepeszy;)
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.
Bójcie się Swaroga... Wybijecie większość ludności. :)
Wiecznie Oczytana Keiko i jej rząd, nie będą mieli kim rządzić!
:D
You can do anything you like... but you must never be rude. Rude is being weak. Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką. - by Ebola
Historia (i socjologia) udowodniła, że duże stada ludzkie są inercyjne i trudno nimi rządzić, więc zmniejszenie liczebności będzie korzystne dla rządów Keiko. Jeżeli dodać do tych rządów silny motywator (a strach przed radosną serią z pepeszy jest jednym z najsilniejszych motywatorów), istnieje spora szansa, że ta rzesza nieuków bardzo szybko nauczy się ortografii. Trzeba wierzyć w zdolności adaptacyjne naszego gatunku, nie?
:)))
Wiceprzewodniczący francuskiego Zgromadzenia Narodowego Denis Baupin oskarżany jest o to, że jego białe, wypielęgnowane i wymanikiurowane dłonie z prędkością błyskawicy startują do każdego biustu, jaki pojawi się w ich zasięgu.
Moim zdaniem, panie powinny okazać wyrozumiałość. Przecież wiedzą, że monsieur Baupin jest Zielony.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.
Ja ciekawy jestem, czy w podobnej sytuacji jego szlachetny profil nie zmieniał czasem barwy na czerwoną. Z widocznym odciskiem pięciu damskich palców.
Nawiasem mówiąc, monsieur Baupin właśnie przestał być wiceprzewodniczącym.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.
W Pakistanie nauczycielka pewnej szkoły prywatnej dała kosza synowi swojego szefa. Szef - z pomocą czterech kumpli - oblał ją benzyną (lub innym paliwem) i podpalił. Zanim zmarła, zdążyła porozmawiać z policją.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.
To chyba dość powszechne w Indiach i Pakistanie. Tam na przykład dość często się zdarza, że żona przypadkowo ginie w płomieniach podczas gotowania w kuchni. Ot, tak sobie miesza chochlą w garnku, a tu nagle hop i spalona. Zrozpaczony mąż pocieszenie może znaleźć tylko poprzez kolejny ślub i zainkasowanie kolejnego posagu. Na całym świecie ludzie zachodzą w głowę, jak to się może fizycznie wydarzyć, że ktoś spłonie żywcem podczas gotowania obiadu, a tymczasem w Indiach to tak powszechne zjawisko, że nie budzi w ogóle zastanowienia. Co kraj, to obyczaj.
Jutro wielki dzień dla Keiko. Czyli druga tura.
Nawiasem mówiąc, w Peru głosowanie jest obowiązkowe. Grzywna - trzy stawki w zależności od poziomu dochodów: 19,75 soli, 39,50 lub 79.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.