Złego diabli nie biorą

Moderator: RedAktorzy

Awatar użytkownika
Kruger
Zgred, tetryk i maruda
Posty: 3413
Rejestracja: pn, 29 wrz 2008 14:51
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Kruger »

OK, już bez elaboratu:
Ika pisze:Tak wyglądały, choć w rzeczywistości cieśla ich nie tykał :).
Uważam, że zdaniem pozbawione słowa "jakby", czyli:
Twarz (w domyśle - wiemy że to nie posąg a jakiś człowiek czy inny humanoid) ciosana ręką wiejskiego cieśli.
;
wyraża to samo, wyraża że chłop wygląda jak ociosany, choć żaden cieśla go nie tykał. Czyli słówko "jakby" jest niepotrzebne.
Może znów wymyślam nieistniejące teorie, ale wydaje mi się, że takie sformułowanie "twarz ciosana ręką drwala" podnosi się w swym odbiorze aż do rangi idiomu.

Na zakończenie kwestii - Mirgon, nie wierz mnie w tej sprawie, wierz Ice.

Awatar użytkownika
mirgon
Mamun
Posty: 133
Rejestracja: pt, 16 lis 2007 09:59

Post autor: mirgon »

Wierzę ledwo sobie.
No.
Co do "jakby" - tak od autora czyli mnie; jakbym był pewien kto twarz zrobił, to bym napisał wprost, np; pan od robót drogowych mu bez przypadek młotem pneumatycznym pojechał, albo ten nieszczęsny cieśla wystrugał w pięć minut... ale pewien nie jestem. Kolejna sprawa to narrator, to on zauważa, to po jego obserwacji, toku myślowym leci skojarzenie "jakby ręką" - i zawsze można się trzymać jego wersji. ;P

Co do rewolweru; w całym tekście, o ile pamiętam, tylko raz pojawia się doprecyzowanie broni;
Rewolwer najwidoczniej mu ciążył
mój błąd polega na tym, że ten fragment jest na samym końcu. Kto, czyli czytelnik, przeczytał "spluwa" i zobaczył pistolet to poleciał już pistoletem do końca opowiastki, takie życie, coś sobie wybrać trzeba, dwóch spluw (jedna z bębenkiem a druga z magazynkiem) widzieć naraz się nie da.
Dead man dance, dead man dance, stary...

Awatar użytkownika
Kruger
Zgred, tetryk i maruda
Posty: 3413
Rejestracja: pn, 29 wrz 2008 14:51
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Kruger »

Nie ma błędu Mirgon, kwestia rewolweru wyszła dopiero w komentarzu, w zasadzie nie jest to problemem samego opowiadania. Pomyślałem "pistolet" i tak napisałem w komentarzu, ale kwestia komentowana, zauważ, dotyczyła zbędności faktu posiadania broni przez anioła, a nie zarzutu, że jakim prawem na końcu wychodzi że rewolwer skoro wcześniej był pistolet (nie był, nic takiego nie sugerowałeś).
Zupełnie inna sprawa, że mnie takie wyrazy jak spluwa czy klamka, kojarzą się z pistoletem a nie rewolwerem. Może to wynika z naszej europejskiej kultury broni, rewolwery to rzecz bardzo powszechna w USA do dzisiaj, w Europie były i owszem, ale od lat jest w broni krótkiej spora przewaga pistoletów. Pewnie ze względu na ilość amunicji i łatwość przeładowywania.

Awatar użytkownika
mirgon
Mamun
Posty: 133
Rejestracja: pt, 16 lis 2007 09:59

Post autor: mirgon »

Dla mnie np. 357 magnum się z miejsca kojarzy z rewolwerem.
A spluwa w rękach anioła, anioła stróża, no to takie mocne uderzenie miało być. ;)
Dead man dance, dead man dance, stary...

Zablokowany