WT I - Pożegnanie

Moderator: RedAktorzy

Zablokowany

Który z tekstów przypadł Ci najbardziej do gustu?

Xiri "Ja, kretyn"
2
4%
Hitokiri "Pożegnanie"
0
Brak głosów
Radioaktywny "Profesor"
2
4%
marinho "Czas pozornego odejścia"
0
Brak głosów
Teano
6
12%
Lafcadio "Pożegnanie"
17
34%
BlackHeart "Wizja przyszłości"
0
Brak głosów
Buka "Pożegnanie"
0
Brak głosów
Meduz "Czułe pożegnanie"
0
Brak głosów
Nath "Dzień dobry"
8
16%
Marcin Robert "Dialog wydawców, czyli żegnajcie przesądy"
3
6%
Zabroniona "Żegnaj się z Bogiem"
3
6%
Varelse "Post factum"
2
4%
Wyklęty "Ostatnia modlitwa"
1
2%
Talto "Pożegnanie"
1
2%
Ellaine "Ostatnie słowo"
0
Brak głosów
KPiach "Dawno, dawno temu"
1
2%
Mort00s "Obietnice"
1
2%
Sexy Babe "Bye-bye, maszkaro"
1
2%
marq12 "Może jednak"
2
4%
 
Liczba głosów: 50

Awatar użytkownika
Hitokiri
Nexus 6
Posty: 3318
Rejestracja: ndz, 16 kwie 2006 15:59
Płeć: Kobieta

Post autor: Hitokiri »

Ni wuja* nie mam szczęścia do warsztatów - zawsze coś popierniczę i to zdrowo ;/
Odnosząc się do zarzutów: nie, nie przepisałam, ani nie zrobiłam "kopiuj, wklej" dialogu z jakiegoś mojego większego tekstu. Po prostu pewnego dnia, w szkole będąc, podeszłam do kompa, weszłam na forum i zobaczyłam temat. Jak wróciłam do domu, zaczęłam pisać i bach! Wpadło do głowy mi jak to rozwinąć, na dłuższy tekst, no i chyba stąd wasze wrażenie przepisania. Przy sprawdzaniu nie zwróciłam uwagi na to, że tak możecie to odebrać. W ogóle ja to jestem mistrzyni - dałam wam fragment całości, której nie ma ;/






*zamiast W, wstaw CH
"Ale my nie będziemy teraz rozstrzygać, kto pracuje w burdelu, a kto na budowie"
"Ania, warzywa cię szukały!"

Wzrúsz Wirusa! Podarúj mú "ú" z kreską!

Awatar użytkownika
Mort00s
Fargi
Posty: 355
Rejestracja: czw, 04 paź 2007 21:39

Post autor: Mort00s »

Zabroniona pisze:Zgoda, już się nie zachwycam nad moim tekstem, a więc głosu również na siebie oddać nie mogę?
Teraz to prawie spadłem z krzesła. Gdyby nawet Twój tekst był nie wiem, jak dobry, to nie wypada na siebie głosować ;)))
Ale zgadzam się, cóż złego w zadowoleniu z własnej pracy? Nic. A moim zdaniem możesz być zadowolona, bo wymagania są wielkie. Ja np. miałem taką chwilę, że byłem zadowolony z własnego tekstu. Ale nie przemyślałem decyzji zbyt dobrze i teraz bardzo tego żałuję. Myślę, że wiele osób po napisaniu nawet słabych tekstów, odczuwa pewną satysfakcję.

Hitokiri: No to zdolna jesteś. W sumie warto jest porządnie przemyśleć wysłanie swojego tekstu lub pokazać go komuś znajomemu. Samemu nigdy nie wyłapie się wszystkich błędów itd.
Ostatnio zmieniony pn, 10 gru 2007 20:54 przez Mort00s, łącznie zmieniany 1 raz.
"Gdy walczysz z potworami, uważaj by nie stać się jednym z nich.
Gdy patrzysz w otchłań, ona również patrzy i w Ciebie."

Friedrich Nietzsche

Awatar użytkownika
Lafcadio
Nexus 6
Posty: 3193
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 17:57

Post autor: Lafcadio »

Bebe pisze:Lafcadio - również, ale nie ma SF. I zrobił błęda. :P Ale jego pomysł na dialog mógłby bez przeszkód zostać rozwinięty w dłuższą formę nawet.
Wspominano mi o tym, nawet sobie teraz obmyślam jak by to miało wyglądać :)
Ja mam śmiałość to panu powiedzieć, bo pan mi wie pan co pan mi może? Pan mi nic nie może. Bo ja jestem z wodociągów.

Zabroniona

Post autor: Zabroniona »

Mort00s
Teraz to prawie spadłem z krzesła. Gdyby nawet Twój tekst był nie wiem, jak dobry, to nie wypada na siebie głosować ;)))
Tu, nie wypada? A czemu nie? Tu nie ma nic wypadać, to są warsztaty, a nie jakieś spotkanie przy świecach, gdzie trzeba się dobrze zachowywać i coś udawać. Nie zagłosuję na siebie. Bez obaw. Zabiliby mnie tu;) - <żart>. Choć nie wiem jeszcze na kogo chcę oddać głos.

Awatar użytkownika
Bebe
Avalokiteśvara
Posty: 4592
Rejestracja: sob, 25 lut 2006 13:00

Post autor: Bebe »

My nie zabijamy.... a nawet jeśli ktoś przypadkiem przejdzie na "lepszy" (teoretycznie) świat, to mamy niezłych nekromantów w sąsiedniej wiosce. :))))
Z życia chomika niewiele wynika, życie chomika jest krótkie
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Post autor: Małgorzata »

Wszystkich okartkowanych niesłusznie przepraszam niniejszym serdecznie, jeżeli pomyliłam coś - to z mojej bezgranicznej tępoty w stosunku do maszyn. Ufam im, ale one nie odwzajemniają tego afektu. :)))

Kiwaczek poprawi i będzie git.

Mort00sie, Zabroniona - w zadowoleniu i satysfakcji z pracy dobrze wykonanej nie ma nic złego, ale w samozachwycie jednak jest coś... Ograniczenie umysłu. Tak mi się zdaje. Mam wrażenie, że jest różnica subtelna między: "ale fajnie to zrobiłam, ale mi się udało!" a "ale jestem świetna, doskonała". Popieram pierwsze, wykręca mi flaki przy drugim. Chyba wiem, dlaczego ludzie uciekają, kiedy mają do czynienia z narcyzem (albo, w wersji żeńskiej - z leliją*). :D:D:D:D

edit: Ellaine - jaki żart? Nie patrz tak na mnie, nie mam poczucia humoru!

___
*copyrights by Moderaptor Pacek
So many wankers - so little time...

Zabroniona

Post autor: Zabroniona »

Wypraszam sobie zarzucanie o ograniczeniu mojego umysłu. Znamy się? Nie znamy. A tutaj tylko piszemy. Więc no, nieładne to.

Pozwolę sobie skomentować niektóre dialogi, na temat których mam coś naprawdę do powiedzenia, bo milczenie jest złotem.

Xiri – Wybacz, ale dopiero za trzecim razem jak czytałam Twój tekst, skapnęłam się, co to to gada z tytułowym kretynem. :) Tam, gdzie napisałaś „Maryśka nie gada” – ani mi przez myśl nie przeszło, że chodzi o marihuanę, a że to imię jakiejś dziewczyny! Oczywiście kiedy chwyciłam o co chodzi, ta doniczka też mnie rozśmieszyła. Dialog naprawdę mi się spodobał. Te upijające się trupy w dwa trupy – mój gust. :)

Lafcadio – No, gdyby nie to zaskoczenie na końcu, tekst by mi się nie podobał. A tak, to wyszła super puenta i żart, oboje parsknęliśmy śmiechem z moim lubym, gdy czytałam na głos Twoją pracę. A skoro koniec jest taki, to i całość mi się podoba, bo do czegoś dąży i następuje finał. Szkoda tylko, że ta fantastyka/sc-fiction to takie marne jakieś.

Nath – Nie rozumiem jednej rzeczy, a mianowicie dlaczego Alverico’wi pozostają blizny na ramieniu po zabitych wampirach? O co w tym chodzi? Że jak zabije, to mu się robi blizna? Aha i druga niejasność, skoro wiedzieli, że jeden zabije drugiego, to jak? To dlaczego jeden służył drugiemu tyle lat? Alverico nie mógł go zabić od razu? No chyba, że wampir był jego wielkim i silnym panem i po prostu dopiero teraz udało mu się go schwytać. Pytam z ciekawości o to wszystko, bo mimo niejasności tekst bardzo mi się podoba. Klimatyczny. :)

Marcin Robert – jak dla mnie to za bardzo tak jakoś naukowo. Ja to jestem zwykła czytaczka, jakich, uprzedzam, jest naprawdę wiele i nie mogę się odnaleźć w tego typu pracach. Może nie tyle nie mogę, co nie chcę, bo jakieś to dla mnie nieciekawe.

Varelse – Pomysłowe, wybuchłam śmiechem dowiadując się, że Anka rozmawia z avatarem pożegnalnym, nie ma co! Zapewne wielu facetów takie chciałoby posiadać. Brawo za pomysł.

Wyklęty – No jak dla mnie porażka z tym niemieckim. Nie można było się pozbyć tego czegoś? A nie pomyślałeś o ludziach, którzy z niemca nie kumają nic, poza „Halt”? Rozumiem, w długim tekście, czy książce takie te makaronizmy nie przeszkadzają, ale w tak krótkim tekście, żeby połowy nie wiedzieć co jest napisane, no to lipa trochę. (po francusku trza ino było walić;)

Kpiach – Tekst wesoły, bo śmieszne tam słowa są, ale no, cóż, no takie pożegnanie zwykłe.

Sexy Babe – Tytuł nieuzasadniony, nic nie było w tekście o wyglądzie. – bye bye, maszkaro – że do kogo kto tak powiedział? Głupie, moim zdaniem, zapożyczenie z Włatców Móch, bo kojarzy się od razu z zabijaniem kogoś, a tam ci dwaj się nie zabijali przecież. No i samo to mnie zraziło. Zakończenie fajne, ciekawe, choć to „Ćsii” jakieś dziwaczne mi się zdało a i lepiej pasuje końcówka: „to się jeszcze okaże”. :)

Marq12 – Przepraszam, a gdzie tu jakaś fantastyka, czy coś? Zwykłe pożegnanie, tekst szybko wylatuje z pamięci. Jakby napisane bez wysilenia mózgu. ;)

Edit: A poza tym to ktoś użył wobec mnie słowa samozachwyt i ciągnę to dalej żartem, a na serio to jak miałabym się samozachwycać. Bez przesady. Bez przesady! Powiedzmy, że to co czuję, to samozadowolenie z pomysłu, że takie oto coś wymyśliłam, bo ciekawe dla mnie to to było, voila. ;)
Ostatnio zmieniony pn, 10 gru 2007 21:16 przez Zabroniona, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Ika
Oko
Posty: 4256
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:26

Post autor: Ika »

Trochę jestem zaskoczona faktem, że tyle emocji wywołuje liczenie znaków i słów.
Kochani, wyszły pewne niedociągnięcia programów, wiadomo już, że Word liczy myślnik jako słowo, że przeklejanie może dodać spację itp. – zrozumieliśmy. Naprawdę. Nikomu krzywdy nie zamierzamy robić i potrafimy zredefiniować kwestię żółtych kartek. Słowo.
Możemy już przestać wałkować tę kwestię? Z ciekawości pytam.


Zabroniona, stanowczo bardziej podobają mi się tłumaczenia, niż tekst :)))). Możesz mi zidentyfikować drugą czołówkę? A najlepiej drugą i od razu trzecią, żebym miała odniesienie.
Trup zmartwychwstaje, i odkrywa przed żywym tajemnicę życia po śmierci, a Ty, szanowna Iko, twierdzisz, że tekst jest o niczym.

Ano, Szanowna Zabroniona, twierdzę, że o niczym.
Trup zmartwychwstaje i jedyna tajemnicę jaką zdradza to to, że się sztywny jakiś zrobił :).
Zapewne od UFO. Uciekł, co się innym nie udało. I oni się sztywni bujają po kosmosie.
Wybacz, ale jeśli chciałaś zwrócić uwagę, na tajemnicę „życia po”, to jednak fatalnie skomponowałaś tekst.
Tytuł, co zostało wykazane, nie sugeruje żadnych tropów, tekst zaczyna się i kończy na makijażu. Tekst o objętości 100 słów. Ergo ten makijaż musi być mocno ważny… Ale jednak nie jest.
Gość zmartwychwstaje, przedsiębiorca pogrzebowy zadaje mu kilka pytań, w tym jedno od czapy, bo o UFO. Ożywieniec upiera się, żeby jednak pozostałych zmarłych wykopać, bo biedaki wrócić nie mogą. Na co przedsiębiorca postanawia zemdleć, a jego rozmówca zmyć makijaż.
Hm, czyżbym przegapiła coś ważnego? Nie, jednak nie. Krótki dialog, chaotyczny, z nieprawidłowo rozłożonymi akcentami.

Zmartwychwstały właśnie dowiedział się, że Boga nie ma, ani piekła i nieba, bo przecież nikogo ani nic „tam”- czyli po śmierci, nie spotkał, a tylko czerń i gwiazdy, którą sam się stał.
Zmartwychwstały słyszał słowa „żywego”: „Panie świeć nad jego duszą”, a potem: „Na Boga, żywy trup!” – więc kiedy usłyszał, że szykuje się dla niego ostatnie pożegnanie, odpowiedział z kim tak naprawdę powinna się pożegnać ludzkość: „Żegnaj, to się pan z Bogiem”. Cholera no, myślałam, że to jest jasne, nie wiem jak prościej to wytłumaczyć.
No widzisz, a wystarczyłoby właśnie przemyśleć strukturę, tak, by pasowała do pomysłu – najprościej mówiąc, aby go wyrażała. Zamiast cudów o UFO, trzeba było napisać coś, co pokierowałoby czytelnikiem. Skłoniłoby do przyjęcia Twojej koncepcji na interpretację.

I wcale nie dziwię się, że Twój tekst Ci się podoba, znasz do niego kluczyk, widzisz nie tylko to, co napisałaś, ale i to, co chciałaś napisać.

Chciałabym Ci tylko delikatnie zwrócić uwagę, że jednak spora część komentarzy tutaj jest generowana przez ludzi, którym się zęby i pazury na tekstach stępili, nie tylko przez czytelników. Warto to wziąć pod uwagę analizując przyznane plusy i minusy.

Marq12 – pięć z plusem za postawę – za niezniechęcanie się :).
Im mniej zębów tym większa swoboda języka

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Post autor: Małgorzata »

Zabroniona pisze:Wypraszam sobie zarzucanie o ograniczeniu mojego umysłu. Znamy się? Nie znamy. A tutaj tylko piszemy. Więc no, nieładne to.
<tryb całkowicie i śmiertelnie poważny/on>Wskaż, gdzie zarzuciłam coś Tobie. Z cytatu. I zdawało mi się, że trzy emotikony jednak coś znaczą...
<tryb całkowicie i śmiertelnie poważny/off>

Iko, bo te kartki są. A kartki, to utrata przywileju później, więc straszne są. I takie mają być. Się cieszę, że tak na te kartki Autorzy patrzą z należną rewerencją :))))
So many wankers - so little time...

Awatar użytkownika
kiwaczek
szuwarowo-bagienny
Posty: 5629
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:54

Post autor: kiwaczek »

Xiri Ja, kretyn 162/1013
Hitokiri Pożegnanie 160/977
Radioaktywny Profesor 182/1200
marinho Czas pozornego odejścia 155/1009
Teano 156/1026
Lafcadio Pożegnanie 135/907
BlackHeart Wizja przyszłości 166/978
Buka Pożegnanie 99/649
Meduz Czułe pożegnanie 99/655
Nath Dzień dobry 144/1012
Marcin Robert Dialog wydawców, czyli żegnajcie przesądy 149/1021
Zabroniona Żegnaj się z Bogiem 172/1016
Varelse Post factum 148/1003
Wyklęty Ostatnia modlitwa 150/1000
Talto Pożegnanie 136/911
Ellaine Ostatnie słowo 159/1000 z dedykacją 162/1022
KPiach Dawno, dawno temu… 146/1035
Mort00s Obietnice 98/701
Sexy Babe Bye-bye, maszkaro 160/999
marq12 Może jednak 146/994

Teksty nie spełniające wymogów formalnych
mirael 108/734
Migor 81/574
I'm the Zgredai Master!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!

Awatar użytkownika
Ika
Oko
Posty: 4256
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:26

Post autor: Ika »

Jo, bać tak, ale czemu one, te autory, uważają że my takie niereformowalne? Hm? :))))
Im mniej zębów tym większa swoboda języka

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Post autor: Małgorzata »

Bo wiedzą, że jeżeli chodzi o liczenie, to jestem niereformowalna. I pewnie przenoszą na Ciebie, że masz tak samo. Ale teraz jest Kiwak i Kiwaku nie podskoczą, bo Kiwak umie liczyć :)))
So many wankers - so little time...

Zabroniona

Post autor: Zabroniona »

Ika
Trup zmartwychwstaje i jedyna tajemnicę jaką zdradza to to, że się sztywny jakiś zrobił :).
No to ja padam teraz trupem, i nie wiem czy zmartwychwstanę. A to, to co to - cytat z tekstu:
„Wróciłem się, bo ani tunelu ze światłem, ni nieba czy piekła. Czerń tylko i ziąb straszliwy, a wkoło gwiazdy, jak ja. To sobie myślę, co będę tam tak latał, migotał i nudził się po wsze czasy.”
No, chyba nie tylko tą jedną tajemnicę sztywności odkrywa, a inne, czy to jest jakoś niejasne? Nie widać?? Zastanawiam się właśnie jak inni ludzie inaczej myślą, losie... No niesamowite. Zupełnie inaczej, że to nijak idzie się dogadać, hehe. Dziękuję za rady, droga Iko, przydadzą się. Masz rację, ale nie w tym, że tekst był o niczym. Bo ja tam zombika przynajmniej widzę, który mi nakreśla sytuację życia po śmierci, prosto jasno i wyraźnie jak w cytacie wyżej. :)
Ale co ja będę gadać jak i tak mi wszyscy napiszą, że nic nie zrozumieli. Trudno. Następnym razem obiecuję poprawę i będę myśleć nie o sobie, a o czytelnikach, aby te czytelniki wiedziały o co chodzi. :) Dziękuję serdecznie za wszystkie opinie.

Edit: Przekroczyłam granicę znaków 1016, niech to piorun trzaśnie ;P Mam więc żółtą kartkę, tylko co z takową zrobić? Wie ktoś? :D

Edit2 Ło tutaj o: Małgorzata
Zabroniona - w zadowoleniu i satysfakcji z pracy dobrze wykonanej nie ma nic złego, ale w samozachwycie jednak jest coś... Ograniczenie umysłu.
Ano wzięłam to do siebie, bom zbyt impulsywna, ale widzę, że nie powinnam, bo sama się ozwałam żartem samozachwycona, więc wszystko w porządku, - u mnie w bałaganie znaczy, więc norma. Nie było zarzutu, honor zwracam. :) co do kartek - aha, rozumiem.
Ostatnio zmieniony pn, 10 gru 2007 21:37 przez Zabroniona, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Post autor: Małgorzata »

Zatrzymać. Następna kartka i będziesz pod krechą, czyli nie trafi utwór do ankiety.
Ostatnio zmieniony pn, 10 gru 2007 21:32 przez Małgorzata, łącznie zmieniany 1 raz.
So many wankers - so little time...

Awatar użytkownika
Ika
Oko
Posty: 4256
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:26

Post autor: Ika »

O to chodzi, że nie zrozumieli.
Widzisz, przedsiębiorca ani razu nie zapytowuje o Boga, pyta o UFO. Nie ma ciekawości interlokutora, nie ma zainteresowania - ergo trudno się dopatrywać tajemnicy.

Jak mówiłam, Ty masz kluczyk.

A zacytowane przez Ciebie zdanie było żartobliwe - dla porządku informuję.
Im mniej zębów tym większa swoboda języka

Zablokowany