Nasze komentarze - Jak? Kto? Dlaczego? I dlaczego nie tak?

[Offek]

"Literatura jest sztuką, a sztuka podlega ocenie w kategoriach estetycznych. Estetyka i etyka to dwie aksjologie, w których o żadnym obiektywizmie ex definitione nie może być mowy. Czy dany przedmiot jest piękny i czy dany czyn jest zły, decyduje arbitralny dobór aksjomatów. Ponieważ żyjemy w tej samej kulturze i wymieniamy poglądy w ramach tej samej konwencji językowej, u dowolnych dwojga osób oba te zbiory aksjomatów w sporej części się pokrywają; lecz nigdy nie są do końca tożsame. A nie da się logicznie argumentować na gruncie jednej aksjologii przeciwko innej aksjologii." ( J. Dukaj)

Lubię to zdanie wyżej, oddaje dokładnie to, co myślę na tematy, o których toczy się dyskusja. Chyba że nie dyskutujemy o literaturze i ocenie tekstu? Bo może ja pomyliłam temat?
Rozumiem, że jeśli ktoś ma odmienne zdanie, to należy mu wytknąć wszelkie błędy w rozumowaniu, ale w żadnym z postów nie pisałam, że decyduje tylko gust redaktora i że nie ma w tym za grosz obiektywizmu.
Tak, jak i w tym co komentuje hundzia, napisałam również "Powieściopisarza X czytało mi się fajnie", co dotyczy już własnej oceny.

Szanuje robotę redakcyjną, jest potrzebna i trudna, bo wymaga dystansu do tekstu, ale jeśli mi ktoś wmawia, że potrafi się całkowicie wynieść ponad własne mniemania i gusta, to się z tym nie zgadzam.
I myślę, że wystarczy zdecydowanie powtarzania tego po raz kolejny, więc się z dyskusji na ten temat wypisuje.
Zwyciężyliście walkowerem. ;)

pozdrawiam
Offek

Edit: literówki

[Marcin Robert]

Jeśli nie umiecie zanalizować/ocenić tekstu obcego, to jak chcecie ocenić tekst własny? Jak chcecie znaleźć błędy i niedociągnięcia we własnej twórczości?

Hmmm. Przyznam, że zawsze bałem się komentowania cudzych utworów. Nie czułem się dość kompetentny, aby to robić, a poza tym sądziłem, że komentowanie jest raczej częścią szkolenia recenzentów niż twórców. Z wypowiedzi Eboli wnoszę jednak, że byłem w błędzie i rozbiórka dzieł naszych forumowych autorów jest także częścią literackiej szkółki? Nie chodziłem więc na wszystkie zajęcia, można powiedzieć?

[Abusia]

Można tak powiedziec, Marcinie Robercie. Ja na razie tylko na tych bywam, skoro warsztaty tematyczne zawieszone. I powiem szczerze,że już się sporo nauczyłam czytając nawet komentarze przedpiśców. W życiu bym nie wyłapała takich błedów. Jednak uważam, że takie ocenianie własnej pracy to całkiem co innego, czyli innymi słowy tragedia. Zawsze wkradnie się gdzieś daleko posunięty subiektywizm...

[Ebola]

Marcinie Robercie, do kąta. I proszę napisać sto razy: "Będę uważał na lekcjach":P
Lepiej uczyć się na cudzych błędach niż na własnych. Si?

Co do cytatu z Dukaja, cóż nie ma on nic wspólnego z tematem dyskusji. To tak na marginesie. Estetyka należy do kategorii: podoba/nie podoba, a o ile się nie mylę, nie o to w komentarzach do Waszych tekstów chodzi.

[Marcin Robert]

Marcinie Robercie, do kąta. I proszę napisać sto razy: "Będę uważał na lekcjach":P
Lepiej uczyć się na cudzych błędach niż na własnych. Si?

Ależ ja się uczę! Czytuję warsztatowe teksty i komentarze do nich, czytuję fahrenheitową ZakuŻoną Planetę, a także różne poradniki, w rodzaju Piszemy Bestsellera Andrzeja Pilipiuka na przykład. Tak więc uczę się, uczę. Tyle że komentować nie czułem sie dotąd na siłach. Jeśli jednak uważacie, że to źle, to dajcie mi jakiś świeży tekst, a zrobię jego łapankę.

[hundzia]

Marcin Robert: Świeży? A starszych to nie łaska? Świeży, tzn z nową datą? A te sprzed trzech-czterech tygodni, to co, archiwalne? Na pewno na Niezależnych znajdziesz jeszcze kilka tekstów, których nikomu nie chciało się komentować, lub zostały potraktowane po łebkach.

[Hitokiri]

Lepiej uczyć się na cudzych błędach niż na własnych. Si?

W sumie to mniej boli :)
Ja przyznaje, że czytając łapanki też się trochę nauczyłam, ale żeby sama je robić... oj... Zawsze wolałam to zostawić mądrzejszym i napisać jakieś ogólniejsze odczucia :P

[Marcin Robert]

Zawsze wolałam to zostawić mądrzejszym i napisać jakieś ogólniejsze odczucia :P

No właśnie. :) Ale ja już się wziąłem za łapankę, tylko że opublikuję ją dopiero jutro albo pojutrze, bo zrobienie jej zajmie mi trochę czasu, a różne obowiązki mnie gonią.

[Ebola]

Wrr
Marcinie Robercie, nie chodzi oto, żebyś komentował. Nie ma takiego obowiązku. Cała rzecz leży w tym, żeby komentować mądrze, a żeby skomentować mądrze trzeba tekst wnikliwie przeanalizować. Jeśli nauczysz sie analizować cudze teksty (co, powtarzam nie oznacza, ze musisz od razu swoje przemyślenia zawrzeć na FF) nie tylko pod kątem ewentualnych błędów językowych lecz również fabuły, konstrukcji itp., to łatwiej Ci będzie na przykład stworzyć założenia do swojego tekstu.
A zasadniczo chodzi o to, że jeśli już komentujecie cudze teksty, to może najpierw pomyślcie.

[Marcin Robert]

Ale ja już się wziąłem za łapankę, tylko że opublikuję ją dopiero jutro albo pojutrze, bo zrobienie jej zajmie mi trochę czasu, a różne obowiązki mnie gonią.

Trochę później niż obiecałem, ale - jak powiedział Sedes z Bakelitu - lepiej późno niż wcale. TUTAJ możecie przeczytać moją pierwszą łapankę i poznęcać się nad nią.

[hundzia]

Marcinie, nie mam się nad czym znęcać. Pokazałeś mi szkołę :-D
Podziwiam twoje dogłebne zrozumienie tekstu. Dla mnie okazał się czarną magią :)

[Another_Bear]

Witam wszystkich serdecznie. Mam irytujące pytanie. Irytujące, bo pewnie ciągle dostajecie podobne.
Piszę właśnie opowiadanie fantastyczne i nie brałem udziału w warsztatach, a chciałbym zamieścić jego fragment, żeby przysłuchać się uwagom, komentarzom i opiniom na jego temat. Gdzie mogę i czy w ogóle mogę je umieścić?

P.S. Jest bez tytułu i tak jak mówię to tylko fragment, by przekonać się czy jest sens dokończyć całość. Dużo już mam, ale nie ma sensy się rozpisywać, jeśli trzeba będzie poprawiać wszystko od początku.

Proszę o wyrozumiałość.

[hundzia]

Wystarczy poszukać. Tutaj jest wszystko wyjaśnione czarno na szarym

[Marcin Robert]

Tekst wstawić możesz TUTAJ, ale najpierw przeczytaj Zanim wstawisz tekst - Zasady NWL, gdzie dowiesz się, co na tym forum sądzą o zamieszczaniu fragmentów.

EDIT: Tak się spieszyłem, a nie zdążyłem. :-)

[hundzia]

Spoko Marcinie, pozwolę ci zdążyć następnym razem :)