Jak Wodnik z Panna Ryby lowil

[A.Mason]

A Mason na prezydenta nie może być. Bo jak ma rozdwojenie, to jest niebezpieczny...

A myslisz, ze Oni sa mniej niebezpieczni?

A z tego horoskopu alchemicznego, to mi wyszlo, ze fosforowaty jestem. Nie bede komentowal z czym mi sie fosfor skojarzyl. A tak chcialem byc zloty, albo chociez olowiany :-(

--
____________________

- Dlaczego pan, panie posle, nie chce, zeby pana calowac?
- Zeby pan mial tyle ciotek co ja, to by sie pan nie pytal. Wczoraj byly moje imieniny.
To mnie tak wyslinily, ze zwymiotowalem cala legumine z kremem.
J.Korczak - "Krol Macius I"

[Ignatius Fireblade]

Nie mozesz być, bo ja już jestem :] A, wzorem wiekowej tradycji politycznej Polski, będe się trzymał mojego stołka do upadłego :D Też jestem tygrys :P

A o alchemicznym nie słyszałem =.=

[Mara]

Ja to smoczydło jestem według horoskopu chińskiego i klon według celtyckiego.
Żaden inny baran dalej się nie ujawnił?

[Bebe]

Myślę, że więcej tu znajdę kumpli Smoków niż kumpli Wodników.... nic to, skoro wszystkie oficjalne stanowiska są już zajęte, to ja przechodzę do wodniczej opozycji i będę podburzać tłumy przeciwko władzy. :P

[Karola]

Jakim jestem drzewkiem* nie wiem, ale z chińszczyzny mnie wynika piesio :)
Lubię pieski, mogę nim być, nie mam nic przeciwko.

* Margo - a ja nie jestem grabkiem też? Co mi się kojarzy, że my jakoś blisko siebie rodzone, czasowo, nie geograficznie :)

[Vodnique]

Co do krzaków, to nie pamiętam, ale kiedyś sprawdzałem...

A co do chińskiego zwierzyńca, takoż jestem psem, choć z roku świni (choć urodzeni w tym roku wolą określenie "dzika" ;) - ale przełom chińskiego roku jest w lutym, a ja ze stycznia - jeszcze do poprzedniego się liczę :]

[Navajero]

Ja to smoczydło jestem według horoskopu chińskiego

Ale jakie? Tzn. jaki masz żywioł towarzyszący?

A co do chińskiego zwierzyńca, takoż jestem psem, choć z roku świni (choć urodzeni w tym roku wolą określenie "dzika" ;) -

Albo pies, albo świnia, jedno z dwóch :) Jak chcesz to podaj mi datę urodzenia na priva to Ci sprawdzę.

[Małgorzata]

Z chińskiego, to ja jestem też smok, jak mi się zdaje.

A z tego celtyckiego, to nie wiem, Karol - miesiącami się to ustala, ale niewiele pamiętam. Pewnie przedział idzie w połowie miesiąca, a ja jestem z pierwszej dekady grudnia. Ergo: jak się mieścisz, to zapewne też jesteś grab :))))

A o chemicznym horoskopie pierwszy raz słyszę. Może ktoś podać linka, żebym sobie ustaliła, co ja jestem za substancja? :))))

[Bebe]

Ale jakie? Tzn. jaki masz żywioł towarzyszący?

A ja moge zapytać, co to jest żywioł towarzyszący...? 0_0 Bo nie wiem i legła z gruzach moja horoskopowa "wiedza". ;)

[kiwaczek]

A o chemicznym horoskopie pierwszy raz słyszę. Może ktoś podać linka, żebym sobie ustaliła, co ja jestem za substancja? :))))

Nie chemiczny ino alchemiczny. Literatura podaje, że powstał coś w czasach Bolosa z Mendes, któremu zresztą przypisuje się autorstwo. Wiadomo na pewno, że Dżabir ibn Hajjan i Al-Razi powoływali się na niego w swoich pracach tłumacząc, że nie każdy może być alchemikiem. Generalnie źródeł jest bardzo mało i nawet sieć milczy na ten temat. Wszystko wyczytałem w starej pracy na temat najczarniejszych dziejów chemii. Jak widać saperzy mają podobne zainteresowania i się z pozycją tą niezwykle cenną zapoznali :D

Podsumowując - linka nie podam bo nie znam ;)

[Małgorzata]

No, to beznadziejnie... :(((

I jak tu się dowiedzieć? Na jakiej podstawie się przypisuje do pierwiastka w tym horoskopie alchemicznym?

[Bebe]

I jak tu się dowiedzieć? Na jakiej podstawie się przypisuje do pierwiastka w tym horoskopie alchemicznym?

To proste. Niech nam Kiwaczek zrobi listę najcenniejszych i najrzadziej występujących pierwiastków, a my sobie dopasujemy co nam się będzie podobało. :))) Potem dorobimy do tego filozofię. :)))

[kaj]

Najcenniejsze i najrzadsze to są te na końcu tablicy. Robią ich wielkim kosztem po kilka atomów na tysięczne sekundy.

[Bebe]

Nie no, fajnie, ale ja potrzebuję nazw.... Nie znam Mendelejewa na pamięć, przykro mi bardzo, pamięci operacyjnej mi nie starcza. Wrócę do domu to sobie z chemicznego kubka przepiszę. :D

[kiwaczek]

No właśnie. Tym bardziej, że tam Kurczatowa, Einsteina, Ameryka i inszych ze świecą szukać. Wszak horoskop powstawał bardzo dawno temu... Bardzo... :D

Ale jak znajdę trochę czasu i odpowiednią książkę to zrobię wyciąg z tego co, kto, gdzie i jaki pierwiastek. Na razie jednak spadam do roboty. Hej!