ZW NE I - Nie sądziłem, że mnie sprzeda...

Moderator: RedAktorzy

Który z tekstów przypadł Ci najbardziej do gustu?

Mae "Nie sądziłem, że mnie sprzeda"
2
13%
Voodoo_doll "Zemsta"
10
63%
Krips "Pamiętnik gwiazdy"
4
25%
 
Liczba głosów: 16

Awatar użytkownika
Czarownica
ZakuŻony Terminator
Posty: 1495
Rejestracja: pn, 14 sie 2006 20:48

Post autor: Czarownica »

I przeprowadzić risercz ałtorski:)
<gollum bunny mode on> Świeże mięsssko, hyhyhyhy... Dopsie, dopsie... >:-] Tak, tak, trzeba pisssać, wysssyłać, tak, tak, trzeba, rozwijać sssię, tak, tak... Bałdzo dopsssie, ssskarby, dopsssie... <gollum bunny mode off> - by Harna

Awatar użytkownika
Ignatius Fireblade
Kameleon Super
Posty: 2575
Rejestracja: ndz, 09 kwie 2006 12:04

Post autor: Ignatius Fireblade »

Taaaa... jmak będe miał chwilkę ;P Teraz sesyja się zbliża, więc czasu na pisanie coraz mniej... Przez święta spróbuję tylko strzelić tekścik opierając się na radach Towarzysza Varelsego :) Oczywiście, zamieszczę... Dawno niczego tu nie dawałem.
- Na koniec zadam ci tylko jedno pytanie. Co ci wyryć na nagrobku?
- Napisz: "Nie ma lekarstwa na brak rozumu".
"Black Lagoon" #10 Calm down, two men PT2

Awatar użytkownika
Hitokiri
Nexus 6
Posty: 3318
Rejestracja: ndz, 16 kwie 2006 15:59
Płeć: Kobieta

Post autor: Hitokiri »

Cień Lenia - Pamiętnik Rębajmistrza
Hmmm... ciekawy tekst, ale skąd miecz wie jaka jest data? Patrzył w kalendarz? :P Data by mi nie przeszkadzała, gdyby narratorem był człowiek, a tak IMO nie pasuje. Dodam jeszcze, że język fajny, trochę się pośmiałam, a nazwa miecza... oryginalna :)

Varelse - Archanioły i ludzie
Ooo! Dobre zakończenie. Podobało mi się. Z początku jak czytałam to tekst nie wywarł na mnie wrażenia, ale zakończenie jest fajne. Podziałało na mnie :)
A styl pisania przyjemny, szybko i lekko się czytało.

Ignatius Fireblade - Przełamany atak
Najbardziej z całego tekstu podobał mi się
ten fragment pisze:Dzień 31
Dwóch zdezerterowało. Utopili się w bagnie.
A reszta mnie znudziła. Oni walczyli z nieumarłymi tak? I co, ten kapral jak zobaczył chodzące zwłoki, które powinny grzecznie gnić w grobie nie przestraszył się? IMO wydaje mi się, że nawet na najbardziej zaprawionym w bojach żołnierzu widok łażącego, śmierdzącego i gnijącego trupa wywarłby jakieś wrażenie. A tu nie ma wzmianki o tym, że on ich widział[chociaż skoro się starli i jeśli się starli z nieumarłymi, to chyba ich widział], ale sama ta świadomość, że jeszcze nie natknęli się na siły nieumarłych, ale mogą się natkąć, powinna wywrzeć jakieś wrażenie na panu kapralu. Chyba, że to przez to, że on zwariował, nie czuł strachu. Ogólnie to pomysł ciekawy, ale się nie wciągłam...

Idę spać, reszta kiedy indziej.
"Ale my nie będziemy teraz rozstrzygać, kto pracuje w burdelu, a kto na budowie"
"Ania, warzywa cię szukały!"

Wzrúsz Wirusa! Podarúj mú "ú" z kreską!

Awatar użytkownika
Navajero
Klapaucjusz
Posty: 2485
Rejestracja: pn, 04 lip 2005 15:02

Post autor: Navajero »

Hitokiri pisze:a nazwa miecza... oryginalna :)
Niestety nie. Rębajmistrz +12 to rodzony brat gadającego miecza Lilarcora z Baldura 2 :)
"Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

Awatar użytkownika
Czarownica
ZakuŻony Terminator
Posty: 1495
Rejestracja: pn, 14 sie 2006 20:48

Post autor: Czarownica »

Ech, czasu brak, ale jak tylko znajdę chwilunię, to wrócę:)))
<gollum bunny mode on> Świeże mięsssko, hyhyhyhy... Dopsie, dopsie... >:-] Tak, tak, trzeba pisssać, wysssyłać, tak, tak, trzeba, rozwijać sssię, tak, tak... Bałdzo dopsssie, ssskarby, dopsssie... <gollum bunny mode off> - by Harna

Awatar użytkownika
Hitokiri
Nexus 6
Posty: 3318
Rejestracja: ndz, 16 kwie 2006 15:59
Płeć: Kobieta

Post autor: Hitokiri »

Navajero pisze:
Hitokiri pisze:a nazwa miecza... oryginalna :)
Niestety nie. Rębajmistrz +12 to rodzony brat gadającego miecza Lilarcora z Baldura 2 :)
Aha. Cóż, nie grałam w Baldura 2, więc nie wiedziałam :) Nie zmienia to faktu, że nazwa i tak mi się podoba. :)
"Ale my nie będziemy teraz rozstrzygać, kto pracuje w burdelu, a kto na budowie"
"Ania, warzywa cię szukały!"

Wzrúsz Wirusa! Podarúj mú "ú" z kreską!

Awatar użytkownika
Cień Lenia
Zwis Redakcyjny
Posty: 1344
Rejestracja: sob, 28 paź 2006 20:03

Post autor: Cień Lenia »

Navajero pisze: Niestety nie. Rębajmistrz +12 to rodzony brat gadającego miecza Lilarcora z Baldura 2 :)
Co nie zmienia faktu, że autorzy BG2 stworzyli wyjątkowo oryginalne imie ;)

Awatar użytkownika
Dracool
Ośmioł
Posty: 676
Rejestracja: śr, 19 kwie 2006 17:50

Post autor: Dracool »

Voodoo_doll Zemsta
cytat pisze:Jedno ludzkie porzekadło mówi, że zemsta jest słodka – jednak mnie nie przyniosła słodyczy – tylko gorzknienie w samotności.
To mi się bardzo podoba. Co do samego tekstu to na początku się nudziłem, potem zaciekawiłem i pod koniec śmiałem :D Odebrałem to wydaje mi się nie tak jak to sobie Szanowna Ałtorka wyobraziła ale niestety... Nie przemówił do mnie ten utwór jakoś szczególnie porażająco.


Krips Pamiętnik gwiazdy
cytat pisze:Nie sądziłam, że mnie sprzeda aż tak dobrze

Jakoś mi się to zdanie nie bardzo podobuje. Pewnie jest ok, ale mnie no razi i zniechęca.
cytat pisze:A zatem, ze mną już ko...
Zbędny dramatyzm, moim zdaniem :P

Tekst mi się nie podobał. Pomysł bardzo fajny ale z wykonaniem gorzej. Wiesz, gdybyś tam zamotał sie w historię tej gwiazdy, coś niecoś o niej więcej opowiedział, byłoby ciekawiej. A tak to przeskoczyłem przez tę opowieść jak przez płotek i tyle.

&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Cień Lenia Pamiętnik Rębajmistrza

Nie widzę związku między mieczem Romea a Grunwaldem.
cytat pisze:Ha! Zwcięstwo! Pokonałem(ja sam, bo Romano nie raczył kiwnąć palcem...)wszystkich! Nawet Zawiszę, chociaż walka to była zacięta, aż iskry się ze mnie sypały. Romano, z radości wlał w siebie więcej miodu niż jakikolwiek człowiek na ziemi.
Hmm.... Cóż...

Cały tekst wydaje się być pisany na kolanie. Niedopracowany jest znaczy. Brakuje mu polotu a i dowcip niby jest a niby nie ma. Nie podobało mi się znaczy. A zakończenie jakieś głupie i naiwne.

OK, na więcej nie mam ochoty chwilowo.
Ostatnio zmieniony wt, 19 gru 2006 17:03 przez Dracool, łącznie zmieniany 1 raz.
Jestem egoistycznym libertynem, wyznającym absolutną wolność jedynie w odniesieniu do samego siebie.
_ _ _ _ _ _ _ _

Jak widzę optymistów, to mi się Armagedon w kieszeni otwiera.

Awatar użytkownika
Cień Lenia
Zwis Redakcyjny
Posty: 1344
Rejestracja: sob, 28 paź 2006 20:03

Post autor: Cień Lenia »

@Dracool

Związek nie dotyczy Grunwaldu ino jego żony będącej nożem do masła

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Post autor: Małgorzata »

Dracool... NIEdopracowany, ja Cię proszę... Teraz już łączna pisownia.
So many wankers - so little time...

Awatar użytkownika
Dracool
Ośmioł
Posty: 676
Rejestracja: śr, 19 kwie 2006 17:50

Post autor: Dracool »

Poprawiłem, pani profesor :P

wpis moderatora:
Gadulissima: To usunąć oba te posty - mój i Twój? Bo tylko miejsce zajmują bez sensu
Jestem egoistycznym libertynem, wyznającym absolutną wolność jedynie w odniesieniu do samego siebie.
_ _ _ _ _ _ _ _

Jak widzę optymistów, to mi się Armagedon w kieszeni otwiera.

Awatar użytkownika
Dracool
Ośmioł
Posty: 676
Rejestracja: śr, 19 kwie 2006 17:50

Post autor: Dracool »

Varelse Archanioły i ludzie

Początek strasznie mętny. Nie chce mi się umysłu wytężać więc boli mnie czytanie takich fragmentów filozoficznych :/
cholera jasna pisze:destabilizacji neurogenezy
CO TO W OGÓLE ZNACZY ?! Nie można po polskiemu? :] Cholera kolejny tekst, który mi się nie podobał... Może pogoda tak na mnie wpływa? Ale ileż to razy się czytało o nieprawdziwym świecie i ludzach żyjących w nim nieświadomych swego położenia i nagle dowiadujących się o tym, że żyją w swego rodzaju "Truman Show"? Nie da się przeczytać wielu schematów jednego i tego samego.


Ignatius Fireblade Przełamany atak
cytat pisze:pisanie pamiętnika, czy raczej dziennika („bo tylko panienki pamiętniki piszą” – jak później dodał)
Widzę, że Towarzysz także niezbyt odróżniał pamiętnik od dziennika :P
cytat pisze:Ano tak, dziś się po raz pierwszy porzygałem.
Adnotacja boska wręcz :D
cytat pisze:Zastrzeliłem go. Jestem z siebie dumny – nie porzygałem się.
Nie no! :] Super jest ten dowódca, hie hie :D
cytat pisze:Niestety nie zdążył mnie o tym powiadomić, bo patrol wroga też na niego natrafił… wiele razy.

Po tym fragmencie zbierałem się z podłogi... dwa razy :))
cytat pisze:Ciężko odróżnić trupy, ponieważ wybuch zmiótł im twarze oraz górne części torsów

Te "górne części korpusów" mi się nie podobają.
Zakończenie nie pasuje do całości. Wydaje mi się, że tak jakby zabrakło Towarzyszowi pomysłu na skończenie tekstu. A zaczęło się i rozwijało tak fajnie, hehe :)
Jestem egoistycznym libertynem, wyznającym absolutną wolność jedynie w odniesieniu do samego siebie.
_ _ _ _ _ _ _ _

Jak widzę optymistów, to mi się Armagedon w kieszeni otwiera.

Awatar użytkownika
flamenco108
ZakuŻony Terminator
Posty: 2229
Rejestracja: śr, 29 mar 2006 00:01
Płeć: Mężczyzna

Re: ZW NE I - Nie sądziłem, że mnie sprzeda...

Post autor: flamenco108 »

Korzystając z chwilki oddechu (dokumenty wypchnięte, męczą się nad nimi inne instancje), uczynię zadość mojemu nowemu statusowi i od niechcenia i na szybko dokonam krótkiej wiwisekcji. Przepraszam, jeżeli jakieś moje uwagi będą się pokrywać z wcześniej opublikowanymi, naprawdę ostatnio moge przysiadać na forum na kilka minut dziennie, więc przeglądam pobieżnie.
Mae pisze:
Nie sądziłem, że mnie sprzeda

Naderwane skrzydło bramy skrzypiało przeraźliwie, kołysząc się w zardzewiałych zawiasach.
Tu niewiara na chwilę spadła z haka. Żeliwna brama, żeby sobie naderwana mogła poskrzypywać, potrzebuje niezłego huraganu. Toż nawet na amerikańskich horrorach skrzypi furtka, a nie brama...
Mae pisze: Mgła kłębiła się między drzewami, otulała ruiny gotyckiego kościoła, przyczajając się w szczelinach i załomach murów. Atmosfera jak w horrorze.
--CIACH--
Wiatr, hulający w pustych otworach okien, ucichł, zamilkł szum drzew i miarowy odgłos kropel rozbijających się o cegły.
No i jak? Mgła się kłębi i przyczaja, a wiatr hula w najlepsze, coby brama mogła sobie zaskrzypieć?
Mae pisze: Jednak, kiedy zrzuciwszy kaptur, odgarnęła z czoła czarne, błyszczące wilgocią sploty,
Sploty czego? Makaronu? Czarnego makaronu, prosto z gara?
Mae pisze: Mroczniejące drwiną oczy lśniły groźnie, na wargach, wygiętych w demonicznym uśmiechu, rysowało się okrucieństwo.
Chyba się czepiam. No... Nie wiem. Może jednak nie? Lśnią oczy mroczniejące, wargi wygięły się demonicznie.

Mae pisze:Moje, a może i Jego zmysły, wyostrzyły się do granic możliwości, zalewając masą barw i dźwięków.
No, dobra, czepiam się. Ale przecież pisałaś, że nieprzyjemna cisza brzęczała w uszach.
Mae pisze: Ciało momentalnie zesztywniało, z ust dobył się świst gwałtownie zaczerpniętego powietrza.
Czyje ciało? Jemu, czy jej? Tfu, jego, czy jej? ;-)
Mae pisze: Cofając się niezgrabnie, próbował wyplątać się z morderczego uścisku.
Czyli jemu zesztywniało, bo się cofał niezgrabnie, wspomnienia jeszcze mi się kołaczem odbijają w mózgoczaszce, więc rozumiem, co miałaś na myśli. Scena erotyczna, tak?
Mae pisze: Stał jak zahipnotyzowany, kiwał się sennie na boki, wdychając zapach dzikich róż.
No to stał, czy cofał się? Zapewne wcześniej powinno być "cofnął się". Dalszą część opisu pominę.
Mae pisze: Skrobię kawałkiem węgla po uwalanym smołą pergaminie i czekam.
A miało być piórem! Wymienił na węgiel?


Dobrze zapamiętałem lekcję, jakiej udzieliła mi swego czasu Małgorzata, więc teraz powtórzę, a tyczyć się to będzie też pozostałych tekstów:
Brakuje "złamania narracji" czymś - dialogiem, onomatopeją, nie wiem czym.

-&--&--&--&--&--&--&--&--&--&-
Voodoo_doll pisze: Zemsta
Nie chcę tego rżnąć. Uważam, że poza uwagą podaną wyżej, niczego temu opowiadaniu nie brakuje. A zawiera coś, co niezwykle lubię, czyli zachętę do wykonania samodzielnego przeszukania w celu uzupełnienia wiedzy. Dzięki Tobie upewniłem się, że Matka Teresa rzeczywiście do Indii pojechała z Irlandii, chociaż wiedziałem tylko, że pochodziła z byłej Jugosławii.

Do tego pomysł ciekawy - pamiętnik pamiętnika.
Brawo.
Zarzuciłbym tylko jeden drobiazg na płaszczyźnie fabularnej - bohater, aby wywrzeć zemstę, musiał zmieniać SIEBIE, ewentualnie w swojej zawartości, co nie było wystarczająco wyjaśnione. Ale to drobiazg.
Jeszcze raz - Brawissimo.

-&--&--&--&--&--&--&--&--&--&-
Krips pisze: Pamiętnik gwiazdy

To fakt, to dzięki niemu jestem teraz, kim jestem. To on mnie odkrył.
To, to, to.
Krips pisze: rozchwytywany spec od piaru.
Od PR, ewentualnie od "pijaru", albowiem "i" kratkoje zmiękcza jedynie, czyly mamy mądrym alfabetem "p'aru".

Krips pisze:Myślałam, że bycie gwiazdą to to, że zna i kocha cię mnóstwo ludzi.
Eh, że się taki knot zachował w tekście...

Krips pisze:A Marcus wciąż zaciskał na mnie jarzmo. Aż w końcu się stało to, co kiedyś musiało.

Jarzmo może nas przygniatać, uwierać, można nam je założyć, wbić nas w jarzmo, ale nie można go zacisnąć. Bo to sztywne jest. A co to jest, co kiedyś musiało, a teraz w końcu się stało?

Krips: Jest nieźle. Pomysł jest, trochę wykonanie szwankuje.
Mae: Moim zdaniem nie przemyślałaś opisów i dlatego natłukłaś w nich tyle nielogiczności. Nie może ktoś stać w miejscu i iść, chyba że w tramwaju (ale zależy od punktu widzenia narratora).

Ma się rozumieć, Wudulala dziś moim faworytem jest.

I powtórzę po raz trzeci, dla wszystkich: brakowało "złamania" narracji, przez co wiało nudą. Wszystkie trzy teksty było monotonne, jednostajne, prostoliniowe. Z tego Wudulala najmniej popsuła, ponieważ umieściła jakieś wykrzykniki, znaki zapytania, co trochę urozmaiciło odbiór.

Uff... Mam nadzieję, że nie naruszyłem za bardzo czyichś praw autorskich do krwi i flaków powyższych tekstów.

Z braku czasu powstrzymam się przed flekowaniem tekstów wyrzuconych (słusznie) poza szeroko rozumiany nawias.
Nondum lingua suum, dextra peregit opus.

Awatar użytkownika
Cień Lenia
Zwis Redakcyjny
Posty: 1344
Rejestracja: sob, 28 paź 2006 20:03

Post autor: Cień Lenia »

Yodnack Błąd Systemu
Nie podobało mi się. Nie zrozumiałem o co chodzi.
Kilkanaście trupów w przedpokoju i już przejąłem oddział
Znaczy w przedpokoju na 'realu'?Czy w grze?

I dalej w tym duchu, nie wiadomo czy rzecz dzieje sie w grze,czy w rzeczywistości, czy w jakimkolwiek innym miejscu.
Poza tym, gdy czytałem, cholernie się wynudziłem.

Awatar użytkownika
Varelse
Dwelf
Posty: 511
Rejestracja: czw, 13 lip 2006 11:12

Post autor: Varelse »

Dracool pisze:Varelse Archanioły i ludzie

Początek strasznie mętny. Nie chce mi się umysłu wytężać więc boli mnie czytanie takich fragmentów filozoficznych :/
cholera jasna pisze:destabilizacji neurogenezy
CO TO W OGÓLE ZNACZY ?! Nie można po polskiemu? :]
so-called technobełkot, tego nie trzeba rozumieć.
Cholera kolejny tekst, który mi się nie podobał... Może pogoda tak na mnie wpływa? Ale ileż to razy się czytało o nieprawdziwym świecie i ludzach żyjących w nim nieświadomych swego położenia i nagle dowiadujących się o tym, że żyją w swego rodzaju "Truman Show"? Nie da się przeczytać wielu schematów jednego i tego samego.
Po części masz rację. Mózg się leni i wymyślił powtórkę z "World Wide Web". Ale że Truman Show to przesadziłeś.
Ale tak naprawdę nie miałbym nic przeciwko umieraniu, gdyby nie następowała po nim śmierć - Thomas Nagel


Szczury z Princeton, Nowa Fantastyka 9/2009

Zablokowany