a to mnie zaskoczyłeś - jaką widzisz różnicę pomiędzy "śmieszne" a "zabawne"?Novina pisze: No ale tego dowiemy się w trakcie warsztatów. W ostateczności, zamiast zabawne, może być śmieszne. Jako nagroda pocieszenia ;]
V EDYCJA ZAKUżONYCH WARSZTATóW TEMATYCZNYCH
Moderator: RedAktorzy
- Keiko
- Stalker
- Posty: 1801
- Rejestracja: wt, 22 sty 2008 16:58
Wzrúsz Wirúsa!
Ha! Będziemy nieśmiertelni! To nie historia nas osądzi, lecz my osądzimy ją! (Małgorzata)
Ha! Będziemy nieśmiertelni! To nie historia nas osądzi, lecz my osądzimy ją! (Małgorzata)
- Novina
- Mamun
- Posty: 142
- Rejestracja: ndz, 20 sty 2008 06:35
Miałem na myśli "śmieszne" w bardziej pejoratywnym znaczeniu. Czyli autor chciał, żeby było zabawnie, a wyszło nie najlepiej, wręcz śmiesznie. Niestety, zamiast z treści, odbiorca śmieje się ze starań autora. ;)
Jeśli spaliłaś kiedyś dowcip, a potem chciałaś to odkręcić, to wiesz o czym mówię :D
Pozdrawiam
Novina
Jeśli spaliłaś kiedyś dowcip, a potem chciałaś to odkręcić, to wiesz o czym mówię :D
Pozdrawiam
Novina
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense.
Tom Clancy
Tom Clancy
- Teano
- Kadet Pirx
- Posty: 1309
- Rejestracja: wt, 05 cze 2007 19:05
W mordę, psiakość! Zamiast jednej sceny wyszły mi dwie. Każda poniżej 1000 znaków i każda zupełnie inaczej podchodząca do tematu. To są warsztaty a pewnie obie sceny mają takie czy inne niedoskonałości. Czy mogę wrzucić dwie na pożarcie do ZWT, czy wrzucić jedną, a drugą np do ZWD?
Jako rzecze Bebe?
Jako rzecze Bebe?
Mordor walnął maczugą Orbana w łysy czerep. Po chwili poczuł to samo.
Umowa sporządzona została w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach,
po jednym dla każdej ze stron.
� Dżirdżis
Umowa sporządzona została w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach,
po jednym dla każdej ze stron.
� Dżirdżis
- Bebe
- Avalokiteśvara
- Posty: 4592
- Rejestracja: sob, 25 lut 2006 13:00
Jedną. I tak będzie tego dużo.
EDIT:
wpis moderatora:
Bebe: Ostrzegam, że każdy post dotyczący liczenia znaków lub stawiający pytania maglowane po kilkakroć w poprzednich edycjach będzie stąd usuwany.
EDIT:
wpis moderatora:
Bebe: Ostrzegam, że każdy post dotyczący liczenia znaków lub stawiający pytania maglowane po kilkakroć w poprzednich edycjach będzie stąd usuwany.
Z życia chomika niewiele wynika, życie chomika jest krótkie
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika
- Bebe
- Avalokiteśvara
- Posty: 4592
- Rejestracja: sob, 25 lut 2006 13:00
Lista uczestników, którzy przysłali swoje teksty:
1. Tenshi
2. Lukan.z
3. Novina
4. rubens
5. karla
6. Hundzia
7. stief
8. themarshall
9. elantari
10. Migor
11. Ignatius Fireblade
12. Xiri
13. Hitokiri
14. BMW
15. Marcin Robert
16. FreeMind
17. Teano
18. Taumaturg
19. Wolfie
20. Little Mermaid
21. KPiach
22. Matt
23. Keiko
24. Nieznany
25. BlackHeart
26. Sałata
27. Świeżynek
28. Zabroniona
Lista zamknięta.
1. Tenshi
2. Lukan.z
3. Novina
4. rubens
5. karla
6. Hundzia
7. stief
8. themarshall
9. elantari
10. Migor
11. Ignatius Fireblade
12. Xiri
13. Hitokiri
14. BMW
15. Marcin Robert
16. FreeMind
17. Teano
18. Taumaturg
19. Wolfie
20. Little Mermaid
21. KPiach
22. Matt
23. Keiko
24. Nieznany
25. BlackHeart
26. Sałata
27. Świeżynek
28. Zabroniona
Lista zamknięta.
Ostatnio zmieniony pt, 11 kwie 2008 08:13 przez Bebe, łącznie zmieniany 2 razy.
Z życia chomika niewiele wynika, życie chomika jest krótkie
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika
- BlackHeart
- Pćma
- Posty: 221
- Rejestracja: sob, 01 gru 2007 08:48
Ktoś jeszcze? Może list dziękczynny sporżadzimy i wyślemy?
Zdaje mi się, że Nieznany dośc wyraźnie napisał, że wypowiada się w imieniu wszystich uczestników. Wskazane zatem by było, aby odzywali się jedynie ci, którzy z jego podziękowaniami się NIE zgadzają. Ale co tam. Zawsze można sobie trochę postów nabić, nie?
wpis moderatora:
Karola: Blackheart, bardzo Ci dziekuję za próbę powstrzymania kohorty prześcigających się w podziękowaniach i ciekawości warsztatowiczów. Jednak jak widać nawet Twój apel na niewiele się przydaje, bo
GENERALNIE WARSZTATOWICZE ZASADY, PROŚBY I GROŹBY MAJĄ W DUPIE.
Jestem ciekawa kto kogo przetrzyma - ja Was, czy Wy mnie.
Chciałam tylko uprzedzić, że mimo Waszego uporu w olewaniu mnie, mam wciąż większe od Was uprawnienia. Może tak łamiących nagminnie apele po prostu wytniemy z warsztatów...? Tak sobie pisemnie kombinuję.... No, myśl warta rozważenia...
wpis moderatora:
Karola: Do Stiefa: skoro czujesz się obrażony - sorry.
Napisalam jak wyżej: przycinam tych, którzy nagminnie olewają prośby i apele. I na tych warczę. Czy coś kierowałam do Ciebie osobiście?
A Twój post też poleciał w kosmos, jako że NIC nie wnosił do tematu.
Zdaje mi się, że Nieznany dośc wyraźnie napisał, że wypowiada się w imieniu wszystich uczestników. Wskazane zatem by było, aby odzywali się jedynie ci, którzy z jego podziękowaniami się NIE zgadzają. Ale co tam. Zawsze można sobie trochę postów nabić, nie?
wpis moderatora:
Karola: Blackheart, bardzo Ci dziekuję za próbę powstrzymania kohorty prześcigających się w podziękowaniach i ciekawości warsztatowiczów. Jednak jak widać nawet Twój apel na niewiele się przydaje, bo
GENERALNIE WARSZTATOWICZE ZASADY, PROŚBY I GROŹBY MAJĄ W DUPIE.
Jestem ciekawa kto kogo przetrzyma - ja Was, czy Wy mnie.
Chciałam tylko uprzedzić, że mimo Waszego uporu w olewaniu mnie, mam wciąż większe od Was uprawnienia. Może tak łamiących nagminnie apele po prostu wytniemy z warsztatów...? Tak sobie pisemnie kombinuję.... No, myśl warta rozważenia...
wpis moderatora:
Karola: Do Stiefa: skoro czujesz się obrażony - sorry.
Napisalam jak wyżej: przycinam tych, którzy nagminnie olewają prośby i apele. I na tych warczę. Czy coś kierowałam do Ciebie osobiście?
A Twój post też poleciał w kosmos, jako że NIC nie wnosił do tematu.