Pożegnanie

Moderator: RedAktorzy

Awatar użytkownika
hundzia
Złomek forumowy
Posty: 4054
Rejestracja: pt, 28 mar 2008 23:03
Płeć: Kobieta

Post autor: hundzia »

Kobiety są z Marsa a mężczyźni z Wenus ;PPP
To nie jest śmieszne, stwierdzone już w XiX wieku, a może nawet i wcześniej. Nie pamiętaju
koniec offtopa.
Wzrúsz Wirúsa!
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę

Awatar użytkownika
Keiko
Stalker
Posty: 1801
Rejestracja: wt, 22 sty 2008 16:58

Post autor: Keiko »

karla pisze:
Marcin Robert pisze:
Tenshi pisze:Ot głupek, nie rozumiejący aluzji został rzucony przez pannę, która nic nie potrafi powiedzieć wprost : P
No właśnie. Tenshi bardzo trafnie odczytała to, co chciałem przekazać. I naprawdę nie dostrzegacie w tej sytuacji żadnego komizmu?!
Jeśli mam być szczera to nie. Raczej smutną prawdę - kobieta nigdy nic nie mówi wprost, a mężczyzna nie zrozumie, jeśli mu się tego nie powie prosto z mostu.
no właściwie to gdzie miał być ten komizm? bo dla mnie to raczej smutne/żałosne (tzn nie praca która została napisana ale sytuacja w której jest ten osobnik)

ogromnie byłam ciekawa tego fragmentu bo sama mam nieziemskie problemy z uzyskaniem komizmu w tekstach; i niestety nie podpowiedziałeś mi jakiegoś pomysłu co z tym zrobić :(
możesz bardziej rozwinąć jakimi środkami chciałeś osiągnąć komizm?
Wzrúsz Wirúsa!

Ha! Będziemy nieśmiertelni! To nie historia nas osądzi, lecz my osądzimy ją! (Małgorzata)

Awatar użytkownika
Marcin Robert
Niegrzeszny Mag
Posty: 1765
Rejestracja: pt, 20 lip 2007 16:26
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Marcin Robert »

Keiko pisze:możesz bardziej rozwinąć jakimi środkami chciałeś osiągnąć komizm?
Ależ oczywiście! :) Komizm zastosowany w mojej scence opierać się miał na szeregu kontrastów:

1. Między wiekiem czterdziestoletniego Stefana, a jego zachowaniem pasującym raczej do dwudziestolatka.

2. Między wyolbrzymionym uczuciem, jakim Stefan obdarza Justynę, a jej wyraźną niechęcią do utrzymywania dalszych kontaktów.

3. Między zarobkami i stanem fizycznym Stefana a jego domniemaną atrakcyjnością dla płci przeciwnej. (Ten kontrast wyszedł mi słabo, ponieważ ze względu na limit znaków musiałem wyciąć dalsze informacje, na przykład o resztkach włosów, jakie zostały mu na głowie itp.).

Ponadto starałem się dokonać karykaturalnego wyolbrzymienia skłonności niektórych kobiet (oczywiście niektórych mężczyzn dotyczy to również ;) ) do przedstawiania najbardziej wymyślnych usprawiedliwień swoich decyzji. (Niestety, to także wyszło mi słabo, ponieważ limit znaków uniemożliwił mi prezentację dalszych argumentów Justyny. Wydawało mi się jednak, że ta domniemana alergia na papier jest dość zabawna. Nie wiedziałem, że coś takiego naprawdę istnieje. Następnym razem powinienem pamiętać, żeby sprawdzać swoje pomysły w Google'u).

Awatar użytkownika
Keiko
Stalker
Posty: 1801
Rejestracja: wt, 22 sty 2008 16:58

Post autor: Keiko »

hmm... pomysł brzmi sensownie, ale nie bardzo zadziałało; osobiście uważam, że bardzo trudna jest ta edycja warsztatów; bo czy komiczny (poza oczywistą definicją z wikipedii) oznacza, że coś ma nas śmieszyć czy nie?
Wzrúsz Wirúsa!

Ha! Będziemy nieśmiertelni! To nie historia nas osądzi, lecz my osądzimy ją! (Małgorzata)

Awatar użytkownika
karla
Sepulka
Posty: 90
Rejestracja: sob, 23 lut 2008 19:45

Post autor: karla »

No właśnie - z wikipedii:
- komizm postaci (inaczej charakterologiczny) – polega on na umiejętnym dobieraniu typów bohaterów w taki sposób, aby uwypukleniu uległy pewne cechy charakteru, jak na przykład głupota czy też chciwość. Widza bawi już sama kreacja bohatera bądź też przygody związane z charakterem danej osoby.
Czyli pomysł z założenia był dobry. Ale chyba trzeba odrobinę dłuższego tekstu, żeby porządnie przedstawić i opisać taką postać.
Wystarczą opuszczone spodnie i chwila nieuwagi, by ktoś nieżyczliwy dobrał ci się do dupy.

A.Sapkowski Narrenturm

Awatar użytkownika
Teano
Kadet Pirx
Posty: 1309
Rejestracja: wt, 05 cze 2007 19:05

Post autor: Teano »

W kwestii dużej litery po myślniku, to już była ta dyskusja dwa razy co najmniej. TU było napisane, że jesli to nie odgłos paszczowy to można z dużej litery:
- Siadaj! - Zaprosił z uśmiechem.
ale można też i z małej czyli:
- Siadaj! - zaprosił z uśmiechem.
co wykazano TU i o czym wspomniałam tutaj
Dla mnie logiczniejszy jest ten drugi, zwłaszcza, ze nie zawsze da się jednoznacznie zdefiniować zaistnienie odgłosu paszczowego. Poza tym dla mnie komunikacja pozawerbalna "uśmiechnął się" choć nie jest typowym odgłosem paszczowym, to jednak jest komunikatem.
I po trzecie w zdaniu typu
- Siadaj! - uśmiechnął się.
konia z rzędem temu kto jednoznacznie udowodni czy odgłos paszczowy był, czy nie. Bo przecież aby wypowiedzieć "siadaj" bohater musiał wydać odgłos paszczowy. Tyle że narrator kładzie nacisk na usmiech towarzyszący owemu "siadaj". Ale logicznie rzecz biorąc jest to ciągle jedna wypowiedź.
Gorzej w zdaniach typu:
- Siadaj! - Ork wskazał Eragonowi posłanie z wysuszonego łajna i drapiąc się po brzuchu zabrał się za czytanie odezwy.
Moim zdaniem wersja
- Siadaj! - ork wskazał Eragonowi posłanie z wysuszonego łajna i drapiąc się po brzuchu zabrał się za czytanie odezwy.
jest równie logiczna jak poprzednia. Dla mnie nawet bardziej. Podsumowując - bliskie mi jest to, co napisał Stief, na moje wyczucie - bardziej naturalne. (Zwracam szczególną uwagę na punkt 4 podlinkowanego artykułu w Esensji)

A przechodząc do MR
dla mnie ta scena niestety nie była komiczna. Ona opisywała sytuację która mogła się wydać komiczna, ale sama w sobie komiczna nie była.
Wywołanie komizmu to naprawdę trudna rzecz i sama jestem ciekawa jak się to robi :)
Scenka wklejona przez MR byłaby lepsza chyba gdyby miała odrobinę wiecej znaków.
Ale wcale nie po to by dodać informacje, na przykład o resztkach włosów, jakie zostały mu na głowie
Mam wrażenie, że tego typu informacje raczej by zirytowały czytelnika jako "usiłujące wywołać komizm na siłę" To czasem się udaje, ale najlepszy komizm opiera się raczej na użyciu zwykłych rekwizytów, a nie na wkładaniu kostiumu klauna.
A w każdym razie sam kostium jeszcze klauna nie czyni.
Myślę, że owa scena mogłaby by być komiczna gdyby scena poprzedzająca w odpowiedni sposób do niej podprowadziła. Ale nie napiszę w jaki, bo nie wiem - tak po prostu "czuję" - że wszystko zależy od tego jaka (jakie) sceny zmierzały do tej.

Zdaję sobie sprawę, że łatwo krytykować a dużo trudniej samemu coś komicznego napisać. Bardzo jestem ciekawa tej edycji ZW a jeszcze bardziej ciekawam komendarzy . A może i jakoweś rady przy tej okazji padną?
Mordor walnął maczugą Orbana w łysy czerep. Po chwili poczuł to samo.
Umowa sporządzona została w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach,
po jednym dla każdej ze stron.

� Dżirdżis

Zablokowany