III EDYCJA ZAKUŻONYCH WARSZTATÓW TEMATYCZNYCH

mr.maras · Post autor: **mr.maras** » śr, 06 lut 2008 21:02

Wielka szkoda, Twoje "Pozegnanie" imho bylo jak dotad najlepszym kawalkiem dwoch pierwszych edycji.

mr.maras · Post autor: **mr.maras** » śr, 06 lut 2008 21:20

Ludzie ja dopiero wczoraj zauwazylem III edycje. Macie jeszcze trzy godziny. Godzina pisania i dwie poprawiania (proporcje chyba odpowiednie dla textu z 1000 znakow?). O ile jest pomysl.

Tenshi · Post autor: **Tenshi** » śr, 06 lut 2008 21:26

Narobiliście mi stracha. Już myślałam, że po deadlinie, że cos mi sie pomyliło. Teraz szybkie pytanie, bo liczę słowa ręcznie (ze tak powiem...). Zostało w tym temacie napisane że jest 10% limitu odchylenia od 1000 znaków. I tu moje pytanie... Niby mi wychodzi, że 1100 może być, ale czy na pewno?

Ten.

Lafcadio · Post autor: **Lafcadio** » śr, 06 lut 2008 21:34

mr.maras pisze:Wielka szkoda, Twoje "Pozegnanie" imho bylo jak dotad najlepszym kawalkiem dwoch pierwszych edycji.

A mój drabble najgorszy z obu edycji ;)

kiwaczek · Post autor: **kiwaczek** » śr, 06 lut 2008 21:34

Masz się starać zmieścić w 1000 znaków.

mr.maras · Post autor: **mr.maras** » śr, 06 lut 2008 21:57

kiwaczek pisze:Masz się starać zmieścić w 1000 znaków.

Taaa. Na przyklad ja nigdy bym nie puscil slowa "zaraz". Moglo byc "za chwile", "za pare chwil" ale musialo byc "zaraz". W innych miejscach pocialem do bolu i pozostalo sciac do owego "zaraz". Limit 1000 znakow to 1000 znakow. Zadne 10% tolerancje nie wchodza w rachube. To ma byc cwiczenie piora. Zero litosci dla wlasnych slabosci! ;)

Lafcadio pisze:
mr.maras pisze:Wielka szkoda, Twoje "Pozegnanie" imho bylo jak dotad najlepszym kawalkiem dwoch pierwszych edycji.
A mój drabble najgorszy z obu edycji ;)

Rzeczywiscie do arcydziel nie nalezy. Chyba nawet go do konca nie skumalem... Ale i tak liczy sie tylko nota za lepszy skok.

wpis moderatora:
Bebe: W ramach unifikacji forum dwa posty pod sobą zostały scalone.

Radioaktywny · Post autor: **Radioaktywny** » śr, 06 lut 2008 22:16

Tenshi, będę okrutny - tu nie ma miejsca na litość. Masz narzucone ograniczenia i musisz się do nich stosować. I nie mów, że skrócenie ilości znaków do tysiąca jest nierealne. Mój tekst rozrósł się do 1170 znaków, a mimo to zdołałem uszczuplić go do 1000 znaków, choć wydawało mi się, że nie zdołam. Pewnie, że niektóre fragmenty usuwałem ze łzami w oczach i krwawiącym sercem, ale za to jaka jest potem satysfakcja, że udało się zawrzeć historię w tekściku tak niewielkich rozmiarów!
Więc nie biadolić, tylko ciąć, ciąć, ciąć!!!

mr.maras · Post autor: **mr.maras** » śr, 06 lut 2008 22:20

Radioaktywny pisze:Tenshi, będę okrutny - tu nie ma miejsca na litość. Masz narzucone ograniczenia i musisz się do nich stosować. I nie mów, że skrócenie ilości znaków do tysiąca jest nierealne. Mój tekst rozrósł się do 1170 znaków, a mimo to zdołałem uszczuplić go do 1000 znaków, choć wydawało mi się, że nie zdołam. Pewnie, że niektóre fragmenty usuwałem ze łzami w oczach i krwawiącym sercem, ale za to jaka jest potem satysfakcja, że udało się zawrzeć historię w tekściku tak niewielkich rozmiarów!
Więc nie biadolić, tylko ciąć, ciąć, ciąć!!!

A na koniec szanowna komisja stwierdzi: historia bez konca i puenty, niewiadomo skad oni nadeszli i dokad szli, bo nie ma nawet slowa o tym czy doszli itd..

Radioaktywny · Post autor: **Radioaktywny** » śr, 06 lut 2008 22:25

mr.maras pisze:A na koniec szanowna komisja stwierdzi: historia bez konca i puenty, niewiadomo skad oni nadeszli i dokad szli, bo nie ma nawet slowa o tym czy doszli itd..

Z takim nastawieniem to może od razu rzucić w diabły Warsztaty i porzucić marzenia o karierze pisarskiej?:-P Dobijasz mnie, mr. marasie.

Ebola · Post autor: **Ebola** » śr, 06 lut 2008 22:41

Co wam powie Komisja to się okaże. Dość lamentów! Mr.maras słusznie prawi: Limit jet limit.
kiedyś limity mieli i kompów nie było i dawali radę. O!

mr.maras · Post autor: **mr.maras** » śr, 06 lut 2008 22:42

Radioaktywny pisze:
mr.maras pisze:A na koniec szanowna komisja stwierdzi: historia bez konca i puenty, niewiadomo skad oni nadeszli i dokad szli, bo nie ma nawet slowa o tym czy doszli itd..
Z takim nastawieniem to może od razu rzucić w diabły Warsztaty i porzucić marzenia o karierze pisarskiej?:-P Dobijasz mnie, mr. marasie.

A rzucic! Za duzo nas - grafomanow po tym swiecie lazi. I redaktorzy by mieli lzej i my moglibysmy zajac sie czyms pozytecznym. A tak jestem w stresie od kilku lat - nie moge skupic sie na rzeczywistosci bo nie zrealizowalem sie literacko i nie wyeksploatowalem pomyslow, ktore (jestem przekonany) musze wyeksploatowac (inaczej dalej mi zyc normalnie nie pozwola). A zona narzeka, ze nie mam glowy do spraw waznych i pewnie wszystko mam "w d...".

Ebola pisze:Co wam powie Komisja to się okaże. Dość lamentów! Mr.maras słusznie prawi: Limit jet limit.
kiedyś limity mieli i kompów nie było i dawali radę. O!

To sie kartki zywnosciowe nazywalo.

wpis moderatora:
Ebola: to ja Ci posty scaliłam, w ramach tej, no, reglamentacji:)

Radioaktywny · Post autor: **Radioaktywny** » śr, 06 lut 2008 22:51

Ciesz się, że Twoja obsesja dotyczy akurat pisania. Z zawodem pisarza jest taka świetna sprawa, że pisarzem można zostać w każdym wieku - to taka piękna profesja, w której nie wiek ma znaczenie, a przytomność umysłu. Pisarzom emerytura nie grozi;-)

Radioaktywny · Post autor: **Radioaktywny** » śr, 06 lut 2008 23:08

Teraz już na to za późno, bo za godzinę mija termin, ale następnym razem jak Ci się tekst zanadto rozciągnie, napisz inny. Na żadną z dotychczasowych edycji nie wysłałem tekstu, który był napisany jako pierwszy. I edycja - napisałem tekst, wyszedł za długi, nie dało się skrócić; napisałem drugi - dał się skrócić, wysłałem. II edycja - tak samo. Z trzecią edycją było najgorzej - pierwszy tekst nie dał się skrócić, drugi nie dał się skrócić, o trzecim myślałem, że też się nie da i już miałem rezygnować z udziału w III edycji; ale podjąłem jeszcze jedną próbę skrócenia tekstu - uff, udało się! Ale to nie koniec niespodzianek - przeniosłem plik z utworem na inny komputer i innego Worda, by upewnić się, że na pewno jest odpowiednia liczba znaków. I co? Okazało się, że mój Word nie liczy spacji, przez co tekst, który w moim Wordzie miał 992 znaków, miał tak naprawdę znaków 1170! Już miałem rzucić opowiadanie w diabły, ale się uwziąłem i (ponownie) skróciłem.
Czyli, podsumowując cały ten wywód: tekst nie da się skrócić? Napisz drugi.

Ebola · Post autor: **Ebola** » czw, 07 lut 2008 22:27

marq pisze: Komisja? Owszem, owszem... Ale jakie budujące bywają komentarze konkurencji ;)

Myślisz o współpiścach, czy szerokim świecie? ;)
Edit. Dodawszy cytatę

Ika · Post autor: **Ika** » czw, 07 lut 2008 22:31

marq pisze:
Nakago pisze:Nic, zobaczymy, jak po nim pojedzie Wysoka Komisja.
Komisja? Owszem, owszem... Ale jakie budujące bywają komentarze konkurencji ;)

Ta, głównie budujące. Powiem więcej, są fajne. :)
Ale tu nie o to chodzi, żeby się podtrzymywać na duchu - tylko żeby się uczyć. Woli pisania Wam, Kochani, nie braknie, nie trzeba jej podsycać, ale warsztatu niektórym i owszem. Dlatego tak prześladuję te "fajne" komentarze - więcej z nich szkody niż pożytku.

EDIT: dodano cytowanie.