WT II - drabble

Moderator: RedAktorzy

Zablokowany
Awatar użytkownika
Ebola
Straszny Wirus
Posty: 12009
Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
Płeć: Nie znam

Post autor: Ebola »

marq pisze:
Rheged pisze: Tłumaczenia są po prostu zbędne.
A jak Czytelnik pyta? Prosi o podpowiedź? A nawet później dziękuje?
Może nie generalizujmy...
Jak rozumiem, warsztaty są nie tylko po to, by zaprezentować tekst i aby Czytelnicy wyrazili opinię i koniec.
Właśnie na warsztatach można wejść w dyskusje z odbiorcą. Nie zrozumiał? Powiedzieć mu, co było w zamierzeniach autora, skonfrontować punty wiedzenia, żeby już poza warsztatami, nie było trzeba niczego tłumaczyć.

Tak na prawdę, uważam, że warsztaty uczą obie strony. :) O ile strony są na naukę otwarte :) Nie tylko pisanie jest sztuką.
A i owszem, ale pamiętaj marqu, jeśli autor musi tłumaczyć, to oznacza, że poniósł porażkę, dał odwłoka, ni mniej ni więcej. Oowszem zdarza sie, także na FF, że czytelnik niekoniecznie rozumie jasne przesłanie, ale w tym przypadku to problem czytelnika. Tylko, jak odróżnić czytelnika od czytelnika? :) To jest kwestion?
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!

Paciakutek

Post autor: Paciakutek »

Hitokiri- pomysł był taki, że dżin jest uwięziony w butelce i czeka aż go ktoś uwolni- jak ktoś go wypije przejmuje jego ciało. Chodziło o różne wykorzystanie słowa dżin w dwóch rożnych znaczeniach. A teraz zachęca do pijaństwa- może ktoś uwolni innego dżina jeszcze. Ale musiałam się zapętlić :/.

Matt- nienaturalny bo zbyt rozbudowany jak na możliwość 100słów przez co spycha z widoku wampirzą niespodziankę :).

marq-przeczytałam jeszcze 2 razy i wiem o co Ci chodzi ale dalej uważam, że coś jest nie tak- Zenek nie pyta czy sie dobrze opisał- on to stwierdza- a czytelnik nie ma żadnych inf.że śmierć dziewczyny jest paskudna. I co Śmierć robi na ławce z menelami podrywając dziewczyny? Małe prawdopodobieństwo zdarzeń jeśli można taki argument podnieść przy tekstach fantastycznych ;)

ok.dalej.

marinho: jakby wyrwane z całości. Bo nie ma wytłumaczenia jego zachowania- za to jest długi opis sytuacji.

BMW: Nawet niezłe ale temat się powtarza często i to jest głównym minusem.

Ellaine: ciekawe. To, że lubił dźwięk butelek roztrzaskujących się o jej głowę- wraca do przeszłości- nostalgiczno-makabryczne.
Ale coś w wykonaniu mi zgrzyta- może za krótkie zdania? (to już bardzo subiektywne uczucie zgrzytania;)

Varelse: trochę to niejasne- pomysł bardzo dobry ale zapętliłam się w tym troszkę- może dlatego, że na 100 słów wprowadziłaś 2 " obce" pojęcia. a zanim czytelnik zdoła sie przyzwyczaić tekst się kończy.

Avlinn:uzależnienie trzymające przy życiu- dobre; ale tekst nie poraża.

CLEAN:"- tak wiem, lecz dla mnie nie ma to znaczenia- odpowiedział nieznajomy, w jego głosie nie było żadnych emocji"- nie podobają mi się te 2 zdania.Też jakby tekst wyrwany z całości.

marq

Post autor: marq »

Paciakutek pisze:Małe prawdopodobieństwo zdarzeń jeśli można taki argument podnieść przy tekstach fantastycznych ;)
Można. Sam nieraz podnosiłem taki problem u innych :-)))))
Ebola pisze:[
A i owszem, ale pamiętaj marqu, jeśli autor musi tłumaczyć, to oznacza, że poniósł porażkę, dał odwłoka...
A jeśli nie musi, tylko robi to z dobrej woli? ;)

Generalizowanie, że brak zrozumienia ze strony Czytelnika, szczególnie jeśli paru chwyciło sens, jest winą autora, to dla mnie "poprawność polityczna".

Żeby nie było: ja nie twierdzę, że napisałem idealny tekst ;-).
Staram się dyskutować sprawy ogólne, abstrahować od mojego drabbla. A że ciągle do niego wracam - traktuję go tylko jako przykład.
Dyskutuję, bo to są warsztaty :)

Awatar użytkownika
Avlinn
Mamun
Posty: 160
Rejestracja: pt, 14 gru 2007 17:53

Post autor: Avlinn »

Widzę, że jednak nie obejdzie się bez szerszych wyjaśnień:
dwęgielek pisze:
Avlinn pisze:dwęgielek :
- Avlinn In Memoriam:
Hmm czy Mark kropnął hippisa?


Mocne, niemal spadłam z krzesła :)
Nawet przez myśl mi nie przeszło, żeby ten pistolet miałby do tego posłużyć :D Ale skoro nasunąłeś mi taki pomysł... <szatański plan mode on>

:)
Piszesz:
wszystko przez zawszonego hippisa z Central Parku i wspólną strzykawkę.
potem:
Nie chciał skończyć tak jak Brian…
Skoro z Brianem byli przyjaciółmi, założyłem że chciał po prostu pomścić kumpla, a przy tym zabezpieczyć się przed tym, żeby się od tego hippisa nie zarazić. Słowa:
– Uzależnienie to jednak straszna rzecz…
potraktowałem jako ironiczne wyznanie motywu morderstwa.
Mark nie chciał skończyć jak Brian - to chyba jasne. Wziął więc pod uwagę ewentualność strzelenia sobie w głowę i zaoszczędzenia w ten sposób przyszłych wpadek/wzlotów/upadków/błędów itd.
Teraz odpowiedź na pytanie: po co mu był pistolet?
Jak wspomniałam w drabble'u - hippis był z Central Parku => rzecz dzieje się w USA, a jak wiadomo - tam nie ma większych trudności z licencją na broń. Mark nosił ją przy sobie głównie jako narzędzie do samoobrony. A że był w depresji po stracie przyjaciela - stąd też wzięła się możliwość odebrania sobie życia.

Z kolei słowa
– Uzależnienie to jednak straszna rzecz…
mają symbolizować to, że Mark dla uzależnienia zmienił plany co do swojej osoby. Pisząc tekst nie miałam na myśli jedynie uzależnienia od alkoholu - które jest oczywiste - ale, dodatkowo - nazwijmy to - "uzależnienie od życia". Czyli - Mark początkowo chciał popełnić samobójstwo, ale życie wraz ze swoimi urokami pociągało go bardziej, dlatego też zrezygnował z pierwotnych planów i postanowił zabalować, inwestując w butelkę wódki.

EDIT: Literówki i styl
It's time to choose sides now... that's what you said when we talked unfurl

Paciakutek

Post autor: Paciakutek »

Ostatnia część.

Hitokiri : tym sadystom :). Ogólnie mi się podoba- dobry pomysł. Trochę w konwencji brazylijskich seriali- śmieszne i ciekawie napisane :)

Radioaktywny : trochę oklepany pomysł ale dynamiczna pierwsza część.
+może zresztą mnie tylko się to wydaje powtarzającym tematem- jakoś takie odniosłam wrażenie.

Lafcadio : nie za bardzo rozumiem przyznam się szczerze.

Jeszcze raz dziękuje za komentarze innym dobrym duszom :)

Awatar użytkownika
mirael
Mamun
Posty: 175
Rejestracja: sob, 13 paź 2007 22:59

Post autor: mirael »

Dawno nie miałam czasu... Nie czuje sie dobrze, ale zmuszę sie by coś napisać... Obawiam sie że nie będę miła...

Dyscyplinarka
I tak przyjdzie mi złamać dane słowo już na wstępie. Pomysł naprawdę świetny, mógłby być lepiej opisany, ale jest naprawdę dobrze. Gratuluje.

Zabójczy katalizator
Kolejny ciekawy pomysł, aż łezkę chce sie uronić za śp. Arnim... Napisane zgrabnie, pointa nie dość że jest to zrzuca kapcie. Piękna sprawa.

Przyczyna zgonu
Pomysł mnie nie urzekł, nie podoba mi sie taki potulny krasnolud, nie podoba mi sie płyn do naczyń w jego świecie. Ogólnie nie podoba mi sie.

Wybór Rusty’ego
Najlepsze z opowiadań, chciałabym oddać na niego głos, niestety nie mogę... Odważny pomysł, na prawdę odważny. Podziwiam. Zdania może ciut za długie, ale wybaczam to łatwo.

Fireblade Śmierć
Ignatius pisze:Gruba kobieta, opatulona Mrocznym Płaszczem
To jest twój sposób na wprowadzenie mroku? Mroczny płaszcz? Można było wymyślić coś lepszego:/
Ignatius pisze:i brutalnie zapaliła światło
Nie, to już przesada. W życiu nie widziałam brutalnie zapalonego światła, jest w ogóle takie coś?

Pomysł takiej śmierci rani moje serce. Pointa słaba, nie podobało mi sie:/

I po reklamie
Lord Wader pisze: W półmroku potknąłem się o puste butelki na chodniku.

Motyw butelek jest, jak dla mnie wprowadzony trochę na siłę.
Lord Wader pisze:krzyk kasjerki wskazywał przyczynę urazu mojego nosa.
Czy krzyk może wskazywać? Poza tym wyobraź sobie, że dostałeś drzwiami apteki, słyszysz jak kasjerka sie drze i co pomyślisz w ten sposób? Coś mi w tym zdaniu bardzo nie halo.

Pomysł fajny, wykonanie - nie

Wódko pozwól żyć
Pięknie napisane, pomysł taki sobie, IMHO brak pointy, przynajmniej ja jej nie widzę, błędów też nie widzę. Co nie znaczy że ich nie ma.

Bańka
Wódka ma bańki? Nie wiedziałam. Pointy tu również nie widzę. Chowają sie przede mną czy co? Co więcej ta scenka jest jakaś bliżej nieokreślona. Kto? (Kim jest Gabriel) Gdzie? Po co? Przeczytałam a nie wiem, to nie dobrze.

A wieczór był taki upojny…
Fajne. Wreszcie widzę pointe. Jest! To cieszy. Pomysł też jest, ciekawy, ładne.

Ciąg dalszy i pyskówka po reklamach.
..::Reality Is Almost Always Wrong::..

Komu potrzebna jest inteligencja, świadomość i takie tam podobne?

Awatar użytkownika
Ignatius Fireblade
Kameleon Super
Posty: 2575
Rejestracja: ndz, 09 kwie 2006 12:04

Post autor: Ignatius Fireblade »

O kurczaki, tyle tekstów, tyle odpowiedzi... zaraz się postaram się przez wszystko przegryźć. Na początek odpowiem na komentarze względem mojego "dziełka".
Nath pisze:Bardzo ciekawy pomysł :)Tylko nie bardzo niestety pointa do mnie dotarła… Albo za dużo już się naczytałem i za późno jest, albo gdzieś się nie skomunikowaliśmy ;)
Ten zarzut się powtarzał i chyba słusznie. Szkoda, że sam tak późno to zauważyłem. No nic, następnym razem bardziej się postaram.
Towarzysz Bakałarz pisze:Porządne, z humorem. Pokazaliście klasę, Towarzyszu i ojczyzna wam tego nie zapomni ;)
Co najmniej jedno z najlepszych w tej edycji.
Najwyraźniej odbiór zależał od rodzaju poczucia humoru :) Trochę mnie podbudowaliście, Towarzyszu! :D
ChoMooN pisze:Brak dobrej puenty... ale żart trochę jak z Family Guy'a :) Wydaje mi się, że za dużo wyjaśnień w dialogach zrobiłeś. Przez to opowiadanie jest trochę przegadane.
Powtórzony zarzut. Już się do niego ustosunkowałem :) A za porównanie do FG jestem wdzięczny, bardzo lubię ten serial :P Jeśli chodzi o dialogi... Nie bardzo byłem pewien tego, jak skonstruowałem tak krótki tekst. Przegadane... do zapamiętania.
Buka pisze:Świetne! Tylko tyle mogę powiedzieć:)
Znaczy, chyba się podobało :D
Mort00s pisze:Oż w bultyk. Ten tekst wymiata. Rodzinka Śmierci... Wszystko szokuje, więc zakończenie można sobie darować ;).
A. I ładniej brzmiałoby "Śmierć Junior" ;))).
Teoria się sprawdza :) Odbiór tekstu jest warunkowany poczuciem humoru :P
Ebola pisze:zabawny tekst, może limit to jakiś sposób na autora. Brakuje mi tu historii, to epizodzik jest, w dodatku ma wrażenie, ze pretekstowy mocno. No, ale puzzle poskładane i setka jest.
Co do limitu, jako sposobu... Chyba się domyślam o co chodzi. Epizodzik? Może i tak. Ale ta scena od początku tak miała wyglądać. Tylko puentę musiałem dorobić. I to widać, niestety.
Hito pisze:Wszystko pięknie, ładnie, ale to ostatnie zdanie jakoś mi nie pasuje, ni wuja. Po prostu odniosłam wrażenie, że wziąłeś je nie wiadomo skąd.
I znowu :) To prawda, nie mam zamiaru się bronić, bo puenta doszła pod koniec, jak już wspomniałem wyżej.
Avlinn pisze:Yyy? Co ma piernik do wiatraka? Czemu Śmierć miałby zostać weterynarzem?
Mały zgrzyt, ale poza tym dobre wykonanie
Mort ma rację :) Dzięki za obronę podczas mojej nieobecności :D
podzjazdem pisze:Sympatyczny pomysł, choć puenta trochę jakby z kapelusza. Ogólnie całkiem dobrze. Plus.
Im bardziej się wczytuję, tym gorzej wygląda zakończenie, cóż...
BMW pisze:Fajny tekst. I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie końcówka. Jakoś nie łapię puenty.
Kurczaki... szkoda, że nad tym dłużej nie posiedziałem.
krezka pisze:już wiem, skąd wzięła się Śmierć... Pomysł i wykonanie okej.
:) Kto powiedział, że jest tylko jedna Śmierć? :D
dwęgielek pisze:W trakcie spodziewałem się zupełnie innej, mocniej wgniatającej w fotel, puenty; bardziej klimatycznej. A tutaj taki wręcz ludzki, żeby nie powiedzieć ograny, przejaw nastoletniego buntu.
Już się z tego tłumaczyłem... Jestem ciekaw, jaka puenta to miała być :P Bo myślałem nad tym, by mały Śmierć załatwił matkę, ale nie chciałem wprowadzać zbędnego ketchupu :P
Paciakutek pisze:nie umiem tego skomentować- takie jakby nieposklejane mi się wydaje.
Niewiele mi daje taki komentarz;P Domyślam się, że to przez puentę.
mirael pisze:Pomysł takiej śmierci rani moje serce. Pointa słaba, nie podobało mi sie:/
Tu trzeba nieco dłuższej odpowiedzi...
Po 1: To było w celu wyśmiania tego całego mHroku (czerń na czerni czernią pogania).
Po 2: Taka metafora (możesz też myśleć o tym, jak o skrócie myślowym). Czy ktoś kiedyś Cię obudził, zapalając światło w pokoju(ew. oblewając zimną wodą)? Jeśli tak, to tamto sformułowanie powinno być jasne.
Po 3: Nie myślałem o obrażaniu/ranieniu czyichś uczuć wyśmiewając Śmierć. Wolę się z niej/niego śmiać. BTW. jeśli tak bardzo lubisz Śmierć, to pisz o nim/niej z dużej litery. Co do puenty, zgadzam się.
Po 4: Tytuł teksty to "Śmierć" byk w pogrubieniem fragmentu mojego nicka wynikł przy wstawianiu tekstów. Kiwaczek już drugi raz tak zrobił XD Tyle, że tym razem nie miałem okazji zwrócić uwagi.

To chyba tyle (póki co). Przede wszystkim, dziękuję za komentarze :) Każdy jest dla mnie ważny, niezależnie od tego, czy jest pozytywny, czy negatywny. Postaram się zapamiętać każdą uwagę i się stosować.

Jak przeczytam teksty, to zacznę komentować :P
- Na koniec zadam ci tylko jedno pytanie. Co ci wyryć na nagrobku?
- Napisz: "Nie ma lekarstwa na brak rozumu".
"Black Lagoon" #10 Calm down, two men PT2

Awatar użytkownika
Hitokiri
Nexus 6
Posty: 3318
Rejestracja: ndz, 16 kwie 2006 15:59
Płeć: Kobieta

Post autor: Hitokiri »

Paciakutek pisze:Hitokiri : tym sadystom :)
Tak przecież napisałam - chociaż teraz zauważyłam, że ten przecinek przed "tym" jest niepotrzebny... Chyba... przecinki mnie nie lubią, ja ich też i zawsze się z nimi mylę.
"Ale my nie będziemy teraz rozstrzygać, kto pracuje w burdelu, a kto na budowie"
"Ania, warzywa cię szukały!"

Wzrúsz Wirusa! Podarúj mú "ú" z kreską!

Awatar użytkownika
Bakalarz
Stalker
Posty: 1859
Rejestracja: pn, 01 sty 2007 17:08

Post autor: Bakalarz »

Nie było mnie jakiś czas, dlatego wysyłam wieści z opóźnieniem.
Na początek dziękuję wszystkim za komentarze do mojego tekstu.
mirael, podzjazdem, Meduz
krezka
To były omamy?
Nie inaczej :) Drugi, wyimaginowany świat włączający się po wódce
Nath
Czuję się mile zaskoczony. Dzięki :)
paciakutek
który z nich się budzi?
raczej przyjaciel nr 1, którego mieli zabić.
Wolfie
Sprecyzowanie - chodziło mi o to, że kupiec jest porządnie pijany (to jak mówi, czkawka itd.), a ty dopiero potem stwierdzasz, że miał mocną głowę. I tyle...
dwęgielek

Dzięki wam :)
Sasasasasa...

Awatar użytkownika
BMW
Yilanè
Posty: 3578
Rejestracja: ndz, 18 lut 2007 14:04

Post autor: BMW »

marinho
Nie przekonałem się do tekstu. Głównie dlatego, że spotkałem się już z podobnym pomysłem.

Ellaine
Biedna kobitka. Pomysł dobry i dobre wykonanie.

Varelse
Awangarda, ale jakoś nie dla mnie.

matt
Całkiem zwyczajny pomysł, ale bardzo solidnie opisany

krezka
To jakby wstęp do dalszej historii. Śmierć się spiła, i co dalej?

Marcin Robert
Dobrze stylowo, ale nie łapię końcowego zdania.

Talto
Tekst, który ani mnie nie porwał, ani nie rozczarował.

Avlinn
Podoba mi się pomysł, że wódka ratuje życie. A i opis też niczego sobie.

mirael
Niezłe. Głównie za sprawą personifikacji śmierci.

CLEAN
Nie bardzo mi się podobało. Głównie za sprawą pomysłu.

Hitokiri
Dobre. I fabularnie i stylistycznie. Tylko żeby jak najrzadziej zdarzały się podobne sytuacje.

Radioaktywny
Nieźle napisane, choć pomysł wydał mi się standardowy.

Lafcadio
Sorry, nie zrozumiałem puenty.

Poza tym dziękuję wszystkim, którzy ocenili moją pracę.

Paciakutek

Post autor: Paciakutek »

Hitokiri pisze:
Paciakutek pisze:Hitokiri : tym sadystom :)
Tak przecież napisałam
Tak- wszystko ok.tylko śmieje sie z własnego sadyzmu :)
Ignatius pisze:Niewiele mi daje taki komentarz;P
Ignatiusie nie chciałam pominąć Twojego tekstu wiec szczerze napisałam, ze nie wiem co o nim sądzić- może dlatego, że po przeczytaniu wszystkich tekstów po kolei nad Twoim "zestaw mały kosiarz" i Mama Śmierć wprawiły mnie w lekkie zdziwienie ;).
Bakalarz pisze:raczej przyjaciel nr 1, którego mieli zabić.
Może się mylę ale właśnie kwestia ustalenia osoby budzącej sie wydawała mi się niejasna. Bo nie ma wyraźnego wskazania na tę a nie inną osobę. Przedostatnie zdanie- ból ->wskazywałoby właśnie na 2"kopaczy", którzy zostali postrzeleni.
Ale tekst ogólnie mi się podoba- to tylko taka drobna niejasność:)

Awatar użytkownika
marinho
Mamun
Posty: 113
Rejestracja: wt, 27 mar 2007 23:29

Post autor: marinho »

Lukan Wampirzy kac
Jest pomysł :) Jest też wiele "technikali"

ChoMooN Na cmentarzu
Miałka historyjka o nudnym małżeństwie alkoholika. Dziwna pointa, która nic nie wnosi.

BMW Wigilijne rendez vous
Pomimo upiększanego języka, którego osobiście nie wielbie. Sodobało mi się i wywołało uśmiech na twarzy.
Ostatnio zmieniony pt, 04 sty 2008 01:40 przez marinho, łącznie zmieniany 1 raz.
Materia jest plastyczna w obliczu Umysłu.

Awatar użytkownika
Hitokiri
Nexus 6
Posty: 3318
Rejestracja: ndz, 16 kwie 2006 15:59
Płeć: Kobieta

Post autor: Hitokiri »

Paciakutek pisze:
Hitokiri pisze:
Paciakutek pisze:Hitokiri : tym sadystom :)
Tak przecież napisałam
Tak- wszystko ok.tylko śmieje sie z własnego sadyzmu :)
A, no chyba, że tak ;) Przez chwilę odniosłam wrażenie, że mi byka wypominasz i się zawiesiłam :P

Zaczynam się bać, że jak w kolejnej edycji się nie postaram i coś spartolę, to wy się będziecie sadyścić. Oj, może boleć...
"Ale my nie będziemy teraz rozstrzygać, kto pracuje w burdelu, a kto na budowie"
"Ania, warzywa cię szukały!"

Wzrúsz Wirusa! Podarúj mú "ú" z kreską!

Awatar użytkownika
Radioaktywny
Niegrzeszny Mag
Posty: 1706
Rejestracja: pn, 16 lip 2007 22:51

Post autor: Radioaktywny »

Dziękuję serdecznie wszystkim, którzy skomentowali mój tekst i cieszę się, że tylu osobom przypadł do gustu. Ale zanim sam zabiorę się do komentowania, mam zamiar się nieco powykłócać.
kiwaczek pisze:Uzasadnienie:

Taki układ, ponieważ jeden z Autorów zwrócił uwagę, że Word liczy źle. Więc staraliśmy się rozwiązać problem => żeby Word wyliczył 100 wyrazów rzeczywistych. Tam, gdzie nie ma 100 wyrazów rzeczywistych - nie ma dotrzymania warunku formalnego (drabble = 100 słów).

Chcieliśmy sobie uprościć i po prostu liczyć Wordem, ale Autorzy chcieli precyzji, żeby mieć do dyspozycji każde słowo z rzeczonej setki. Się dostosowaliśmy i precyzyjnie obliczyliśmy, nawet ręcznie w przypadku problemów z rozbieżnością wskazań Worda i Open Office'a.

Postawiliśmy zatem definicję wyżej nad technikę - nie ma stu słów rzeczywistych, tekst ląduje pod krechą, bo nie spełnia wymogu formalnego.
Kartki za nieodrobienie researchu - dla tych, którym się nie chciało ręcznie liczyć, jako i nam.
W moim Wordzie statystyka słów wyświetliła równo 100 słów, włącznie z gwiazdkami. Liczyłem trzy razy ręcznie przed wysłaniem - takoż 100 słów (razem z gwiazdkami). Dziś, po dowiedzeniu się, że wykopano mnie pod kreskę, policzyłem kilka razy ręcznie raz jeszcze - 100 słów. Sprawdziłem jeszcze na Wordzie ojca, bo jest nowszy - wynik był taki sam. Jakim więc cudem znalazłem się pod krechą? Do diaska, przecież sama Ebola zauważyła, że:
Arystokratyczny Wirus pisze:Radioaktywny – wymóg formalny spełniony.(...) 97 wyrazów – problemem są gwiazdki.

Więc jak to tak?
There are three types of people - those who can count and those who can't.
MARS!!!
W pomadkach siedzi szatan!

Awatar użytkownika
Ignatius Fireblade
Kameleon Super
Posty: 2575
Rejestracja: ndz, 09 kwie 2006 12:04

Post autor: Ignatius Fireblade »

Dobrze, teraz pora na wrażenia z lektury :)

Lukan Wampirzy kac
Trochę tu namieszałeś. Najpierw biba, później bal... Zgadzam się z uwagami Eboli. Dość średni tekst.

Paciakutek Ciemność w butelkach
Gdzie tu mrok? Tego mi w tekście brakowało. Ogólnie, to skłania do przemyśleń. Nieźle.

ChoMooN Na cmentarzu
Troszkę Ci to niejasno wyszło. Niby trochę się rozjaśnia pod koniec. Zastanawia mnie tylko, skąd umrzyk wódkę wytrzasnął XD Ogólnie - nieźle.

Dwęgielek Demon rozpusty
Jestem ciekaw tego krucyfiksu... No i tej kieszeni. No nic, tekst jest ciekawy. Tylko, że ten śmiech pod koniec mocno zgrzyta.

Wolfie Nic osobistego
Trochę to zamotane. Szczerze mówiąc, to nie do końca załapałem o co biega. Jakaś potwora, jakiś skrytobójca... Powtórzę to, co napisała mi Ebola. To wygląda bardziej jak fragment, niż całość.

marq12 W biały dzień
Niezłe, przekorne. Spodobało mi się :)

Bakalarz Uczucia zamknięte w kieliszku wódki
Ciekawy tekst. Zaintrygował mnie. Szczególnie fragment do pojawienia się mężczyzny z pistoletami. Dobre!

BlackHeart Wiedźma
Ciekawe. Tylko gdzie tu mrok? Tyle, że ten Inkwizytor nie jest przekonywujący XD Ale przełamywanie stereotypów - fajna rzecz.

Zabroniona Potworne Procenty
Przewrotne zakończenie, podobało mi się :D Dobry tekst.

Kpiach Dyscyplinarka
Świetny tekst! Ale się uśmiałem :)

Meduz Zabójczy katalizator
O tym już rozmawialiśmy :) Nie zmieniłem zdania. Dobry tekst!

Mort00s Przyczyna zgonu
Czy wtedy mieli płyny do naczyń? ;P Poza tym, byłem zaskoczony. Niezły tekst!

Niewiem Wybór Rusty’ego
Ciekawe, ciekawe. Trochę mi przypomina tekst o Zabójcy Autorów. Tam też był świadomy bohater. Tylko, że dokonał innego wyboru :P Fajny, dobry tekst.

Ufff... dość. Wieczorem dokończę :)
- Na koniec zadam ci tylko jedno pytanie. Co ci wyryć na nagrobku?
- Napisz: "Nie ma lekarstwa na brak rozumu".
"Black Lagoon" #10 Calm down, two men PT2

Zablokowany