ZW NE VI - Panoplia antenatów...

Moderator: RedAktorzy

Który z tekstów przypadł Ci najbardziej do gustu?

BMW "Dominium"
0
Brak głosów
ChoMooN "Jack Glass i Vandarowie"
11
52%
voodoo_doll "W drugą stronę"
2
10%
podzjazdem "Sekta"
7
33%
Wyklęty "Miasto sokoła"
1
5%
 
Liczba głosów: 21

Awatar użytkownika
Riv
ZasłuRZony KoMendator
Posty: 1095
Rejestracja: śr, 12 kwie 2006 15:09
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Riv »

Głos na podzjazdową Sektę.
Wybuchu entuzjazmu nie wzbudziło, ale najłagodniej ze wszystkich się w głowie ułożyło. Zgrabne i przemyślane. Dobre.
:)

I tym razem tyle. Czas, ten stary skurczybyk, nawet w długi weekend gdzieś mi uciekał. A tyle jeszcze do przeczytania...

- Od dawna czekasz?
- OD ZAWSZE.

Trolliszcze
Psztymulec
Posty: 996
Rejestracja: pn, 07 maja 2007 01:43

Post autor: Trolliszcze »

Bezapelacyjnie najlepszy, mym skromnym zdaniem, "Jack Glass i Vandarowoe" ChoMooNa. Rewelacyjny pastisz, uśmiałem się przednio. I proszę mi nie wmawiać, że to pastisz nie był, bo głosik odejmę - na poważnie bym tego nie przełknął ;P

"Dominium" - gdzieś się pojawiły w głowie "Bajki robotów", nie pytajcie dlaczego :) Ciekawe, aczkolwiek trochę przewidywalne.

"W drugą stronę" - jak dla mnie to taki dziwny fragmencik wyrwany z kontekstu nie-wiadomo-czego. Nie wkręciłem się.

"Sekta" - na końcu zrobiłem "aha". Tyle względem uczuć wobec tego tekstu :)

"Miasto sokoła" - jak wyżej; na mój gust przewaga opisu nad akcją, może jakiś dłuższy dialog dla ożywienia akcji just a bit?

***

Żeby nie było, że dziwne krytyczny jak na Kmiotka jestem - właściwie wszystkie teksty dość zgrabnie napisane, ja zaś po prostu w szortach cenię sobie przede wszystkim humor bądź też niekonwencjonalne podejście do tematu, zaskakującą pointę. Żaden specjalnie nie zaskoczył, a Vandarowie uśmiech na twarzy wywołali - stąd ocena :)

Awatar użytkownika
ChoMooN
ZakuŻony Terminator
Posty: 240
Rejestracja: pt, 03 lis 2006 23:08

Post autor: ChoMooN »

@Trolliszczu: oczywiście że to było opko z przymrużeniem oka. Na poważnie w życiu bym tego nie napisał. Choć wiekszość efektu komicznego powoduje już sama konwencja space opery w klasycznym wydaniu (przynajmniej dla współczesnego czytelnika, może kiedyś ktoś brał te miśki z "Powrotu Jedi" na poważnie :P)...
Wszędzie dobrze, ale gdzie dwóch się bije, tam raki zimują.

Mój blog w znajdziesz dokładnie pod "WWW". Tu niżej między tymi innymi buttonami.

Wyklęty

Post autor: Wyklęty »

Witam po długiej przerwie!:)
Przed łikendem majowym nie udało mi się oddać głosu, ale już nadrabiam swój błąd:) Mój głos leci do ChoMooNa - bo moim zdaniem najlepiej zrealizował temat, a do tego zrobił to w całkiem ciekawym i zabawnym stylu.

A teraz parę słów do flamenco108 :
Co do nazwiska rodu Atrend... hmm... chyba nie rozumiem problemu... Jest to odwołanie do nazwiska z "Diuny", to oczywiste, ale gdzie dostrzegasz tutaj plagiat?! Czy coś w stylu "puszczenia oczka" do czytelnika jest zakazane? Gdybym wymyślił nazwisko Kowalski, a w herbie dał dzika, a nie sokoła, to wszystko byłoby dobrze? Bez przesady... Jeśli idzie o plagiat w moim tekście, to już szybciej można się przyczepić zaczerpnięcia pomysłów z książki braci Strugackich.
Co do reszty zarzutów... to się z nimi w większości zgadzam:) No, może tylko z tym "systemem ochrony"...
Dostał tylko medalion i opowieści – o herbie, o tradycji i o rodowym sokole strzegącym pałacu.
Wydaje mi się, że to zdanie Tobie uciekło. Dokładnie jest tutaj napisane, że sokół broni całego pałacu. Czy wynika z niego to, co chciałem żeby wynikało? Chyba nie. Ale to już inna bajka.

Trolliszcze
Psztymulec
Posty: 996
Rejestracja: pn, 07 maja 2007 01:43

Post autor: Trolliszcze »

ChoMooN pisze:@Trolliszczu: oczywiście że to było opko z przymrużeniem oka. Na poważnie w życiu bym tego nie napisał. Choć wiekszość efektu komicznego powoduje już sama konwencja space opery w klasycznym wydaniu (przynajmniej dla współczesnego czytelnika, może kiedyś ktoś brał te miśki z "Powrotu Jedi" na poważnie :P)...
Ja to bym aż tak nie generalizował, żaden tytuł nie przychodzi mi teraz do głowy, bo nie jestem fanem space oper, ale na pewno można temat potraktować poważnie.

Tutaj klimat i efekt komiczny spowodowany jest głównie natężeniem pseudo-naukowego bełkotu, który wbrew pozorom jest nawet dość sensowny, oczywiście jedynie w literackim wymiarze :)

Awatar użytkownika
ChoMooN
ZakuŻony Terminator
Posty: 240
Rejestracja: pt, 03 lis 2006 23:08

Post autor: ChoMooN »

Troliszcze pisze:na pewno można temat potraktować poważnie.
w sumie sama saga StarWarsów, jest dowodem na to, że można (tylko proszę - dyskusja na temat tego czy starwars jest space-operą już była)... ale obawiam się, że dorosłemu czytelnikowi trudno połknąć pewną dawkę planowego (bo wynikającego z samego założenia gatunku) absurdu i nie uśmiechnąć się (choćby półgębkiem). A w moim "Jacku Glassie" jest wszystko: obcy gadający z dziwnymi akcentami, kosmiczne księżniczki, macho bohater gwiezdny pirat, i nawet czarni rycerze są :). Więc wciąż upieram się, przy tym, że sam gatunek stworzył komiczność wokół tego tekstu. A wynalazki i psuedonaukowy bełkot... no cóż - szczerze to planowałem niektóre z tych pomysłów wykorzystać w poważniejszych tekstach (wciąż może to zrobię - choćby "to prove my point"), więc nie sądzę, żeby były śmieszne same z siebie. Choć przyznaję - natężenie bełkotu jest niezłe :) trzy klasy abstrakcji na każdy tysiąc znaków :P
Wszędzie dobrze, ale gdzie dwóch się bije, tam raki zimują.

Mój blog w znajdziesz dokładnie pod "WWW". Tu niżej między tymi innymi buttonami.

Awatar użytkownika
podzjazdem
Dwelf
Posty: 505
Rejestracja: śr, 21 mar 2007 07:58

Post autor: podzjazdem »

Dziękuję za wszystkie komentarze i głosy.
I kilka uwag:
podzjazdem :
A potem niech pan tropi tą swoją sektę.
Aila i inni:
powinno byc chyba tę
Powinno. Ale pozwoliłem sobie na przejaw mowy potocznej w dialogu.
flamenco108:
Ale nigdzie nie znalazłem herbu tego rodu. Czy możesz przytoczyć źródło?
Herbem rodziny Lautrec był złoty lew na błękitnym polu. Herb z opka to moja fantazja. Po prostu lew wydał mi się za mało zadziwiający i czerwień jakaś bardziej przekonująca.
Osusz skrzydła, bracie. Na mokrych od łez daleko nie zalecisz...

Zablokowany