ZW NE IV - Nie rozumieją ni ptaki...

Moderator: RedAktorzy

Zablokowany

Który z tekstów przypadł Ci najbardziej do gustu?

Bard "Sąd Ostateczny"
1
4%
Hitokiri "Kara"
0
Brak głosów
Montserrat "Transakcja"
1
4%
karakachanow ***
0
Brak głosów
ChoMooN "Nowy Początek"
5
22%
BrodatyBakałarz "Adam"
0
Brak głosów
Archont "Deus ex machina"
1
4%
Dracool "Płacząca Wiosna"
0
Brak głosów
radamanthys "3682"
3
13%
Gunnar Łowca "Boże Narodzenie 2010"
3
13%
Sexy Babe "Boogie"
8
35%
Krwawy Rysiek "Chmurka"
1
4%
voodoo_doll "Rozwiązanie"
0
Brak głosów
Mały "Wsteczna ewolucja"
0
Brak głosów
 
Liczba głosów: 23

Gunnar Łowca

Post autor: Gunnar Łowca »

kiwaczek pisze: Co to może być... ;)
A gdy wszyscy dostali już prezenty i poszli spać, pokazał się wielki, krwistoczerwony neon:

Nie daj sie podpuścić i nie pisz dokładnie, o sochodzi, bo znajdziesz sie pod kreską

Serdecznie pozdrawiam

Awatar użytkownika
kiwaczek
szuwarowo-bagienny
Posty: 5629
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:54

Post autor: kiwaczek »

dzejes pisze:Niesione z prądem kawały lodu uderzają w ogromne, betonowe filary i giną z głuchym trzaskiem.
Znaczy ja rozumiem, że to metafora i takie tam sztuczki, jakie poloniści wymyślili, żeby mamić lud. Ale jak ta kra ginie? Znaczy co robi? Znika? Umiera?
dzejes pisze:Wracam na zdroworozsądkową stronę barierki.
O! A to mnie sie bardzo podoba :)
dzejes pisze:Słyszę ich, kręcą się krzyczą kopulują płaczą – termity w kopcu.
Ja rozumie, że środek wyrazu miał to być zapewne. Ale tak bez przecinków?

Podsumowanie: Hmmmm... W wierszyku było o tym, że nie znają ptaki ni kwiecie. A tu ptak sztuk raz jest w całą intrygę zamieszany od początku. Jak się to ma do realizacji tematu? Napisane sprawnie, strumienie świadomości naszego bohatera nawet ciekawe. Ale samo ujecie mało zaskakujące i jakieś takie oklepane.
Aila pisze:W oczach nie było ani śladu zielonych iskier i cynicznego blasku. Nie mogło ich być. Oczy Giny były zamknięte.
Szwankuje mi spójnośc tego fargmentu. Skoro zamknięte to skąd wiemy, że nie było ani śladu. O tym, że nie było możemy powiedzieć jedynie, gdy coś widzimy. A tu oczy są za zasłona z powiek, więc nic z tego.
Aila pisze:Jechałyśmy wtedy zawrzeć sojusz z Ifryt, władczynią Krainy Cieni. (ciach)
– O czym ty w ogóle mówisz? Moja droga, znam cię za dobrze, by nie wiedzieć, że ty nie dasz się złapać. Prędzej ty zatańczysz na moim grobie niż ja urządzę twój pogrzeb.
Zaqraz zaraz. Czegoś tu nie rozumiem. jadą sobie w misji oficjalnej do KC. A owa pani jest tam zdecydowanie niemile widziana, co wynika jednoznacznie z treści. Więc po pierwsze, co za kretyn wysyła taką osobę, żeby zawierać pokój? Przecież to jawna oznaka braku szacunku i złych zamiarów. Po drugie - skąd jakieś złudzenia, że nie da się schwytać, skoro sama jedzie tam i wejdzie oficjalnie w sam środek akcji. Pozab tym, dlaczego poselstwo z jednego kraju do drugiego - ważne poselstwo - nie ma ochrony? To się zupełnie nie trzyma kupy i rozwala jak na razie całą intrygę.

Podsumowanie: Absolutnie mi sie ten tekst nie podobał. Znaczy, napisany nawet sprawnie, ale co z tego? Nic w nim nie zagrało (opinia jak najbardziej subiektywna!) jak należy. Związku z tematem brak, do tego fantasy. Intryga nie trzyma się kupy. Ani w tym akcji, ani bohaterów do których można się przywiązać - nic. Niestety - tekst zupełnie nie dla mnie.
Cień Lenia pisze: - Świetnie, świetnie… - starzec przeżegnał się zamaszyście – Ku Chwale Bożej, moi bracia, ku chwale…
Ale o sssoooo chodzi?

Podsumowanie: O co tu chodzi? Co ja właśnie przeczytałem? Gdzie ja jestem?
Dostałęm dwa kawałki tekstu. Nie związane ze sobą zupełnie. Pierwszy miał chyba być nawiązaniem do tematu, ale coś chyba nie wyszło. Drugi jest już zupełnie niezrozumiały. Przynajmniej po pierwszym czytaniu, a jakoś nic mnie nie zachęca do czytania ponownego. Ja tego po prostu kompletnie nie rozumiem. Absolutnie wymyka się to mojej percepcji. Realizacji tematu nie widzę żadnej. A do tego jeszcze trochę błędów.

Skończyłem. Wyrobiłem się przed nowymi warsztatami! Urrrrrrrra!
I'm the Zgredai Master!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!

Awatar użytkownika
Cień Lenia
Zwis Redakcyjny
Posty: 1344
Rejestracja: sob, 28 paź 2006 20:03

Post autor: Cień Lenia »

kiwaczek pisze:
Cień Lenia pisze: - Świetnie, świetnie… - starzec przeżegnał się zamaszyście – Ku Chwale Bożej, moi bracia, ku chwale…
Ale o sssoooo chodzi?
Podsumowanie: O co tu chodzi? Co ja właśnie przeczytałem? Gdzie ja jestem?
Dostałęm dwa kawałki tekstu. Nie związane ze sobą zupełnie. Pierwszy miał chyba być nawiązaniem do tematu, ale coś chyba nie wyszło. Drugi jest już zupełnie niezrozumiały. Przynajmniej po pierwszym czytaniu, a jakoś nic mnie nie zachęca do czytania ponownego. Ja tego po prostu kompletnie nie rozumiem. Absolutnie wymyka się to mojej percepcji. Realizacji tematu nie widzę żadnej. A do tego jeszcze trochę błędów.

Miało być o tym, jak banda katolików-oszołomów wykombinowała, że Szatan ukrył się w jądrze ziemi - i co za tym idzie - należałoby je zniszczyć. Ale jak widać słabo mi to wyszło.

Zablokowany