Ateizm jaki jest, każdy widzi

rozmowy nie zawsze niepoważne.

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Nath
Fargi
Posty: 332
Rejestracja: śr, 03 paź 2007 15:55

Post autor: Nath »

ElGeneral pisze:Nath...

Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi. (Mt 5:33-37)

Nie kombinuj, dobrze? Zdaje się, że Szef domaga się prostoty...
Jestem z wykształcenia teologiem, ty zadałeś pewne pytania, które już na starcie oparłeś na błędnych założeniach, przedstawiłem Ci punkt widzenia nauki katolickiej na te kwestie, tylko tyle. Nie obchodzi mnie jak na to spojrzysz, możesz wziąć na wyrywki jakikolwiek cytat z Biblii i stwierdzić, że kombinuję, proszę bardzo.

Dla przyzwoitości jednak, jeśli podajesz adres obejmujący pięć wersów, to warto żebyś zacytował wszystkie, a nie wyrywał jeden z kontekstu.

Pozdrawiam i już mnie tu nie ma.
Ika: Poczuł, że umiera i zapewne doszedł do wniosku, że nie da się złapać tym metroseksualistom ze skrzydełkami. Nie widział swojej przyszłości w chórze.

Awatar użytkownika
ElGeneral
Mistrz Jedi
Posty: 6089
Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36

Post autor: ElGeneral »

Bardzo Cię przepraszam, Nath, ale nie mogę dostrzec sensu w dyskusji z człowiekiem, który specjalizuje się w czymś być może wartościowym, ale absolutnie niesprawdzalnym.
Bez urazy, OK ?
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.

Awatar użytkownika
Cordeliane
Wynalazca KNS
Posty: 2630
Rejestracja: ndz, 16 sie 2009 19:23

Post autor: Cordeliane »

Nie rozumiem, Generale - a widzisz sens dyskusji z innymi na ten sam temat? Zadałeś pewne pytania, Nath spróbował udzielić wyjaśnień ze swojego punktu widzenia, a Ty go uciszasz - bez odniesienia do wypowiedzi, ale dlatego że się w tej dziedzinie specjalizuje? Czyli jego głos z założenia jest nieważny i należy go zignorować?...
Tu jest wątek do dyskusji właśnie, jeśli chciałeś sobie tylko ponarzekać, to jest na to inne miejsce na forum.
Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until they speak.

Awatar użytkownika
ElGeneral
Mistrz Jedi
Posty: 6089
Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36

Post autor: ElGeneral »

Nie, Kordelio. Po prostu nie sprostam argumentom, których kompletnie nie znam i nie rozumiem. Zawsze i wszędzie starałem się brać wszystko rozumem, a teologia - według mnie, zastrzegam grzecznie - to próba wytłumaczenia niewytłumaczalnego.
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.

Lasekziom
Kadet Pirx
Posty: 1215
Rejestracja: ndz, 21 wrz 2008 12:49

Post autor: Lasekziom »

1. A właśnie.
Czego się uczy człowiek na teologii?
2. Ciekawe jak by się czuł bóg, niezależnie czy istnieje czy nie, gdyby czytał te posty.
3. Generale ja widze że dzień bez prowokacji to dzień stracony :P.
To co napisałeś rozumiem jako:
"wszyscy mogą dyskutować, ale oprucz tych którzy sie na serio znają, a jak się ktoś zna to go jeszcze pocisnę hehe".
No sorry ale dokładnie tak mi to brzmi... :)

Teologia IMHO jest bardzo podobna do filozofii, acz z pierwiastkiem mistycznym.
Filozofia to umiłowanie mądrości. Absolutnej mądrości zgłębić się nie da, więc będziesz teraz cisnąć wszystkich mędrców i filozofów?
pozdrawiam :)

Awatar użytkownika
ElGeneral
Mistrz Jedi
Posty: 6089
Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36

Post autor: ElGeneral »

Lasekziom pisze:1.
"wszyscy mogą dyskutować, ale oprócz tych którzy sie na serio znają, a jak się ktoś zna to go jeszcze pocisnę hehe".
Nie, po prostu nie chcę dyskutować na gruncie, na którym kiepsko się poruszam i w ogóle go nie znam. Teolog ze mnie jak z koziej (_!_) kobza, więc cóż mam odpowiedzieć, gdy ktoś się powoła np. na Tertuliana?
Takie jest moje zdanie w tej materii, a poza tym sądzę, że Kartagina powinna zostać zburzona...
Ale mieliśmy dyskutować o ateizmie, a nie o teologii, prawda?
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.

Lasekziom
Kadet Pirx
Posty: 1215
Rejestracja: ndz, 21 wrz 2008 12:49

Post autor: Lasekziom »

ja pisze:oprucz
:(
Ale i tak błędów coraz mniej.
:)

Awatar użytkownika
Albiorix
Niegrzeszny Mag
Posty: 1768
Rejestracja: pn, 15 wrz 2008 14:44

Post autor: Albiorix »

Nie mozesz argumentom sprostac to po prostu przyjmij je do wiadomosci :). Wiemy w ten sposob ze chrzescijanstwo rodzi rozne sprzecznosci i zagadki. Wiemy ze wymyslono dla nich rozwiazania i odpowiedzi, np te w wersji KK od Natha. Inne w kosciolach protestanckich. Mozna ich nie uznawac. Koniec.
nie rozumiem was, jestem nieradioaktywny i nie może mnie zniszczyć ochrona wybrzeża.

Awatar użytkownika
ElGeneral
Mistrz Jedi
Posty: 6089
Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36

Post autor: ElGeneral »

Wiesz, Albiorixie, w czwartej klasie podstawówki na pierwszej lekcji geografii nauczycielka wniosła do klasy globus i powiedziała: "Ziemia jest kulą. Macie w to wierzyć, bo kto nie uwierzy, dostanie pałę."
Po czy dodała półgłosem i trochę do siebie: "Są jeszcze inne dowody, ale i tak ich nie zrozumiecie..."

Tak mamy dyskutować? Przyjmować do wiadomości?

Edit:
Dyskutując o fizyce można się powołać na np. Newtona, czy Maxa Plancka. Ale w dyskusjach światopoglądowych podpieranie się autorytetem największych choćby filozofów wydaje mi się podobne do sytuacji, w której smarkacz zaczepiający kolegów na podwórku woła na pomoc starszego brata. Do zaprezentowania światopoglądu zdrowy rozsądek nie wystarczy?
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.

Lasekziom
Kadet Pirx
Posty: 1215
Rejestracja: ndz, 21 wrz 2008 12:49

Post autor: Lasekziom »

AAAAAAAAA!!!
Kumam o co chodzi Generałowi.
Przyjmijmy że jest to normalna pogawędka o poglądach, w której nikt nie ma prawa wypowiadać się autorytarnie.
(chyba, że osoba nr 2 popełnia logiczne błędy lub jej poglądy wynikają z błędnych założeń)
Co wy na to?

Awatar użytkownika
ElGeneral
Mistrz Jedi
Posty: 6089
Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36

Post autor: ElGeneral »

Noooo...
W dyskusji o ateizmie autorytatywnie mógłby się wypowiedzieć Najwyższy. Dopóki tego nie uczyni, nie odwołujmy się, proszę, do innych autorytetów...
A jak to uczyni, odwoływanie się do nich będzie niepotrzebne, prawda?
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.

Awatar użytkownika
nimfa bagienna
Demon szybkości
Posty: 5779
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:40
Płeć: Nie znam

Post autor: nimfa bagienna »

Generale, czy już ci mówiłam, że cię kocham?
Bo jeśli nie, to niniejszym mówię.
:)
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Post autor: Małgorzata »

A ja skorzystałabym z wiedzy Natha. Z powodów czysto językowych.
Orson pisze:To, czy ateizm jest poglądem generalnym, czy może być kontekstowym, jest też dyskusyjne, o czym napisałem. Ja uważam, że może być zarówno generalnym, jak i kontekstowym. Ty, że generalnym. I ok.
No, i nadal nie OK, Orsonie.
Abstrahując od moich postaw wobec wiary (niechaj pozostaną moją osobistą sprawą), zastanawiam się nad definicją pojęcia ateizm. Słownikową definicją. Z tego, co mi wiadomo, nie może ona (definicja z SJP) stać w sprzeczności do szerszych znaczeń. A z Twoich, Orsonie, wyjaśnień, wynikają właśnie sprzeczność.
Ergo: nadużycie semantyczne popełniasz.

Niemniej, może właśnie teolog będzie wiedział lepiej?
Nath? Zechciałbyś rozsądzić?
So many wankers - so little time...

Awatar użytkownika
ElGeneral
Mistrz Jedi
Posty: 6089
Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36

Post autor: ElGeneral »

Nimfo, liczyłem na to od chwili, w której przeczytałem Twój nick.
Generał staje w pąsach i podkręca wąsa...
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.

Awatar użytkownika
Nath
Fargi
Posty: 332
Rejestracja: śr, 03 paź 2007 15:55

Post autor: Nath »

Małgorzata pisze:A ja skorzystałabym z wiedzy Natha. Może właśnie teolog będzie wiedział lepiej?Nath? Zechciałbyś rozsądzić?
Małgorzato, osobiście przychylam się do Twojego stanowiska... Zaznaczam przy tym, że nie jest to stwierdzenie autorytarne;)

ElGeneral
Bardzo Cię przepraszam, Nath, ale nie mogę dostrzec sensu w dyskusji z człowiekiem, który specjalizuje się w czymś być może wartościowym, ale absolutnie niesprawdzalnym.
Bez urazy, OK ?
W porządku. Choć nie powiem, byłem dość... nieprzyjemnie zaskoczony, takim stylem odpowiedzi.
po prostu nie chcę dyskutować na gruncie, na którym kiepsko się poruszam i w ogóle go nie znam. Teolog ze mnie jak z koziej (_!_) kobza, więc cóż mam odpowiedzieć, gdy ktoś się powoła np. na Tertuliana
Jak widać, nie jest z Tobą na tyle kiepsko, by nie wtrącać cytatów z Biblii ;)


Lasekziom

PostWysłany: Nie, 09 Maj 2010 15:50 Temat postu:
1. A właśnie. Czego się uczy człowiek na teologii?
Trochę tego jest, m.in. : teologii dogmatycznej, fundamentalnej, moralnej, pastoralnej, biblijnej, antropologii teologicznej, historii Kościoła, historii filozofii, filozoficznych podstaw teologii, etyki, patrologii (nauki Ojców Kościoła), sakramentologii, religiologii, trochę psychologii, socjologii, prawa kanonicznego, retoryki czy islamu. No i oczywiście studiuje się Biblię :)

Ale jak słusznie zauważył ElGeneral, jest to temat o ateizmie, a nie teologii, więc jakby co, to zapraszam na priv.

Pozdrawiam
Ika: Poczuł, że umiera i zapewne doszedł do wniosku, że nie da się złapać tym metroseksualistom ze skrzydełkami. Nie widział swojej przyszłości w chórze.

ODPOWIEDZ