Narkotyki

rozmowy nie zawsze niepoważne.

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Lord Wader
Psztymulec
Posty: 901
Rejestracja: czw, 19 lip 2007 21:06

Post autor: Lord Wader »

nimfa bagienna pisze:Łiiii, z tą czapką to trochę jak kulą w płot. Zarazek może się przyplątać nawet wtedy, gdy siedzisz w domu i jesteś ciepło opatulony. Wyboru w dalszym ciągu nie ma.
A względem narkomanii - nikt nikogo nie dopada przemocą na ulicy i nie daje mu w żyłę;)
Z czapką i butami nie do końca tak. To jest świadome osłabianie odporności organizmu ;-) Narkotyk tez można przypadkiem spożyć... na dyskotece :-)))
Czy świat się wiele zmieni, jeżeli z młodych gniewnych wyrosną starzy wkurwieni?
Gdyby istniały światy równoległe, wszyscy bylibyśmy łajdakami :-D

Awatar użytkownika
nimfa bagienna
Demon szybkości
Posty: 5779
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:40
Płeć: Nie znam

Post autor: nimfa bagienna »

Mnie się wydawowuje, że nie w ekstremach rzecz, a w nurcie głównym;)
Po prostu uważam, że odrobina myślenia jeszcze nikomu nie zaszkodziła.
A teraz sobie pójdę świadomie i odpowiedzialnie zapalić papieroska. I nie uważam tego za chorobę, tylko za nałóg, w który wrąbałam się na własne życzenie, w pełni władz umysłowych :D
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.

Awatar użytkownika
Lord Wader
Psztymulec
Posty: 901
Rejestracja: czw, 19 lip 2007 21:06

Post autor: Lord Wader »

Ot, właśnie skończyłem palić fajkę :-))) Czapka, dyskoteka nie są przypadkami jednostkowymi. Statystyk pewnie nikt nie prowadzi.
Czy świat się wiele zmieni, jeżeli z młodych gniewnych wyrosną starzy wkurwieni?
Gdyby istniały światy równoległe, wszyscy bylibyśmy łajdakami :-D

Awatar użytkownika
karakachanow
Pćma
Posty: 227
Rejestracja: ndz, 14 sty 2007 11:23

Post autor: karakachanow »

A w szkole trąbili: nie bierz, nie pal, nie pij, myj rączki przed jedzeniem.
Parafrazując Lady Pank: Nie zamieniaj serca w twardy głaz, zabij się sam...
Paupera lingua latina, ultimum refugium habet in Riga.

Awatar użytkownika
nimfa bagienna
Demon szybkości
Posty: 5779
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:40
Płeć: Nie znam

Post autor: nimfa bagienna »

Lord Wader pisze:Statystyk pewnie nikt nie prowadzi.
Pewno nie. Ale śmiem twierdzić, że więcej uzależnień bierze się z beztroski i młodzieńczej brawury oraz przekonania o własnej niezniszczalności, niż np. dlatego, że jakiejś pannie ktoś coś wsypał do piwa na dyskotece;)
Jejku, było kiedyś takie opowiadanie o narkotyku, który uzależniał po pierwszej dawce, a w całym kraju (jakimś hipotetycznym kraju?) wszędzie trąbili o tym, że 100 procent uzależnionych od tego narkotyku w końcu umiera. I była to święta prawda.
Jak łatwo się domyśleć, liczba biorących rosła. Bo mieli czarowne wizje.
No skleroza, nie pamiętam autora ani tytułu...
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.

Awatar użytkownika
kiwaczek
szuwarowo-bagienny
Posty: 5629
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:54

Post autor: kiwaczek »

W tym temacie polecam hamerykański film drogi - Interstate 60, czyli po naszemu Międzystanowa numer 60.

Jeden z epizodów rozgrywa się właśnie w miejscowości, gdzie dopuszczony jest do obrotu narkotyk całkowicie uzależniający po pierwszej dawce. A ciekawe w tym wszystkim jest podejście miejscowych władz do całości.
I'm the Zgredai Master!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!

Awatar użytkownika
Ika
Oko
Posty: 4256
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:26

Post autor: Ika »

Narkotyki powinny być legalne. Stanowczo. To podcina skrzydełka dealerom. Całej zgrabnej maszynce wciągania w nałóg. I to jest wystarczający argument.
Im mniej zębów tym większa swoboda języka

Awatar użytkownika
Lord Wader
Psztymulec
Posty: 901
Rejestracja: czw, 19 lip 2007 21:06

Post autor: Lord Wader »

Ika pisze:Narkotyki powinny być legalne. Stanowczo. To podcina skrzydełka dealerom. Całej zgrabnej maszynce wciągania w nałóg. I to jest wystarczający argument.
O! U nas jakoś za podatki nie chcą ich zamykać :-D Ech, te czasy Al Capone ;-)

EDITED:
Literówka
Ostatnio zmieniony pn, 17 gru 2007 22:34 przez Lord Wader, łącznie zmieniany 1 raz.
Czy świat się wiele zmieni, jeżeli z młodych gniewnych wyrosną starzy wkurwieni?
Gdyby istniały światy równoległe, wszyscy bylibyśmy łajdakami :-D

Awatar użytkownika
nimfa bagienna
Demon szybkości
Posty: 5779
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:40
Płeć: Nie znam

Post autor: nimfa bagienna »

Ika pisze:Narkotyki powinny być legalne. Stanowczo. To podcina skrzydełka dealerom. Całej zgrabnej maszynce wciągania w nałóg. I to jest wystarczający argument.
Mam podobne zdanie. Dodatkowo jeszcze w takim przypadku odpada ekscytacja możliwością skosztowania owocu zakazanego. Bo co to za owoc zakazany, który możesz sobie kupić w sklepie osiedlowym razem z winem białym półsłodkim, marchewką i jogucikiem z kawałkami truskawek?;)
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 20009
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Post autor: Alfi »

karakachanow pisze: Parafrazując Lady Pank: Nie zamieniaj serca w twardy głaz, zabij się sam...
Kiedy Kara Mustafa, wielki mistrz Krzyżaków,
szedł z licznemi zastępy przez Alpy na Kraków,
do obrony swych posad zawsze będąc skory,
pobił go pod Grunwaldem król Stefan Batory.
I bitny, nieugięty, twardy jak opoka,
zabrawszy z innym łupem chorągiew proroka,
gonił przez godzin dziesięć w całym pędzie koni,
uciekających wrogów aż do Macedonji.


Biedny Lombard.

Edit: Można by wpisać narkotyki do menu w przedszkolach. Czemu nie?
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Awatar użytkownika
Gorgel-2
Klapaucjusz
Posty: 2075
Rejestracja: ndz, 12 cze 2005 23:04

Post autor: Gorgel-2 »

nimfa bagienna pisze:A względem narkomanii - nikt nikogo nie dopada przemocą na ulicy i nie daje mu w żyłę;)
Nie aż tak, ale...
Nieopodal mnie, na St. Mieście, grasują różni, którzy sprzedają gówniarzom z wycieczek np. naklejki-kalkomanie, które trzeba polizać. A później wychowawcy się dziwią, że dzieci dziwnie pobudzone... Dealerzy w szkołach, na dyskotekach -- uprawiają marketing czynny, pozyskują klientów.

Oczywiście, ciśnie się pytanie "a gdzie policja?"
Prawidłowa odpowiedź brzmi: "w du*ie".
Niektórych z dealerów mógłbym rozpoznać z widzenia, choć nigdy się tym nie interesowałem. W związku z tym nasuwają się dalsze pytania, oraz odpowiedzi -- z gatunku niemiłych.
"We made it idiotproof. They grow better idiots."

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 20009
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Post autor: Alfi »

Co najmniej połowa klientów to małolaty, które raczej nie bardzo wiedzą, co robią. Ostatnio często 10-latki. Kiedy chodzi o dorosłego człowieka - można by powiedzieć: pies go drapał...
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Awatar użytkownika
Bakalarz
Stalker
Posty: 1859
Rejestracja: pn, 01 sty 2007 17:08

Post autor: Bakalarz »

Taaaa.... dorosły dlatego jest dorosły żeby wiedzieć w jakie bagno się pcha.
A dzieci, no cóż zakazany owoc, koledzy mnie nie lubią i strzał. A potem problemów cała furmanka...
Sasasasasa...

Trolliszcze
Psztymulec
Posty: 996
Rejestracja: pn, 07 maja 2007 01:43

Post autor: Trolliszcze »

nimfa bagienna pisze:Bo co to za owoc zakazany, który możesz sobie kupić w sklepie osiedlowym razem z winem białym półsłodkim...
Wiesz, na pewnym etapie życia papieros i wino białe półsłodkie to owoc zakazany. Mimo że sprzedają w sklepie ;P

Awatar użytkownika
Ika
Oko
Posty: 4256
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:26

Post autor: Ika »

Wątek został przeniesiony, albowiem właśnie dotarło do mnie, że Meduz zaklada co popadnie i gdzie popadnie. Bez pomyślunku.
Im mniej zębów tym większa swoboda języka

ODPOWIEDZ