Polska języka trudna jest

rozmowy nie zawsze niepoważne.

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Zanthia
Alchemik
Posty: 1702
Rejestracja: czw, 11 sie 2005 20:11
Płeć: Kobieta

Post autor: Zanthia »

Do tego ktoś kiedyś stwierdził, że lilie wodne czy nenufary nie brzmią dość trendi, więc rodzime żółte i białe kwiatki wód stojących nazwał odpowiednio grążele i grzybienie.
It's me - the man your man could smell like.

Juhani
Laird of Theina Empire
Posty: 3103
Rejestracja: czw, 18 lis 2010 09:04
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Juhani »

Juhani pisze:
ElGeneral pisze:No to wróćmy do źródeł wątku...
Dlaczego pani zajmująca się zaspokajaniem potrzeb męskich genitaliów nie nazywa się jajecznicą, tylko ulicznicą?
To, co pada z nieba, to nieboszczyk.

A ten, co leży na desce, to deszczyk.
No tak, wywaliło mnie i nie dokończyłem. No to "nieboszczyk" bo nie pada z nieba, tylko do niego idzie.

A deszczyk...może pada na deskę i dlatego?

Awatar użytkownika
Procella
Fargi
Posty: 320
Rejestracja: sob, 16 sty 2010 22:02

Post autor: Procella »

No-qanek pisze:Podzielże się jeszcze jakimiś nazwami!
Z nazw chrząszczy moim absolutnym ulubieńcem jest pokątnik złowieszczek. Zmięk żółty, przetycz wypuklak, rozpucz lepiężnikowiec, zgrzytnica zielonkawowłosa i orszoł prążkowany też brzmią ładnie.

Chyba się przekwalifikuję na entomologa. Oni muszą mieć dostęp do różnych ciekawych środków zmieniających świadomość :P
¿ǝıʍołƃ ɐu ıoʇs ʇɐıʍś ǝż 'ǝıuǝżɐɹʍ ɯǝsɐzɔ ǝıɔɐɯ

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 19981
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Post autor: Alfi »

Bardzo ładnym motylkiem jest zorzynek rzeżuchowiec. Nazwa chyba od tej rzeżuchy, której rzewne rzężenie słychać czasem w Wierzchucinie o zmierzchu.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Awatar użytkownika
kaj
Kadet Pirx
Posty: 1266
Rejestracja: śr, 28 wrz 2005 13:50

Post autor: kaj »

A we Wrzeszczu klaszczą kleszcze na deszczu.

Awatar użytkownika
Othar
Mamun
Posty: 170
Rejestracja: pt, 08 wrz 2006 20:55

Post autor: Othar »

A może ktoś się pokusi o jakiś zabawny wierszyk z tymi wszystkimi trudnymi słowy?
Ja to talentu do obracania słowem nie mam, ale lubię czytać i słuchać i śpiewać, na przykład taką piosenkę:

Kod: Zaznacz cały

W szale skrzypki trzy strzaskał mistrz
Drzwiami trzasnął też, zgrzyt mu zbrzydł
Przecież sprzęt przestał brzmieć
Przez przypadek starzec sczezł
Żebrząc żre, zrzuty strzęp
Przy użyciu sztucznych szczęk

Aż raz rzecze mistrz: Przasnysz znasz
Żółty żupan włóż, przetrzyj twarz
Sprzedaj trzos, wstrzymaj łzy
Możesz brzytwą zarost strzyc
Przepasz brzuch, przeżyj wstrząs
Wrzesień brzaskiem, srebrny wrzos
BoogieWoogie, Swing, Jitterbug, Rock'N'Roll, Foxtrot

Awatar użytkownika
kaj
Kadet Pirx
Posty: 1266
Rejestracja: śr, 28 wrz 2005 13:50

Post autor: kaj »

Wystarczy krótkie zdanie:
I cóż, że ze Szwecji.

Awatar użytkownika
Młodzik
Yilanè
Posty: 3687
Rejestracja: wt, 10 cze 2008 14:48
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Młodzik »

Tata, czy tata czyta cytaty Tacyta?

Awatar użytkownika
ElGeneral
Mistrz Jedi
Posty: 6089
Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36

Post autor: ElGeneral »

Chcecie? To macie, skumbrie w tomacie!

Spirytusik najwydestylowaniuchniejszy
Przygwoździ Bździągwa gwoździem źdźbło, to pobździ źdźbło
Pchnąć w tę łódź jeża lub ośm skrzyń fig
Na wyrewolwerowanym wzgórzu przy wyrewolwerowanym rewolwerowcu leży
Było sobie trzech Japońców: Jachce, Jachce Drachce, Jachce Drachce Drachcedroni. Były sobie trzy Japonki: Cepka, Cepka Drepka, Cepka Drepka Rompomponi. Poznali się: Jachce z Cepką, Jachce Drachce z Cepką Drepką, Jachce Drachce Droni z Cepką Drepką Rompomponi. Pokochali i pobrali się Jachce z Cepką, Jachce Drachce z Cepką Drepką, Jachce Drachce Droni z Cepką Drepką Rompomponi. Mieli Dzieci: Jachce z Cepką mieli Szacha, Jachce Drachce z Cepką Drepką mieli Szacha Szar Szaracha Jachce Drachce Droni z Cepką Drepką Rompomponi mieli Szacha Szarszaracha Fudżi Fajkę. Kto powtórzy bajkę?
wyrewolwerowany rewolwer wyrewolwerowanego rewolwerowca
Ma mama mamałygę
Czego trzeba strzelcowi do zestrzelenia cietrzewia drzemiącego w dżdżysty dzień na drzewie?
Intelektualistyczna Konstantyna Konstantynopolitanczykowianeczka.
Żyła sobie żyła a w tej żyle żyła żyła, a ta żyła już nie żyła, bo tej żyle pękła żyła.
Zarewolwerowany rewolwerowiec odrewolwerował zarewolwerowany rewolwer.
Pompka za trąbką, gąbka po trąbce, stąpają z pompką w Górnej Porąbce.
Z czeskich strzech szło Czechów trzech, gdy nadszedł zmierzch, pierwszego w lesie zagryzł zwierz, bez śladu drugi w gąszczach sczezł, a tylko trzeci z Czechów trzech osiągnął marzeń kres.
Siedzi Jerzy na wieży i nie wierzy, że w Białowieży na szczycie wieży jest gniazdo jeży.
Trzynastego w Szczebrzeszynie chrząszcz się zaczął tarzać w trzcinie. Wszczęli wrzask Szczebrzeszynianie - Cóż ma znaczyć to tarzanie? Wezwać trzeba by lekarza, zamiast brzmieć, ten chrząszcz się tarza! Wszak Szczebrzeszyn z tego słynie, że w nim zawsze chrząszcz brzmi w trzcinie! A chrząszcz odrzekł nie zmieszany: Przyszedł wreszcie czas na zmiany!
Zdemitologizowane i zdemistyfikowane niezidentyfikowane obiekty latające.
Czy tata czyta cytaty Tacyta?
Konstantynopolitańczykowianeczka.
Gżegżółki i piegże nażarły się na czczo rzeżuchy i rzędem rzygały do brytfanny.
Za parkanem wśród kur na podwórku, kroczył kruk w purpurowym kapturku,
nagle strasznie zakrakał i zrobiła się draka, bo mu kura ukradła robaka.
Kurkiem kranu kręci kruk, kroplą tranu brudząc bruk, a przy kranie, robiąc pranie, królik gra na fortepianie.
Waży żaba smar, pełen smaru gar, z wnętrza gara bucha para, z pieca bucha żar, mar jest w garze, gar na żarze, wrze na żarze smar.
Spadł bąk na strąk, a strąk na pąk. Pękł pąk, pękł strąk, a bąk się zląkł.
Wróbelek Walerek miał mały werbelek, werbelek Walerka miał mały felerek, felerek werbelka naprawił Walerek, wróbelek Walerek na werbelku gra!
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.

Awatar użytkownika
No-qanek
Nexus 6
Posty: 3098
Rejestracja: pt, 04 sie 2006 13:03

Post autor: No-qanek »

Przeczytałem wszytko, problem miałem tylko z łamańcem kaja :)
Zdecydowanie najtrudniejszy.
"Polski musi mieć inny sufiks derywacyjny na każdą okazję, zawsze wraca z centrum handlowego z całym naręczem, a potem zapomina i tęchnie to w szafach..."

Awatar użytkownika
ElGeneral
Mistrz Jedi
Posty: 6089
Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36

Post autor: ElGeneral »

No-qanek pisze:Przeczytałem wszytko, problem miałem tylko z łamańcem kaja :)
Zdecydowanie najtrudniejszy.
Hardkorowiec jesteś. Twardziel nad twardziele ;-)...
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.

Juhani
Laird of Theina Empire
Posty: 3103
Rejestracja: czw, 18 lis 2010 09:04
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Juhani »

ElGeneral pisze: Było sobie trzech Japońców: Jachce, Jachce Drachce, Jachce Drachce Drachcedroni. Były sobie trzy Japonki: Cepka, Cepka Drepka, Cepka Drepka Rompomponi. Poznali się: Jachce z Cepką, Jachce Drachce z Cepką Drepką, Jachce Drachce Droni z Cepką Drepką Rompomponi. Pokochali i pobrali się Jachce z Cepką, Jachce Drachce z Cepką Drepką, Jachce Drachce Droni z Cepką Drepką Rompomponi. Mieli Dzieci: Jachce z Cepką mieli Szacha, Jachce Drachce z Cepką Drepką mieli Szacha Szar Szaracha Jachce Drachce Droni z Cepką Drepką Rompomponi mieli Szacha Szarszaracha Fudżi Fajkę. Kto powtórzy bajkę?
Ej tam! Za dziecięcych, beztroskich lat, na komunistycznych koloniach (piękne wakacje to były, hej!), to nie tylko bezbłędnie się to powtarzało, ale jeszcze zawody na czas były! Błyskawicznie odtworzyłem tę umiejętność:)

Awatar użytkownika
ElGeneral
Mistrz Jedi
Posty: 6089
Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36

Post autor: ElGeneral »

Czytam sobie na Onecie o Angelinie Joli.

Taki kwiatek: "Pomoc potrzebującym napędza jej popularność w show-biznesie". Czy ktoś może mi powiedzieć, co wynika z czego?
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.

Awatar użytkownika
Othar
Mamun
Posty: 170
Rejestracja: pt, 08 wrz 2006 20:55

Post autor: Othar »

Z łamaczy języka przypomniał mi się jeszcze jeden:

Tracz tarcicę tarł tak takt w takt, jak takt w takt tracz tarcicę tarł.

W tym ćwiczeniu ważne jest wymówienie dźwięczne i wyraźne każdego "t" i "k"
BoogieWoogie, Swing, Jitterbug, Rock'N'Roll, Foxtrot

Awatar użytkownika
kaj
Kadet Pirx
Posty: 1266
Rejestracja: śr, 28 wrz 2005 13:50

Post autor: kaj »

Othar pisze:Z łamaczy języka przypomniał mi się jeszcze jeden:

Tracz tarcicę tarł tak takt w takt, jak takt w takt tracz tarcicę tarł.

W tym ćwiczeniu ważne jest wymówienie dźwięczne i wyraźne każdego "t" i "k"
T to raczej trzeba wymówić bezdźwięcznie.

ODPOWIEDZ