ZW NE I - Nie sądziłem, że mnie sprzeda...

Moderator: RedAktorzy

Który z tekstów przypadł Ci najbardziej do gustu?

Mae "Nie sądziłem, że mnie sprzeda"
2
13%
Voodoo_doll "Zemsta"
10
63%
Krips "Pamiętnik gwiazdy"
4
25%
 
Liczba głosów: 16

Awatar użytkownika
Dracool
Ośmioł
Posty: 676
Rejestracja: śr, 19 kwie 2006 17:50

Post autor: Dracool »

Mae "Nie sądziłem, że mnie sprzeda":
cytat pisze:Aż włosy jeżyły się na głowie, stado mrówek wędrowało wzdłuż kręgosłupa, a pot lśnił nad górną wargą. Oczywiście nie mnie. Choć wiele bym za to oddał. Kiedyś. Bo teraz…
Hm, nie podoba mi się ten fragment. Nie podoba i już! :P
cytat pisze:Łzy wysiłku zabłysły się w kącikach, zawisły na rzęsach, poczęły spływać po twarzy, drążąc na zakurzonej skórze białe kanaliki.
Pogrubiony zwrot jest raczej niepoprawny a co do "białych kanalików" to czym on/ona płakał/a? Mlekiem, że kanaliki były białe? Bo nawet jeśli od kurzu twarz była biała no to raczej łzy by ukazały naturalny kolor skóry a nie biel.

Ogólnie to opowiadanie jest dobre. Zakończenie mi się podobało. Jednak parę mankamentów, jak np. to że gubiłem się w tych wszystkich "jego", "niego", "ona"...
[/b]
Jestem egoistycznym libertynem, wyznającym absolutną wolność jedynie w odniesieniu do samego siebie.
_ _ _ _ _ _ _ _

Jak widzę optymistów, to mi się Armagedon w kieszeni otwiera.

Awatar użytkownika
Cień Lenia
Zwis Redakcyjny
Posty: 1344
Rejestracja: sob, 28 paź 2006 20:03

Post autor: Cień Lenia »

Jak dotąd przeczytałem tylko "Zemstę"
Piekielnie szatański pomysł i zacne wykonanie

Awatar użytkownika
Hitokiri
Nexus 6
Posty: 3318
Rejestracja: ndz, 16 kwie 2006 15:59
Płeć: Kobieta

Post autor: Hitokiri »

Wow. To nie ma zbyt wiele tekstów do głosowania. No cóż... jak wrócę to poczytam.
"Ale my nie będziemy teraz rozstrzygać, kto pracuje w burdelu, a kto na budowie"
"Ania, warzywa cię szukały!"

Wzrúsz Wirusa! Podarúj mú "ú" z kreską!

Awatar użytkownika
Harna
Łurzowy Kłulik
Posty: 5588
Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14

Post autor: Harna »

Hitokiri pisze:To nie ma zbyt wiele tekstów do głosowania.
Łurzowy Kłulik przypomina — nie głosowanie jest najważniejsze, tylko komentarze. Bo to z nich ałtor może wyciągnąć wnioski i wspiąć się na kolejny szczebel zakużonego pisarstwa. A komentować można również i te teksty, które znalazły się pod tzw. kreską, czyli zdyskwalifikował je niespełniony wymóg formalny :-)

Zatem nie narzekać, że mało, bo wcale nie mało, tylko komentować.
– Wszyscy chyba wiedzą, że kicający łurzowy kłulik to zapowiedź śmierci.
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!

Awatar użytkownika
Hitokiri
Nexus 6
Posty: 3318
Rejestracja: ndz, 16 kwie 2006 15:59
Płeć: Kobieta

Post autor: Hitokiri »

Harna pisze:
Hitokiri pisze:To nie ma zbyt wiele tekstów do głosowania.
Łurzowy Kłulik przypomina — nie głosowanie jest najważniejsze, tylko komentarze.
A to ja wiem i komentować będe. Na razie przeczytałam tekst Mae, a komenty będą później. Bo teraz to muszę wyjść z tego matrixa.
Powiem tylko, że podoba mi się styl Mae. Pomysł, może nie był porywający, ale czytało się przyjemnie. :)
"Ale my nie będziemy teraz rozstrzygać, kto pracuje w burdelu, a kto na budowie"
"Ania, warzywa cię szukały!"

Wzrúsz Wirusa! Podarúj mú "ú" z kreską!

Awatar użytkownika
Dehydrogenaza
Pćma
Posty: 250
Rejestracja: wt, 19 wrz 2006 12:44

Post autor: Dehydrogenaza »

Przeczytałem do "Archaniołów i ludzi". Dobry tekst, podobał mi się, szkoda tylko, że poza ankietą.
Nie rozumiem tylko jednego fragmentu:
Tęsknota wzmaga się jeszcze bardziej, kiedy pomyślę o Hazel. Zostawiłem ją wieki temu, decydując się na opuszczenie nieprzyjaznego świata poprzez hibernację. Ale spotkałem ją w Niebie. Widoczna w nieskończoności była jeszcze piękniejsza. I nie dzieliło nas nic – nie było niezrozumienia, konwencji społecznych ani chęci wyłączności.
Mimo przeczytania po raz trzeci, mój mózg skutecznie broni się przed zrozumieniem tych kilku zdań ;) Albo jestem głupi, albo styl się autorowi popsuł ;)
No to klops.

Awatar użytkownika
Czarownica
ZakuŻony Terminator
Posty: 1495
Rejestracja: pn, 14 sie 2006 20:48

Post autor: Czarownica »

<zaciera łapki i zaraz zasiądzie do koMendowania>
<gollum bunny mode on> Świeże mięsssko, hyhyhyhy... Dopsie, dopsie... >:-] Tak, tak, trzeba pisssać, wysssyłać, tak, tak, trzeba, rozwijać sssię, tak, tak... Bałdzo dopsssie, ssskarby, dopsssie... <gollum bunny mode off> - by Harna

Awatar użytkownika
ChoMooN
ZakuŻony Terminator
Posty: 240
Rejestracja: pt, 03 lis 2006 23:08

Post autor: ChoMooN »

Pierwsze trzy już przeczytałem.

Mae Nie sądziłem, że mnie sprzeda

Najpierw pomysł. Według mnie niezły. W kontekście realizacji tematu naprawdę mi się podoba. Ale wykonanie szwankowało. Jak ktoś już zauważył bardzo dużo zaimków. Trzeba było imiona nadać bohaterom - problem z głowy. Narracja z kolei była najeżona odczuciami za to uboga w opis sytuacji. Mnie osobiście to zmęczyło. I jeszcze jedna rzecz:
Myślę, że w głębi duszy znałem Jego zamiary
Głupio brzmi kiedy już wiesz, że dusza jest narratorem. :P

Voodoo_doll Zemsta

I znów najpierw pomysł. Bardzo szokujący... dla ludzi, których to obchodzi. Mną nie wstrząsnął, a nawet zabrzmiał trochę głupio i naiwnie. Trochę dziwnie potoczyłeś narrację, jakbyś zaczynając nie wiedział, gdzie skończysz. Co za Anna? Co za Irlandia? Ponadto mogłeś uniknąć dosłowności i potrzymać trochę dłużej czytelnika w niepewności. I twój język jakoś mnie nie urzekł. Wkradł ci się jakiś literacki słowotok. Czytałeś może na głos to opowiadanie? Brzmi dziwnie.

Krips Pamiętnik gwiazdy

Naprawdę fajne. Trzymałeś tajemnicę tak długo jak trzeba. I fajną grę słówek wykorzystałeś (gwiazda-gwiazda). Trochę irytowały te mega krótkie zdania i namolna "enteromania" - ale w tak krótkiej formie literackiej może być. Nie wyłapałem też do końca o co biega z tym Marcusem, ale nie zepsuło mi zabawy z czytania. Oczywiście można by wytknąć parę nieścisłości, ale łatwo byś się z nich wytłumaczył, więc nie męczę cię.
Wszędzie dobrze, ale gdzie dwóch się bije, tam raki zimują.

Mój blog w znajdziesz dokładnie pod "WWW". Tu niżej między tymi innymi buttonami.

Awatar użytkownika
No-qanek
Nexus 6
Posty: 3098
Rejestracja: pt, 04 sie 2006 13:03

Post autor: No-qanek »

"Pamiętnik gwiazdy" też by mi się podobał, gdyby nie to, że puenta wprowadza pewien dysonans. Kim był ten menadżer? Jak mógł odkryć gwiazdę (niebieską), jeśli widzi ją każdy (a widzi, bo jest największa) Jak mógł jej kazać "dawać ognia"? A ten styl pisania nie pasuje do metafizyki.
Choć kilka skojarzen wyszło nieźle ("pokazał mi moje miejsce wśród gwiazd")
"Polski musi mieć inny sufiks derywacyjny na każdą okazję, zawsze wraca z centrum handlowego z całym naręczem, a potem zapomina i tęchnie to w szafach..."

Awatar użytkownika
Krips
Sepulka
Posty: 53
Rejestracja: sob, 04 mar 2006 14:09

Post autor: Krips »

Miałem nadzieję, że ktoś się pofatyguje :P
http://pl.wikipedia.org/wiki/Gwiazda_Polarna
Zgodnie z powyższym Marcus jest astronomem, który jako pierwszy "zgadł" która gwiazda następnie będzie Gwiazdą Polarną. Po śmierci mojej bohaterki znów bierze się do roboty, by znaleźć następczynię.

Co do "dawaj ognia". To taka prośba Marcusa wystosowana do gwiazdy, by świeciła jaśniej.

A te entery, to rzeczywiście, teraz widzę jak to wygląda O_o

Chyba na wszystko odpowiedziałem <sprawdza> no, na wszystko.

EDIT:
Masz rację Harno, ale nie starczyło mi miejsca :)
Ostatnio zmieniony ndz, 17 gru 2006 22:26 przez Krips, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Harna
Łurzowy Kłulik
Posty: 5588
Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14

Post autor: Harna »

Krips pisze:Miałem nadzieję, że ktoś się pofatyguje :P
To autor powinien się pofatygować i zawrzeć w tekście tyle wskazówek, by czytelnik nie musiał szperać w encyklopediach, żeby zrozumieć tekst, drogi Kripsie :-) Czytelnikowi może się nie chcieć, autorowi — nie.
Krips pisze:Masz rację Harno, ale nie starczyło mi miejsca :)
A wiesz, że to nie jest żadna wymówka? :-)
BTW, nie edytuj starych postów, by mi odpowiedzieć, bo się zaczynam z lekka gubić ;-)
– Wszyscy chyba wiedzą, że kicający łurzowy kłulik to zapowiedź śmierci.
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!

Awatar użytkownika
Hitokiri
Nexus 6
Posty: 3318
Rejestracja: ndz, 16 kwie 2006 15:59
Płeć: Kobieta

Post autor: Hitokiri »

Mae - Nie sądziłem, że mnie sprzeda
Fajny pomysł, fajny styl. A z ChoMoonem się zgadzam - za mało opisu sytuacji.

Voodoo_doll - Zemsta
Świetny pomysł. Naprawdę. Ale tekst mi się podobał do momentu, gdy dowiedziałam się, kto opowiada historię[i ostatnie zdanie też mi się podobało]. Potem zniknęły gdzieś te emocje, przestałam interesować się tekstem. Do zdania, które ujawnia kto jest narratorem tekst jest świetny. Potem jest gorzej.

Krips - Pamiętnik gwiazdy
O, na ten tekst zagłosuję. Podobał mi się. Normalnie język fajny, emocje są przy czytaniu, język fajny, nieścisłości nie widzę. Czytało się płynnie, szybko i przyjemnie. Masz mój głos, Kripsie.

A jutro się wezmę za te, co wymagań nie spełniły :]
"Ale my nie będziemy teraz rozstrzygać, kto pracuje w burdelu, a kto na budowie"
"Ania, warzywa cię szukały!"

Wzrúsz Wirusa! Podarúj mú "ú" z kreską!

Awatar użytkownika
voodoo_doll
Fargi
Posty: 427
Rejestracja: pn, 10 lip 2006 22:01

Post autor: voodoo_doll »

ChoMooN pisze: Voodoo_doll Zemsta I znów najpierw pomysł. Bardzo szokujący... dla ludzi, których to obchodzi. Mną nie wstrząsnął, a nawet zabrzmiał trochę głupio i naiwnie. Trochę dziwnie potoczyłeś narrację, jakbyś zaczynając nie wiedział, gdzie skończysz. Co za Anna? Co za Irlandia? Ponadto mogłeś uniknąć dosłowności i potrzymać trochę dłużej czytelnika w niepewności. I twój język jakoś mnie nie urzekł. Wkradł ci się jakiś literacki słowotok. Czytałeś może na głos to opowiadanie? Brzmi dziwnie.
Co do pomysłu - nie miał być szokujący, sama nie siedzę w temacie religii zbyt głęboko i po prostu stwierdziłam, że Matka Teresa się nada jak ulał - ja to traktuje jako rodzaj zabawy konwencją. Co do potoczenia narracji - tutaj niestety się nie zgodzę - zaczynając dobrze wiedziałam gdzie chcę skończyć i tak zrobiłam. Co do Anny i Irlandii - Anna osoba fikcyjna, wymyślona na potrzeby opka, co do Irlandii - akurat tam Teresa zaczęła swoją "karierę" jako siostra zakonna. Co do unikania dosłowności - zakładam że tutaj masz rację - ciężko przewidzieć kiedy czytelnik załapie o co chodzi a kiedy nie bo ja jako autor wiem co będzie - jednak jak już mówiłam nie chodziło mi o szokowanie - puenta miała być gdzie indziej - najwyraźniej jest za słaba skoro jej nie widać. Co do literackiego słowotoku - jest to pamiętnik i może wiesz, a może nie, dość ciężko przełamać go dialogami - mi w każdym razie niestety zabrakło na to czasu - przyznaję się bez bicia. Co do języka - faktycznie gorzej mi się dzisiaj pisalo, choć nie sądzę, żeby bylo aż tak źle.
"Each step I take the shadows grow longer,
Padded footfalls in the dark I wander.
Come to steal your lifeblood away,
Looking for a beauty that never fades"

Awatar użytkownika
Montserrat
Szczurka z naszego podwórka
Posty: 1923
Rejestracja: ndz, 17 gru 2006 11:43

Post autor: Montserrat »

Mae - Nie sądziłem, że mnie sprzeda
Pomysł intrygujący, ale całość nie przedstawia się aż tak dobrze. Styl dość monotonny i lekko zakręcony, nie zawsze do końca łapałam o co dokładnie chodzi, nie rozszyfrowałam kim była kobieta (diabeł?). Podoba mi się za to kilka pierwszych zdań z początku - plastyczne i ładne. Ogólnie rzecz biorąc - ciekawe, ale bez fajerwerków.

Voodoo_doll Zemsta
Kolejny niezły pomysł, choć podobnie jak w pierwszym opowiadaniu, nie do końca zaskakujący. Od momentu kiedy dowiadujemy się kim jest narrator, akcja toczy się dość przewidywalnie i równo, "Anna" zmieniona na "Teresę" też jakoś wybitnie temperatury akcji nie podnosi. Można poczuć trochę tak, jakby pomysł był nie do końca wykorzystany.

Krips - Pamiętnik gwiazdy
Jedyny tekst, który naprawdę mnie zaskoczył i wciągnął. I dlatego też zdobywa mój głos. Styl dosyć ciekawy, ale przede wszystkim uderza tu pomysł i fakt, że dość długo udało Ci się utrzymać czytelnika w niewiedzy co do tożsamości narratora tekstu.


Podsumowując:
Teksty bardzo dobre, ciekawe, dość trudno by mi było wybrać faworyta, gdyby nie ten element zaskoczenia w ostatnim. Ja się złapałam.

Awatar użytkownika
Ignatius Fireblade
Kameleon Super
Posty: 2575
Rejestracja: ndz, 09 kwie 2006 12:04

Post autor: Ignatius Fireblade »

Mae - Nie sądziłem, że mnie sprzeda
Przeczytałem... Tekst słuszny, ale wcale mnie nie zaintersował. Zupełnie... Mimo tego, że warsztatowo było dobrze, pomysł ciekawy. Ale całość nie przypadła do gustu.

Voodoo_doll Zemsta
Fajny pomysł, dobre wykonanie, pokręcone rozumowanie. Masz mój głos

Krips - Pamiętnik gwiazdy
Nie wzbudziło we mnie żadnych emocji, prócz lekkiego uśmiechu, gdy doczytałem zakończenie. Myślę, że wiem co chciałeś zrobić, ale do mnie to nie przemawia.

BTW. Ale wstyd =.= Trudno, widać, że nie jestem sam... Przynajmniej się wie, żeby się dowiedzieć czegoś o tym, co ma się zamiar napisać. Nie pozostaje nic innego, tylko wytknąć się palcem i roześmiać na całego. Nauczka gotowa. Wystarczy zrozumieć przesłanie i się dostosować.
[/b]
- Na koniec zadam ci tylko jedno pytanie. Co ci wyryć na nagrobku?
- Napisz: "Nie ma lekarstwa na brak rozumu".
"Black Lagoon" #10 Calm down, two men PT2

Zablokowany