A nie - przeuczeni? :DCordeliane pisze:W takim razie ci prawdziwi uczeni powinni być nauczeni.
edit: udało mi się ubiec KNS, ha! :D tak się z tego cieszę, że aż musiałam edit zrobić. BP NMSP, już mnie tu nie ma.
Moderator: RedAktorzy
A nie - przeuczeni? :DCordeliane pisze:W takim razie ci prawdziwi uczeni powinni być nauczeni.
My wsie uczilis' poniemnogunimfa bagienna pisze:Każdy z nas jest uczonym - boć każdego z nas czegoś tam uczono.
Jakież to pocieszające...
;>
A chędogie suknie są czyste. "Jam sierota uboga, lecz chędoga..." Owszem, ale nie bawi Cię niekonsekwencja? I ciekawe, skąd się wzięła?Alfi pisze:"Chędoga" chatka to taka, w której przyjemnie jest mieszkać. Chyba...
Gdzieś czytałem że pochodzi to od zwyczaju sypania pieprzu na drewnianą podłogę na wiejskich potańcówkach w celach wielce perfidnych. Ale to pewnie bajeczka :)Cordeliane pisze:A pieprzenie w tym przypadku nie ma nic wspólnego z przyprawianiem. Ciekawe zresztą, jak to się stało, że akurat te wyrazy nabrały dodatkowego znaczenia (chociaż w przypadku pukania można pewnie szukać odniesień do fizjologii aktu)...