Na nowej kozetce u Freuda
Moderator: RedAktorzy
- Millenium Falcon
- Saperka
- Posty: 6212
- Rejestracja: pn, 13 lut 2006 18:27
- Soi
- Psztymulec
- Posty: 936
- Rejestracja: ndz, 26 paź 2008 20:36
- Płeć: Kobieta
Kilka nocy temu nawiedził mnie dziwny sen. A mianowicie: razem z fragmentem klasy i jakimiś innymi ludźmi wystawialiśmy "sztukę". Reżyserowała moja wychowawczyni (:*) i nie wiedzieć czemu, uważała, że świetnie nam ta gra wychodzi. Sęk w tym, że graliśmy pszczółki (w kostiumach, oczywista), absolutnie nieporadne w sytuacji pojawienia się wrogiej owadki tego samego gatunku. Przez cały czas prześladowało mnie uczucie, że to wszystko jest chore i że z gustem i kwalifikacjami mej nauczyciekli (:*) coś jest nie w porządku...
O co chodzi, na Boga?!
O co chodzi, na Boga?!
-
- Kadet Pirx
- Posty: 1215
- Rejestracja: ndz, 21 wrz 2008 12:49
Nie chcę się tu wypowiadać jako psycholog, bo nie mam takiego wykształcenia, ale czytałem wiele książek na temat podświadomości, a sny są częściowo jej obrazem.
Może masz za dużo stresów ostatnio. Twój świat pędzi za szybko, nie nadążasz za nim. Gubisz się. Chciałabyś znowu być dzieckiem, bo wtedy wszystko było prostsze. Twoja wychowawczyni jak rozumiem jest osoba, która bardzo szanujesz i która dobrze ci się kojarzy. Ta osoba mówi, że wszystko jest jak być powinno, uspokaja cię ale ty nie chcesz tego dopuścić do wiadomości.
Takie sny nie oznaczają, że w tej chwili dzieje się z tobą coś niedobrego, ale twoja podświadomość może w ten sposób zasygnalizować ci, że takie zmiany dopiero nastąpią, bo właśnie zostały zaszczepione.
Jesień to bardzo zła pora roku jeśli chodzi o stresy i depresje.
Może masz za dużo stresów ostatnio. Twój świat pędzi za szybko, nie nadążasz za nim. Gubisz się. Chciałabyś znowu być dzieckiem, bo wtedy wszystko było prostsze. Twoja wychowawczyni jak rozumiem jest osoba, która bardzo szanujesz i która dobrze ci się kojarzy. Ta osoba mówi, że wszystko jest jak być powinno, uspokaja cię ale ty nie chcesz tego dopuścić do wiadomości.
Takie sny nie oznaczają, że w tej chwili dzieje się z tobą coś niedobrego, ale twoja podświadomość może w ten sposób zasygnalizować ci, że takie zmiany dopiero nastąpią, bo właśnie zostały zaszczepione.
Jesień to bardzo zła pora roku jeśli chodzi o stresy i depresje.
-
- Nexus 6
- Posty: 3388
- Rejestracja: śr, 27 gru 2006 15:45
Będę brutalna. Jak ludziom się zwykle śnią pszczoły, osy czy węże, to oznacza jakieś paskudne chorubsko, np. przeziębienie albo osłabienie jesienno-zimowe.
/
Często mam sny retro, że jestem np. w podstawówce i mi coś nie wychodzi. Np. mam napisać zadanie domowe na jutro, ale nie mogę się za nie zabrać. Albo wsiadam do autobusy i zostaje wywożona nie wiadomo gdzie.
Ostatnio śniło mi się, że pojechałam (w odwiedziny?) do jakiegoś miasta, niby podobnego do mojego (place, ludzie śpieszący do pracy, trąbiące samochody, cukiernie, ulice, ratusze - normalka słowem). Znajomi mnie zostawili, wyjechali samochodami i byłam tam sama. Straszliwie mnie to miasto przerażało, było jakieś obce. Jakbym tam była jedyną żywą osobą, a reszta to jakieś androidy. Chciałam wrócić do siebie przez las, pola, na piechotę, ale zawsze wracałam do tego miasta...
dopiska i buuu literówka
/
Często mam sny retro, że jestem np. w podstawówce i mi coś nie wychodzi. Np. mam napisać zadanie domowe na jutro, ale nie mogę się za nie zabrać. Albo wsiadam do autobusy i zostaje wywożona nie wiadomo gdzie.
Ostatnio śniło mi się, że pojechałam (w odwiedziny?) do jakiegoś miasta, niby podobnego do mojego (place, ludzie śpieszący do pracy, trąbiące samochody, cukiernie, ulice, ratusze - normalka słowem). Znajomi mnie zostawili, wyjechali samochodami i byłam tam sama. Straszliwie mnie to miasto przerażało, było jakieś obce. Jakbym tam była jedyną żywą osobą, a reszta to jakieś androidy. Chciałam wrócić do siebie przez las, pola, na piechotę, ale zawsze wracałam do tego miasta...
dopiska i buuu literówka
Ostatnio zmieniony pt, 25 wrz 2009 23:19 przez Xiri, łącznie zmieniany 2 razy.
- No-qanek
- Nexus 6
- Posty: 3098
- Rejestracja: pt, 04 sie 2006 13:03
Albo może się mylić ;-)ale twoja podświadomość może w ten sposób zasygnalizować ci, że takie zmiany dopiero nastąpią, bo właśnie zostały zaszczepione.
Podświadomość lubi się mylić.
"Polski musi mieć inny sufiks derywacyjny na każdą okazję, zawsze wraca z centrum handlowego z całym naręczem, a potem zapomina i tęchnie to w szafach..."
-
- Kadet Pirx
- Posty: 1215
- Rejestracja: ndz, 21 wrz 2008 12:49
To nie podświadomość się myli, lecz ludzie którzy nie doceniając jej złożoności wysuwała pochopne wnioski. To co napisałem jest jedynie hipotezą, która, nawet jeśli jest, choć częściowo, prawdziwa, nie jest obrazem całości.
Ja jestem, jak już napisałem, tylko człowiekiem zainteresowanym psychologią, ale jestem też zwolennikiem teorii, mówiącej, że ludzka podświadomość jest jedynie wielkim systemem. Jakkolwiek algorytmy w tym systemie są proste i zrozumiałe, całość jest tak skomplikowana, że nie da się jej do końca zrozumieć (tu od razu nasuwa się słynna teoria chaosu i efekt motyla)
Podświadomość jest tak złożona, że bez jakichkolwiek przybliżeń, można ja przyrównać do chaosu, dlatego też tak mnie pasjonuje jako ścisłowca.
Bardzo też jestem ciekaw czy moja hipoteza była słuszna.
edit. literówka i ...
Xiri zgodzę się jeśli ludzie są zaatakowani prze pszczółki, ale tu ktoś był pszczołą, więc sytuacja jest zupełnie inna.
A jeśli chodzi o twój sen wydaje mi się, że czegoś masz w życiu dosyć i potrzebujesz jakichś małych zmian. Nie znam cię, ale tak mi się wydaje. :P
Tutaj tez jestem ciekaw czy mam rację. :)
Ja jestem, jak już napisałem, tylko człowiekiem zainteresowanym psychologią, ale jestem też zwolennikiem teorii, mówiącej, że ludzka podświadomość jest jedynie wielkim systemem. Jakkolwiek algorytmy w tym systemie są proste i zrozumiałe, całość jest tak skomplikowana, że nie da się jej do końca zrozumieć (tu od razu nasuwa się słynna teoria chaosu i efekt motyla)
Podświadomość jest tak złożona, że bez jakichkolwiek przybliżeń, można ja przyrównać do chaosu, dlatego też tak mnie pasjonuje jako ścisłowca.
Bardzo też jestem ciekaw czy moja hipoteza była słuszna.
edit. literówka i ...
Xiri zgodzę się jeśli ludzie są zaatakowani prze pszczółki, ale tu ktoś był pszczołą, więc sytuacja jest zupełnie inna.
A jeśli chodzi o twój sen wydaje mi się, że czegoś masz w życiu dosyć i potrzebujesz jakichś małych zmian. Nie znam cię, ale tak mi się wydaje. :P
Tutaj tez jestem ciekaw czy mam rację. :)
- Albiorix
- Niegrzeszny Mag
- Posty: 1768
- Rejestracja: pn, 15 wrz 2008 14:44
To nie jest teza bo nie twierdzisz nic konkretnego :) To jest zarys początku wstępnej koncepcji :)
Oczywiście że podświadomość jest złożona. Mózg jest najbardziej złożonym urządzeniem nam znanym a świadoma jest niewielka jego część.
Układ nie musi być chaotyczny żeby być trudny do przewidzenia, wystarczy że jest złożony. "Zrozumienie" nie jest ścisłym pojęciem. W matematycznej teorii chaosu i złożoności mówimy o przewidywaniu stanu układu po iluś iteracjach, w przypadku zaś modelowania zjawisk materialnych - po jakimś tam czasie. Jeśli umiemy dokładnie wyliczyć jak zachowa się układ w przyszłości to można powiedzieć chyba że go rozumiemy (mamy jego dobry model). Jeśli nie umiemy - to niekoniecznie oznacza że nie rozumiemy. Np rozumiemy jak toczy się kostka do gry i zasadniczo jest to do opisania mechaniką newtonowską, a jednak trudno przewidzieć wynik rzutu z powodu słabej precyzji pomiaru.
Jeśli twierdzisz że to układ chaotyczny, to zaprzeczasz swojemu "to nie podświadomość się myli". Układy chaotyczne generują wynik pseudolosowy i "mylą się" często. Jeśli jakiś system ma dawać sensowne wyniki (np próbować spełnić wymagania instynktu samozachowawczegi i zachowania gatnku przez te miliony lat zanim ewolucja dała nam taką sprytną świadomość jaką znamy dziś) to muszą je dawać w sposób dość powtarzalny, przewidywalny i w miarę optymalny.
Oczywiście że podświadomość jest złożona. Mózg jest najbardziej złożonym urządzeniem nam znanym a świadoma jest niewielka jego część.
Układ nie musi być chaotyczny żeby być trudny do przewidzenia, wystarczy że jest złożony. "Zrozumienie" nie jest ścisłym pojęciem. W matematycznej teorii chaosu i złożoności mówimy o przewidywaniu stanu układu po iluś iteracjach, w przypadku zaś modelowania zjawisk materialnych - po jakimś tam czasie. Jeśli umiemy dokładnie wyliczyć jak zachowa się układ w przyszłości to można powiedzieć chyba że go rozumiemy (mamy jego dobry model). Jeśli nie umiemy - to niekoniecznie oznacza że nie rozumiemy. Np rozumiemy jak toczy się kostka do gry i zasadniczo jest to do opisania mechaniką newtonowską, a jednak trudno przewidzieć wynik rzutu z powodu słabej precyzji pomiaru.
Jeśli twierdzisz że to układ chaotyczny, to zaprzeczasz swojemu "to nie podświadomość się myli". Układy chaotyczne generują wynik pseudolosowy i "mylą się" często. Jeśli jakiś system ma dawać sensowne wyniki (np próbować spełnić wymagania instynktu samozachowawczegi i zachowania gatnku przez te miliony lat zanim ewolucja dała nam taką sprytną świadomość jaką znamy dziś) to muszą je dawać w sposób dość powtarzalny, przewidywalny i w miarę optymalny.
nie rozumiem was, jestem nieradioaktywny i nie może mnie zniszczyć ochrona wybrzeża.
-
- Kadet Pirx
- Posty: 1215
- Rejestracja: ndz, 21 wrz 2008 12:49
Czyli to nie moja teza tylko czyjaś teoria...Lasekziom pisze: Ja jestem, jak już napisałem, tylko człowiekiem zainteresowanym psychologią, ale jestem też zwolennikiem teorii, mówiącej, że ludzka podświadomość jest jedynie wielkim systemem.
Nie jest według mnie układem chaotycznym, ale jest złożona na tyle, że wykracza poza nasze zrozumienie i i można o niej mówić jak o chaosie. Instynkt samozachowawczy to tylko ułamek podświadomości.można ją przyrównać do chaosu
To się odnosi do snu soiBardzo też jestem ciekaw czy moja hipoteza była słuszna.
Fajnie, że jest tu jeszcze jakiś jeszcze ścisłowiec, ale ciocia wikipedia mówi, że:
Teoria chaosu mówi o tym, chaos to nic innego jak ład złożony do tego stopnia, że nie jesteśmy w stanie go zrozumieć. Wyniki układów chaotycznych nie są błędne ale nieprzewidywalne. Taka własnie jest podświadomość."Chaos deterministyczny - w matematyce i fizyce, własność równań lub układów równań, polegająca na dużej wrażliwości rozwiązań na dowolnie małe zaburzenie parametrów. Dotyczy to zwykle nieliniowych równań różniczkowych i różnicowych, opisujących układy dynamiczne.
Jeśli takie równanie opisuje zmiany jakiegoś układu w czasie, to niewielkie zaburzenie warunków początkowych powoduje rosnące wykładniczo z czasem zmiany w zachowaniu układu. Popularnie nazywane jest to efektem motyla - znikoma różnica na jakimś etapie może po dłuższym czasie urosnąć do dowolnie dużych rozmiarów. Powoduje to, że mimo że model jest deterministyczny, w dłuższej skali czasowej wydaje się zachowywać w sposób losowy."
Widzę że się mały offtop robi to może będziemy kontynuować tą rozmowę na pw jeśli już ok?[/quote]
- neularger
- Strategos
- Posty: 5230
- Rejestracja: śr, 17 cze 2009 21:27
- Płeć: Mężczyzna
<OT mode on>Ziom, po pierwsze porównywanie ludzkiego mózgu do jakiegokolwiek układu fizycznego jest niecelowe, bo nie ma żadnej teorii, która by w całościowy sposób opisywała jego (mózgu) pracę. Więc co chcesz z czym porównywać? Po drugie przeczytaj po raz drugi definicje z Wikipedii na temat układów chaotycznych, tam nie ma nic o ich złożoności, jest wyłącznie informacja o czułości na warunki początkowe, twoje wnioski nie są niczym poparte. <OT mode off>Lasekziom pisze: Teoria chaosu mówi o tym, chaos to nic innego jak ład złożony do tego stopnia, że nie jesteśmy w stanie go zrozumieć. Wyniki układów chaotycznych nie są błędne ale nieprzewidywalne. Taka własnie jest podświadomość.
Widzę że się mały offtop robi to może będziemy kontynuować tą rozmowę na pw jeśli już ok?
e. drobiazgi nieznaczące
e2. Jakiś miły moderator, mógłby przenieść ostatnie cztery posty do wątku załozonego przez No-qanek, jeżeli oczywiście uzna to za właściwe :)