O pracy w święta, Singapurze i KP

rozmowy nie zawsze niepoważne.

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ElGeneral
Mistrz Jedi
Posty: 6089
Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36

Post autor: ElGeneral »

Bezrobocie nie jest zjawiskiem sztucznie wywoływanym przez wrednych pracodawców. Tam, gdzie kiedyś drogę układały setki ludzi, teraz pracuje kilkudziesięciu na odpowiednich maszynach. I co? Każesz im porzucić te maszyny i ponownie brać do ręki oskardy i łopaty? Zanikają niektóre zawody; spróbuj dziś znaleźć zatrudnienie dla np. zecera (to byli tacy faceci, co składali książki do druku). Przyczyn bezrobocia jest mnóstwo - i kwitowanie ich zdaniem, że jest to zjawisko sztucznie wywoływane... to nie jest nawet uproszczenie sprawy, to kompletne niezrozumienie zasad, wedle jakich działa ten świat.
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 20007
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Post autor: Alfi »

No-qanek pisze:
Ja tylko chciałem powiedzieć, że facet (tzn. pracodawca tego Rosjanina, nie sam Rosjanin) nie wygląda mi na kogoś, u kogo można by pracować z korzyścią dla własnej kieszeni i jakieś satysfakcji z tej pracy.
Ale jak widać, według tego Ruska facet dobrze płacił za lekka pracę. W każdym razie wg niego opłacało się. Nie iwem czemu chcesz się w to mieszać.
Przecież wyraźnie napisałem, że nie chcę się mieszać. Mieszałbym się, gdyby np. kazał mu tę teczkę nosić przez cały tydzień po 20 godzin na dobę, a Rosjanin miał do wyboru: przyjąć warunki albo rzucić to w diabły i szukać innej pracy, gorzej opłacanej. Zakładam oczywiście, że to nie był jakiś superman i od czasu do czasu potrzebował snu.
No-qanek pisze:
Jak każde prawo. A przecież nikt poważny nie postuluje zniesienia prawa w ogóle.
Nie zgodzę się. Prawo stanowiące, że nikt nie może mnie zabić ogranicza wolność (potencjalnego) mordercy, ale za to poszerza moją (o prawo do życia)
Natomiast Prawo Pracy ogranicza wolność i pracownika i pracodawcy.
W jaki sposób? Uniemożliwia pracownikowi wzrost poziomu adrenaliny od czasu do czasu?
To są jakieś dywagacje z wirtualnego świata.
No-qanek pisze: Im gorsza koniunktura tym bardziej potrzeba rąk do pracy.
Taaa, widać to po statystykach z okolic roku 2000.
A przy wysokiej bezrobocie jest dobrowolne.
No-qanek pisze:
aż po niezdolność pracodawcy do rozwijania własnej firmy.
I w całym kraju mamy takich niezdolnych pracodawców? Gdyby byli niezdolni zbankrutowaliby, a ich miejsce zajeliby ci lepsi. Ewolucja.
Ewolucja ma jedną charakterystyczną cechę: zachodzi bardzo powoli. A biznesmen czy menedżer to zwyczajny człowiek, wbrew tworzonym przez ostatnie kilkanaście lat legendom. Nie żaden bohater pracy kapitalistycznej, gotowy podjąć każde ryzyko w imię samorealizacji. To są bajki dla dzieci. On jest człowiekiem, który woli mniej, a mniejszym wysiłkiem. Tym bardziej że to "mniej" to i tak dość dużo. A jeśli chce nie "mniej", a "więcej", to prostymi środkami. Czyli np. bardziej batem niż marchewką. Raczej wyciskając więcej z tych pracowników, których już ma, niż zatrudniając nowych. Raczej nie przejmując się warunkami pracy i licząc, że jakoś to będzie (a w razie czego sprawie się łeb ukręci) niż inwestując w bezpieczne warunki pracy. I tak dalej. Zwykłe ludzkie ułomności, od których nikt nie jest wolny. A prawo - w tym prawo pracy - jest po to, żeby te ułomności wziąć w jakieś ryzy.
No-qanek pisze:Bezrobocie to zjawisko sztucznie wywołane.
Is fecit, cui prodest, jak mówili Rzymianie.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

ODPOWIEDZ